|
|
tsole Dziękuję za linki i pozdrawiam wzajemnie! |
|
|
Poproszę adres, prześlę relanium ;) |
|
|
Coś znowu wcięło.
Ja wnoszę do Ciebie o zwrot kosztów ingerencji w Twojej sprawie u samego Tsole'go.
Proszę o polubowne załatwienie sprawy. (Ty sobie poprawiałaś, a ja interweniowałem).
Tadeusz. |
|
|
Aaa?
Czyli myślę dobrze.
To Ok. :) |
|
|
No widzisz Magdziu ile zrobiłaś zamieszania?
Zeszło mi na tym pół dnia. Proszę o zwrot kosztów. : ))
Interweniwałem nawet u samego Tsole'go.
I to w trosce o wartościowe info od CIEBIE.
A fe.
Tadeusz. |
|
|
Jan XXIII rzekł, że woli zostać oszukanym niż pozostawić potrzebującego bez pomocy.
Przeciez można nie dawać pieniędzy do ręki, można zrobić zakupy spożywcze, wpłacić na konto zamiast do podejrzanego zbieracza, wykupić receptę, tudzież opłacić jakiś rachunek ...
Można po prostu dac jeść:
http://www.dzieciafryki… |
|
|
Witaj Tsole, witajcie bracia i siostry!
Może to nam wszystkim pomoże:
http://przeklej.org/file…
Pozdrawiam.
M.
"Jezus Chrystus Król Wszechświata
Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych braci moich...
W czasach pokrętnych premierów i niewyraźnych prezydentów, w czasach politycznie poprawnych parlamentów i luksusowych senatów... nie rozumiemy nic z języka i zwyczaju królów. A tym bardziej trudno nam rozumieć Króla, który żebrze o pomoc, o miłość i zrozumienie, który zwraca się do nas takimi oto słowami:
Byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
Byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
Byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
Byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
Byłem chory, a nie odwiedziliście Mnie;
Byłem w więzieniu, a nie przyszliście do Mnie;
Byłem w potrzebie, a mijaliście Mnie obojętnie;
Mieszkałem tuż obok was, pod tym samym dachem, a nie zauważyliście mnie;
Codziennie mijaliście mnie na ulicy z pogardą i lekceważeniem;
Codziennie wydawaliście pieniądze na głupstwa, a ja nie miałem nawet na lekarstwa;
Wy jeździliście na zagraniczne wczasy i do Austrii na narty, a ja nie miałem za co kupić dzieciom ubrania;
Wy jadaliście w wykwintnych restauracjach, a dzieci sąsiada głodowały;
Wy wydawaliście fortunę na kosmetyki, makijaże i fryzjera, a ja wybierałem odpadki ze śmietników;
Wy jeździliście luksusowymi samochodami, a ja nie miałem na bilet;
Wasze psy i koty jadały lepiej niż miliony dzieci na świecie;
W waszych domach panował zbytek, przepych i luksus, a tuż obok żyli ludzie w biedzie i nędzy, a wy żeście tego nawet nie zauważyli; Ja cierpiałem tuż obok, a wy nie chcieliście się wtrącać i udawaliście, że nie widzicie;
Ja cierpiałem biedę i niedostatek, a wam nawet do głowy nie przyszło, że moglibyście mi pomóc;
Idźcie precz ode mnie w ogień wieczny!
Rozglądnij się dookoła siebie, jest jeszcze czas, aby GO zauważyć, bo: „Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniej-szych, tegoście i Mnie nie uczynili". A to jest właśnie Je-zus Chrystus, Król Wszechświata, mój Król.
ks. Kazimierz Kubat SDS" |
|
|
Jestem :)
Poprawiałam tylko aby dołączyć tekst dla tych, którzy nie chcą ściągać, wtedy komentarz znika na chwilę. |
|
|
Magdalena wskazała b. dobry art. - interpretacja na dzień dzisiejszy.
-Co jest? Czy aż tak źle tu jest? |
|
|
Znikła Magdalena, a ja miałem odpowiedź. |
|
|
Myślę od rana o tym co piszesz (wysłuchałem przecież, a jakże, Ewangelii).
-Naprawdę prosty program "wyborczy". : )
Oznacza to, że gdy ktoś do mnie przyjdzie to ja na pierwsze spojrzenie mam widzieć w nim Jezusa.
I tak należy postępować na każdym kroku swego życia.
Ale świat taki zepsuty...
Z marszu oceniam: coś ode mnie chce (oszust itp...itp).
Burza negatywnych myśli, nieufność, dystans.
Myślę jednak tak: mam okazję, może chcesz mnie oszukać ale spełnię twoją prośbę, a ocena należy do Boga.
Tak więc chociaż byłbym oszukany to i tak spełniam dobry uczynek.
-Czyż nie? |
|
|
Wiesz Tsole,czasem mam taki dylemat: "co uczyniliście jednemu z tych braci Jego najmniejszych",nie okaże się być moim obowiązkiem i nie będzie mi uznane :(
Pozdrawiam pięknie. |
|
|
tsole I ja Ciebie, Tadeuszu :) |
|
|
Witam.
Program jasny, prosty- aż za prosty.
Ale tak to bywa: im większa prostota tym większa trudność rozumienia istoty.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie Tadeuszu. |