Otrzymane komantarze

Do wpisu: Prof. Marek J. Chodakiewicz w Zatoce San Francisco.
Data Autor
Twoje relacje czyta sie jednym tchem. Sa pisane swietnym jezykiem. Ze swietnym humorem kiedy jest na to miejsce i odpowiednia powaga kiedy trzeba. Co jednak najwazniejsze czuje sie jakbym tam byl. Naprawde doskonale. Pozdrawiam Leszek
Jacek K. Matysiak
Problem z tym, że poważna część naszych politycznych zawodników graja w szmaciankę z wyboru, udając, że grają w piłkę.Pozdrawiam.
Cytat: "W odpowiedzi na pytanie o dobrodziejstwa płynące z Unii Europejskiej zaznaczył, że silna scentralizowana unia nie będzie sprzyjała zbudowaniu silnej i suwerennej Polski." *** Czy germanofilscy irokezi na prawicy pojma sens wypowiedzi?
Do wpisu: Walka klasowa i prezydent Obama…
Data Autor
Jacek K. Matysiak
Mnie to też uderzyło, dlatego może być dowodem na jedną sprawczą rękę tych zmian. Oczywiście jest spora różnica, ponieważ tu chodzi o supermocarstwo. Pozdrawiam.
Marcus Polonus
warto zwrócić uwagę na fakt, że mechanizm niszczenia wartości narodowych, jest DOKŁADNIE taki sam w USA jak w Polsce i wielu innych krajach dzisiejszego świata. Pozdrawiam, MSP
dopóki nie nastało chrześcijaństwo, z którym to Mr Obama ma niewiele wspólnego. W tym roku walka o równość a w przyszłym o pokój :)
NASZ_HENRY
znaczy ;-)
Do wpisu: Świat w 2014 roku...
Data Autor
coraz mniej.
Jacek K. Matysiak
Widzę, że święte poczucie humoru Pana nie opuszcza. Tak trzymać...
NASZ_HENRY
póki jeszcze można. A autorowi życzę na koncie nie "pod kontem" ;-)
Interesujący artykuł, interesujące spojrzenie, interesujące wyartykułowanie.
Do wpisu: Nelson Mandela. Czerwony gołąbek pokoju…
Data Autor
NASZ_HENRY
uderzające ;-)
Jacek K. Matysiak
Witam, nie tylko ostatnio. Już za prezydentury Mandeli globaliści zainstalowali w RPA iście "postepową" konstytucję, tworząc wiecej bałaganu  tak, aby silna ręka była bardziej potrzebna do jego opanowania... Pozdrawiam. Jacek
gorylisko
zamierzałem popełnić coś podobnego... dla mnie mandela to nie świetlana postać...podobnie Desmond Tutu... ostatnio poparł homosiów... pzdr
Do wpisu: Amerykanie i Święto Dziękczynienia...
Data Autor
Jacek K. Matysiak
Miło usłyszeć z Północy, u Was teraz pewnie zimniej. Ta makabra zakupów nie ma końca, dziś mamy słoneczny Black Friday. Cieszę sie z jednego: "You can take the girl out of Poland, but you can't take Poland out of the girl!". Tak trzymać. Pozdrawiam. Jacek
.... z Kanady. W kanadzie jak Pan wspomina swieto Dziekczynienia jest obchodzone w pazdzerniku i oprocz zwyczajowego indyka i zakupow spozywczych na tym sie konczy. Podobnie jak w USA jest to swieto rodzinne. Od kilku lat w Kanadzie (byc moze nie we wszystkich prowincjach) "swietujemy" Black Friday. Czyli wielkie obnizki w sklepach juz od 12 w poludnie w czwartek az do najblizszej niedzieli. Odpowiednikiem Black Friday jest w Kanadzie Boxing Day czyli 26 grudnia. Lud oczywiscie koczuje juz w nocy (sa i tacy ktorzy zaczynaja kolejki do sklepow wieczorem 25 grudnia), rano zas zaczynaja sie dantejskie sceny ktore Pan opisuje powyzej a wieczorem lemingowa telewizja zdaje sprawozdanie z masowych zakupow po "wyjatkowych" oczywiscie cenach i kolejnym sukcesie Boxing Day. Ostatnimi laty zauwazylam ze niektore sklepy maja Boxing Day juz w sierpniu! Podal Pan link do Rush Limbaugh ;)... bardzo go lubie Happy Thanksgiving Day "You can take the girl out of Poland, but you can't take Poland out of the girl!"
Do wpisu: Zaufanie płonie, Obama tonie…
Data Autor
Jacek K. Matysiak
Witam, piszę tylko dla Polaków, ponieważ widzę braki w polskiej prasie rzeczywistego obrazu zachodzących w USA wydarzeń/zmian.. Cieszę się, że Pan widzi je w podobnym świetle. My Polacy w USA mamy  możliwość widzenia amerykańskiej polityki pod unikalnym kątem. Po prostu dzięki naszemu historycznemu doświadczeniu rozpoznajemy to czego oni nie są w stanie dostrzec. Pozdrawiam. Jacek
Z przyjemnoscia czytam Pana komentarze o sytuacji ekonomiczno-politycznej w u.s.a. Czy sa dostepne Panskie komentarze w jezyku angielskim? Mieszkam w u.s.a. i mam wielu znajomych amerykanow, ktorzy chetnie poczytaliby Panskie opinie rowniez. Staram sie udostepniac im Panskie teksty tlumaczone przez "Bingo" lub "Google" ale to nie jest doskonale tlumaczenie.Pozdrawiam Pana i czekam na dalsze komentarze.
Jacek K. Matysiak
Dziękuję Panie Marku  i pozdrawiam. Jacek
Jacek K. Matysiak
Dzięki za 'wystawę" i przegląd wyników notowań sondaży odnośnie Obamy. Widać pewien przełom nawet przeglądając media, które do tej pory zaciekle pilnowały jego politycznej cnoty, dziś powiedzą parę słów prawdy. Raz, że złapał on więcej niż potrafi ugryść (nie mówiąc już o niestrawnościach w społeczeństwie) drugi, że na poziomie partyjnym demokraci zaczynają zamiatać scenę dla Hillary Clinton. Zespół Obamy pracuje jak wojskowy sztab, ciekawe z czym wyskoczą, żeby usiłować ukryć niedobrą dla nich sytuację. Pozdrawiam. Jacek
Marcin Gugulski
@Autor To fakt. Ostatni (z 15-18 XI) sondaż CBS daje Obamie już tylko 37% poparcia, oraz 57% zdecydowanych przeciwników. Faktycznie, od stycznia 2009 roku, czyli odkąd jest prezydentem nie miał on w sondażu CBS (ani w żadnym innym sondażu) aż tak niskiego wskaźnika poparcia, aż tak dużego odsetka przeciwników ani aż tak dużej przewagi przeciwników nad zwolennikami. A zaczynał - i nie tylko w CBS - od zupełnie innych wyników. W sondażu CBS (przy tym samym pytaniu: Do you approve or disapprove of the way Barack Obama is handling his job as president? i tym samym 3-procentowym marginesie błędu) miał: + 37 - 57 ~ 7 (XI.2013)    = - 20 + 43 - 49 ~ 7 (IX.2013)    = - 6 + 48 - 45 ~ 7 (VII.2013)   = + 3 + 47 - 43 ~ 10 (V.2013)   = + 4 + 45 - 46 ~ 9 (III.2013)    = - 1 + 51 - 41 ~ 7 (I.2013)      = + 10 + 51 - 42 ~ 7 (IX.2012)    = + 9 + 44 - 44 ~ 12 (IX.2011)   = 0 + 45 - 47 ~ 8 (IX.2010)    = - 2 + 56 - 33 ~ 11 (IX.2009)   = + 23 + 58 - 30 ~ 12 (VII.2009)  = + 28 + 63 - 26 ~ 11 (V.2009)    = + 37 + 64 - 20 ~ 16 (III.2009)   = + 44 + 62 - 15        (II.2009)    = + 47 W sondażach zamawianych przez inne media (a realizowanych przez inne ośrodki badawcze) wyglądało to podobnie: Luty 2009: + 64 - 17 = + 47 (Pew) + 68 - 25 = + 43 (ABC / Washington Post) + 63 - 22 = + 41 (CBS / New York Times) + 67 - 29 = + 38 (CNN / ORC) + 60 - 26 = + 34 (NBC / Wall Street Journal) + 60 - 26 = + 34 (FOX / OD) Październik-listopad 2013: + 42 - 51 = - 9 (NBC / Wall Street Journal) + 41 - 53 = - 12 (Pew) + 42 - 55 = - 13 (ABC / Washington Post) + 41 - 56 = - 15 (CNN / ORC) + 40 - 55 = - 15 (FOX [już bez OD]) + 37 - 57 = - 20 (CBS [już bez New York Times]) Pozdrawiam
MarkD
Panie Jacku, pozwoliłem sobie dodać pana post do opinii na portalu kmn.info.pl Dziękuję
Do wpisu: Quo Vadis, Ameryko…?
Data Autor
Jacek K. Matysiak
Też mieszkam w USA od 30 lat, Reagan był ostatnim wielkim prezydentem. Związki zawodowe same są sobie winne, wynegocjowały swoją zgubę, ekonomii i społeczeństwa nie będzie przecież stać na ich królewskie apanaże. Stary Bush otwarcie pracował dla NWO, ale to on podał Clintonowi na tacy "dobrobyt", po wygranej zimnej wojnie sprywatyzowali, rozprzedali bazy wojskowe etc. Clintonowie to dopiero "wprowadzili" kronizm (liczne afery, zaczynając od Białejwody), ale Newt Gingrich wymusił reformy welfra etc. Co prawda niewielu pamięta idiotyzm i krach "IPO's dot.com", który Clinton zostawił Bushowi Młodszemu.  Kronizm i dzisiaj prosperuje w najlepsze, Solyndra, kontrakty w ObamaCare (chyba o tym napiszę). Nie jest tajemnicą, że Obama podwoi dotychczasowy dług (nawet bez wojen, no chyba, że klasowych...).  Dla mnie nie ważny jest kolor jego skóry (proszę poczytać sobie moje wcześniejsze wpisy o jego dzieciństwie i młodości), problemem jest to, że on jest czerwony, a nie czarny. Ubezpieczenie zdrowotne nie jest prawem, jest dobrem. Znam młodych ludzi, (oni też tworzą statystyki nieubezpieczonych), którzy nie mają zamiaru płacić za ubezpieczenie, decydują o wydaniu środków ze swojego budżetu w innym kierunku (zapłacą karę). Nikt w USA (nawet nielegalny) nie zostanie pozbawiony opieki medycznej w potrzebie, a płacimy za to my, ubezpieczeni. Za byle zabieg nikt nie traci domu, co najwyżej szopę, lub rower..  Ludzie z Tea Party, których znam nie są zwolennikami wielkiego biznesu (ten wspaniale współpracuje z Obamą), są to ludzie kochający swój kraj, jego tradycyjne wolności, ludzie szanujący Konstytucję tego kraju. Za to ich cenię. To, że mogą być również przez kogoś rozgrywani, to w polityce normalne. Dziekuję za sugestię z książką, jest wiele wartościowych pozycji na ten temat. Dojrzewałem w systemie komunistycznym, w socjaliźmie, więc nich nikt nie oczekuje ode mnie sympatii do symptomów totalitaryzmu, przecież z naszych życiowych doświadczeń winniśmy wyciagać wnioski co i pewnie przytrafi się Tobie... Pozdrawiam. Jacek
Jacek K. Matysiak
Niestety ci "fachowcy" należą do wielu grup wyznaniowych, w tym, również do wyznań chrzescijańskich. W sumie to ich kariera, ich biznes. Oni stymulują zachowanie w swojej grupie wyznaniowej (jeśli już o tym mówimy) w kierunku pożądanym przez prawdziwych architektów  NWO. Protestanckim arystokratycznym rodzinom pieniądze przecież nigdy nie śmierdziały... Pozdrawiam. Jacek
Mieszkam w USA 30 lat i jestem tzw "independant voter". Z wlasnych obserwacji moge strwierdzic,ze USA zmienia sie na gorsze. Reagan rozbil zwiazki zawodowe ale przynajmniej pograzyl sowietow. Bush senior trwal na stanowisku niczym Tusk.Pozwolil na przekrety bankowe (S&L) w ktorych mnostwo ludzi stracilo oszczednosci. Clinton wprowadzil globalizacje i produkcja zaczela uciekac za granice ale przynajmniej gospadarka poprawila sie i kraj zaczal splacac dlugi. Bush jr ze swoja swita zaprowadzil bezczelny kronizm i zaczal dwie kosztowne wojny za pozyczane pieniadze w resultacie ludzie potracili prace a zwiazki zawodowe swiadczenia. Dlug narodowy podwoil sie w przeciagu 8 lat. Za kilka lub kilkanscie lat nsze emerytury beda guzik warte. Obama naobiecywal wiele zmian ale ich nie wprowadzil. Jeszcze kilka lat wczesniej nie do pomyslenia byloby aby "czarnuch" zostal prezydentem. Jego glowny projekt to rzw Obamacare. Okolo 20% ludnosci nie ma zadnego ubezpieczenia zdrowotnego. Oznacza to, ze jezeli nie masz pieniedzy to zdychaj bo to twoja sprawa. Mozesz zastawic wszystko co masz i za byle zabieg bedziesz splacal dlug do konca zycia albo zabiora ci dom, samochod etc. Tea Party dba o interesy duzego byznesu a jego sztandarowi przedstawiciele pochodza z drugiego rzedu poplecznikow Busha jr dajacych "blank card" dla starszych w wierze. Sugeruje autorowi przeczytania ksiazki "Wojna o pieniadz". W mojej opinii artykul jest typowa wrzutka republikanska.