|
|
Jabe Generalnie ludzie tłuką się, gdy im na czymś zależy. Trzeba się z tym faktem pogodzić, albo wyhodować człowieka, któremu na niczym nie zależy. Eksperymenty na tym polu odnoszą spore sukcesy. |
|
|
Anonymous Gdyby tak wszyscy ze wszystkimi się zgadzali we wszystkim to byłoby nudno.
Wesołych Świąt! |
|
|
Czesław2 Myli się Pan Oceniam, że religia jest tylko narzędziem drani do stosowania przemocy, a to nie to samo. |
|
|
Czesław2 W/ mnie Pan się myli. Jak najbardziej na miejscu. Zniewolenie można uzyskać przemocą fizyczną, psychiczną lub ekonomiczna. Proszę sobie wybrać, co lepsze. |
|
|
wielkopolskizdzichu Nie stawiam znaku równości, tylko twierdzę że komunisci podobnie jak wyznawcy innych religi np chcrzescijamie w pewnych wiekach, też walczą o zaprowadzanie swych dogmatów i bożków. Czyli nie jest to walka z wiarą i z bogiem, tylko walka o prymat własnego boga i własnej religi, nad innymi. |
|
|
seafarer 'Ateizm w czystej postaci byłby zupełnie obojętny wobec nieistnienia problemu'
Otóż to! W tej sprawie zgadzamy się całkowicie. W innych chyba niezupełnie :) |
|
|
seafarer Ostatnio chyba ma wątpliwości w swoim fanatyzmie. Podobno stwierdził, że jednak istnienia Boga nie można wykluczyć. |
|
|
seafarer Usiłuje Pan postawić znak równości pomiędzy komunizmem a wiarą w Boga. Nie mam pewności czy to cynizm czy tylko taka poza? |
|
|
seafarer Mimo wszystko, porównanie pomiędzy - jak to Pan określił 'bis(em) z siedzibą w Brukseli' a terrorystami islamskimi - jest jednak nie na miejscu. |
|
|
Anonymous Nieistnienia Boga nie da się udowodnić. I to jest problem dla ateistów i przyczyna sięgania przez nich do manipulacji. W tym wszystkim nie uważam ateistów za rzeczywiście nie wierzących, raczej za głęboko wierzących a zbuntowanych. Ateizm w czystej postaci byłby zupełnie obojętny wobec nieistnienia problemu.
Wierzący też mają wątpliwości jeżeli potrzebują cudów dla potwierdzenia, co spotyka się ze zrozumieniem, z cudem Bożego Narodzenia na czele.
Wierzący to ci, którzy chcą potwierdzenia wiary a ateiści poszukują dowodów do zanegowania wiary - to kryptowiercy. |
|
|
Czesław2 Prowadzisz oficerów prowadzących obu ugrupowań? To pominęliście jeszcze kilka kółek modlitewnych. |
|
|
Dawkins to fanatyk. Fundamentalny, fanatyczny ateista, którego wyznaniem jest darwinizm. Nim tłumaczy wszystko, a przyparty argumentami o niemożności wytłumaczenia rozwoju życia na ziemi tą drogą, woli stwierdzić że być może życie przyniosła obca, bardziej rozwinięta cywilizacja, niż dopuścić istnienie Boga. Przedstawia on karykaturę naukowca, bo z góry odrzuca pewne teorie, nie dopuszczając ich do dyskusji jako "nienaukowe" i "normalnie niemożliwe". |
|
|
wielkopolskizdzichu "Komuniści z religią i Bogiem zaciekle walczyli." Doprawdy? Raczej chodziło o zastapienie jednego Boga drugim. Nawet na rodzimym gruncie katolicyzmu polskiego jest to zauważalne. Walka Boga "Toruńskiego" z "Łagiewnickim", nie ma szans na współistnienie dwóch. Wyznawcy jednego są dla wyznawców drugiego czcicielami diabła. Ten sam antagonizm co pomiedzy komunizmem a chrześccijanizmem. Wszak narzędzia - do robienie w balona mas - są te same. Misteria, symbolika, światynie, relacje pomiędzy kapłanami a wiernymi, stosunek do niewiernych, ściąganie haraczy, oddawanie czci zwłokom, wzywanie zmarłych z zaświatów. |
|
|
Czesław2 Nie musi Pan powoływać się na islam, aby analizować zło. Wystarczy popatrzeć na Układ Warszawski bis z siedzibą w Brukseli. |