|
|
gorylisko który jest zainteresowany like'ami... czy poklepywaniem się po pleckach,
bez admina i jego możliwości oni są stadkiem przerażonych maluszków których tatuś nie słucha...
przyznam się, że momentami byłem zdziwiony żenadą, gdyż wyraźne wyzwiska w moim kierunku nikomu nie przeszkadzały zaś moje
dość kąśliwe teksty były wywalane jako... zbyt złośliwe...
no cóż, zdaje się, że to towarzystwo, zrobi sobie qu-qu
zaś poczytność tego serwisu chyba osiągnęła swoje apogeum...
i tak chyba miało być... |
|
|
nie powstają ot tak sobie.Zamienić salon w saloon z możliwością plucia na klepisko to już żadna sztuka. |
|
|
natomiast jazgdyni wykuwa młotem w pocie czoła !Lepiej nie zawracać sobie głowy notką jazgdyni a poczytać to co pod linkiem.Pozdrowienia. |
|
|
jazgdyni Przyznam, że obserwowałem tamtą walkę i z zażenowaniem i z rozbawieniem.
Tamtejsza elyta jest taka radziecka - musi, po prostu musi mieć zawsze wroga. A jak go już sobie go wybierze, to go skopie, opluje, obsika i na koniec zawyje triumfalnie.
Co za prymityw.
Pozdrawiam |
|
|
jazgdyni To przecież jasne i wyraźne.
Kiedyś jego Szanowna Małżonka pisała teksty o przyjęciach i wernisażach.
Tak jak pewna prezydentowa, co to uczyła naród b jeść.ezy |
|
|
jazgdyni Oto warszawski sznyt.
Na statku takie białe klapki dostają do pracy kucharz i kuchciki. Żaden poważny marynarz tego nie założy.
Lecz jak to w warszawce, można w tym pójść na przyjęcie. |
|
|
gorylisko dzięki za wspomnienie nad złodziejem, oszustem, prostakiem etc.
toczyłem tam mecz bokserski w ringu z kilkoma przeciwnikami,
zdaje się, ze było kiepsko dla zawodników własciwej strony i do walki
włączył się sędzia ringowy... no cóż w takich okolicznościach nawet
nokaut byłby zaliczony na moja niekorzyść ale że nie chciałem być układny
i miły wg strażników ognia i ogarka to musieli mnie wukopać...
krótko mówiąc coby tamtejsza elyta zrobiła bez wspomagania admina
a jeden z tubylców i tambylców skrytykował mnie, ze nie używałem takich instrumentów jak
kasowanie, bądź ukrywanie nieprzychylnych komentarzy...
no cóż, sam sobie jestem winien
czy wolno mi skorzystać z pana patentu a propos nazewnictwa, chodzi o strażników ognia i ogarków
i jeszcze jedno, proszę nie porównywać tego towarzystwa do nagonki z psami i fornalami...
psy i fornale potrafią zachować resztki przywoitości, tamto towarzystwo bez admina to tylko pożyteczni wg lenina |
|
|
gorylisko z ruchu narodowego racje ma jak dwa x dwa... |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz Niech Pan da spokój z łaski swojej, bo zaraz na nas napadną.
Dla mnie jest Pan klasą samą w sobie. I zaręczam, że zdania nie zmienię.
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz A co? Mam kłamać, że napisałem później? Przecież może pani / Pan sobie sprawdzić datę publikacji notki. Więc, o co chodzi? Jeśli wolno spytać, oczywiście.
Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz |
|
|
Mind Service do jakiej "elity" zaliczysz niejakiego Ryszarda Oparę, który jeszcze nie tak dawno uważał siebie za "Ojca Opatrznościowego Narodu" i szykował się do parlamentu a nawet na urząd prezydenta RP, a obecnie zaprzedał diabłu "swój" portal, który stał się ruską tubą propagandową?
Pozdrowienia! |
|
|
odnośnie elyt...
http://fakeposters.com.s…
pozdrawiam niepoprawnie |
|
|
Brawo! W Gdyni jest dobra widoczność. |
|
|
co mogłoby Pana powstrzymać od wtrętu ,ja to zrobiłem ,opisałem już wcześniej i nie ukrywam lepiej ...jest taka siła !? |
|
|
Marian Konarski Ruch Narodowy próbuje to robić. |
|
|
jazgdyni To nie tak...
trzeba coś z tym zrobić. Jesteśmy opleceni pajęczyną na wszystkich szczeblach. Najpierw była to tylko czerwona pajęczyna, teraz jest chyba bura. Ale jest wszędzie.
Gdy tego nie posprzątamy, to marnie widzę przyszłość.
Pozdrawiam |
|
|
Marian Konarski Co z tych prawd wynika ? Ano nic. 25 lat pracy "elyt" wywodzących się z okrągłego stołu z kantami ciężko pracowało aby wychować sobie takie społeczerństwo jakie mamy. Połowa Polaków nie bierze udziału w życiu politycznym nie wypowiadając się choćby tylko w dniu wyborów. Pozostała połowa od zawsze głosuje tak aby nic się nie zmieniło. Ja sam już NIGDY nie zagłosuję na nikogo kto był u władzy przez te 25 lat. Byciem u władzy nazywam wszystkich posłów i senatorów którzy wyłaniają kolejne rządy. Z niesmakiem odbieram niby kłótnie lub polemiki toczone w różnych telewizorniach dla publiki a później balangowanie ze swoimi "przeciwnikami" politycznymi. Jak to się mawia - kruk krukowi oka nie wykole. |
|
|
jazgdyni Witam
Dziękuję. Lumpenelity jest znacznie bardziej wyraziste i soczyste niż pseudo-elity.
Już przyswoiłem i będę stosować.
Pozdrawiam |
|
|
Teresa Bochwic Trafny tekst. Polecam nowe wydanie (ukaze sie za parę tygodni) ksiażki "Głowy hydry" prof. Anny Pawelczynskiej. ona nazywa ich też dobrze - lumpenelity. |
|
|
jazgdyni Ale czy my w tą grę pozorów musimy grać?!
Obnażać tandetę!!! |
|
|
jazgdyni Dziękuję.
Staram się tylko dorównać do Mistrza.
Bo Mistrzowie, to głównie z Krakowa ;-).
Serdeczności |