Otrzymane komantarze

Do wpisu: „Superpaństwo” jako młyn do robienia ludziom wody z mózgu
Data Autor
JacBiel
Słuchaj kryptoKODziarzu, usiłujący zrobić z forum dyskusyjnego komunistyczny skansen cenzury i oportunizmu. Wspólna armia europejska to wielki błąd i głupota polityczna. Taki jest mój pogląd na tę sprawę, a Kaczyńskiego odwrotny. No i co? Uważam, że to bzdura i skrajna nieodpowiedzialność, proponować utworznie państwa skonfederowanego Europa, zamiast zredukawać zakres konsolidacji UE. No i co? Uważam, że poważny polityk, który głosi takie poglądy za słuszne, głosi polityczne brednie. No i co? NB to nie przybudówka PiS, ani skansen dla omszałych grzybów nie potrafiących samodzielnie myśleć.
Admin widać "młody" i nie zahaczył o bratni język ... wiec myśli ze to tylko ozdoba , albo baner ; )) "Стукачам, чекистам и членам российской агентуры вход воспрещен"
JacBiel
Pan Kaczyński brnie w Unię, zamiast po angielsku wiać z tego syfu co prędzej. Jedynym usprawiedliwieniem jest mylenie przeciwnika. Unia w obecnym wydaniu to syf, islam, i pozostałe biblijne plagi razem wzięte. Jak można zachęcać do trwania i pogłębiania syfu pani Ewo? mam nadzieję, że Pani nie trolluje, ale jak tak Pani myśli, to i tak kaplica.
Adminie , kimkolwiek jesteś , wiedz ze ty sam się przyczyniles do tego. Uczyniłes jedna ze stron dyskusji bezbronna. Zakładając kaganiec zwolennikom PiS w dyskusji przyczyniles sie ze ten portal "obumiera". Takie "poglady" jak JacBiel będą tu dominujące. Właściwie to już ... . Przykladem jest tez ochrona blogera KP przed jego oponentami. Daje to wręcz odwrotny skutek. Niech świadczy o tym jego ostatnie blogowanie ... powiedzmy ostatnie wpisy po zablokowania komentarzy przez Admina. Całkiem poprawne te wpisy , trudno sie nie zgodzic , choć w treści juz stare bo juz kiedyś były tu publikowane ... wszyscy którzy czytają NB to widzą , znają je. Wiec proszę przyjac do wiadomości ze czytelnicy komentują to jako ustawkę KP z Admin NB , lub ze Darski zachował wpływ na moderowania tej "strefy wolności slowa" jaka chce być portal NB. Niestety pan Darski nie kojarzy się tu dobrze jako gospodarz. No chyba ze u takich "manipulatorow" jak JacBiel. Bloger dr.KP tez nie zawiedzie i po "uspokojeniu" sytuacji wróci do swojej retoryki. Na czym się skupia i co chce , czy o co mu chodzi wiedzą stali czytelnicy NB. Takie jest moje zdanie na temat niezbyt "szczesliwych" posunięć ze strony Admina. Usunięcie komentatora podpisującego się Krowodrzanski w/g mnie też było błędem. Banowanie kogoś kto ma inne zdanie , nawet jak tym zdaniem manipuluje i sieje tu zamęt nie jest dobre. Nie pisze tego by pouczać czy jakiś nacisk wywierać. Nie jestem zwolennikiem latania ustawicznego na skargę do Admina jak to tu mają niektórzy w zwyczaju. Mam świadomość że ja tu "musze" pisać a Admin tu "moze" być ... i dyskutować ...
O widzę,że dyżurny krytyk PISu i chory z nienawiści do Kaczyńskiego oszołom znowu przemówił.Każda okazja jest dla Pana KODiarza dobra,żeby walnąć w PIS.Dziwię się Adminom tego portalu,że nie dostał Pan jeszcze bana i nadal pozwalają Panu siać tu propagandę,kłamstwa i manipulacje.Tym wpisem pobił Pan już prawdziwy rekord absurdu,bzdur i manipulacji.Trzeba być naprawdę niespełna rozumu,żeby twierdzić,że Jarosław Kaczyński jest za stworzeniem unijnego Superpaństwa,za likwidacją polskiej armii,służb,waluty,prawa itd..Dobrze Pan wie,że akurat jest odwrotnie,ale cóż widocznie nikt nie płaci Panu za pisanie prawdy tylko za to żeby wiecznie obrzydzać ludziom PIS i próbować rozwalać jedność Polskiej prawicy.Jesteś Pan zwykłym kłamcą i manipulatorem i nie powinno być dla Pana wypocin i chorych teorii miejsca na żadnym szanującym się portalu.
JacBiel
@all poniżej Szanowni Komentatorzy. Jesteście laikami, i nie rozumiecie, co się do was mówi, tylko słuchacie słów Prezesa, jakby miał on moc definioweania od nowa rzeczywistości, i tworzenia jej. Konfederacja, z definicji zakłada zmniejszenie suwerenności państw tworzących konfederację, i w momencie skonfederowania mogą stracacić swoją podmiotowość prawno międzynarodową - Kaczyński mówi o prezydencie nowego państwa, wspólnej armii oraz centralnej polityce międzynarodowej. Opisuje więc rezygnację z suwerenności skonfederowanych państw. Na jednym oddechu zas zapewnia, że chce większej podmiotowości dla państw narodowych, armii narodowych i niezależnych polityk zagranicznych, narodowyc. To właśnie, taki schizofreniczny dysonans określiłem, jako bełkot polityczny. Po prostu gada jak najęty, żeby każdemu nasłodzić jak najwięcej - to cał teraz polityka - potakiwać do kwadratu sprzecznym koncepcjom równocześnie, w nadziei, że nikt się nie połapie, i wszędzie się coś ugra.
JacBiel
Kolejny wątek. Przes zdiagnozował, jako obecne źródło problemów, zbyt daleko idącą ingerencję władz UE w sprawy państw członkowskich. Receptą jego na poprawienie tych relacji jest pogłębienie relacji, z których wyniknął kryzys z unii do konfederacji. Konfederacja to coś wiecej, niż unia, nieuki - zrozumcie to w końcu. A skoro Unia dział źle, bo organy unijne zbyt ingerują w suwerenne obszary państw członkowskich, to lekarstwem jest ograniczeni Unii, a nie przerobienie jej na organizację bardziej ścisłą. Teraz odpowiadam wiecznie nadąsanemu Adminowi z pretensjami do wszechwiedzy na każdy temat. Zaradzić problemom - kryzysowi w Unii - jest niezwykle prosto. 1. trzeba zmniejszyć stopień uprawnień KE na rzecz państw narodowych 2. trzeba jednak się konsolidować Rozwiązanie 1. należy zlikwidować Komisję Europejską i Parlament Europejski oraz milion etatów żerujących na tych dwóch organach i na naszych pieniądzach. 2. Wystarczy Rada Europejska i Rada, które określać będą poblemy do uregulowania prawnego 3. Problemy te będzie uzgadniać aż do formy projektu ustawy 28(27) oddelegowanych każdorazowo posłów parlamentów krajowych. 4. Uzgodniony projekt przedstawiany będzie w 28(27) parlamentach, z zaleceniem, aby ustawę przyjąć. 5. żadnej wspólnej armii, którą nie wiadomo kto dowodzi 6. polityka zagraniczna oparta o obecne założenia - kochajmy się jak bracia, ale liczmy jak Żydzi. 7. Prezydent Europy? - funkcja czysto reprezentacyjna - może zostać nim Królowa Angielska - bez różnicy Uprzedzając bzdurne i zjadliwe komentarze nieuków i niedouków informuję, że jest to uproszczony opis działania unii Polsko-Litewskiej, z tą różnicą, że od Kazimierza Jagiellończyka mieliśmy również unię personalną, ale tak czy siak, Wielkim Księciem Litewskim i Królem Polski każdorazowy kandydat uznawany był odrębną procedurą litewską i polską.
Pan Panie Jacku mógłby wreszcie przestać mącić, bo chyba nikt myślący się na Pana nie nabiera. A jeśli Pan nie jest trollem, tylko Pan tak rozumie słowa (i intencje) Jarosława Kaczyńskiego, to nie ma dla Pana ratunku. Smutne, obie wersje.
Admin Naszeblogi.pl
I to jest właśnie to polskie piekło, którego jednym z grubszych diabłów jest autor tego bloga. Zamiast się zastanawiać, co PL ma/może zrobić w tak trudnej sytuacji, cała narracja (energia) w przywalanie znienawidzonemu liderowi.
Admin Naszeblogi.pl
Celowe (nad)interpretacje. Żeby tylko przyłożyć Kaczyńskiemu.
RobChief
Panie Jacku oto co powiedział PJK: Trzeba utrzymać Europę państw narodowych, ale ściśle ze sobą współpracujących, najlepiej tworzących konfederację, która będzie miała potężną pięść i będzie się liczyła na świecie. Więc po co te manipulacje
JacBiel
"Trzeba utrzymać Europę państw narodowych, najlepiej tworzących konfederację – mówi lider PiS Jarosław Kaczyński." "Były tam niby jakieś grupy bojowe. Jeśli chcemy traktować to serio, powinniśmy wydawać rzeczywiście 2 proc. PKB na armię unijną. Oczywiście każde państwo mogłoby też mieć własną." "Jeśli Unia chce się liczyć powinna mieć też prezydenta wybieranego na długą kadencję.. ." "Europa powinna być supermocarstwem, a państwa narodowe powinny mieć więcej suwerenności wewnętrznej, która dziś jest bardzo ograniczona." http://www.rp.pl/Brexit/… ---------------- teraz kontrpropozycja Berlina. "Kraje członkowskie faktycznie nie miałyby prawa do własnej armii, własnych służb specjalnych, odrębnego kodeksu karnego, odrębnego systemu podatkowego – w tym wysokości podatków, własnej waluty, czy banku centralnego zdolnego do realnej obrony interesów finansowych państwa narodowego. Ponadto kraje członkowskie faktycznie straciłyby kontrolę nad własnymi granicami oraz procedurami wpuszczania i relokowania uchodźców na ich terenie" - ujawnia Michał Rachoń, autor publikacji na portalu tvp.info. - "Projekt zakłada również wprowadzenie jednolitego systemu wizowego oraz prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej względem innych państw oraz organizacji międzynarodowych. Z dokumentu może wynikać również, że ograniczeniu musiałaby ulec rola NATO na kontynencie europejskim". http://niezalezna.pl/824… ------------------ Historia pokazuje, że konfederacje mają tendencje zacieśniania się w federacje - USA, Szwajcaria. Obecnie w formie konfederacji istnieje Wspólnota Niepodległych Państw - hm... Kaczyński myli pojęcia. Opisywany przez niego model, to nie konfederacja, tylko unia podobna np. do unii personalnej, takiej jak związek byłych kolonii brytyjskich z monarchą Zjednoczonego Królestwa - tam widzimy niezależność prawną i suwerenność poszczególnych państw. Wspólna armia, to dublowanie NATO. Jak chcemy więcej wojska, to wydawajmy 4% zamiast dwóch na arię polską - NATO sprawdza się od 1948, dlaczego przy tym gmerać? bo Niemcy rywalizują z USA? itd.
Do wpisu: Spowiedź grzesznika-dlaczego pozwlam sobie krtykować Prezesa
Data Autor
Przeczytałem 3 akapity i nie wiem o jakiego 'Prezesa' chodzi? Może o Rzeplińskiego?
Do wpisu: Cyrograf papieża Franciszka
Data Autor
JacBiel
. napiszę później
1. Nie mam zamiaru oceniać papieża. Nie mam uprawnień. I nie jestem wrogiem Kościoła, bym miał odrzucać prymat Piotra jak sekciarze. Przypisywanie komuś faktu podpisania cyrografu(?!)… to musi być dopiero BOSKA wiedza! 2. Nupturient MOŻE SPEŁNIAĆ warunki konieczne do ważności, lub MOŻE ICH NIE SPEŁNIAĆ. Ja NIE WIEM, i nigdzie nie twierdzę, że "wiem". Tylko przyjmuję, że może istnieć sytuacja, w której nie nastąpiło spełnienie warunków. Co jest logiczne, gdyż ludzie bywają grzeszni, przewrotni, egoistyczni, zakłamani. 3. "Wiem stąd, że idzie, że przysięga i że podpisuje." Co ma tu do rzeczy: obecność, wypowiedzenie słów i podpisanie dokumentu? MÓWIMY O ISTOCIE SAKRAMENTU MAŁŻEŃSTWA, a nie o formie. Wypowiadanie słów NIE MUSI OZNACZAĆ ICH WYZNAWANIA. Czy naprawdę "Kolega Ultramontes" nie rozumie różnicy pomiędzy widzialnym gestem, a istotą danego aktu? I nigdy nie słyszał o kłamstwach, krzywoprzysięstwie, fałszowaniu dokumentów, itp., itd.? 4. "Sprytne pozunięce". - Żadnych "sprytnych posunięć" w dyskusji nie stosuję. Przyłożyłem jedynie TWIERDZENIE ADWERSARZA do jego własnych poglądów. Skoro widzi sprzeczność, to musi znaczyć, że uznaje swój pogląd za błędny. 5. Gdzie ja powiedziałem, że: - kto utracił łaskę przez grzech - traci zarazem i wiarę? - wiara, która pozostaje (po grzechu) - nie jest prawdziwą wiarą? - ten, który wiarę ma bez miłości - nie jest chrześcijaninem? Czy mógłby Kolega dyskutować z moimi tezami, a nie ze swoimi apriorycznymi fantasmagoriami? Ekskomunikowany nie należy do Wspólnoty Kościoła. GRZECH CIĘŻKI TO REALNE ZERWANIE Z BOGIEM (odłączenie się od Niego - ekskomunika, oczywiście nie formalna, ale rzeczywista). I tylko w tym sensie użyłem nieteologicznego określenia, że "nie jest chrześcijaninem" lub "nie należy do Kościoła". Prawda, że "ochrzczony-grzesznik " dalej formalnie jest chrześcijaninem, czyli należy do Kościoła (z racji powołania przez chrzest), jest poza dyskusją. PS. Gdyby Szanowny Adwersarz chciał naprawdę dyskutować ze mną, a nie ze sobą, czy nie powinien w końcu sprecyzować: co uważa za ISTOTĘ SAKRAMENTU MAŁŻEŃSTWA? A także ocenić ważność przedstawionych kilku przypadków formalnie zawartych małżeństw?
Do wpisu: Prezes Kaczyński przeprasza Narodowców (?)
Data Autor
JacBiel
. pomyliłem komentarze - to się nie liczy
JacBiel
Półtora miesiąca temu narodowcy mówili zastanowieniu się czy nie lepiej wyjść z UE, która gnije na skutek złego traktatu i przepisów. Byli szkodnikami awanturującymi się. Teraz Prezes mówi to samo :-)) - zmiana trktatu jest konieczna, a jesli traktatu nie uda się zmienić? implicite jest tutaj sugestia przebyślenia sensowności naszego dalszego trwania w strukturach UE. Prezes jest geniuszem politycznym. Wynika z tego, że Prezes był ślepy na to, co widzieli już wtedy narodowcy - to oczywisty błąd Prezesa. Jak napisałem, dobrze, że umie się wycofać, i warto byłoby przeprosić za knajacki język pasujący raczej komu innemu, niż nowemu Mojżeszowi, nieprawdaż?
A-propos rolników (i nie tylko). Wygląda na to że będzie to wybór pomiędzy IV rzeszą, gdzie będą musieli liczyć na dobrą rękę germańskiego pana (którą już znamy) a projektem Międzymorza z dążeniem do silnej gospodarki państwowej i wsparciem rolnictwa. Ja bym bardziej liczył na pomoc swoich niż obcych...
"Ci, którzy dzisiaj próbują twierdzić, że jest inaczej, ci, którzy mówią o jakichś referendach w sprawie wyjścia Polski z UE, są szkodnikami, awanturnikami politycznymi". To nie był odpowiedni moment na referenda i decyzje o wychodzeniu z UE i dlatego J.Kaczyński tak powiedział.W najważniejszej sprawie,czyli imigrantów rząd zablokował ich napływ do Polski,a także pogłębił współpracę w Grupie Wyszehradzkiej.Kaczyński to strateg,a nie amator. Najważniejsze są czyny,a nie słowa. J.Kaczyński przeprowadził nas przez "morze czerwone " do obecnego sukcesu.Narodowcy zanim czegokolwiek dokonali już zdążyli się skłócić i podzielić na ileś tam "kanap" i nawet w wyborach startują z cudzego ugrupowania. Kolejna sprawa to odpowiedź na pytanie ilu Polaków poparłoby decyzję o wyjściu z UE ? Czy (niestety) większość nie jest za pozostaniem w unii ??!! Jaka byłaby reakcja np. rolników na utratę dopłat? Jakie realne i znaczące wsparcie od Polaków otrzymał L.Kaczyński,kiedy osamotniony i atakowany ze wszystkich stron opóźniał podpisanie traktatu lizbońskiego? Żadnego!
Do wpisu: Merkel odpwiada Kaczyńskiemu w sprawie nowego Traktatu UE
Data Autor
JacBiel
Bardzo cenną wypowiedź Pan przytoczył. 1. Są to przemyślenia w jakiś sposób improwizowane, "na gorąco" - więc wiemy co tam Prezes sobie myśli, bez tych wszystkich filtrów politycznej akutatności i taktyki. 2. Tematyka jest na tyle szeroka, że wszystkie wewnetrzne sprzeczności wizjii supermocarstwa Europa widoczne sa jak na dłoni. ----------- wnioski: Prezez nie jest Bogiem. Nie jest nawet politycznym geniuszem. Jest dobrym człowiekiem, i chciałby, żeby wszystko było dobrze, ale w polityce to za mało. Wyłapał Pan słusznie większość sprzeczności, a więc bredni politycznych Prezesa. 1. konfederacja oznacza zgodę na uszczuplenie suwerenności, do wielkości pewnej autonomii, powiedzmy. Prezes chce silnego państwa Europa i jednoczesnego wzrostu suwerenności państw związkowych. 2. Samodzielna polityka zagraniczna prezydenta państwa Europa i jednoczesne suwerenne polityki zagraniczne państw związkowych, to bełkot polityczny. 3. wolny przepływ kapitału regulowany, bo sam się rynek nie wyreguluje, to klasyczna u Prezesa koncepcja polityki socjaldemokratycznej w zakresie społeczno-gospodarczym. 3. armia europejska z władzą zwierzchnią prezydenta państwa Europa + wybory konsensualne, na razie nie wiadomo przez kogo, ale nie powszechne... przypomina to trochę wolną elekcję, czyli typ demokracji sprzed 300 lat :-) - też chyba jakieś wspomnienie lektur z dzieciństwa się tu odzywają, dobry król, waleczna armia pedząca po zagrożonych frontach Eurpy... bardzo ładnie, ale co będzie, jak król będzie zły? hahahaha albo wariat, jak Neron? Ale to już political fiction. Bardziej przekonujące są realnie wykonywane ruchy polityczne, np. koncepcja stworzenia wspólnej grupy parlamentarnej V4 + Rumunia + Ukraina. (link mi się gdzieś zapodział).
smieciu
Przeczytałem właśnie o wypowiedzi J. Kaczyńskiego na wp. http://wiadomosci.wp.pl/… Dziwne to jest. Przecież prezes PiS musi wiedzieć że to czysta fantazja. Np. wspólna armia. Kto przykładowo będzie decydować w tak delikatnych sprawach jak jej dowództwo czy użycie? Cała reszta tego super państwa jest równie abstrakcyjna gdyż np. po co taki super państwowy organizm skoro jak wiadomo im niższy szczebel władzy tym lepszy kontakt ze społeczeństwem i lepsze zrozumienie problemów. Nie wiem doprawdy o czym miałby decydować taki super rząd z super prezydentem przy jednoczesnym założeniu większej niezależności państw narodowych. To sprzeczność. Jeśli faktycznie państwa narodowe będą mieć władzę to nie będzie mieć jej rząd unijny. No i wypowiedź o swobodnym przepływie kapitału. Czyli esencji korporacyjnej dominacji. Jeśli faktycznie mają istnieć narodowe państwa to tylko dzięki kontroli tego kapitału. Z drugiej strony interesująca jest także wzmianka o tym że Unia jest potrzebna do "regulacji unijnego rynku". Powiem szczerze. Jest to piękna wypowiedź. Jeśli by ją wygłosił ... Donald Tusk. Krytyka Unii, która zaleca jej wzmocnienie. Wzmocnienie unijnych prerogatyw, antydemokratycznych procedur, itd. Wzmocnienie wszystkiego tego co doprowadziło do Brexitu. Pytanie więc brzmi. Czy J. Kaczyński robi tylko takie oczywiste idiotyczne pozory, udając głupa, wiedząc że wszystko się posypie ale on umyje ręce. Czy faktycznie pragnąłby tego o czym mówi w wywiadzie?
JacBiel
Jest też prostsze wytłumaczenie. Niemcy nie radzą sobie finansowo z milionami nowych niewolników, a bardzo ich chcą mieć, bo robić nie ma komu. Próbowali wtrynić ich już w zeszłym roku, ale prawo UE jest na tyle "niedopracowane" w tym względzie, że próby te okazały się nieskuteczne i nawet pozaprawne. Konieczność zmiany trktatu UE jest więc oczywista. Żeby jednak nie zmieniać co pół roku, Makrela zarządziła generalny remanent potrzeb i stąd ta propozycja. Co się utrzyma to inna sprawa, ale cokolwiek na plus, to sukces Niemiec. Więc spokojnie i nienerwowo obserwujmy, co wymyślą nasze orły :-)) Ja osobiście stawiam, że dojdzie z naszej strony do znacznych ustępstw dobrze tłumaczonych.
JacBiel
Dokładnie. Analitycy z lubością podkreślają konieczność uniezależnienia banków centralnych od rządów - żeby nie drukowały pieniędzy ile im się zachce. Jednocześnie skromnie przemilczają fakt, że kontrola nad pieniądzem jest jednym z atrybutów władzy. Następnie wychwalają pod niebiosa konieczność nadzoru suwerena, w sensie narodu, nad każdą z władz. I udają, że nie widzą całkowitego braku kontroli społecznej nad niezależnymi od rządów bankami centralnymi, zależnymi od centralnych banków międzynarodowych, którymi kierują nie wiadomo skąd wzięte Rotschildy, Bilderbergi i inne Sorose, które drukują (pozwalają, każą) tyle pieniędzy, ile im się zachce.
smieciu
Według mnie te informacje o tworzeniu super państwa po domniemanym nadzorem Niemiec są zwykłą prowokacją obliczoną na rozpad UE. Znaczy się celowo mówi się o takich rzeczach by doprowadzić do rozpadu. Z Niemiec celowo robi się tego "złego". Idealny cel ponieważ Niemcy zawsze byli tymi złymi. Sądzę że straszy się wszystkich po to właśnie by wywołać odruch buntu, by doprowadzić do rozpadu UE. Brexit to zapewne zapalnik. Ale wiele już zrobiono by to rozlało się na całą Europę. Chodzi o doprowadzenie do jakiegoś rodzaju chaosu. Być może po to by ludzie, kraje najpierw posmakowali "wolności". By potem stwierdzić że w nastałym bałaganie potrzebna jest silna władza centralna. Konkretny ośrodek władzy. Może nie jeden. Może perę ośrodków na różne regiony Europy naciskanej przez USA, Rusków i Chińczyków tworzących swoje regiony wpływów i kontroli.
Anonymous
@autor Struktury unijne są patologią polityczną analogiczną do patologii banku USA, FED i MFW w finansach. Mamy podobieństwo metody w budowaniu wpływów międzynarodowych. Robiąc przekrój wielopłaszczyznowy (finansowy, polityczny, itd.) mamy konkurencję dwóch systemów tzw. Zachodu, europejskiego i amerykańskiego. Wiele wskazuje na to, że afera Strauss-Kahna była walką buldogów pod dywanem w ramach tej konkurencji. Brexit to już poważna ofensywa.