Otrzymane komantarze

Do wpisu: Siwiec ciągle na topie.
Data Autor
Jeśli manekin może byc elegancki,to SZ.Pan ma rację.Pozdrawiam.
Emilian Iwanicki
Wykancza sie "lotnosc" Pokaleczonej Hordy wiec zaczynaja kombinowac jak calkiem nie zatopic tego statku.W zasadzie to juz tylko kajak.A teraz w Naszj Mocy aby to byl dziurawy POnton!
z jakowyms siwakiem-lewakiem, dorzuc mu do szczescia pornogrubasa --mecenasa i lżej sie poczujesz.Szkoda nan zdrowia.
...wielgie państwo Szumowina....
Do wpisu: Brudne buty prokuratora Irka.
Data Autor
Ewaryst Fedorowicz
Proponował? Ksiądz żartuje? Widział Ksiądz (konsekwentnie przez duże "K") dziennikarza, który by do siebie konkurencję wpuszczał ? :-) Ale teraz, to Księdza zaskoczę: piszę bloga zakonnikom ! (i mogę spokojnie zadeklarować, że im się podoba :-)
Pańskie humoreski to perełki. Chyba lepsze od "Batonika" Warzechy. Nikt jeszcze nie proponował pisania do jakiejś papierowej wersji?
Ewaryst Fedorowicz
On wie, jak jest i wie, co musi. Taka jego służba !.
Ewaryst Fedorowicz
"w kwestii formalnej" : kopyta są NA nogach , a więc - nogi ma :-)
Ewaryst Fedorowicz
nooo ! Ale , jak pisałem, wolałbym o tym aspekcie nie pisać, bo mnie się niedobrze robi :-)
Ewaryst Fedorowicz
nie będzie. Ale to znaczy, że będzie ostrzej.
"A jak jest kuty, to znaczy, że.... ma nogi!" Ooooojjjj, niekoniecznie!!! Ja wiem, że w reklamie to da się, jeśli się da. Jednak równie dobrze jak jest kuty, to znaczy, że... ma kopyta, do tego jeszcze inne utensylia, takie nie z tego świata. Ale jeśli już dał się podkuć (także okuć, skuć, zakuć, itp) to ani chybi diabłu duszę sprzedał, co od TNT po stokroć gorsze. Słowem ciemność widzę ciemność.
xena2012
prokuratora Irka.Co tam buty wyczyszczone na glanc pastą trotylową !Gruby Rychu wyjaśnia obecność trotylu na wraku transportem żołnierzy ćwiczących pluton po plutonie na strzelnicy.Dzięki tym wyjaśnieniom teraz widzę jak wyeksploatowano do dechy Tupolewa wożącego na ćwiczenia żołnierzy zmuszonych do strzelania trotylem,to już w wojsku zabraklo pocisków? Myślałam,że rządowy Tupolew służy tylko do przelotów na specjalne okazje,a tu może się okaże ,że wszelki sprzęt,polową kuchnię też zapewne przewożono tym transportem.Jeszcze została się na wraku żołnierska mielonka.Czy te frapujace wiadomości są odtajnione?
Żeby temu wielokopytnemu dezodorant osobisty wybuchł i urwał...
MFW
Ale przecież śmich to zdrowie, więc śmiejmy się do woli, bo cóż innego nam pozostało. Kiedyś opowiadano dowcip o dokręcaniu śruby ludziom przez władzę(za I komuny). Po każdym kolejnym dokręceniu tej śruby, władza kazała sprawdzać reakcję ludzi, dopóki przyjmowali to w normalnie, schylając kark coraz niżej, władza była zadowolona, ale gdy przyszedł moment, że po kolejnym dokręceniu, ludzie zaczęli się masowo śmiać, to władza uznała, ze robi się dla niej niebezpiecznie i nakazała poluzować śrubę. Czy obecna, II komuna będzie tak mądra jak ta pierwsza, to się jeszcze okaże.
maja wyrychtowane przez kacapie brudne sumienia i tepe kalmuckie mozgi.Nie ma glupoty,ktorej by nie oglosli, zeby tylko ratowac ZAMACHOWCOW. Z FUNKCJI PROKURATORA I WOJSKOWEGO MUNDURU STWORZYLI NAJBARDZIEJ ZAPIEKLYCH WROGOW PRAWDY I ZDROWEGO ROZSADKU.Sa po prostu zaprzancami.
Do wpisu: Nadwykonanie.
Data Autor
Ewaryst Fedorowicz
ale ja opisałem "świat wg Worda"  - żeby nowocześnie było . :-)
Ewaryst Fedorowicz
wliczone w koszty to ma :-)
Ewaryst Fedorowicz
czerepy, to są nadprodukowane (niestety) :-)
REWOLUCJA---ostatnio co i rusz mamy rewolucyjne dokonania PO--czegokolwiek sie nie tkna i juz rezimowe mendia widza tam r e w o l u c j e ---najczesciej nie dookreslajac istoty dzialan.Osobiscie uwierze w rewolucje jak zobacze glowki wiadomych panow w koszu, POd gilotyna.Marzenia sa....
To ya
.....Ale kiedy oglądam (bo staram się nie słuchać – to zbyt męczące) Celebrytę Bartosza, to odnoszę (niesłuszne zupełnie) wrażenie, że mam do czynienia nie tyle z nadwykonaniem (Word wierzga), co z niedorobieniem..... Oczywiście Bartosza, przy każdym wystąpieniu robi z siebie durnia (określenie niekaralne, vide Bolek).
Ewaryst Fedorowicz
obawiam się, że etap uebermenschów już mamy za sobą. A los? On po prostu nie jest ślepy (podobnie jak ręka rynku nie jest niewidzialna).   Też pozdrawiam.
szara_komórka
A swoją drogą o ile byłoby prościej. Word zgłasza: nie ma takiego w słowniku: ignoruj, dopisz, paszoł WON.;)
gratuluję. Bo Sokrates rodził pojęcia ( po matce położnej to miał). Teraz Panie Eustachy to się wypsnie takie nad - i leci: nadwykonanie, nadchętnie, nadleczenie. A czemu to tak? Bo jest ważne słowo Nadsens - jeżeli słowa do niego się nie odnoszą, nie staja się pojęciami. A czym są? - Waleniem grochem w czerepy. I to czerepy niedorobione - jak Pan słusznie zauważył. Urzędasy górą w nadliczbie i nadsłużalczości.
No, a stąd już blisko do nadludzi, czyli uebermenschów, jak mawiali starożytni Rzymianie nie znając Worda... chyba na szczęście. Hundert tausend Professoren też im jeszcze nie wskazywało, gdzie jest mowa nienawiści. Los się uśmiechnął dopiero do nas. Tylko po kiego licha? A tak się dobrze zapowiadało. Bogu dzięki, że zamiast ORMO, jeszcze reklamiarze czuwają. Pozdrawiam czujności życząc. Krzysztof
Do wpisu: Czerezwyczajka Michała Boni.
Data Autor
Ewaryst Fedorowicz
jak dostanie rozkaz: "zamilknąć !" - to zamilknie. Taka służba.