|
|
Coryllus Cieszę się, że się cieszysz. |
|
|
Coryllus Ciebie to z pewnością całego z kaftana nie wypuszczają. Mowy nie ma. Pogryzłbyś pielęgniarzy. |
|
|
Coryllus I jak tu nie wierzyć, że przysłowia są mądrością narodów. Napluj k...ie w twarz to ci powie, że deszcz pada. A u Anrzeja W to wręcz ulewa. |
|
|
Coryllus Tak właśnie, mój narcyzm i merkantylizm nie tolerują krytyki. Masz rację. Do twojego bełkotu nie mam zaś zamiaru się odnosić. Ponowię tylko swoją pokorną prośbę: wynoś się stąd świrze. Nie przypominasz sobie byśmy na "ty" przeszli, bo nie przeszliśmy. Ja to ciebie będę mówił "ty", a ty do mnie panie Coryllusie. I tak zostanie. |
|
|
Coryllus Powiedz mi, czy jak chcesz napisać komentarz to odwiązują cię z kaftana całego czy tylko uwalniają tę rękę, którą piszesz? Pytam, bo czytelnicy mogą być tym zainteresowani. Może to także wpłynąć na pozytywną ocenę twojej osoby. Nie kryj się więc i wal śmiało. Cały jesteś czy tylko ręka? |
|
|
Coryllus Wynoś się stąd świrze. Teraz dobrze? |
|
|
Coryllus ktore swietnie godzą lokajstwo i handełes i tam jest kolejna szansa dla Jana. Niech Jan raczej nie wychyla stamtąd nosa.
Powiedz to, mój biedny bazyłko, panu Szewczakowi który kieruje SKOK-ami i reklamuje na tych portalach swoje książki oraz swoją osobę. On dużo więcej waży ode mnie jako autor, ma także większe znaczenie polityczne. Jego odpowiedź powinna uspokoić twoją skołataną głowę. |
|
|
Coryllus I jeszcze brzydka zazdrość cię zżera. Oj bazyłko, bazyłko...nie lepiej to było nad rzeką, przy gąskach? |
|
|
Coryllus Znaczy popielica? |
|
|
Coryllus Jakiś dziwny ten twój nowy pseudonim mój Bazyłko. Widzę, że niepotrzebnie my ciebie pisać i czytać uczyli, trzeba było lepiej pastuszkiem ciebie zostawić, tylko wszy na tobie wytłuc. I szczęśliwy i ładniejszy byłbyś przez to. A tak co? Głowę sobie trudnymi wyrazami psujesz i spać przez to nie możesz. |