|
|
"im więcej wiem ,tym lepiej wiem jak mało wiem"to nie moje ale mnie dotyczy bo nigdy Pana. |
|
|
witam,zaczyna się piękny niedzielny dzień i mam nadzieję ,że dyskusja narzucona przez "doktorka" będzie sobie dalej pomykać.Moje wy uczone radości ,tyle mi dostarczyliście radości a jeszcze więcej "doktorkowi".Śmiało ,dalej tyle jeszcze jest "teorii" do rozwikłania ,Teoria Wielkiego Wybuchu,wizyty kosmitów,wyższości świąt wielkanocnych nad innymi,jajko czy kura... |
|
|
witam,zaczyna się piękny niedzielny dzień i mam nadzieję ,że dyskusja narzucona przez "doktorka" będzie sobie dalej pomykać.Moje wy uczone radości ,tyle mi dostarczyliście radości a jeszcze więcej "doktorkowi".Śmiało ,dalej tyle jeszcze jest "teorii" do rozwikłania ,Teoria Wielkiego Wybuchu,wizyty kosmitów,wyższości świąt wielkanocnych nad innymi,jajko czy kura... |
|
|
gorylisko panie drrrrrr...obrazków o ewolucji to ja też mogę całą masę panu zrobić...
mowa była o waleniu który przestał być waleniem ale jeszcze nie jest hipciem a pan
mi tu pokazujesz jak z jakiegoś czworonoga zrobił się waleń...
chodzi o walenia który stał sie hipciem...
zdaje się, że z pana taki lekarz jak z tuska płemieł...
pachnie mi to racjonalistą... takim portalikiem, gdzie darwinizm jest uważany za prawdę objawioną..
niestety, zła wiadomość, w teorii darwina jest troche luk i to wystarczy znać, żeby miec poważne wątpliwości co do jej poprawności...
brakujące ogniwo panie drrrrrr... pytanie stare jak świat... a raczej stare jak ta darwinowska idea...
co do przystosowania się gatunku do nowych warunków to w okolicach Manchesteru żył (i nadal żyje) pewien gatunek motylka, biały, że era przemysłowa zrobiła za pomocą dymów i pyłów, świat szary...to w/w motylki prawie wyginęły...ale jednak nie, przetrwały te które miały szare skrzydełka...
no fakt, czasu trochę za mało, żeby mogły ewoluować w kierunku dajmy na to, w latające żaby, wtedy badania prof. Baltazara Gąbki miałyby sens... w krainie deszczowców... no i Smok Wawelski razem z kucharzem... ten teges...
któryś z tubylców, zwrócił uwagę na ewolucję poziomą a pionowa ?
i znowu brakujące ogniwo się kłania... a propos, słonia...też są spokrewnione z ssakami wodnymi...nawet nieźle pływają...ale nie są ssakami morskimi...
może jakieś brakujące ogniwko...
bardzo proszę nie wciskać kitu, że teoria darwina to pewnik i że KK ja uznał... to jeden z elementów nauki, czy prawdziwy, tego jeszcze nie wiem ale imputowanie, że polemika z nią to idiotyzm wystawia panu świadectwo na poziomie drrrra tego co to do niego baba ciągle przychodzi... |
|
|
Dodac jeszcze musze, ze przypisywac moja interpretacje sporu o ewolucje lewicowym portalom to juz niezly odjazd. Przeciez kazda sierota po komunie chcialaby widziec u wszystkich Chrzescijan kreacjonizm, a ewolucjonizm u wszystkich "racjonalnych" naukowcow -- ateistow (rzekomo ateistow). Nie zapetlaj sie Pan! |
|
|
To moze w Panskiej wspolnocie religijnej tak pisza, bo nie tylko mnie uczono, ze jednak z duzej (i to pomimo "Slownika PWN"; dobrze jeszcze, ze Pan nie cytuje "Encyklopedii PWN" w czterech, albo i dwunastu tomach, dopiero byloby ciekawie, jesli chodzi o ewolucje i religie).
A co to jest "akapit" prosze w swojej "mondrosci" wyjasnic, jesli nie fragment tekstu zaczynajacy sie od nowego wiersza?
Co do reszty, to nic dziwnego, ze Pan nie wspomni, bo nie jest Pan w stanie o tym dyskutowac. Nie wiem, co wedlug Pana mialam kopiowac, ale musze Pana z bledu wyprowadzic; takich rzeczy kopiowac, ani pamietac nie musze, bo bardzo latwo jest wytykac Panskie bledy. |
|
|
Kard .Schonborn o ojcu Coyne tak mniej więcej się wyrażał
''kiedy astronom będący na dodatek księdzem i ideologiem ,powiada,że sam Bóg nie umiał dokładnie przewidzieć iż ostatecznym rezultatem procesu ewolucji bedzie człowiek popadamy w absurd...na początku było Słowo a nie przyadek.Przypadek to coś nieplanowanego i jako taki nie może on byc uznany za wielką zasadę stwórczą,wbrew temu ,co chciałby nam wmówić ideologiczny darwinizm''
Proszę uważać,bo Darwin jest nośnikiem potwornych treści,niekoniecznie łatwych do zdiagnozowania.To niezwykle niebezpieczny grunt |
|
|
O.Salij pięknie i rzeczowo wyjaśnia nieporozumienia ewolucjonistyczne w nauce Kościoła
http://www.opoka.org.pl/…
Jedną z tych tzw 2 intuicji Darwina,stanowiących o teorii ewolucji był dobór naturalny.Pamiętajmy,że wykorzystali go do swoich celów angielscy koloniaiści ,był dla imperianych podbojów i eliminacji niewygodnej konkurencji ,niemal zbawienny,Marks pisał-''ksiązka Darwina jest bardzo cenna-pozwala mi wytłumaczyć przy pomocy nauk przyrodniczych tocząca się na przestrzeni wieków walkę klas'' ,Stalin podobno stracił wiarę po przeczytaniu książki Darwina,Hitler dostał naukowy prezent uzasadniający eksterminację gorszych gatunków,co Hess mniej więcej wyraził słowami-''narodowy socjalizm to nic innego jak Biologia Stosowana''
Znanym darwinistą ekonomicznym jest również JKM |
|
|
Rzeczywiście, niezły dyletant z Pana. Słowa "katolik", "chrześcijanin" piszemy z małej litery (Słownik Języka Polskiego PWN), akapit to nie "paragraf"-częsta omyłka niedouczonych lemingów -ale "ustęp tekstu zaczynający się od nowego wiersza"(Słownik, jak wyżej) a o reszcie nie wspomnę, gdyż odnoszę nieodparte wrażenie, że zastosował Pan metodę "copy-paste", wklejając tekst z jakiegoś lewicowego portalu... |
|
|
Zle zrozumiales, oj zle! |
|
|
Hmm, 75 tez powiadasz... a jakis argument? Ale byc moze nie odrozniasz tez od argumentow i "evidence", i to Cie usprawiedliwia? Nie odrozniasz rowniez teorii od hipotezy, a opowiadasz bajki prawie o wspolczesnej fizyce (tak jakby mialy zastosowanie do rozwazan o isnieniu ewolucji). I Ty chcesz rozsadnie dyskutowac?
Przy tym, stworzenie swiata nie ma nic wspolnego z ewolucja; racjonalnie jest od niej niezalezne.
Co to sa "probability facts"? To brzmi jak oksymoron (czy to jednak jest polskie slowo?). |
|
|
To o czym Pan pisze to ewolucja pozioma, glowny zarzut co do teorii Darwina dotyczy ewolucji pionowej. Nie moze ssak powstac z gada czy ptaka. Nie mozemy miec przodkow razem z malpami. Nie mam ochoty na wywody naukowe ale prosze tylko spojrzec na liczbe chromosomow u szympansa czy goryla (48)gibona(44) i czlowieka (46)owszem zdarzaja sie ludzie i inna liczba chromosomow niz 46 (zespół Downa, zespół Turnera)ale sa to ludzie chorzy. Nigdy nie zdarzylo sie tak by zamiast czlowieka urodzila sie malpa.
Wiem ze sa ludzie, ktorzy do dzis wierza ze istnieje kamien filozoficzny ktory zmienia wszystko w zloto.Zmiana liczby atomowej to prawie to samo co zmiana liczby chromosomow. Owszem mozna zmienic liczbe neutronow czy elektonow uzyskujac izotopy, ale nie inny pierwiastek. Mysle ze Pan sie troche pogubil w swych wywodach.
Pozdrawiam |
|
|
Prosze naprawde przeczytac cos Kartezjusza, zamiast udawac, ze sie go cytuje. Zauwazy Pan (Pani?) wtedy byc moze, ze to, o nic nie wiedzeniu, to wcale nie jego "powiedzonko", chociaz do Pana (Pani?) odnosi sie ono jak najbardziej.
Co do "teorii Darwina", to teoria ewolucji dawno juz nia nie jest. W Panskim przekonaniu, "teoria Darwina" moze nawet byc przyczyna dzumy i cholery, ale wcale nie legla ona u zadnych podstaw, a tylko zostala wykorzystana, tak jak i wiele innych, zupelnie rozsadnych pomyslow. Nie wiem, czy slyszal pan o tym argumencie na temat moralnej wartosci noza (bo mozna nim krajac chleb, a mozna i kogos zabic).
Co do "powierzchownosci teorii Darwina", to jaki jest glebszy, acz racjonalny, czyli sprawdzalny "obraz calosci"?
Co mozna sprawdzic "cybernetycznym komputerowym modelem prostego organizmu" zanim bedzie dokladnie wiadomo, jak ten prosty organizm dziala, rozmnaza sie itp.? Moze cos poza wlasnymi zalozeniami wklepanymi do komputera? |
|
|
Gratuluje intuicji!!
.." teoria Darwina tak bardzo upraszcza pojmowanie mechanizmów ewolucji ,że stała się ideologią silnie działajacą na swiatopogląd"..
Darwin byl agentura..Wystarczy poznac kto i wjakim celu byl jego promotorem..
Darwin i jego "nauka" miala byc i stala sie narzedziem swiatopogladowym wymierzonym w Chrzescijanstwo. |
|
|
hmmm...Teraz cie zrozumialem!!
Mowisz o Ewolucji Nieistnienia i Niebytu...:-)) |
|
|
No to na przykładach.
- jeśli spalił pan indeks kolegi z pokoju, aby ten nie zaliczył roku i z panem nie konkurował,
- jeśli dosypał pan specyfiku do herbaty koleżanki z pracy w "tym" celu, albo żeby się przewróciła na ulicy i "to" zrobił ktoś inny,
- jeśli pacjentowi mającemu piekną młodą żonę, przy okazji zabiegu wyrostka obciął pan "to" albo nawet głowę,
- jeśli "jakimś trafem" pochował już pan trzy żony i uzyskał kasiorkę z ubezpieczenia,
- jeśli tego typu zachowania weszły panu w krew i czerpie pan w ich rezultacie oczywiste korzyści,
i do tego produkuje się pan na naszychlogach, to nie jest pan przestepcą, ani łotrem, ani zabójcą ani grzesznikiem - jest pan czystej wody Darwinistą. |
|
|
Panie 'chirurg'..
No wlasnie...Tak jak myslalem przepasc w wiedzy miedzy nami zbyt duza:-))
Zaintrygowala mnie jedna z panskich tez..
Mam na mysli ta: Ten kto nie uznaje Nauki Darwina o Ewolucji to glupiec..
Hmmm Az mnie kusi aby sformulowac wlasna teze..Kazdy kto czyta co pisze Losek to ....? :-)) |
|
|
Ptr cenię sobie powiedzonko Kartezjusza "Wiem,że nic nie wiem" i sadzę ,że nie powinno opuszczać głów naukowców. Mała wiedza jest niebezpieczna - to też warto wiedzieć, zanim się krzyknie eureka. W moim przekonaniu teoria Darwina tak bardzo upraszcza pojmowanie mechanizmów ewolucji ,że stała się ideologią silnie działajacą na swiatopogląd. Jej założenia i "mentalność" legła u podstaw ideologii totalitarnych. Stworzenie lepszego człowieka, kosztem gorszego usprawidliwiło ludobójstwa. To moje silne przekonanie, że tak myśleli totalitaryści.
Co do samej teorii - fakty wskazują na istnienie procesu przekształcania się organizmów. Jednak opisany proces , czyli chaotyczna mutacja + dobór naturalny jest powierzchownym obrazem całości , tak jak porównanie z ewolucją motoryzacji. Za tą ewolucja motoryzacji bowiem stoi bardzo silny kreacjonizm oparty na bardzo różnych motywacjach. To znaczy ludzie coś wymyślają , a zmiany nie są chaotyczne lecz logiczne , celowe i całkiem złożone. Ludzie chcą jeździć po prostu różnymi samochodami według swojego upodobania.
Aby sprawdzić tę teorię należałoby stworzyć cybernetyczny komputerowy model prostego organizmu podlegajacego chaotycznym mutacjom i doborowi naturalnemu i zobaczyć czy mechanizm będzie wypracowywał taki ewolucyjny postep. Moi zdaniem to nie zadziała.
Bo zabraknie czynnika kreującego. |
|
|
Lech "Losek" Mucha "EVIDENCE 1: The universe could NOT have created itself nor has it always existed"
To jest niby dowód na co? Na to, że Teoria Ewolucji jest błędna? Przecież TE nic a nic nie mówi o powstaniu świata! A tylko o powstaniu gatunków.
EVIDENCE 3. Living Things Never Arise from Non-living Things
Jak wyżej
EVIDENCE 4: Complex Systems do not evolve 'bit by bit'
Może raczej step-by step.
Tyle na początek, ale już się cieszę na wpisy pod następnymi notatkami o Ewolucji. :-)
Pozdrawiam. |
|
|
Lech "Losek" Mucha Nie wiem, jaki jest cel istnienia świata i mechanizmu ewolucji, nie wiem, ale wierzę, że cel ten jest znany Bogu. Pozdrawiam. |
|
|
Lech "Losek" Mucha Ani też ja nie jestem ateistą, a wręcz przeciwnie. :-)
Obecnie nie ma żadnych poważnych dowodów podważających Teorię Darwina. Co więcej - fakt,że teoria nazywa się od nazwiska jej twórcy - to wielka rzadkość, chyba nie ma takiej drugiej. Jest to hołd dla Darwina, który tak trafnie wymyślił tę teorię nie mając wiedzy na temat genetyki.
Oczywiście nie jest to nauka skończona, jak żadna nauka. Ale zasada jest udowodniona tak, że spierać z nią mogą się tylko ci, co jej nie czytali.
Proszę jeszcze o zwrócenie uwagi na to, że ta teoria nic,ale to nic nie mówi o powstaniu życia, o powstaniu świata, w żaden sposób nie przecząc istnieniu Stwórcy, w którego jak najgłębiej wierzę osobiście.
Bardzo dziękuję za komentarz, polecam się na przyszłość i serdecznie pozdrawiam.
L. |
|
|
Bardzo blisko..
Wlasciwym slowem-kluczem ktore powinienes tutaj uzyc jest Mutacja.. |
|
|
Lech "Losek" Mucha Wręcz przeciwnie, to jest bardzo proste. Oczywiście powstanie gatunku wymaga tak wielu pokoleń, że jest trudne do zaobserwowania, ale dowody kopalne i genetyczne nie pozostawiają złudzeń. To nie jest żadna śliska sprawa, tylko jedna z najlepiej udokumentowanych teorii naukowych, co postaram się w następnych notatkach opisać i udowodnić. Ludzie istotnie choć różnią się bardzo, mogą nadal rozmnażać się między sobą. Stanowimy jeden gatunek. Tu ma Pan oczywiście rację. Pozdrawiam. |
|
|
re: "chirurg Losek"..
Wprowadze cie wiec w elementarne podstawy zagadnienia.
Jestem zdumiony twoim brakiem podstawowej wiedzy w tym temacie..
Moglbym to skomentowac w "swoim stylu...:-))
Jestes tutaj na NB "swiezy" wiec tym razem oszczedze ci wlasnej zlosliwosci..
Wypunktuje tezy zwiazane z anty-nauka ,jaka jest teoria ewolucji:
EVIDENCE 1: The universe could NOT have created itself nor has it always existed
EVIDENCE 2: The Second Law of Thermodynamics says no!
EVIDENCE 3. Living Things Never Arise from Non-living Things
EVIDENCE 4: Complex Systems do not evolve 'bit by bit'
EVIDENCE 5: The Missing Links are Still Missing
EVIDENCE 6: Mutations are contrary to Evolution
EVIDENCE 7: Probability Facts are also contrary to Evolution
..Tyle na poczatek..
Mam jeszcze przygotowane 75 tez, dajacych wystarczajacych argumentow przeciwko Teori,ktora jest btylko Teoria..
Zyjemy w czasach kiedy Nauka Newtona znalazla sie w slepej uliczce..
Zyjemy w czasach gdzie zarejestrowano fotony szybsze od fotonow swiatla (co w duzym stopniu zmienia Nauke Einsteina i jego teorie Pol Grawitacyjnych) czego konsekwencja jest rewizja jego Teori Wzglednosci..
Zyjemy w czasach gdzie podano procesowi "peer review" Haramein-Raucher Metrics i jego propozycja UFT w Quantum Gravity and the Holographic Mass..Marzeniem ktoremu cale zycie poswiecil Eistein..
A ty w swojej poczciwej ignorancji czy pyszalkowatosci "wyjezdzasz" z "teoria Darwina"...kon (ten nie-ewolucyjny) by sie usmial czytajac te zamieszczone tutaj glupoty.. |
|
|
smieciu To jest temat dość prowokujący trzeba przyznać. Ale można naprawdę mnożyć różnorakie przykłady. Pociągnę tak tylko jeszcze tego Aborygena. Czyli dlaczego zgryz węża ma być poważniejszym dowodem od koloru skóry? Albo znany przypadek genu od trawienia mleka. Jakoś też nie wykształcił nowego gatunku. Choć jedni mają tą zdolność a inni nie. Ludzie są przeróżni ale łączy ich jedno. Są jednym gatunkiem, nawet najróżniejsi mogą się skrzyżować i wydać potomstwo.
Darwinizm to bardzo śliska sprawa według mnie niczym nie różniąca się od tej zwykłej codzienniej polityki serwowanej nam w TV. W której obejrzeć można mnóstwo jedynie poprawnych z jakąś ideologią informacji i praktycznie nic niezgodnego z tą ideologią. Stąd niektóre rzeczy wydają się takie proste... Podczas gdy takie wcale nie są.
Często bywa tak że ta sama informacja jest podawana z jednej strony jako przykład świadczący za jakąś ideologią a przez jej przeciwników jako przykład świadczący przeciw tej ideologii.
Dla mne tak jest właśnie z tym zgryzem. Fajny przykład ale raczej nic nie wnoszący.
Ale ok. Nie chce mi się kontynuować choć póki co (z tego co wiem) jeszcze nikt nie tylko nie zaobserwował tworzenia się nowego gatunku ani nawet nie był w wstanie wytworzyć go laboratoryjnie - tak by się krzyżował, rozmnażał i podbijał naszą planetę :)
To raczej nie jest takie proste jak się Darwinowi wydawało... |