|
|
czego pan chce akurat, jest nieważne.
Pani stan jest poważny, współczuję. |
|
|
Odstawiłeś leki? Znowu?! |
|
|
Przepraszam, ale nie to są sprawy dotyczące śmierci mojej matki i nie chcę do tego wracać. Mam nadzieję, że pan zrozumie. |
|
|
Dziękuję. Myślę, że ma Pan rację, oni ustalą wspólnie jakiś konsensus. Uzgodnią kto jest fajny, a kto nie, co komu wolno i gdzie zaczyna się dla kogo odpowiedzialność za słowo. Oni oczywiście są poza… |
|
|
Nie, wcale nie tak... |
|
|
Niech się doskonalą, czy ja im przeszkadzam? |
|
|
Skąd wiesz, że on ma głębszą wiedzę? Bo na pseudonim na E jak Einstein? |
|
|
Nie, nie, ja nie chcę poprawiać Ziemkiewicza. Ja chcę, żeby on w końcu przestał pisać i wieszać swoją podobiznę na wieżowcach. |
|
|
Nie mam ochoty z panią rozmawiać. Na każdym portalu jest prócz mojego, pewnie jeszcze z 1000 blogów. Jest z czego wybierać. Niech pani idzie naprawiać innych autorów. |
|
|
A skąd pani przyszło do głowy, że ja chcę stać się lepszy? Nie mam takiego zamiaru. |