Moje komentarze

Do wpisu: Wymachiwanie Narutowiczem
Data Komentarz
Chyba jednak nie lubiliśmy tych zmyśleń. Ja nie lubiłem, nie znałem biografii Krasickiego, choć też nam ją wciskali. Okurzałego zapamiętałem, bo zaciągnęli nas pod pamiątkową tablicę i długo o nim…
Do wpisu: W kolejce do męczeństwa
Data Komentarz
czego pan chce akurat, jest nieważne. Pani stan jest poważny, współczuję.
Odstawiłeś leki? Znowu?!
Przepraszam, ale nie to są sprawy dotyczące śmierci mojej matki i nie chcę do tego wracać. Mam nadzieję, że pan zrozumie.
Dziękuję. Myślę, że ma Pan rację, oni ustalą wspólnie jakiś konsensus. Uzgodnią kto jest fajny, a kto nie, co komu wolno i gdzie zaczyna się dla kogo odpowiedzialność za słowo. Oni oczywiście są poza…
Nie, wcale nie tak...
Niech się doskonalą, czy ja im przeszkadzam?
Skąd wiesz, że on ma głębszą wiedzę? Bo na pseudonim na E jak Einstein?
Nie, nie, ja nie chcę poprawiać Ziemkiewicza. Ja chcę, żeby on w końcu przestał pisać i wieszać swoją podobiznę na wieżowcach.
Nie mam ochoty z panią  rozmawiać. Na każdym portalu jest prócz mojego, pewnie jeszcze z 1000 blogów. Jest z czego wybierać. Niech pani idzie naprawiać innych autorów. 
A skąd pani przyszło do głowy, że ja chcę stać się lepszy? Nie mam takiego zamiaru. 
Do wpisu: Tajemnice rynku książki
Data Komentarz
Niech mnie pani nie rozśmiesza, dobrze...
Rozumiem, że dla ciebie każda niejednoznacznie entuzjastyczna opinia to uderzenie? Jak pisałem entuzjastycznie o Sienkiewiczu gdzie byłeś? 
Lizanie stóp pozostawiam tobie. Smacznego.
Do wpisu: O prawicy co trzyma się razem
Data Komentarz
Nie płacz, jutro będzie o czymś innym...
Przepraszam dogard, nawet dokładnie komentarza nie przeczytałem. Oczywiście masz rację...sorry. 
Co to znaczy "porządnego"?
Do wpisu: Dwa czołowe pióra z kupra
Data Komentarz
Nie łżyj, wiem za co płacę.
Zgubie Polski rzecz jasna, bo Polska Warzechą stoi. I niepotrzebnie zawieszasz głos. Trzeba to mówić wprost, wręcz krzyczeć.
Nie pali się, bo papier jest za dobry ciemniaku. Ja nie oszczędzam na jakości. Lepiej by było żebyś się podtarł jedną kartką, oszczędziłbyś na operacji hemoroidów. Jedno pociągnięcie i po problemie.…
Napisałem na blogu 1370 tekstów, o Ziemkiewiczu kilka, a jego nazwisko pojawiło się w 17. Przyznasz, że to niewiele. A Łysiak się skończył już dawno.
Nie sądzę...
Tak właśnie jest.
Ponawiam pytanie: kto to jest pani Brochwicz?
Do wpisu: Nagroda dla wybitnego blogera
Data Komentarz
Niczego pani nie musi, realizuje tu pani jakieś swoje obsesje i to wszystko. Ja nie zachodzę na pani blog i nie czytam pani tekstów. Pani może zrobić to samo.
Nie jesteś tu mile widziany, uważam, że masz jakieś zaburzenia i to może być niebezpieczne. Nie przychodź tu ze swoimi obsesjami.
Zapewniam cię, że jeśli można by było kogokolwiek zbanować, to pani Teresa zostałaby zbanowana zaraz po frycu. Ja nie wiem jak to zrobić, być może jest taka możliwość, ale ja jej nie znam. Dlatego…
Dziękuję Pani bardzo.
proszona jest o powstrzymanie się przed wpisywaniem komentarzy na tym blogu. 
Do wpisu: Czy Igor Janke chce być polskim Orbanem
Data Komentarz
Ależ będę cię tykał misi, kiedy tylko przyjdzie mi na to ochota.
Łaskawa pani ja umiem być bardzo nieprzyjemny bez przekraczania dopuszczalnych granic. Pani ograniczenia, które ujawniły się po przeczytaniu tego tekstu uniemożliwiają niestety naszą dyskusję. Bardzo…
Kto to jest pani Brochwicz?
Mylisz się nie mam żadnych zobowiązań i nic nie płacę, ale ty gdybyś chciał tu umieścić reklamę musiałbyś zapłacić. 
Rozumiem, że dla pani pomiędzy rokiem 1430 a 1713 nie ma nic? Zieje tam upiorna pustka. Nie mam zamiaru pani niczego wyjaśniać. Niech sobie pani kupi II tom Baśni to znajdzie tam pani wyjaśnienie.…
Do wpisu: Zaciekła obrona knotów wolności
Data Komentarz
Ok Semka mnie przekonuje, ale co z Mazurkiem?
:-)
Do wpisu: Siedmiokilogramowy liść kontra przemysł pogardy
Data Komentarz
Niemożliwe, wszystko schodzi na bieżąco. Napisz na adres [email protected] jak się nazywasz i wszystko posprawdzam.
Dzięki stara?
Ale które zajęcie w Polsce - uczciwe - jest uczciwie opłacane? Moje, póki co jest.
Dzięki stary
Zaglądnąć? Chyba zajrzeć?
Do wpisu: O sposobach nobilitowania czerwonych i ich dzieci
Data Komentarz
Ten barok to jest nawet ładny, ale po co o tym gadać publicznie, skoro większość ludzi go nie widziała, a ja sam tylko na obrazku. Dziękuję za ten patyk.
Dokładnie tak.
Nie, nie domyślam się, a jak się pojawisz na spotkaniu autorskim zadzwonię po karetkę z kaftanem bezpieczeństwa. Masz obsesję na punkcie tego bloga, to jest nękanie, lecz się. Wiele razy ci mówiłem,…
Do wpisu: Obsiadanie budżetów czyli gra w trzy karty
Data Komentarz
Ja z tobą nie rozmawiam. U ciebie cały czas deszcz pada....
Dlaczego wielkie? Małe.
Kwasy, które co tydzień produkował warzecha panu nie przeszkadzały?
Oto właśnie chodzi, by były poronione. Można je zakładać i organizować w nieskończoność na nowych wciąż budżetach.
Nic panu nie opublikują, chyba, że na złość mnie. A ofercie finansowej nawet nie zdążyliśmy porozmawiać.
A skąd pani wie czego ja potrzebuję? I dlaczego, nie pierwszy już raz, interesuje się pani moimi pieniędzmi? Ma pani jakąś obsesję? Niech się pani wreszcie odczepi od mojego portfela dobrze. Może…