Otrzymane komantarze

Do wpisu: Rosja vs Ukraina - 10 prognoz wojennych
Data	Autor
16.03 [21:43]	MFW Chińskie prognozy z 2011 roku na przyszłość w perspektywie XXI wieku, opisywane przez dziennikarzy z gazety "Wen Wei Po" z Hongkongu zakładały, że do 2060 roku na polsko chińskiej granicy zapanuje "błogi spokój". Nie precyzowali tego, jaka to będzie Polska i czy to właśnie będzie ta "wracająca Rzeczpospolita" o której piszesz. Z kolei pewien analityk rynkowy postanowił zastosować teorię fal Elliotta opracowaną w latach 30-tych XX wieku i wykorzystywaną do prognozowania notowań akcji firm na giełdach, do prognozowania kondycji państw w przyszłości, wykorzystując ich kondycję w przeszłych wiekach, tak jak prognozowane są notowania firm na podstawie ich historycznych notowań w przeszłości. Pokusił się on o taką prognozę przyszłości Polski na wiek XXI. W 2004 roku pisał, że z pewnością Polska zakończyła cykl spadkowy i rozpoczyna cykl wzrostowy z wahaniami( należy oczekiwać raczej pewnej niestabilności i niepewności. co najmniej do 2033 roku). Po 2015 roku dodawał, że jednak po 2033 roku nadejdzie to, co wynika z nauki poliarchii, czyli że na świecie na którym trwa odwieczna rywalizacja potęg i jedne potęgi zastępowane są przez inne potęgi, nastąpi zmierzch potęgi USA jako globalnego mocarstwa a ponieważ nauka ta dowodzi, że na Ziemi nie może się tworzyć pustka, to miejsce po jednej potędze(tu USA) , musi zajmować nowa potęga(tu Chiny). Wynika z tego, że ów analityk prognozuje to co opisywali chińscy dziennikarze z Honghongu w 2011 roku.
16.03 [21:35]	JzL Ukraina staje się cmentarzyskiem rosyjskich dowódców wysyłanych na śmierć przez Putina. http://pressmania.pl/okiem-jaszczura-wojna-w-ukrainie-26-ukraina-staje-sie-cmentarzyskiem-rosyjskich-dowodcow-wysylanych-na-smierc-przez-putina/
16.03 [21:27]	u2 Właśnie czytam książkę panów Jacka Bartosiewicza i Piotra Zychowicza pt. "Nadchodzi III wojna światowa" wydanej w ubiegłym roku Cytat z w/w książki : PZ: Po czyjej stronie Rosja przystąpi do III wojny światowej? JB: Już przystąpiła – na razie po stronie Chin.

Do wpisu: Elgebete w NSDAP
Data	Autor
14.11 [16:08]	angela @roisdael, dla zapalczywych lgbt, i rozwiazlych, swiatynia AFRODYTY ...
14.11 [15:43]	angela @Mik, pytania żadnego nie widzialam😀 Pewnie ten dysonans dotknął właśnie Mjk
14.11 [15:33]	angela @roisdael, pewnie że nie, ale przecież nie będziemy tkwić w średniowieczu, człowiek dochodzi do wszystkiego powoli,że względu na swoje ograniczenia. Natomiast prawo moralne dane od Boga, jest niezmienne. Ilez konfliktów, nieszczęśc rodzinnych czlowiek by uniknął, gdyby wykonywał instrukcję obsługi świata, daną przez Boga.
14.11 [15:08]	Jabollissimus Jak ktoś chce więcej, to może poczytać o historii Republiki Weimarskiej, niemieckiego dadaizmu, ale też o wcześniejszcyh aferach jeszcze XIX-wiecznych, które uprzykrzały się Niemcom.
14.11 [14:16]	mjk1 @ruisdael Proszę nie dręczyć Anieli naszej ukochanej "bezczelnymi" pytaniami, bo osiągnie stan dysonansu poznawczego i całkowicie zgłupieje.
14.11 [08:56]	do angeli- coś mi się wydaje, że Średniowiecze jest tu błędnie wskazywane jako epoka ciemna, pogańska ze świątyniami Artemidy..
13.11 [22:14]	angela A lewactwo na siłę wbija wszystkim do głowy, jakie to lgbt jest postępowe, że PiS, to średniowiecze. Tymczasem, to właśnie oni są żywo wyjeci ze średniowiecza, i starają się wszystkich w to średniowiecze na powrót wpakować, bo jak sami się chcą w tym poganstwie taplać, cofac w rozwoju, to pół biedy. Jeszcze im tylko świątyni Afrodyty brakuje, ale patrząc na rozwój rozwiazlosci , to pewien bogaty pan, im tę świątynię wybuduje.
13.11 [20:01]	mjk1 To trzymanie się za raczki, wywodziło się od wpajania Niemcom, na długo przed Hitlerem i to od oseska, tzw. Kameradschaftu, czyli koleżeństwa, bardziej w znaczeniu braterstwa broni. Miało to tyle wspólnego z homoseksualizmem, co Jabol z Jabollissimusem, choć mogę się mylić, jeżeli chodzi o alpagę oczywiście. W rodzimej tradycji dokładnie to samo, przekazywano w tzw. pacyfistycznych pieśniach patriotycznych: „… jak to na wojence ładnie, kiedy ułan z konia spadnie, koledzy go nie żałują, jeszcze końmi potratują”. Nikt jednak nie ośmieli się wyciągnąć z tego wniosku, że Ułani to homoseksualiści.

Do wpisu: Kłamstwa seksnauki w służbie rewolucji - A.Kinsey
Data	Autor
12.11 [14:52]	paparazzi Przecież to zboczeńcy a nie naukowcy. Dlatego te badania tajne.
12.11 [14:48]	Imć Waszeć Jako dodatek do artykułu polecam tekst "Medyczne konsekwencje praktyk homoseksualistów": https://www.pch24.pl/med…

Do wpisu: Wygrana bitwa to jeszcze nie wygrana wojna
Data	Autor
29.05 [09:05]	Darek Ludzie, opamiętajcie się. Wygrana źle, wygrana wysoko źle, zza każdego węgła czyha snajper. Popadniemy w paranoję. PIS wygrał, bo min. "nie oglądał " się za siebie, a robił swoje. To oni ciągle byli w defensywie, oni musieli gonić, to oni musieli się zastanawiać, co zrobi PIS. I to jest sposób. Narzucać swoją narrację, wyprzedzać ruchy przeciwnika. Oczywiście nie na rympał, nie na oślep. Używając terminologi wojskowej główna kolumna ( prezes i spółka) musi przeć do przodu, wywiad, rozpoznanie (PR) iść na przodzie, a odpowiednie oddziały zabezpieczać boki i tyły. Wygraliśmy, trzeba się cieszyć, wszem i wobec mówić dlaczego wygraliśmy. Budować wiarę, pozytywny przekaz. Wygraliśmy, bo jesteśmy uczciwi, bo mamy plan, bo pokazaliśmy, że umiemy. Polacy muszą widzieć, że to poważna formacja, która jest silna, zwarta i ma pomysł. Na słabeuszy nikt nie postawi. Jeśli zaś będzie tylko malkontenctwo, no niby wygraliśmy, ale musimy uważać, musimy to sramto-tamto , to sami się prosimy o przegraną. Inna sprawa, to czyszczenie instytucji ze złogów. Nie można tego zrobić już, zaraz. PIS nie może otwierać kolejnych frontów. Kluczem jest tu druga kadencja. Wtedy zaczną się kończyć kadencje tego robactwa, które trzeba wymieniać na lepszy sort. ZWYCIĘSTWO ZACZYNA SIĘ W GŁOWIE.
29.05 [06:37]	Anonymous "dwie siły, które mając szansę na większość, są w stanie załatwiać interesy, które reprezentują." Samo sedno. Po to są. Racja stanu pęta się gdzieś w okolicy.
29.05 [00:42]	Pani Anna Z całym szacunkiem, ale to nie jest zbyt głęboka analiza, a na koniec taki kwiatek "Jednak 45% PiS-u wobec 38% dla KE – to nie jest wynik, który mógłby napawać spokojem". Obawiam się, że pan zupełnie nie zna specyfiki ordynacji wyborczej do PE, gdzie jest 51 mandatów, a różnica 1-2 mandatów juz daje sporą różnicę procentową. To nie wybory parlamentarne, proszę podejść do tego matematycznie, a nie emocjonalnie. Wszyscy optymiści spodziewali się góra 3% różnicy, wynik jest szokiem, a uczyniła go frekwencja, gdyż do tej pory elektorat PIS wybory do PE miał w głębokim poważaniu. Co nie zmienia faktu, że Prezes jak najbardziej ma rację, że nie wolno się za bardzo napawać sukcesem, tylko myśleć już o jesieni.

Do wpisu: Postkomuna coraz bardziej bolszewicka
Data	Autor
24.05 [17:28]	Zygmunt Korus Zapewne tak jest... Ale mi się wydaje, że najskuteczniejszą techniką "usypiania Polaków" jest instalowanie szczurołapów. A o nich jakoś Pan nie wspomina. Wręcz odwrotnie - odnosi się wrażenie, że Pan przed takim niebezpieczeństwem chce nas uśpić. Tam gdzie panoszy się bezhołowie oraz sodoma i gomora - odpowiedzialni są "prowadzący nas na manowce grający na fujarce". Zgodzi się Pan?
24.05 [14:26]	Czesław2 Dla mnie to nie są żadni postkomuniści, tylko skurw,,,, W dużych ośrodkach miejskich na komunistów głosują w większości ludzie z wyższym wykształceniem, jak widać albo komuniści, albo traktujący komunistyczne układy jako odskocznię do ustawienia się. Z 30% poparcia może 10% jest ludzi zmanipulowanych, reszta to normalni dranie. Oczywiście, to tylko moja opinia. Ale cóż, w komunistycznej interpretacji prawa za opinię można pójść siedzieć.
24.05 [10:18]	Dziękuję za ten artykuł, tylko dlaczego tak późno? To prawdziwy obraz otaczajacej nas grozy rzeczywistości. Wiekszość ludzi jest, jakby pod wpływem narkotyków, nie widząc równi pochyłe, po której sie staczamy.
23.05 [22:35]	Anonymous "Z loga Uniwersytetu Rzeszowskiego usunięto krzyż – Studenci chcą przywrócenia go." pisze Bibuła. A w Brazylii... http://www.bibula.com/?p… ...proklamowanie poświęcenia Brazylii Matce Bożej podpisali prezydent Bolsonaro, minister Floriano Peixoto i poseł Biondini.

Do wpisu: Dlaczego Assad zaatakował ludność cywilną?
Data	Autor
20.04 [17:36]	Imć Waszeć Po szóste, arsenał jądrowy Francji jest do wzięcia metodami demokratycznymi już w perspektywie 20 lat. Brytyjski za jakieś kolejne 25. To mogłoby być ciekawe "doświadczenie", taki Hezbollah z nuke'ami manewrującymi na okrętach podwodnych. Może jednak żydzi nie są tacy mądrzy za jakich się uważają.

Do wpisu: Przez ten jeden prosty trik znienawidzą cię ruscy agenci
Data	Autor
20.04 [15:37]	Jabollissimus Stany Zjednoczone na kluczowej krawędzi Rimlandu i Heartlandu mają dwóch ważnych sojuszników: Polskę i Izrael. By osłabiać USA należy poróżniać Polaków i Żydów. A że są pola, gdzie interesy nie są zbieżne - łatwo na tym grać, przerysowywać i podpuszczać na siebie na wzajem. Divide et impera!
20.04 [14:02]	Jabollissimus Nie należy dowierzać żadnej reklamie. Jeżeli chodzi o Ziębę, to... W kwestiach medycznych się nie wypowiem, dostając do ręki jego książki nie umiałbym ocenić ich wiarygodności; choć umiem doskonale ocenić wiarygodność licencjonowanych konowałów: wykładają się na dowolnej kwestii przy pytaniu "dlaczego?". Jeżeli chodzi o inne elementy przekazu - nie kojarzę, nie śledzę.
20.04 [13:46]	Jabollissimus Lista bynajmniej nie jest kompletna. Dodałbym od siebie co najmniej Anonymous Army Poland na facebooku (podejrzewam, że hackerami nie ma nic wspólnego, a z rosyjskim spinem - a jakże!), czy Narodową Akademię Informacyjną, gdzie pomiędzy bardzo ciekawe wykłady wplata się skrajnie tendencyjne prorosyjskie trucizny. Prócz tego działają przecież całe wielkie fermy trolli, które zalewają facebook, fora i portale komentarzami. Komenty na biernych użytkowników mają oddziaływać emocjonalnie ("zawsze zostanie jakiś osad"), a na aktywnych - wymuszając reakcję (a więc - jeżeli podejmie się dyskusję merytoryczną - tracenie czasu). Itd. itd.
20.04 [12:47]	Imć Waszeć Zastanawia mnie sprytne pominięcie nazwiska Piotr Bein, które w powyższym zestawieniu panslawistyczno-rusofilnym powinno się należeć jak psu zupa. Chyba wiem nawet dlaczego tak się dzieje. Kiedyś tu przytaczałem jego "wywiad" z panem Karoniem. Otóż teza, która jest ubijana w cytowanym fragmencie, to nic innego tylko "skrajny antysemita jest agentem rosyjskim". To znaczy takim dziwnym agentem, który atakuje żydów, ale łasi się obok Putina do Chabad Lubawicz. Jeśli kogoś już skręca w klepkach od tego dziwnego sylogizmu, to ma rację - to dysonans poznawczy kopie buciorem od dołu. Pierwowzorem tego schematu myśli politycznej był niewątpliwie Stanisław Bareja, który w usta postaci ekspedientki włożył słowa: ""To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!"