|
|
To naprawdę Ty? Nie wierzę. A komu niby się sprzedałem? Tym samym co Ziemkiewicz czy komuś innemu? |
|
|
Sam się pogubiłeś. Nie podoba ci się to nie czytaj. |
|
|
Bardzo przepraszam Pana Andrzeja Melaka. O Ziemkiewiczu i Czarneckim zdania nie zmieniam. Czy już cię uspokoiłem Andrzej/ |
|
|
Pan ma jakieś powikłania? |
|
|
Oczywiście, dlatego właśnie prowadzę bloga w niezależnej. To jest świetne miejsce na start ku salonom. Tutaj przychodzi sama salonowa śmietanka i ja się chcę jej przypodobać. Masz rację. |
|
|
A co się wczoraj zrobiło? Obronili Rydzyka? Nie zauważyłem. |
|
|
jeszcze mam jakieś problemy rozwiązywać?! Niedoczekanie. |
|
|
I jeszcze obniżam morale obozu niepodległościowego - zapomniał pan o tym. |
|
|
Nie jesteś dobrym saperem Bazyli, czas spojrzeć prawdzie w oczy. |
|
|
Inne media nie zostaną zamknięte. Zamkną tylko telewizję "Trwam". Jeśli tego nie rozumiesz to trudno. |
|
|
Tak, zwykle siedzę w domu na kanapie. Jestem gruby i stary, ciężko mi się ruszać. Ale nie odmawia mi pani prawa do opinii? czy zjednoczenie prawicy zaszło już tak daleko, że odezwać się nie można? |
|
|
A po co miałbym się do nich przyłączać? Może pan wyjaśnić? Nie wiem czego mógłbym się nauczyć od Ziemkiewicza. Pan się czegoś nauczył? czego? |
|
|
Ziemkiewicz nie musi, jest na rynku od dawna. Ja muszę. Rozumiem, że mi się tego odmawia. Nie mogę reklamować swoich książek, bo jest Ziemkiewicz i to wyczerpuje wachlarz możliwości oraz zaspokaja… |
|
|
nienawidzisz? Wyrażam tylko opinię. Zwykle czynię to w słowach wyrazistych. |
|
|
Londyn, Poznań, Warszawa? Prowincjonalne księgarnie? |
|
|
Odczep się i zachowaj swoje światłe uwagi dla kogoś innego. |
|
|
Drogi Bazyli ja nie mam z tobą póki co żadnych wspólnych interesów i mam nadzieję, że stan ten się utrzyma. |
|
|
oczywiście, jedność jest najważniejsza. W jedności siła! Zgoda buduje! Znamy, znamy... |
|
|
Zazdroszczę, bo jestem słaby, biedny i nie potrafię pisać tak jak Ziemkiewicz, to chyba jasne. |
|
|
ja nie chcę jedności. Niech pan mówi za siebie. |
|
|
Masz rację. |
|
|
Ale mogę dezawuować? czy już nie? |
|
|
Dawno nie czytałem większej głupoty.
Czas na ponowną lekturę dzieł Ziemkiewicza. |
|
|
Ja nie daję rad, ja wypowiadam swoją opinię. Mamy wolność. Chyba. Wczoraj była w tej sprawie jakaś demonstracja. Nie wiem co ustalono, może mi pani przypomnieć? Jest wolność czy nie ma jej w końcu? |
|
|
Oczywiście, nie dorastam do pięt, a demonstracja uratowała wczoraj telewizję "Trwam". |
|
|
Jakiego pana? Ja nie mam żadnego pana? I nie mieszkam w psiarni. Myślę, że powinien pan popracować nad metaforyką. |
|
|
że powinienem dopłacać do prowadzenia swojego bloga? Wtedy będzie pan zadowolony? Ziemkiewicz też dopłaca za to, że umieszcza teksty na różnych portalach? |
|
|
To w końcu myślą czy nie zawsze? |
|
|
Z twoją? A skąd mam wiedzieć? |