Otrzymane komantarze

Do wpisu: Krzywa rośnie
Data Autor
Pisać takie bzdety i na dodatek kłamliwe może tylko ktoś dla kórego farmazon jest kims z kim warto trzymac {na zdjęciu obok widac r....a nawet szlachetne oblicze wyzierające z hełmu ],jakby było mu mało to dramatycznie podpiera się dwoma miejscowymi blogerami !
paparazzi
Zgadzam się z opinia i z przyjemnością to przeczytałem.
Do wpisu: Kardynał Nycz i ksiądz Jerzy
Data Autor
damascen
karawana poszła dalej, Vadim: niepotrzebnie się trudziłeś tym szczeknięciem - "kościół dla wszystkich" to jest w Rosji, widziałeś jak się Putin ładnie żegna?
Vadim Niżyński
A to ci dopiero okropny ten kard.Nycz: wyobraża sobie, ze Kościół ma być dla wszystkich, pewnie i dla tej cholernej totalnej opozycji też! Niedoczekanie! Przecież bł.ks.Popiełuszko nigdy by na to nie pozwolił! Damasceński mędrzec wie doskonale, że Kościół, ten prawdziwy (!) jest zawsze po stronie PiS!  
Do wpisu: O rewolucję Republikańską
Data Autor
Ptr
I o to właśnie chodzi , aby wybierać tych wierzących w zasady i wg nich postępujących. Postępujących wg zasad , ale nie dla zasady ( czy z przesadną skrupulatnością ), a bardziej ze zrozumienia ,że to tworzy wspólnotę, generuje rozwój i oszczędza masę pieniędzy. Gdyby społeczeństwo prawie w całości realizowało te zasady to mogłaby to być nawet demokracja bezpośrednia z mnóstwem referendów - wszystko byłoby ok jak w Szwajcarii. Jeżeli jednak jest możliwość zmanipulowania dużych grup trzeba zastanowić się nad (systemem przedstawicielskim) wyborem reprezentatywnych przedstawicieli ,którzy nie będą ulegać naciskom, (masowym emocjom - populizmowi w rzeczywistym znaczeniu tego slowa)  i będą bronić deklarowanych zasad. Niby to mamy , ale jakieś to niedoskonałe, jeszcze. Co by nie powiedzieć o praktyce PRL ( ta jest żywa dla tych 20% )  to myślenie rzesz Polaków ,szczególnie  prawicy ma cechy konserwatywne w tym sensie ,że broni przez nadchodzącą falą neomarksistowską, liberalną. Problem w tym ,że ta fala narasta i trudno powiedzieć , czy jest zatrzymywana. Właśnie ta fala ma cechy populistyczne, bo to jest bezrozumny pęd emocjonalny w kierunku tzw postępu, a raczej jest to łamanie dobrych zasad i praktyk w nadziei na iluzoryczne wyzwolenie. Zwykle to wyzwolenie jest rozumiane jako przejście od systemu opresyjnego do liberalnego. A najlepiej przejść do konserwatywnego - powrotu do normalności.  Wyobrażmy sobie jakiś kraj dziś w pełni totalitarny , tam wszystko jest uregulowane pod groźbą kary.  Obiecajmy im ,że będą mogli ubrać się jak na paradę równości, tatułować się, narkotyzować się, będą mieli małżeństwa jednopłciowe i liberalizm obyczajowy. Ich zakłady pracy zostaną sprywatyzowane, ale oni będą mogli wyjechać. I oni w tym wszystkim oszaleją. Ci ludzie będą zmanipulowani , będą się cieszyć dopóki nie zrozumieją , że to nie leży w ich interesie.
Darek
Podstawą funkcjonowania zdrowego narodu, społeczeństwa, są ZASADY. To troszkę taki Dekalog, który "mówi", nie kradnij, bądź uczciwy, w pracy kieruj się etosem pracy, itp. Tego nie da się "narzucić" żadnymi przepisami. Ludzie muszą tego chcieć, bo inaczej to będzie kolejny martwy przepis, konstytucja. Trzeba zacząć od edukacji, od najmłodszych lat. Musi być wpajane poszanowanie do prawa, do zasad. Tylko kto ma to zrobić ? Nauczyciel, który sam nierzadko jest zdemoralizowany, a swoją pracę traktuje jak etat urzędnika, a nie powołanie. Rodzic, który zrzuca wychowanie swojego dziecka innym, a sam ogranicza się do kupienia nowego smartfona (coby dziecko głowy nie zawracało). Dlaczego taka zdemoralizowana partia, jak PO ma 20 % poparcia ? Bo nadal siedzi w nas Homo Sovieticus. Jak umiesz zakombinować, to jesteś OK, jak jesteś uczciwy, to frajer. Aby to zmienić potrzeba czasu i kadr. Czasu mamy mało, a ludzie, którzy mogliby coś zmienić są usuwani na margines, w większości. Czasami myślę, że jedynym wyjściem dla Polski byłaby opcja zerowa, taki nasz Erdogan, który to tałatajstwo wziąłby za pysk i sprowadziłby na ziemię.
Do wpisu: Świat zsegmentowany
Data Autor
damascen
ano, ano pzdr
damascen
"wy" to przecież rosyjska forma "pan" - zapomnieliście?
Jan1797
Protokół z maja, cóż segment geopolityki Szanowny Marku a zmiana stanowiska musiała nastąpić w wyniku zmian w segmencie. Stąd kolejne państwa (Dania, Austria, Włochy) zapowiedziały, że nie podpiszą deklaracji w grudniu. Damascen słusznie zauważa,„wszechobecny lament”, nie będę się rozpisywał, pozostawię ten leitmotiv ruchowi będącemu poza obszarem mej krytyki. Pozdrawiam, Jan.
Jabe
Co mają owe taśmy do tego? Przy okazji informuję, że jestem w jednej osobie.
damascen
napisz swoją notkę - co ja ci mogę niby pomóc w tych spostrzeżeniach?
damascen
Masz ty pecha, Jabe: ledwie się POpisałeś,  a tu wyszły "taśmy Pawlaka" - daj ty już sobie spokój z waszymi "przemyśleniami"
Jabe
Napisałem, czemu uważam obce media za namiastkę: wielostronny dostęp do informacji, choćby zniekształconej, jest lepszy od jednostronnej szczekaczki partii rządzącej. Oczywiście przydałyby się nasze (tzn. tubylcze) media prywatne. Problem m.in. polega na tym, że z mediami należącymi do koncernów władza się liczy i boi się je tknąć. Natomiast polska prywatna telewizja, nawet jeśli by dostała koncesję, musiałaby się liczyć z jej utratą, gdy tylko nadepnie władzy na odcisk. Tak to jest skonstruowane. Rządzącym oczywiście nie zależy na naprawie, bo znaleźliby się na celowniku, a tak w razie czego mogą płakać, że obcy na nich napadają.
damascen
dobrze, że się odezwałeś, Jabe, bo poczciwi ludzie mogliby pomyśleć tak jak ty - że albo zagraniczne, albo rządowe, a to przecież nieprawdziwa alternatywa; natomiast ludzi niepoczciwych ucieszyło z pewnością, że tak ot, spod dużego palca, potrafisz napisać "Media w obcych rękach stanowią namiastkę wolnych mediów rodzimych" - bo to świadczy, jak bardzo się z nimi solidaryzujesz, a to przecież zdrajczyki i sukinsyny.
Anonymous
Obserwacja o "segmentacji" jest bardzo istotna dla patologii współczesnego świata. Prowadzi do nieuprawnionej władzy w danym segmencie rynku. Władzy udzielonej kaskadą zdarzeń prawnych i bezprawnych prowadzących do monopolu w danej dziedzinie. To się dzieje w Polsce. Jest to metoda dzielenia się władzą również za dobrej zmiany. Mamy mnożenie przywilejów, często dla obcych, kosztem zdefragmentowanego społeczeństwa. Tyle się mówi o rodzimej przedsiębiorczości, ale rodzima w konkurencji zdobywania przywilejów nie ma szans. Wśród rodzimych (i również obcych) kandydatów do przywilejów wygrywają ci, których celem jest ich zdobycie i spieniężenie. To prowadzi do patologii politycznych, społecznych i gospodarczych. Politycznych, bo rzeczywista władza przenosi się do ośrodków mafijnych i masońskich. Społecznych, bo ustawia społeczeństwo w wyścigu po roszczenia zamiast skierowania egoizmu jednostki do pracy dla innych. To samo dotyczy imigrantów gdy stwarza się im sztuczne warunki kosztem swoich. Normalny Polak nie będzie się ubiegał o dotacje unijne i inne, bo wie, że to patologia, która narzuca niesprawność działania. Wybierze więc drogę optymalną na własny koszt, mimo, że poniesie koszty dotowania swoich bezpośrednich konkurentów i z innych sektorów - konkurujących o bilans między podatkami a dotacjami. Mamy wybory samorządowe i co w systemie "demokracji"? Z jednej strony jest "naturalne", że administracja samorządowa i ludzie świadczący samorządowi usługi mają bierne prawo wyborcze. Z drugiej jest równie "naturalne" zapisywanie się na listy głosujących osób niezameldowanych na pobyt stały, a roszczących sobie prawo do zabierania głosu w sprawach miast, w których są gośćmi. To ostatnie się kończy w krajach tzw. zachodu likwidacją cywilizacji europejskiej, a to pierwsze otwarciem drzwi do korupcji w segmencie samorządowym.
Anonymous
"odrzuciliśmy np. ostatnio możliwość parafowania tzw. deklaracji z Marakeszu (pomimo straszliwych lamentów, jakie wylewano w tej sprawie na blogach)" Skąd to wiemy, że odrzuciliśmy i dlaczego sprawa priorytetowa w toczącej się wojnie cywilizacyjnej jest medialnie marginalizowana, a politycy nie potrafią zając oczywistego stanowiska w imieniu Polski, by bronić jej bytu państwowego. Jednocześnie brak regulacji postępowania z imigrantami w nowej sytuacji, chodzi o precezyjne zasady ich pobytu, opłącania kosztów, deportacji itp. Nie ma więc lamentów, są okoliczności świadczące o uwikłanie władzy w spisek ponadnarodowy. Jest pomijanie milczeniem i bierność w sprawach ważnych.
Jabe
Jest tylko jedna siła [...]; tą siłą jest państwo, które może wprowadzić na ten przerost niezdrowych aspiracji różnych segmentów – sankcje. Państwo od dawna gra olbrzymią rolę w stosunkach gospodarczych i społecznych. Im go więcej, tym bardziej kapitalizm niedomaga. Lewica podaje rozwiązanie: rozbudowa sterowania urzędniczego, czyli więcej tego samego. Ta oszukańcza sztuczka działa. Czas jednak najwyższy, by spróbować działać śmielej, tj. choćby z zagranicznym segmentem medialnym: okazja szykuje się znakomita, bo nadchodzą wybory do PE i kto tam będzie miał głowę zajmować się Polską? Media w obcych rękach stanowią namiastkę wolnych mediów rodzimych. Dają jakiś ogląd na sprawy, które prorządowe media pomijają, bądź przeinaczają. Zadania rzetelnego informowania społeczeństwa nie są w stanie spełnić media rządowe (w każdym razie nie pod obecnym przywódctwem), bo władza nie potafiła się powstrzymać od uczynienia z nich topornej tuby propagandowej na wzór PRL.
Do wpisu: Niemiecka „Wirtualna Polska”…
Data Autor
Jan1797
Damascenie, Totalnym zagranica wymyka się regularnie a blogerzy w poglądach, jak ;-) Loża szyderców w moim miejscu pracy oraz druga loża osiedlowa, starszych mych przyjaciół operuje w tematach, o których Preisnerowi nie śniło a spora część totalnych polityków miałaby kłopot z rozpoznaniem tematu. Twierdzą oni, czuć wiatr zza Odry, ale mem bohater Spocznij deklaruje otwarcie granic na wschód, zapowiedział powrót MOkaski, skoro ufundowali taki PR muszą go bardzo nie lubić za Odrą. https://twitter.com/i/st… A tam czuć zmianę klimatu w części środowisk, czy można im ufać? Warto rzecz jasna obserwować. Pozdrawiam serdecznie, Jan.  
Do wpisu: Smoleńsk po raz ostatni
Data Autor
Jan1797
03-10-2018 [16:13] - Novalia47 | Link: Oczywiście w wydaniu tego  <Oczywiście w wydaniu tego oszołoma Macierewicza...  kosztowało kilka milionów nie rozliczonych przez nikogo>  Proszę przyjąć do wiadomości, że wystąpię na drogę prawną przy kolejnej próbie szkalowania przez panią ministra Macierewicza. Jeżeli chodzi o moje „zaczadzenie”, to czy nawiązuje pani do tekstu o importowanym mule węglowym?  
Novalia47
@Angelica Anielciu ty moja, czytać ze zrozumieniem się naucz, albo nie myl tekstów z autorami! Kiedy i gdzie pisałam, że bronię Rosji? Już całkiem to zaczadzenie cię zaćmiło...I ty mnie zarzucasz jakieś pomylenie adresów,ty!?!?
Novalia47
@Jan1797 Ooo! Jeszcze jeden zaczadzony się odezwał. I odgraża się... Powodzenia życzy gorszy sort,lewaczka (co to znaczy?),płatna agentka (przez kogo?),zdradziecka morda, łajdaczka - resztę z tej litanii proszę dopisać samemu zanim odpuścisz
damascen
Teoretycznie nie jest tak źle, jak to Pan opisuje: cały drut (nośnik) jest długości ok. 5 km! (drut jest grubości 0,05 mm) - utrata zapisu (jeśli akurat w miejscu przerwania był jakiś zapis) związana z koniecznością zrobienia supła na drucie, zabiera ok. 2 cm, a szybkość nagrywania to 13 mm/sek. Nie wiadomo wprawdzie, czy w tym miejscu padło jakieś kluczowe słowo, ale to może wyniknąć z kontekstu, chociaż "praktycznie"... nie wiem, czy węzeł nie pochłonął o wiele dłuższego odcinka :) - to jednak dałoby się fachowo sprawdzić.    Jest inny szkopuł: drut nie zawiera znaczników czasowych i do ustalenia czasu nagranych głosów potrzebny jest inny zapis (z innych rejestratorów, niekoniecznie z samolotu, bo np. z rejestratora na Okęciu). Ciekawostką jest jednak, że wytrzymałość drutu na przerwanie (pęknięcie) jest określana na 300G - czyżby został przecięty? Acha: wytrzymałość związanych (węzłem morskim) po przecięciu/ pęknięciu końcówek to 200G.    Najważniejsze jest, że nagrania następują samoczynnie (na ustalonym zakresie częstotliwości), a pojemność czasowa nagrań na całym drucie to ok. 4 godziny - z tego wynika, że na tym drucie są też nagrania z 7 kwietnia (wizyta Tuska także była obsługiwana przez ten samolot i także z Wosztylem jako pierwszym pilotem). Zapis drutu nie ukazał się publicznie nigdy (nawet ów półgodzinny fragment o którym mówił min. Macierewicz, że jest zapisem z wieży, a nie z jak-a) - zobaczymy, czy zostanie opublikowany jako załącznik do postanowienia prokuratury.
christopher
Kluczowy dowód , który nie znajdował się w rosyjskich rękach, został zniszczony przez komisję Millera. W czasie czynności kopiowania zerwał się nośnik pokładowego rejestratora samolotu JAK-40, tj. drut magnetyczny. Innymi słowami :  eksperci zespołu Komisji Badania Wypadków Lotniczych w czasie robienia kopii po prostu zniszczyli dowód rzeczowy. Z powodu ich działań został on zniszczony bezpowrotnie. I tak ze skrzynki, której Rosjanie nawet nie dotykali, a więc nie mogli w niej nic zmanipulować, niewiele można ustalić , zgrano jakieś dwa pliki ale nie wiadomo nic o brakującym fragmencie , samobójstwo technika z Jaka-40 , który twierdził co innego niż odczytujący zapis eksperci Millera definitywnie przzekreśla jakieś konkretne ustalenia.
paparazzi
Co WY wiecie o pękających parówkach? u was w głowie pękają neurony od wysiłku intelektualnego a jego nie chira nie najdziosz. Wy chiba znacie slang rosyjski.
angela
@Novalia, ktos ci kalke wkleil " merytoryczny". W koncu sama zacznij byc merytoryczna. A czy przypadkiem adresów nie pomylilas,?  Piszesz po polsku, na polskim portalu, a bronisz Rosji,  przenies sie tam, skoro tutaj ci sie  nie podoba,  tam będziesz miała lepiej, i nie ublizaj polskim patriotom. Wynocha do Rosji, na biale niedzwiedzie.