|
|
Dark Regis Gdyby w grudniu POlszewikom udało się skutecznie wmówić ludziom, że to oni są awangardą antykomunizmu i "dobrej przemiany" komuny w demokrację, a PIS to taki Moczar z Gomułką zakrapiany Putinem, to dziś byłoby już po PIS-ie. Było blisko, bo już przymierzali się, do wywleczenia na ulicę tłumów, dzięki pokazaniu jacy to oni byli NZS-owcy (prawie cała czapka PO) i solidarnościowcy (Frasyniuk et consortes). Właśnie o to chodziło z tą całą awanturą o 13 grudnia. Na szczęście ich pazurki zostały wcześniej upiłowanie, choć nie bez problemów także na wPolityce i Niezależnej. Pan Kaczyński miał rację, twierdząc kilka lat temu, że stare podziały obecnie nie mają już żadnego sensu i są jedynie rozgrywane instrumentalnie przez nowe, uformowane na bezideowej europejskiej papce, kliki. Natomiast podział na trzecie POkolenie UB, walczące z trzecim pokoleniem AK nadal ma się świetnie i jeszcze trochę z nami pozostanie. |
|
|
Jabe Każdy powód jest dobry, ale im lepszy powód, tym lepiej. Dlatego strategii beztroskiego jelonka nie można usprawiedliwiać. |
|
|
Leonarda Gawiedź potworna, kolejny przykład mieliśmy właśnie w tej "Superstacji". Kto w ogóle dopuszcza tych ludzi przed kamery, to gorzej niż jak małpie dać brzytwę, bo małpy na ogół nie są agresywne a ta żulia jest. Pozdrawiam |
|
|
Leonarda To jest groteskowe ale jednak nie lekceważyłabym tego - ta sitwa jest zdolna zupełnie do wszystkiego, oni mają gdzieś, że ludzie giną czy są ranni czy że Polacy zaczną się wybijać nawzajem. I jak im pasuje do utrzymania władzy czy zrobienia forsy, to będą to prowokować. Zero złudzeń. Pozdrawiam |
|
|
Leonarda I tak to działa do dziś - Wałęsa ma zawsze rację, Michnik ma zawsze rację, itp. - z wiecznym odwołaniem do faktycznych lub urojonych zasług z przeszłości. Pozdrawiam |
|
|
Leonarda Dokładnie tak to jest. Pozdrawiam |
|
|
Leonarda Pełna zgoda - na początku to miał być kompromis, rodzaj ugody, itp. A później okazało się, że po prostu wszystko się przechrzciło i po raz kolejny wykiwało ludzi przejmując na podstawie prawa silniejszego praktycznie wszystkie gałęzie państwa.
Pozdrawiam Pana |
|
|
Leonarda Niestety, tak to w niektórych środowiskach jest. W Warszawie w niektórych miejscach jest tak, że ludzie boją się w pracy o cokolwiek otworzyć buzię, bo by ich "oświecone i elitarne" środowisko zadziobało. To rodzaj terroru. Pozdrawiam |
|
|
Zofia 100/100.Dodam do tego wpisu moje spostrzeżenie jako matki dziennikarza.Hieny dziennikarskie,które stoją na czele gazety z każdego prawego człowieka zrobią taką samą hienę jak oni. W myśl powiedzenia "jak wkroczysz między wrony to kraczesz jak i one". A to wszystko dla pieniędzy,które są potrzebne na spłaty bezmyślnie wziętych kredytów.Wmówiono ludziom,że sumienia nie ma,więc "wykształceni z dużych miast"zw.powszechnie lemingi harcują bez opamiętania. |
|
|
Przecież nawet pilnując się "pisowcy" (samym tylko swoim istnieniem) dają zwolennikom "totalnej opozycji" powód do hejtu ... tak samo Kaczyński kiedy zbyt długo nic nie mówi (żeby nie dać im powodu) to szczujnia i tak wyje, że ten "nienawistnie milczy" ...
Powodem hejtu nie jest niedotrzymywanie standardów, ukrywanie prawdy, przekręcanie faktów itp. ale totalne "zaoranie" przeciwnika ... tutaj każdy powód jest dobry, a kiedy powodu nie ma, to należy go stworzyć (jak tworzy się "fakty medialne") |
|
|
"Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić, do czego komu jest potrzebna aż tak szczegółowa wiedza? Jak nie to służę wyjaśnieniem – po to, żeby w dalszym ciągu ośmieszać państwo i jego obywateli poprzez prymitywne ośmieszanie i wyszydzanie wybranych przez nich władz."
Szanowna Pani!
Wielokrotnie już wpisywałem na różnych forach apel do udzielających wywiadów, aby pozbyli się tego infantylnego określenia na początku wypowiedzi " szanowny panie redaktorze". Gawiedź, latająca z mikrofonami lub ich atrapami, moim zdaniem. jest w przeważającej części agentami służb,świadomymi lub nie, bądź konkurencyjnych agend obcych państw - nie zawsze przyjaznych Polsce. Wielu z nich nie zdaje sobie chyba sprawy z treści zadawanych jak robot pytań, nie ma zielonego pojęcia o prawie do ochrony danych osobowych, prawie do prywatności- nie mówiąc już o prawie prasowym! Dla wielu żadne prawo nie ma znaczenia - tak zostali wychowani - bezczelni i napastliwi do bólu ( pytanego), pazerni na wierszówki. A moralność? Zasady? Co to jest?? Ile z tego można mieć?. To nie jest żadne dziennikarstwo, to jest choroba. Choroba nie tylko umysłu, ale całego systemu.
Pozostaje pytanie, dlaczego można tak postępować bezkarnie? Wszyscy umoczeni????? |
|
|
michnikuremek Adam Michnik mawiał: ja siedziałem w więzieniu, więc ja mam rację. Tym "argumentem" gasił wszelkie dyskusje. Potem w ogóle nie podejmował rozmów z nikim upajając się swoją wyższością.
A swoją drogą dobrze byłoby zbadać, co tak naprawdę Szechter robił w tym więzieniu...... |
|
|
seafarer @ Leonarda
'Hejt zaczął się już dużo wcześniej'
Tak, hejt zaczął się dużo wcześniej. Jego początek to rok 2005. Gdy PiS wygrał wybory zarówno parlamentarne jak i prezydenckie (i upadła koncepcja POPiS-u). Potem wybuchł z nową siłą po katastrofie w Smoleńsku, aby sympatie społeczne, które wtedy ujawniły się w stosunku do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a który w tej katastrofie zginął, broń Boże nie utrwaliły się (to mogło grozić, że wzrośnie popularność PiS-u). Jednak źródła hejtu leżą głębiej. W Polsce, w wyniku umów okrągłego stołu, władzę przejęli ci ludzie Solidarności, którzy poszli na ugodę z postkomunistami. Potem w trakcie sprawowania władzy doszli oni do wniosku, że tylko oni (razem z postkomunistami, z którymi ta ugoda została zawarta) z racji swoich dawnych zasług są uprawnieni do sprawowania władzy. I że tylko oni potrafią 'tym krajem' właściwie pokierować. Ze tylko formacja liberalno-lewicowa ma przyszłość. Natomiast wszyscy inni to nie tylko uzurpatorzy ale ich idee i koncepcje (inne niż liberalno-lewicowe) są bez przyszłości. Takie przekonanie prezentowała Unia Demokratyczna, Unia Wolności a potem Platforma Obywatelska prze osiem lat swoich rządów. Wyginiecie jak dinozaury - sławetne słowa D.Tuska do PiS-u dobitnie o tym świadczą. A media w Polsce przez wiele lat były zdominowane przez opcję liberalno-lewicową. Stąd ten hejt.
Pozdrawiam,
seafarer :) |
|
|
Jabe Przeoczyłem. No ale, skoro wiadomo było, co się święci, wypadało się bardziej pilnować. |
|
|
Leonarda Nie. Hejt zaczął się już dużo wcześniej. |
|
|
Jabe Cały ten „hejt” zaczął się pochopnym wskazaniem winnego. Późniejsze ustalenia tego nie zmienią. Niby jest wojna i trzeba zwierać szeregi, bo totalna opozycja atakuje, a tu rząd jak ten beztroski jelonek na polance, niepomny wilków. Dopiero co był zamach stanu, jak słyszałem, ale on był dla publiki tylko najwyraźniej, bo ministrowie nie muszą się pilnować i ważyć słów. |
|
|
Leonarda Oczywiście, są rzetelni dziennikarze - np.dziennikarze mediów prawicowych nawet nie mogą sobie pozwolić na takie numery, bo nie wygrzebaliby się z procesów (i tak mają problemy, nawet gdy piszą prawdę). Ale te media były jeszcze niedawno niszowe i to w ogóle zupełnie inna historia, tam większość pracowników ma zupełnie inne poczucie misji i etyki zawodowej. Ale proszę popatrzeć, co się dzieje w tych tzw."normalnych" mediach, które jednak czyta większość ludzi. Już sięgnęli dna i to nie tylko brukowce czy tytuły Lisa - już nawet taka Rzepa bredzi a jej dziennikarze zachowują się jak hejterzy wymyślający sensacje i podgrzewający atmosferę.
Pozdrawiam |
|
|
Leonarda Miejmy nadzieję, że jednak nie zostanie.
Pozdrawiam |
|
|
michnikuremek Mamy tutaj do czynienia z polskojęzyczną, azjatycką dziczą pochodzenia sowiecko-ubeckiego. Nie nazywajmy tej sfory dziennikarzami, bo obrażamy ludzi rzetelnie wykonujących ten zawód.
Kiedy wreszcie władza podejmie kroki prawne wobec gadzinówek typy TVN czy inne newsweeki? Zdrada stanu, nawoływanie do siłowego obalenia legalnej władzy, podburzanie do zamieszek.... Mało? |