Otrzymane komantarze

Do wpisu: Z cyklu "Nie-dawnych wspomnień czar": Nowe szaty Ryszarda
Data Autor
Teutonick
Wydaje się to aż nazbyt widoczne. Proszę uważać na siebie, nie wygląda to zbyt dobrze
Starszy Młotkowy
I dlatego od teraz jestem niewymownie wprost szczęśliwy!!!
Teutonick
Na szczęście teraz już Pan wie
Starszy Młotkowy
Nie wiedziałem że Pan jest aż tak Wielkim Bratem moim...
Teutonick
Brawo zatem:) Wielki Brat jest pod wrażeniem
Starszy Młotkowy
Chyba widać z cytatu, że przeczytałem co najmniej 5 zdań tego tekstu?
Teutonick
Na przyszłość proszę nie ograniczać się do przeczytania tytułu - wtedy wszystko się rozjaśni. Polecam
Starszy Młotkowy
Ryszard wciąż mnie niezmiennie rozbawia, niczym wytrawny stand-upowiec. Kiedy tylko kilka tygodni temu przeczytałem któregoś poranka informację o organizowanej przez niego konferencji prasowej, od razu poprawił mi się humor. I nie zawiodłem się. To wciąż ten sam Ryszard, polski JFK, wspinający się na palcach i opadający na pięty jak uczniak podczas odpowiedzi na pytania dziennikarzy.    Nie będę tutaj analizował całej jego drogi od zera do bohatera i z powrotem, przypominał jego rozlicznych wpadek, nie wynikających jedynie z nieznajomości języka polskiego, ale przede wszystkim ze zwykłej niewiedzy, którą winna była swego czasu wyrównać elementarna edukacja na poziomie podstawowym. Świetna laurka dla obatela ex-vice-przew.Europarlamentu!
Do wpisu: Przybysze z szMAT-planety
Data Autor
darstan
Najbardziej jaskrawym przypadkiem polskiej głupoty w postępowaniu ze zdrajcami jest czas potopu szwedzkiego. Zamiast utopić pomysł kolaboracji w krwi zdrajców to darowano winy lub były symboliczne. To zrodziło patologie doprowadzające nas do Targowicy, bo nie było strachu przed zdradą. Do tego co jest teraz doszły patologie rozbiorowe, z i po drugiej wojnie światowej. Taboryci (moje określenie przywiezionych nam "elit" w sowieckich taborach) i ich potomkowie czerpią z tego pełnymi garściami.
Do wpisu: Rozpięci pomiędzy mocodawcami a potencjalnym elektoratem
Data Autor
Teutonick
Piękne dzięki, postaram się zanadto nie rumienić;) Póki czas, zdrowie i jakaś tam namiastka weny pozwala, udaje się jakoś szrajbolić w miarę regularnie:) Pozdrawiam Chorzów (choć nie ukrywam, że sympatie kibicowskie nieco odmienne:)
Zygmunt Korus
Podoba mi się Pański felietonowy styl. Pochwaliłbym też czystość zredagowania teksu. Fajnie się czyta, gratuluję. Proszę częściej, może krócej, mniej spraw na raz, ale regularnie. Pozdrawiam. Do następnego razu na tych "łamach", Soldier of fortune! ze Śląska.
Do wpisu: Z cyklu "Nie-dawnych wspomnień czar": Operacja rekonstrukcja
Data Autor
Teutonick
Hmm...Jakieś sugestie?:) Bardziej chyba może zastanawiać mniejsza ilość wyświetleń począwszy od tej notki. Do tej pory jakoś udawało się wykręcać czterocyfrówki:) A brak komentarzy może chyba równie dobrze świadczyć o braku zainteresowania poruszonym tematem, jak i wyczerpaniem tegoż tematu w samym tekście:) Choć zdarzyła się ostatnio i taka podpowiedź: >>Critical Voice co za bzdety, nie dziwę się, że nikt nie komentuje....<< Pozdrawiam:)
Nie zastanawia Pana brak komentarzy pod tekstem?
Do wpisu: W przeddzień kolejnej miesięcznicy...
Data Autor
Zygmunt Korus
Zrepolonizowanie m(e)ndiów i procesy za głoszenie nieprawdy, pozwy za kłamstwa (fake newsy) byłyby jak najszybciej pożądane. Przynajmniej wszczęcie tego typu działań, dotąd bezkarnych - jako pierwszy straszak dla gadzinówek. Pozdrawiam.
Do wpisu: Jeszcze jeden tekst o „Koronie Królów”
Data Autor
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Seriale, które tu Pan chwali to samopompujące się samograje. Zawinięcie historii w groteskę jest łatwe, w dodatku nikt nie będzie czepiał się "realiów", tak jak w przypadku "historycznych" produkcji Monty Pythona. Po drugie wiadomo czym jest film, czym jest serial i tylko w tych kategoriach można oceniać. Pretensje do żaby, że kumka to absurd. Jeśli ktoś nie lubi żab to poco je je? Uważam "Koronę królów" za najlepszy polski serial historyczny z czasów I-ej Rzeczpospolitej.
smieciu
No i? Sam pan pisze że Korona Królów jest denna i po prostu tak jest. Niezależnie od tego czy ktoś tam na to właśnie czekał i się cieszy. Wspomina pan o stylizacji języka. Ale czemu zaraz ma być XIV wieczna? Jeśli chodzi o mnie to współczesny język tego serialu był rzeczą która mnie odrzuciła w pierwszej kolejności. I nie chodzi mi tu o wierność epoce czy coś w tym stylu. Tylko o tak prozaiczną sprawę jak ... klimat. Dobra ekranizacja po prostu stara się za pomocą różnych sztuczek przenieść nas w dawne czasy. Język jest jedną z tych sztuczek. Jeśli ktoś nie potrafi posługiwać się takimi narzędziami to po prostu niech się nie bierze za robotę. Tylko że dzisiaj nastały takie czasy że „śpiewać każdy może”. Dosłownie. Wystarczy porównać to co było, choćby nawet nieszczęsną Marylę Rodowicz z dzisiejszą twórczością tych wszystkich Kasi pojękujących w radio. Tacy ludzie właśnie dzisiaj biorą się za „tworzenie” i jest efekt. A reszta to tylko dorabianie teorii. Że ma być współcześnie, zrozumiale itd. Ma być jakieś przypomnienie naszej historii. Ale tak jak wspominałem przy innej okazji. Będzie to tandetne przypomnienie. Nieprawdziwe, robione na chybcika na kolanie. Przez ignorantów i różnych krewnych, znajomych i innych pociotków. Czyli jak to w TV III RP, w której Kurski czuje się jak ryba w wodzie i nie zamierza pod żadnym względem zmieniać. Poza oczywiście celem propagandowym ale to jest jasne samo przez się. TV jest narzędzie propagandowym i to jest naturalne. Niestety styl, technika propagandy jest ta sama. Jak zresztą wielu tu już pisało.
Do wpisu: Róbmy swoje
Data Autor
I to jest najlepsze i najmądrzejsze co możemy teraz robić:  Po prostu "Róbmy swoje "  !!! Po podpisaniu ustawy jeszcze raz wyjaśnić tym wielu przygłupom, że naród to nie kilku szmalcowników, którzy pod władzą okupanta niemieckiego robili przektęty. Zostawmy w spokoju tych oszołomów tak ze strony żydowskiej jak i opozycji totalnej (PO i Now), która wygaduje totalne głupoty. Jeszcze raz podkreślam, to nie są Polacy, a polskojęzyczna grupa etniczna. Jeśli ktoś nie wierzy, to nich przyjrzy się ich nazwiskom. Następnie róbmy swoje i skupmy się na gospodarce i programie "mieszkanie plus", a po wyborach samorządowych zajmijmy się mediami, i to poważnie !
Do wpisu: Wilki w owczej skórze - słów parę o medialnych manipulacjach
Data Autor
Kazimierz Koziorowski
kto ostatecznie osiagnalby korzysc ze sfinalizowanej dotawy caracali? kreml jak zwykle. takim tropem nalezy podazac zeby cos zmienic w tymkraju. jak nie bylo slychac o sukcesach kontrywiadowczych od 1989 na flance ruskiej tudziez pruskiej, tak i nadal podaje sie narodowi do wierzenia ze jest bezpiecznie. co wiecej odsuniecie Antoniego jest wyraznym komunikatem zeby sie nie wcinac tam gdzie ma byc utrzymywany status ustalony w jalcie
Do wpisu: Coś dla oddechu od tych, którzy wciąż judzą
Data Autor
Anonymous
Rozumieć się rozumiemy, rozmijamy się. Pan się ogranicza do celebrytów i ich elektoratu mentalnego, ja odnoszę zagadnienie do tych, którzy maja własne zdanie (nieraz błądzą) mimo indoktrynacji mediów. Im dalej od Krakowa tym bardziej się zmieniają proporcje. Selekcja wielkich miast z ich urzędami i uczelniami zanika w miarę oddalania się. Nie można się dziwić, im dalej od państwowego garnuszka tym więcej samodzielności intelektualnej -niezwiązanej z wykształceniem i statusem ekonomicznym. Celebryci bez kamer i mikrofonów byliby lokalni, a dzięki internetowi mamy pełniejsze spektrum poglądów. Widać wagę dostępu do TV i radia innych opcji i wagę wolności w internecie wymagającej ograniczenia istniejących monopoli. P.S. Fakt, że nadajemy na innych częstotliwościach, ale różnorodność jest normalna.
paparazzi
Panie, jak ja pana kocham, pan to ja. Pięknie napisane ja bym tak nie potrafił. Dziękuje.
Teutonick
Hmm...Chyba nadal się nie rozumiemy. Przejawiany przez niemałą część chociażby naszych dzielnych celebrytanów wewnętrzny imperatyw wypowiadania się w sposób kategoryczny zawsze i na każdy temat uważam za niepotrzebny i częstokroć demaskujący ignorancję jednego czy drugiego osobnika, połączoną najczęściej z cholernie wysokim mniemaniem o własnej nieskromnej osobie tudzież trudną do przełamania skłonnością do pouczania maluczkich. A tzw. zwykli ludzie zwykli właśnie niejednokrotnie iść w ślady swoich bożyszczy z plakatów. Przy czym i jedni i drudzy notorycznie poruszają się w swych wypowiedziach w materii, o której nie posiadają bladego pojęcia. Stąd później różne kwiatki o polskich dzieciach pod Cedynią, pojawianie się w komitetach poparcia człowieka, którego imienia nie raczyło się zapamiętać (a kto jak kto ale aktor chyba winien dysponować znakomitą pamięcią) itp. To generalnie o tym jest ten tekst. Media wciskają nam tradycyjnie łatwą do przemielenia papkę i czerpiąc z nich informacje potrzebne do budowania własnego obrazu świata można się, mówiąc oględnie, bardzo pomylić. Pewien starozakonny chował się ponoć 11 listopada zeszłego roku we własnej łazience śląc w szeroki świat alarmujące wpisy wzywające do walki z rozkwitającym pełną piersią w naszym nieszczęśliwym kraju faszyzmem. A może wystarczyłoby żeby odważył się wyściubić chociaż nos poza swoją klatkę schodową. Nie jesteśmy w stanie ogarnąć rozumem całego przekazu informacyjnego na jaki jesteśmy narażeni. Dlatego musimy na bieżąco dokonywać swego rodzaju selekcji, przy czym na pierwszy ogień wziąłbym konkrety z własnego podwórka, jako przykład mógłby tu posłużyć żelazny wyznacznik w postaci paska z wypłaty, choć zdaję sobie sprawę, że może to wypaczać obraz w dalszej perspektywie. Ale od czego ma się dalszą rodzinę, znajomych, sąsiadów. Każdy z nich również jest już w jakiś sposób uformowany i ten swoisty filtr także powinniśmy uwzględniać. Zawsze możemy w końcu trafić na osobnika wyznającego pogląd, że osobiście mógłby on wyjadać ze śmietnika, byle by tylko ten paskudny Kaczor nie rządził:)
Anonymous
"zadziwia mnie przejawiana przez wcale nie tak małą część społeczeństwa chęć i umiejętność do wykazywania się stanowczym poglądem na temat każdego niemal, poruszanego w mediach bądź w zwykłych międzyludzkich rozmowach, zagadnienia." To chyba zdrowa reakcja na ogłupienie propagandą, a tym już ogłupionym też nie co się dziwić stanowczości poglądów - zostali przekonani. Reakcje są tym skrajniejsze im większa medialna hucpa. Nie zgadzam się dlatego z powątpiewaniem w sens wypowiadania się zwykłych ludzi. Pan zresztą też nie jak wynika z kontekstu poniżej i na brak nieomylności znajduje radę. "w natłoku bodźców, którymi bombardują nas media i przy ograniczonej ilości wolnego czasu, niezbędnego do ich solidnej weryfikacji, winniśmy przede wszystkim lokalnie polegać na przekazach, które docierają do nas niejako organoleptycznie z otoczenia, w którym żyjemy, globalnie natomiast starać się bazować na uwiarygodnionych w taki czy inny sposób źródłach, oczywiście w miarę regularnie owe źródła weryfikując. Pozwoli nam to z jednej strony nie wykrzywić sobie oglądu całości nadmiernym subiektywizmem, a jednocześnie nie zatracić się do imentu w medialnym matriksie." Pozdrawiam.  
Teutonick
Zdaje się, że kolega nie do końca zrozumiał o czym traktuje powyższa notka. Śpieszę zatem wyjaśnić, że o poruszoną w waścinym komentarzu kwestię zahacza ona jedynie o tyle, o ile w tytule zostało wskazane środowisko stojące za aktualnie obecną w mediach gównoburzą, przede wszystkim poprzez umieszczenie w nim określonego czasownika, którego źródłosłów jest zdaje się dość jednoznaczny, nie pozostawiając tym samym szczególnego pola na dowolną interpretację. Pozdrawiam
Anonymous
To jest metoda kneblowania ust "na eksperta". Nie mamy sytuacji gdy rolnik wypowiada się na temat branży hutniczej (chyba, że w kwestii jakości kosy). Problem jest z ekspertami i autorytetami, którzy nas okłamują permanentnie w sprawach prostych jak konstrukcja cepa. To wynik cenzury, która zmieniła się z takiej jak w PRLu na taką jak w III RP. Wystarczy przypomnieć genezę podziału rynku mediów w Polsce. To nie jest wina zwykłych Polaków, że mają wybór, albo być z nurtem propagandy, albo być z prawdą. Minister Czaputowicz w ostatnim tygodniu wykazał całkowite zrozumienie interesów izraelskich i szerzej żydowskich. Nie jest zdolny by reprezentować Polski, której racja stanu pokrywa się z prawdą. Agresja izraelska dotyczy wszystkich Polaków i mają prawo się wypowiadać w sprawie wyprzedawania ich interesów. W sytuacji gdy władze zachowują się nieadekwatnie mają nawet taki obowiązek.
Do wpisu: Międzynarodówka nazistowska
Data Autor
Dark Regis
To powinno już dawno być nagłaśniane przez polskie kanały dyplomatyczne na cały świat: https://wpolityce.pl/swi… Czyżby żydom przyszedł do głowy plan zrobienia Polakom holokaustu? Do tego zmierzają?