Otrzymane komantarze

Do wpisu: Czy ks.Isakowicz zostanie biskupem?
Data Autor
Thomaschek75
Oooo, bardzo dobra kandydatura!Zgadzam sie!
wiekszego zaprzanstwa niewiary w naukowe dowody ,dawno nie slyszalem i to z ust czleka mieniacego sie ZNAWCA PRAWDY--jednak ormianie zawsze kochaja kacapow.
Drogi Autorze pomijasz kandydaturę Księdza STANISŁAWA MAŁKOWSKIEGO?. Upodlonego przez diecezjalnych i nie tylko hierarchów. Przesuniętego na liście SB z pozycji 1-ej na 2-gą.
Thomaschek75
W latach 80siatych na czele archidiecezji krakowskiej stal kard. Franciszek Macharski, w ktorego notce biograficznej przeczytac mozna, ze - cyt. za Wikipedia: "Po Sierpniu 1980 został współprzewodniczącym reaktywowanej Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu[14]." Jesli pogrzebac dale w internecie to dowiemy sie, ze Komisja wspólna Rządu i Episkopatu "Reaktywowana po podpisaniu porozumień gdańskich w 1980. W 1984 komisja przygotowała projekt ustawy o stosunku państwa do Kościoła[1][2]." Prosze zlozyc sobie te fakty i pomyslec, czy "mlody ksiadz" mogl sobie pozwolic na opozycyjne fajerwerki kiedy jego biskup pracowal nad wspolnymi ustawami z komunistycznym rzadem? Czy nie nabieraja innego znaczenia slowa pani Anny o tym, ze ksiadz Isakowicz kazal zdejmowac biale czapeczki by nie draznic wladzy? Prosze pomyslec, czy nie jest to logiczne? Pozdrawiam   
Thomaschek75
Jeszcze tylko dopowiem cos odnosnie tematu KOMU podelagal ks. Isakowicz w latach, o ktorych wspomina pani Anna Walentynowicz. Byly to lata 80-siate, a skoro mial byc wowczas ksiadz Zaleski "mlodym ksiedzem" to biorac pod uwage,ze urodzil sie w 1956 roku i przyjal swiecenia kaplanskie w 1983 to zakladam, ze chodzilo pani Annie raczej o poczatek lat 80-tych...i wydarzenia strajkowe z poczatku lat 80siatych. Poza tym ks. Isakowicz zwiazany byl Solidarnoscia juz od konca lat 70siatych jeszcze jako kleryk, wiec moze pani Anna mowila o nim jako "mlodym ksiedzu" gdy ten byl jeszcze klerykiem? CDN...
tagore
To dobry test dla aktualnego Papierza Franciszka. Czy instrukcje dla nuncjuszy w kwestii selekcji kandydatów do pastorału mają realną wartość. tagore
Thomaschek75
a tutaj cos do poczytania dla tych co chcieli by sie dowiedziec co sadzi ks. Isakowicz o katastrfoie smolenskiej http://www.fronda.pl/a/ks-isakowicz-zaleski-przekonanie-o-zamachu-na-sp-l-kaczynskiego-nie-jest-dogmatem-wiary,19078.html
obecnie ciekawego rzeknie Zaleski olejniczak w sprawie ZAMACHU SMOLENSKIEGO; MAM NADZIEJE,IZ WYSTARCZAJACO DOKSZTALCIL SIE W TEJ MATERII i przestal wierzyc w klamstwa andoniny--millerka?Moze jednak dalej wierzy putinkowi i tuSSkowi.Zaiste segmentowa ta jego' prawdziwa' wrazliwosc...
Thomaschek75
Dziekuje za komentarz i link. Wysluchalem wypowiedzi pani Anny Walentynowicz i byc moze,ze nie zrozumialem...ale ja nie dostrzegam nic specjalnie gorszacego w postawie ks. Isakowicza w jej wypowiedzi. Ksiadz podlegal przeciez wladzy biskupa i to czy jego wypowiedzi w owym czasie byly tylko i wylacznie podyktowane jego prywatnym podejsciem, czy kierowal sie tez on zaleceniami wladz koscielnych-obowiazywal go przeciez slub posluszenstwa - tego nie wiem. Jak sama pani Anna powiedziala, ksiadz Isakowicz byl wowczas "mlodym ksiedzem". Osobiscie nie znane sa mi fakty aby ks. Isakowicz mial w jakikolwiek sposob wspolpracowac z owczesnymi sluzbami, bo to zdaje sie sugeruje pani Walentynowicz. Jednak fakt,ze ks. Isakowicz nie "dochrapal" sie zadnej znaczacej funkcji w Kosciele swiadczy na jego korzysc. Byc moze jako "mlody ksiadz" nie mial jeszcze wtedy wiedzy na temat dzialania sluzb w samym kosciele, tego nie wiem, ale zakladam ze kierowal sie wowczas raczej "posluszenstwem" wobec swojego biskupa. Wszystkie polityczne sprawy, w ktorych bral udzial Kosciol w tym czasie musialy byc w jakis sposob zatwierdzane przez wladze koscielne, wiec nie przypuszczam, ze kwestia wspierania przez ksiezy osob strajkujacych nie byla "monitorowana" przez owczesna kurie. Ja raczej zadalbym sobie pytanie komu MUSIAL BYC  wowczas posluszny ksiadz Isakowicz, ktoremu z biskupow i przeswietlibym raczej postawe tego zwierzchnika, a nie czepialbym sie przeciez "mlodego" wowczas ksiedza...Obecna postawa ks. Isakowicza moim zdaniem dobitnie swiadczy o jego przywiazaniu do wartosci. Gdyby tak nie bylo to nie robilby tego co robi dzisiaj, a nie spotykaja go za to wcale zaszczyty, wrecz przeciwnie..vide stosunek kard. Dziwisza do ks. Zaleskiego po jego publikacjach na temat bezpieki i i jej wspolpracownikow-ksiezy...
jednakowoż Wyszyński i Tokarczuk mieli coś do powiedzenia w kwestii przywiązania do wartości ... i zajmowali eksponowane stanowiska. Co do Wielgusa, widzę go przez pryzmat studiów. Miałam przyjemność poznać go około 20 lat temu jako profesora/rektora. Dlaczego "przyjemność", bo abstrahując od jego przeszłości, jako wykładowca i egzaminator był pełen prawdziwego szacunku i traktował szare myszy po ojcowsku . Co w przypadku rozdętego i mizoginicznego KUL-u, szczególnie kadry w koloratkach było ewenementem. Był naprawdę pokorny i nie przejawiało się to tylko faktem posiadania przez niego starego fiata 125 p, podczas gdy jego koledzy zajeżdżali lepsze fury. A co do pytania ... Po wysłuchaniu pani Walentynowicz na temat figur, w tym księdza Isakowicza nie jestem pewna ... choć ostrożnie podchodzę do rewelacji. Być może jak Wielgus z moich wspomnień naprawia to, co wcześniej schrzanił. Być może jest czysty jak kryształ. http://www.pomniksmolens… Kolbe tak, Popiełuszko jest lepszy na witraż :)
Do wpisu: Mrożek nie nadaje się do Panteonu Narodowego
Data Autor
Bo z powodu twojej oceny zasadności pochówku na Panteonie zadałem sobie trudu, poczytałem inne opinie na ten temat, a także zyskałem wiedzę o udziale kard.Dziwisza w niekonwencjonalnym traktowaniu dusz Polaków zasłużonych dla Ojczyzny. W sprawie pochówku sp.Mrożka masz rację. Nawet jeśli miał zamiar (bo jego zejście było ponoć nieoczekiwane) pokajać się, to i tak zwlekał zbyt długo - a prawdopodobnie najzwyczajniej "niczego w życiu nie żałował". Pozdro
Thomaschek75
Sorry, czcionka to przypadek...niezamierzone
Wszak ja nie bronię uczynku niecnego, nawet nie obstaję za pochówkiem uroczystym. Moje osobiste zdanie dotyczyło domniemanej relacji Św.Paweł&św.Piotr - a zewłok śp.Mrożka. A Ty mi tu czarną sadzą, tłustą czcionką po oczach...
Po prostu na to nie zasługuje.
Zadziwia obecność wśród autorów haniebnego apelu - nazwisko Tadeusza Kwiatkowskiego, przyjaciela Karola Wojtyły, męża Haliny Kwiatkowskiej (z d. Królikiewicz), aktorki z Teatru Rapsodycznego. Często pisze się o Tadeuszu Kwiatkowskim , jako o agencie SB, wikipedia nic o tym nie wspomina...
Te same zastrzezenia byly co do Milosza, a jednak pochowano go na Skalce i to bardzo zle sie stalo. Zastanawia mnie - dlaczego Kosciol godzi sie na takie rzeczy, czy jest do tego zmuszany? Pamietam, ze w tym miejscu mial byc pochowany sp.Janusz Kurtyka. Dzien przed pogrzebem decyzje zmieniono i Pan Kurtyka zostal pochowany na Rakowicach. Podobno byly rektor UJ Franciszek Ziejka strasznie protestowal i to on doprowadzil do zmiany decyzji
komuszych mordercow , skazujacych polskich patriotow na KARE SMIERCI, CO NAJWYZEJ WINIEN LEZEC POD PLOTEM, z trupami kacapskich bolszewikow i tyle...Nigdy nie przeprosil.
Thomaschek75
Na nikogo sie nie gniewam. Ale dla tych co przyjda po nas musimy zostawic slad po tym, ze potrafilismy myslec i rzetelnie oceniac rzeczywistosc. Nie chce umniejszac panu Mrozkowi jego zaslug dla literatury bo sam uwielbialem jego opowiadania czy tez sztuki teatralne, ale musimy pozostawic znak dla przyszlych pokolen tak by kiedys, za 50 czy 100 lat, mogly one przeczytac gdzies np. na Wikipedii notatke: "Wybitny polski artysta, pisarz ...Ze wzgledu na to, iz podpisal haniebny "apel krakowski" w 1953 roku Narod Polski nie zgodzil sie aby jego szczatki zostaly pochowane w Panteonie Narodowym"...i tylko tyle. Chodzi mi o to by biale nazywac bialym a czarne czarnym. To czy Kosciol mu to wybaczyl to inna kwestia. Nie wiem czy Mrozek byl katolikiem, ale jesli byl to przebaczenie Kosciola dla niego wyrazi sie tym, ze bedzie mial katolicki pochowek. Tego mu nie odmawiam, nie odmawiam mu tez salwy honorowej...odmawiam mu jedynie Panteonu Narodowego...Kazdy moze sie gdzies kiedys zagubic, ale w Panteonie musza byc ludzie nieskazitelni. A tykich mamy w historii, szczegolnie tej najnowszej. W Panteonie Narodowym powinien byc pochowany Rotmistrz Witold Pilecki i inni Jemu podobni bohaterowie Narodu. Takie jest moje zdanie na ten temat. Dzieki za komentarz. Pozdrawiam.
Thomaschek75
Przybijam :)
ale ileż na w/w liście jest naszych "starszych w wierze" braci? A jakżesz polsko brzmiące nazwiska niektórzy z nich tu mają.
mial trochę przyzwoitości, to by w testamencie zaznaczył ,że ta plama pozbawia go miejsca, po śmierci, na tzw.Panteonie Narodowym.Widocznie jej nie posiadał
Ale Mrożek ma status swego rodzaju "świadka koronnego". Mrożek nie był twórcą w gatunku "teatr absurdu" - on bardzo dokładnie, szczegółowo, a delikatnie opisywał rzeczywistość - i dokładnie tak, jak koronkowe były rozpracowania i intrygi, naciski i szantaże prowadzone przez SB-cję. Trzeba tylko przeczytać jego sztuki z rozwagą, albo lepiej, posłuchać w dobrym wykonaniu - wtedy usłyszy się prawdę. Moim skromnym zdaniem właśnie to dobrowolne "złożenie i wieloletnie, konsekwentne podtrzymywanie zeznań" spowodowało, że Kościół, znający doskonale historię narodu i indywidualne przypadki, wybaczył pisarzowi.
gorylisko
ma pan rację...panteon jest dla ludzi nieskazitelnych... jednym z moich ulibionych pisarzy jest śp. Karol Bunsch, niestety jego podpis widnieje w tym liście hańby polskiej... nawet mistrz Łysiak Go cenił...
NASZ_HENRY
Gdy skazani ksieża oczekiwali na mord sądowy, Śp. Sławomir podpisywał się pod tekstem, który miał uzasadnić te morderstwa. „W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną. My, zebrani w dniu 8 lutego 1953 członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, wyrażamy bezwzględne potępienie zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowne stanowiska i wpływ na część młodzieży skupionej w KSM, działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali – za amerykańskie pieniądze – szpiegostwo i dywersję. Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne. Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu – dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej” – pod tym listem podpisali się m.in. Sławomir Mrożek, Wisława Szymborska, Brunon Miecugow, Adam Włodek, Kornel Filipowicz, Hanna Mortkowicz-Olczakowa, Władysław Machejek, Maciej Słomczyński, Jan Błoński, Karol Szpalski, Tadeusz Kwiatkowski. A tak pozatym nie chciałbym być pochowany obok Mrożka ;-)
Do wpisu: NARODOWA EMIGRACJA- czas działania!
Data Autor
Mind Service
- w zgodnej opinii wszystkich, oprócz Niemców...