|
|
Jacek K. Matysiak Zgoda, my Polacy wierni swojemu przyrodzonemu umiłowaniu wolności, w każdym pokoleniu porywamy się do boju. Pan jako uczestnik Marca 68, ma prawo do innego niż wyżej spojrzenia, dlatego pewne "umiędzynarodowienie" tego przecież też polskiego protestu, może być krzywdzące. Cóż, tak to bywa w historii w łapach polityków, ale z biegiem czasu wykluje się konsensus stron bliższy prawdy. Pozdrawiam |
|
|
Zygmunt Korus Panie Jacku, klarowny tekst, lapidarnie ujmujący przykłady z historii. Napisany potoczyście, prawie każdy akapit do cytowania.
Co do Marca"68 "a kysz!" nic nie da, bo to zbyt ważny dla wielu Polaków spoza Warszawy przełom i długoletnie, często do dziś szykany. Trzeba z tym problemem stanąć w PRAWDZIE (stolica w 1968 roku to odprysk, a w skali kraju był to znaczący antykomunistyczny bunt różnych grup społecznych), a takiej woli nadal nie ma. Ob(d)chody rocznicowe na UW pod dyktando, jednak, Michnika. Dla równowagi, przecież taka sama, choć niby w nowej szacie (z USA) Irena Lasota. Czyli wciąż nie naruszone kleszcze korowskie. Piszę o tym tutaj, można zerknąć: http://naszeblogi.pl/497…
Z Sieci:
Reytan 03.03.2018 23:24
"Wystąpienie Pani Ireny Lasoty w Radiu Wnet (zachęcam, na youtube). Zaatakowała tam Panów Michalkiewicza i Żebrowskiego oraz Panią Ewę Kurek, oraz pouczyła prowadzącego redaktora Skowrońskiego, że powinien się nauczyć na takie antysemickie wystąpienia rąbnąć pięścią w stół." |
|
|
Anonymous Już jest reakcja - kolejna faza "negocjowania" prawdy.
Na stronie pch24.pl czytamy:
https://www.pch24.pl/opo…
„Natychmiastowe zaprzestanie negocjacji z Polską” oraz „odwołanie izraelskiego ambasadora z Warszawy” – tego miał zażądać od premiera Izraela Beniamina Netanjahu lider będącej w opozycji partii „Jest Przyszłość” („Jesz Atid”) – Jair Lapid.
Według „The Jerusalem Post” wezwanie Lapida to „odpowiedź na pozew”, jaki skierowała do sądu Reduta Dobrego Imienia (RDI) przeciwko argentyńskiemu portalowi Pagina12, który to artykuł na temat zbrodni w Jedwabnem zilustrował zdjęciem pomordowanych żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego.
Jednocześnie trwają wcześniejsze naciski na premiera Netanjahu, o których pisze wyborcza.pl:
http://wyborcza.pl/7,753…
Jest zamieszany – pośrednio i bezpośrednio – w cztery różne afery.
Aferę milionowych prezentów od obcych, amerykańskich, australijskich i europejskich miliarderów.
Aferę związaną z próbą przekupienia Arnona Mozesa, wydawcy i właściciela największej grupy medialnej w Izraelu, Yedioth Ahronot, w celu zmiękczenia twardej antyrządowej (i anty-Bibi) linii dominującej w jej publikacjach.
Aferę zbędnego zakupu łodzi podwodnych w niemieckich stoczniach KruppTysen, na którym ciężkie miliony miał zarobić osobisty adwokat rodziny Netanjahu (i nie tylko on oczywiście).
Aferę zakazanych kontaktów między koncernem telekomunikacyjnym Bezeq a ministerstwem komunikacji, na czele którego (od 2015 r.) stoi sam Netanjahu w roli ministra i jego protegowany Shlomo Filber w roli dyrektora generalnego. Właścicielem Bezeqa jest miliarder Shaul Elovitch, pozostający w przyjacielskich stosunkach z rodziną premiera.
Netanjahu zrobi "dla Izraela" wszystko. |
|
|
xena2012 Redaktor Wildstein stwierdził,że po obu stronach były niepotrzebne emocje,ale jakoś niechętnie i mało mówił o antypolonizmie.Cóż ,Izrael już teraz może powiedzieć,że wizyta była ze wszech miar ,,owocna''z ich punktu widzenia.Jak dowiedzieliśmy się będą następne,następne i dalej następne aż dokładnie polską delegację rozmiękczą przechodząc do konkretów. |
|
|
xena2012 Nie,,chodzi o wiceministra Sellina.Mam nadzieję,że w ramach odchudzania rządu Morawiecki pozbedzie się go a także wiceminister Gawin a także przyjrzy się wydatkom Glińskiego. |
|
|
Anonymous "Sellin" znaczy się "w sprzedaży"? |
|
|
xena2012 A może przyjrzeć się Sellinowi ? |
|
|
Anonymous Tak, racja, podwójna ironia w jednym zdaniu nie daje stwierdzenia serio.
A kto kupił atlas kotów prezesowi? To było dowcipne, ale od tego czasu to już całkiem źle się dzieje. Odbieram to jako przejaw działania nowej osoby w otoczeniu Jarosława Kaczyńskiego, nowej szui, ale może mylnie. |
|
|
Jacek K. Matysiak Naturalnie, ze źle się dzieje stąd trochę ironii. Może to z podszeptów namiestnika Jonny'go ta wyprawa jerozolimska, kto wie... |
|
|
Anonymous Po powrocie z Jerozolimy, która została w ten sposób uznana jako siedziba władz izraelskich, red.Wildstein w TVP1 stwierdził, że po obu stronach konfliktu były niewłaściwe reakcje. Było to przewidywalne. Temu służyła ta wizyta, aby wprowadzić rękami polskiej delegacji problem "antysemityzmu". To ciekawy sposób pojmowania polskiej racji stanu przez rząd JLZ (Jeszcze Lepszej Zmiany) skoro w reakcji na kłamstwa premiera Izraela reaguje biciem się w piersi. To cała sekwencja zdarzeń, po których w normalnym państwie rząd musiałby podać się do dymisji. |
|
|
Anonymous Pierwsze zdanie o wielce spóźnionej krucjacie sprawia wrażenie jakby ten wyjazd był potrzebny by bronić polskich interesów. Nie ma najmniejszych przesłanek do stawiania takiej tezy.
Udział w antypolskiej hucpie nie może przynieść niczego dobrego. Tytułem wstępu prezes Kaczyński doszlusował do Dudy i Morawieckiego piętnując w PiS "antysemityzm", czyli głoszenie prawdy niewygodnej Żydom. Źle się dzieje. |