Otrzymane komantarze

Do wpisu: Matka Kurka agentem wpływu PO?
Data Autor
Dokładnie tak. Tylko, że będzie trudno po wyborach zawrzeć koalicje z kimkolwiek. Chociaż w sumie po co? Przecież PiS "weźmie większość konstytucyjną". A jeśli tylko parlamentarną to będzie to wina Kukiza!
JacBiel
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Kukizowi akurat ataki tak z lewa jak i z prawa pomagają, bo budują jego wiarygodność. Kiedy plują w niego publicyści związani z PiS czy PO, to jego wyborcy odbierają to jako ataki establishmentu na ich ruch.
JacBiel
Dziękuję i również pozdrawiam.
NASZ_HENRY
Ciekawe czy suflerka JOWita Kacik będzie na listach JOWitów Kukiza obok suflera @JacBiela ;-)
''Jeśli tylko pojawiają się głosy krytykujące niedomagania programu PiS,'' ''W przypadku ataku na Kukiza zadowoleni milczą'' Ciekawa historia, Braun chyba takie tanie zagrywki nazywa goebelsowską propaganda, oczywiście tylko wśród pisowskich zdrajców, a korwiniści-pisowskimi szmatławcami, jakoś tak Bo gdyby napisać to samo, ale nie tak samo ''Jeśli tylko pojawiają się głosy krytykujące PiS,''[wyrzucamy ''niedomagania programu''] i jednocześnie ''W przypadku ataku na niedomagania programu Kukiza zadowoleni milczą''[dodajemy ''niedomagania programu''] to może byłoby się bliżej prawdy i jakiegokolwiek żywego, realnego porozumienia?? Możliwe, ale tak nie będzie, zostaje nam ciemny lud smoleński i wrażliwy na ludzką krzywdę, zbawca Kukiz. Ubaw po pachy Szukajcie sobie frajerów do bicia gdzie indziej chłopcy
Krzysztof Pasierbiewicz
@Autor --- Podoba mi się ta notka. Pozdrawiam. Krzysztof Pasierbiewicz
Ula Ujejska
Powiem Panu tak, Kukiza osobiście będą zwalczać wszyscy od lewa do prawa, z różnych pobudek. Jedną z nich jest taka motywacja:"Lider może być tylko jeden" - i mam nadzieję, że umie Pan czytać między wierszami? Kukiz to wie i dlatego deklaruje, że po JOWach będzie grał a nie politykował. Co nie znaczy, że już na zawsze odejdzie z polityki ...itd. A my, ja i Pan, co na to? My dalej robimy swoje ku chwale Ojczyzny! Pozdrawiam.
Do wpisu: To było procesjowanie, które nie ma sobie równych
Data Autor
A ja myślałam, że to JA się na Boże Ciało napracowałam....:)))))SZACUNEK!!!!
JacBiel
Rozszyfrowałeś mnie Henry :)
NASZ_HENRY
"procesJOWanie" - POwiadasz! U Ciebie dzień bez JOWania, dniem straconym ;-)
Do wpisu: Kaczyński trzęsie porami o swoją posadę
Data Autor
JacBiel
Ja, chociaż dzisiaj nie jest święto, również spokojnie odpiszę. Przy okazji, czemu odpisuje Pan spokojnie tylko w dni świąteczne? nie uważa Pan że to chore? Czytałem program PiS - 167 stron, a Pan? to proszę się nie wymądrzac. Czekamy na kolejną edycję zapowiadaną na lipiec. Wielkich rewolucji się nie spodziewam. Dobranoc.
Szanowny Panie. Ja oczywiście jestem idiotą i zgadzam się z Panem że: "nie o to dokładnie chodziło.." oraz że: "ta posiadówka miała charakter "nieformalny".." i naturalnie: "nie było potrzeby tego uwieczniać.." - jednakowoż choćby dla mnie i dla tego powodu że Pan Kaczyński, raczej, na ogół, nawet na nieformalnych wystąpieniach, ma coś ciekawego do powiedzenia, więc jest to, mimo Pańskich zastrzeżeń, wystarczający powód do uwieczniania takiego spotkania a nie poznawanie go (tego spotkania) z drugiej ręki, oznacza że wypadałoby skupiać się na merytorycznej stronie wystąpienia. Pozdrawiam.
JacBiel
1. Kontekst był zupełnie inny. Nie o to chodzi. Kaczyński po prostu odrobinę niezręcznie się wyraził, to wszystko. panie Gorylisko, chodzi tylko o zastrzyk pobudzający myślenie. Mamy kontekst Kukiza i JOW. Ja myślę jak go zwerbować, żeby było nas więcej, a tępe betonowe pisiory, jak by go tu rozjechać, poniżyć, usunąć (kradnie głosy bezczel jeden), czyli kombinują co zrobić, żeby było nas mniej. I kto ma rację? 2. Poważna dyskusja o JOW, o uwarunkowaniach, o innych elementach systemu politycznego nierozerwalnie oddziaływujących na siebie jest potrzebna, ale niemożliwa w atmosferze "JOW-y som do dupy, bo Prezes tak powiedzieli, a un jest najmunrzejszom Alfom i Omegom, a kto mołwi inaczej, ten jest chujem". 3. Jesteśmy więc na zupełnie innym etapie, niż Pan myślał. pozdrawiam
gorylisko
hmmmmm...no taaak... tzn. co trzeba poddać się pod demokratyczny osąd w prl-u bis czy czeciej erpee... czyli tak...to o co biega, żyjemy w normalnym kraju i trzeba podporządkowywać się demokratycznym osądom to w ogóle o co biegało w wyborach samorządowych...demokratyczny osąd... w ogóle demokracja niech żyje...
JacBiel
Wiem o co Panu chodzi, ale całkowicie nie zgadzam się z zaleceniami. Poprawienie programu (mówiąc ogólnie) musi PiS wzmocnic, a nie osłabic, jak Pan dowodzi. W imię więc dobra partii i zwycięstwa sprawy powinienem jeszcze więcej i upierdliwiej zabierac głos, skoro może to pomóc w korygowaniu błędów programu. pozdrawiam
emilek
Nie chodzi o kneblowanie tylko zdrowy rozsadek!!! Nie naleze do zadnej partii. Ale to nie oznacza,ze mam sie nie przejmowac dobrem mojego kraju. PIS tak jak kazda inna partia ma rowniez swoje wady. Jest niestety jedyna wieksza partia , ktora moze cos dobrego dla dobra Polski I Polakow zrobic. Druga strona barykady ma wielka przewage nad ludzmi ,ktorzy chca zmian. Maja rownierz swoja gwardie ,ktora dla nich ciezko pracuje. I nie trzeba im w tym pomagac bedac " mysle" osoba z naszej strony barykady. Bo to jest wbrew naszym interesm. I to z tego powodu napisalem, ze aby to robic to trzeba byc idiota ,kretem lub agentem. Zaden zdrowo myslacy czlowiek nie bedzie pompowal wody na ich mlynskie kolo ,ani ladowal kolek w szprychy naszego roweru Mam szczera nadzieje, ze nie jest Pan jednym z tych trzech. A poza tym to czasem lepiej jest ugryzc sie w jezyk jak walic taka niedzwiedzia przysluge.
HenrykH.
Witam.Dzisiaj Swięto więc spokojnie Panu odpiszę.Pierwsze dwa zdania -to chamstwo godne niesiołowskiego.Trzecie to totalne kłamstwo ,lub brak rozeznania programu PiS i prezydenta Dudy-proszę doPytać p.Waszczykowskiego zapewne wytłumaczy.Proszę nie kłamać,to nikomu dumy nie przynosi.
nie o to dokładnie chodziło..ta posiadówka miała charakter "nieformalny"..wiec skoro mialbyc nieformalny...nie było potrzeby tego uwieczniać..ja wiele bym dał..baaaa!!!wielu polakow na swiecie dalo by swoje akty notarialne i zawartości kasetek z bizuteria prababci...BYLE BY TYLKO USIASC Z JK PRZY ZIMNYM BROWARKU...nic nie mam do tego typu spotkan..ale co ważne...warto to zauwazyc...zle to medialnie (wg mnie trochę wyszlo)..a prezes jest jaki jest..to chodzący "skarb narodowy"..w całym swoim całokształcie..pozdrawiam
JacBiel
Ależ Pani Krysiu podwójnego nazwiska! Pani posługuje się słownictwem pasującym raczej kurtyzanie, niż poważnemu dyskutantowi. Nie przynosi to chluby, ani mężowi, ani Ojcom :-( Teraz merytorycznie: Kaczyński przetrwał wiele ciosów, jest więc najsilniejszy; to czemu się tak Pani obawia krytyki podrzędnego niszowego blogera? to też przetrwa, bez obaw, zwłaszcza że nie jest to atak personalny a programowy.
To co prawda drobiazg ale pozwolę sobie nie zgodzić się z uwagą o kubkach.Wydaje mi się że nie ma Pan racji - na filmie ok. 23:30 widać jak Kaczyński podnosi w/w "kubek" - to raczej jest szklanka. Proszę zwrócić uwagę na proporcje: Pan Kaczyński przy wielu zaletach nie należy raczej do ludzi okazałych wzrostem a szklankę prawie zakrywa ręką - musiałby mieć dłonie jak bochny żeby zakryć ręką kubek do piwa o którym Pan wspomina. Podkreślam: to drobiazg ale pomyślałem że sprawdzę. Nie sądzę też że ten filmik przez widoczne "jednak nie kubki" :)) może odebrać głosy. Pozdrawiam.
JacBiel
Proszę się tak nie unosic, i przestac modlic do Kaczyńskiego. To jeszcze nie Bóg. Program PiS zawiera wiele słabych punktów, i teraz jest jedyny czas na korektę, a skoro Pan tego nie rozumie, to nie - trudno. Nie może mnie Pan kneblowac patriotyzmem, żeby przemilczał niepatriotyczne odchyły w programie.
JacBiel
Jak każdy pragmatyk walczy, to oczywiste. Ale skoro lepiej życ w zakłamaniu, to proszę bardzo, miłych snów.
JacBiel
Dziękuję za uznanie. Jednym z moich wykładowców jest dr Waszczykowski, także świątobliwy czytelniku, wycierasz sobie gębę pierwszym garniturem PiS :-))
JacBiel
W 1946, Churchill przegrał wybory. Był nie tylko brytyjskim męzem opatrznościowym, ale i zwycięzcą II ŚW. Mim o to nie przyszło mu do głowy, żeby manipulowac systemem wyborczym, żeby zwiększyc swoje szanse w wyborach. Poddał się weryfikacji, jak demokratyczny obyczaj każe, a królowi wręczajacemu mu odznaczenie za zasługi, odpowiedział, iż czuje się niezręcznie przyjmując medal w chwili kiedy dostał od narodu kopa w tyłek. Nie ma świętych krów w polityce, nie ma równych i równiejszych, bo to prowadzi do orwelizmu.