Otrzymane komantarze

Do wpisu: Czerwone maki na Monte Cassino…dzisiaj 81-sza rocznica bitwy
Data Autor
Tomaszek
Są Są  Ale to trochę nie takie proste jak by się wydawało . Bo to jak z tą racją jest , co ja po swojemu Panu Tadeuszowi wyjaśniałem . A mówiąc językiem Pana Marka ta polityka to odpowiednik medycyny holistycznej . Tu nie ma jak w przysłowiu że "głowa boli , dupie lżej". 
Tomaszek
TH Racja  to nie zadanie matematyczne czy inny słupek . Tu rządzą inne prawa .  tu niema "jedynie słusznej " jak mawiał jeden taki trzydzieści kilka lat emu . A negowanie dyskutantów pod pozorem niemania racji to zwykły wytrych  a często gorzej . W dyskusji licza się wnioski post factum , nie założenie że się ma rację . Każdy z dyskutantów tak ma . To zadanie pod rozwagę  osób trzecich . Tu bywa jednak  jak u boksera po nokaucie , który po ocknięciu się krzyczy " ale mu przywaliłem". Ocena subiektywna ?
mjk1
Prawdaż. Mnie jednak chodzi o to, że są kandydaci, którzy w tych nieazjatyckich tyłkach nie siedzą i proponują sojusz azjatycki właśnie. Jak już wspomniałem nie mogę o tym pisać przed godz.21.00. mimo tego, że nie miałoby to żadnego wpływu na wynik wyborów.  
seafarer
@ Tomaszek - "Jutro początek nowej bitwy . Przeciwnik ten sam" [17-05-2025 [19:16] Czytając ten komentarz powyżej byłem przekonany, że się całkowicie zgadzamy co do dzisiejszego dnia i że Pan dokładnie odczytał to co chciałem powiedzieć w swojej notce o bitwie pod Monte Cassino. A Pan mówi, że nigdy nie przyznałem racji ... A ws przyznawania racji. Żeby można było przyznać rację to musi być spełniony jeden podstawowy warunek. Druga strona musi tę rację mieć. W takiej sytuacji nie mam żadnego problemu z przyznaniem racji. Jeżeli nigdy Panu nie przyznałem racji to znaczy, że nigdy wcześniej (w naszych dyskusjach) jej Pan nie miał ... 😉
Tomaszek
Emjotka & Marek M Obaj macie rację i się uzupełniacie a dyskusja z Tadeuszem H to ryzyko ostrzelania argumentami ad Murzynum ew ostrzelania szczegółami . A propos Teheranu czy Jałty  to sam wysnuwam wniosek że nawet Churchill o "swoich" ustaleniach dowiedział się post factum . Stalin zadbał o to szykując odpowiednie zapasy cygar i whisky . Granica na linii Curzona była wtedy przesądzona od lat . Problem w tym że Pan Tadeusz nigdy nikomu racji w 100 procentach nie przyzna , co widzę po kolejnej dyskusji . Jest tu jeszcze paru takich co im dyplomy i rozwiązywanie słupków na studiach  wyszły bokiem . Aha Panie Emjotka To ja napiszę bez ciszy . Obie strony barykady politycznej siedzą w róznych i nieazjatyckich dupach . Nieprawdaż ?
mjk1
No to faktycznie puściłem plamę myląc Jałtę z Teheranem. Teraz krótko o co chodziło.  Po klęsce Niemiec w Afryce losy wojny były przesądzone. Zgodnie ze sztuką wojenną Churchill miał zamiar uderzyć przez tzw. "miękkie podbrzusze Europy", czyli Grecję i Jugosławię, gdzie działała silna partyzantka a nie przez silnie bronione Włochy. Ten manewr odciąłby ZSRR od Polski. Na to nie zgodzili się Amerykanie. To w Teheranie ustalono, że radziecka strefa wpływów będzie na zachodniej granicy Polski i o tym wiedział Anders. Za pomyłkę przepraszam. 
mjk1
@Marek Michalski. A mnie się wydaje, że dzisiaj jesteśmy w identycznej sytuacji, jak we wrześniu roku pamiętnego.  Wiem że szanse były nikłe, ale należało spróbować sojuszu azjatyckiego.  Dzisiaj są większe szanse tego sojuszu, bo państwo azjatyckie jest inne, ale też o wiele silniejsze. Po ciszy wyborczej napiszę dlaczego znowu tego nie wykorzystamy.  
seafarer
@ mjk - 'było przesądzone' ??? Bitwa pod Monte Cassino była blisko rok wcześniej niż konferencja w Jałcie, więc skąd Anders mógł wiedzieć co zostanie ustalone w Jałcie?
Marek Michalski
@Live free or die W maju 1944r było już po ogłoszeniu przez Niemców odnalezienia grobów katyńskich (11.04.1943.), po zamachu w Gibraltarze (4.07.1943.) i konferencji w Teheranie (28.11.1943.). Znana była wartość sojuszu z Francją i Wielką Brytania we IX 1939r.oraz układu Sikorski-Majski z 30.07.1941.w kontekście interesów aliantów potwierdzonych w Jałcie. W tym kontekście bohaterskie zwycięstwo musiało mieć dla polskich żołnierzy smak goryczy. Dzisiaj nie jesteśmy w tak całkiem innej sytuacji. Ameryka naciska na niemieckie zbrojenia obiecując uwolnienie od okupacji, a jednocześnie łasi się do Rosji. Trudno dociec czy każe nam iść z Niemcami na Moskwę, z Rosją na Berlin, czy jeszcze inaczej.
mjk1
Było przesądzone. W dniu 13 lutego 1945 r. rząd Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźstwie wystosował komunikat dot. ustaleń na konferencji w Jałcie, w którym odrzucał postanowienia w sprawie Polski i uznał to za „nowy rozbiór Polski, tym razem dokonany przez sojuszników Polski". Anders o tym wiedział a było to pokazane w niedawno emitowanym filmie.
seafarer
@ Live free or Die - 'mojego Ojca brat ... było to niepotrzebne dla Polski' Nie zgadzam się, niezależnie od wszystkich okoliczności ma Pan powód do dumy i było potrzebne. Wtedy jeszcze nie było przesądzone jak potoczą się sprawy.
live free or die
Dodam że mojego Ojca brat, Irgien walczył pod Monte Casino i przeżył. Okaleczył to alkoholizmem i nerwicą , wrócił do Polski. Pili wszyscy ze strachu  i animuszu do walki z znienawidzonymi niemcami. Pokazywał mi naszywki , mundur i krzyż Virtuti Militari. Dostałem wiele pamiątek w postaci monet z różnych krajów nawet z dziurką w środku. W sumie wywnioskowałem że było to niepotrzebne dla Polski. Wszystkie zdania były podzielone. Jako dzieciak nie dane mi było uzmysłowić wartość pamiątek, munduru, i jego wspomnień. Umarł młodo cześć jego pamięci. 
Silentium Universi
Takie same mąki kwitną przy cmentarzu polskich żołnierzy w Loreto, nieopodal sanktuarium  https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Plik:Loreto_-_cimitero_di_guerra_polacco_(12).JPG
Tomaszek
Jutro początek nowej bitwy . Przeciwnik ten sam .
Do wpisu: Całun Turyński. Tajemnica niewyjaśniona
Data Autor
spike
Równie tajemniczy i niewyjaśniony jest fenomen obrazu Matki Boskiej z Guadalupe. Obraz widać, ale fizycznie nie istnieje, w oku znaleziono odbicie postaci ludzkie, umieszczone wg zasad widzenia oka, wielkość obrazu odbicia jest praktycznie niemożliwa do wykonania, obraz widoczny jest pod silnym powiększeniem. Jest też inna zagadka, stosunkowo niedawno odkryta, chodzi o gwiazdy na szacie, sądzono że są tylko ozdobą, okazało się, że ich położenie odpowiada dacie Objawienia, a szokujące było odkrycie, że położenie gwiazd podane jest z widoku z kosmosu, co zostało stwierdzone dzięki symulacji komputerowej. Z tym położeniem gwiazd ma związek Nostradamus. Jego przepowiednie datowane są względem położenia gwiazd, też się okazało, że zostało opisane widokiem z kosmosu, co jest zagadką, jak to możliwe.
Silentium Universi
Mnie natomiast zachwyca, jakie tajemnice kryją się w tym Płótnie i ile wiedzy można z niego - zupełnie ubocznie, bo nie jest to główny cel - wyprowadzić. To widoczny znak ręki nieskonczonego Boga, który stał się człowiekiem.
Kazimierz Koziorowski
"Tajemnica niewyjaśniona" jak zwykle dla kontestatorów i ludzi małej wiary. Otwarte umysły potrafią dostrzec jakie ograniczenia mają każde z metod badawczych  
Tomaszek
"w niewyjaśnionych okolicznościach" To pewnie "nieznani sprawcy" . Coś jak seryjny samobójca . I spawacz w drewnianej wieży . Nieznany oczywiście .
spike
Dodam jeszcze, powtórnie badano Całun, ale próbki pyłków pobrano ze środka, badania węglowe potwierdziły, że pochodzą z okresu życia Jezusa.
spike
Z Całunem powiązane są liczne cuda, ale jest jeden niezaprzeczalny, który jest jako corpus delicti, to uzdrowienie dziewczynki, która od urodzenia miała wadę wrodzoną kości, nie mogła chodzić, nikt nie był w stanie jej pomóc, była zobaczyć Całun, dotknęła go i po niedługim czasie całkowicie wyzdrowiała, co zostało uznane przez świat nauki za cud. Jeżeli dobrze pamiętam, ta dziewczynka żyje do dziś, ma rodzinę, jest zdrowa.
wielkopolskizdzichu
Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
Do wpisu: W sobotę na Krakowskim Przedmieściu
Data Autor
seafarer
@ rolnik z mazur - 'zamiast Litwy trzeba bylo włączyć Prusy' Jedno nie wykluczało drugiego. Natomiast przyznanie Hohenzollernom brandenburskim, praw dziedzicznych do Prus nie było mądrym posunięciem króla Zygmunta Augusta. Oczywiście nie mógł widzieć, co będzie za 200 lat, ale oddawanie praw do lenna komuś innemu (zamiast utrzymać prawo do inkorporacji), w żaden sposób się nie broni.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
@ Tadeusz Hatalski Dokładnie i przez ten grzech zaniechania ( zamiast Litwy trzeba bylo włączyć Prusy) Zygmunt August zapoczątkował zjazd w dół naszego wielkiego mocarstwa. Takich grzechów zaniechania ( safandulstwa) można zaliczyć wiele. Jak by nie patrzeć jesteśmy chyba  jedynym narodem, który świętuje kleski . I to się ciągnie za nami po dziś dzień. Za chwilę nasz wspaniały narod wybierze czaskosia i będzie pozamiatane . Pzdr 
seafarer
@ rolnik z mazur Ok, Bolesław przyjmując koronę od Ottona III, faktycznie uznawał zwierzchność cesarstwa ale to było w 1000 roku. Natomiast koronacja była w 1025r., wtedy Otton III dawno już nie żył, a Bolesław koronował się koroną otrzymaną od papieża wbrew woli cesarstwa: „Bolesław, książę Polski dowiedział się o śmierci cesarza Henryka. Uniósł się emocjami, napełniwszy żółcią pychy swoje wnętrzności do tego stopnia, że nawet pomazanie oraz koronę sobie uzurpował ...' [Roczniki Kwedlinburskie].  A jeżeli chodzi o hołd pruski to Zygmunt Stary zastrzegł w akcie lennym, że po wymarciu linii pruskiej Hohenzollernów Prusy miały zostać włączone do Polski, dopiero Zygmunt August nadał (bez zatwierdzenia przez Sejm) prawo Hohenzollernom z Brandenburgii do pruskiego lenna.
Mrówka
Powstań Polski narodzie, nie daj sobie odebrać ojczyzny. O zagrożeniach jakie na nas czyhają przypomina Pan Radosław tutaj: https://www.youtube.com/…