|
|
Marcin Niewalda Zaobserwujmy jakiego typu komentarze krytyczne pojawiają się pod tym artykułem )mam na myśli te z kont "niezweryfikowanych).
Teks artykułu mówi o najgorszej ohydzie jaka przelewa się przez Internet. O zjawisku tak obleśnym, że nazwanie tego kloaką jest niewystarczające. Z tej przyczyny nie podawałem przykładów, gdyż większość wie o czym piszę, niemal każdy się spotkał z tą ohydą.
A jednak znajdują się "niezweryfikowane konta", które próbują, kompletnie absurdalnie, powiązać ten artykuł ze skrajną prawicą.
Dlaczego? o co w tym chodzi? ... gdyby była to krytyka, to komentator stawałby po stronie obrońców kultury "cenzo". Byłby więc na przegranej pozycji. Zamiast tego komentatorskie trolle próbują zasiać wątpliwość wykorzystując naturalny zmysł niechęci wobec radykalizmu prawicowego (którego tu nie ma).
Nie chodzi mi o polemizowanie z tym bełkotem. Zauważmy jednak profesjonalizm tych zabiegów. Nie są to komentarze jakiegoś przygłupa, lecz precyzyjnie, bardzo wyrafinowane metody. Świadczy to o tym, że cały ten ruch "cenzo" jest pod ochroną, opieką i sterem wyspecjalizowanych ośrodków agentury wpływu. To nie są komentarze prostackiego gimnazjalisty. To są komentarze bardzo precyzyjnie przygotowane, przez kogoś kto doskonale jest przygotowany do wpływania na społeczeństwo, kogoś kto zna się na socjotechnice i jest wyspecjalizowany w manipulacjach społecznych.
Dodam jeszcze, że po napisaniu tego tekstu wielokrotnie moje konto było blokowane przez system za dużą ilość nieprawidłowych logowań - a więc po prostu prób włamu na konto. Przypadek? Zła wiadomość - moje hasło jest BARDZO skomplikowane i nigdzie indziej nie używane. |
|
|
Marcin Niewalda Ja się nie dziwię, ja wyjaśniam a także informuję jak zachować higienę i się społecznie bronić. Problem w tym, że ludzie nie wiedzą jak oceniać tę ohydę, a wielu określa ją jako "frywolną fotoszopkę". |
|
|
Marcin Niewalda Służba Moskwy dała o sobie znać. Mam nadzieję że odpowiednie służby portalu zajmą się tym wpisem i IP trolla zablokują. Tak właśnie robi się trollizm. Durne, bezsensowne pomówienia mające na celu wywołać niewłaściwe skojarzenia. Mam złą wiadomość - ludzie na tym portalu czytają tekst ze zrozumieniem a takie pomówienia działają tylko na paradach KOD - więc żegnam |
|
|
Jabe Ucieczka w hasła, etykietki, skojarzenia i wyzwiska nie prowadzi do dyskusji, tylko tradycyjnej wiejskiej zabawy, w której słowa służą za sztachety. |
|
|
xena2012 Tzn.że powinna tu być wprowadzona cenzura prewencyjna? Nic nie ma praw kojarzyć się z PiS-em. Dobre. To gdzie znaleźć przestrzeń dla pogladów,które ,,nie urażą''postronnego czytelnika obecnością komentatora kojarzonego z PiS? |
|
|
Dark Regis Owszem, ale mam wrażenie, że Pan się odrobinę przejęzyczył. Już nie czytam normalnych książek, w sensie popularnej beletrystyki i rożnych fiction, ale radzę sobie sprawnie z pracami naukowymi. Te wstawki nie wymagają jednak umiejętności czytania wspomnianych prac. Zagadnienie dobrze jest wyjaśnione na przykład w książce "Nowy umysł cesarza" autorstwa Rogera Penrose'a. Nie ma tam oczywiście dokładnej metody, która posłużyła do udowodnienia twierdzenia o niezupełności, ale jest wiele innych zagadnień nauki i w szczególności matematyki, fizyki oraz informatyki, opisanych dość przystępnym językiem. Zdecydowanie polecam. |
|
|
xena2012 A dlaczego ten bloger miałby być skojarzony z PiS-em? |
|
|
michnikuremek "Stąd dalej prosta ścieżka prowadzi do prac Gregory Chaitina, który na palcach pokazał konstrukcję twierdzenia prawdziwego nie mającego żadnego dowodu, czyli prawdziwego bez przyczyny, a zaraz potem do problemów z kategorii ograniczeń języka matematycznego, gdzie w problemie Collatza pokazuje się, że w arytmetyce Peano (zwykła aksjomatyzacja arytmetyki) nie można zapisać warunku stopu dla procedury obliczeniowej. Long story, short są rzeczy na niebie i ziemi, o których się filozofom nie śniło, a zwłaszcza takim, którzy swe badanie rzeczywistości zakończyli na podręcznikach z połowy XX wieku."
Świetny tekst. Nauczę się go na pamięć.
Kiedy będę chciał, by ludzie myśleli, że jestem wybitnym intelektualistą - wyrecytuję im te farmazony.
Tyle niezrozumiałych słów.... Ależ to musi być mózgowiec... :D:D:D
|
|
|
michnikuremek Człowiek, który "dyskutuje" czepiając sie słów, a nawet przecinków - nie jest wart uwagi. |
|
|
Dark Regis Radziłby Pan przed dyskusją go zastrzelić? |
|
|
michnikuremek Jeżeli ty chcesz dyskutować z "Jabe", to........................................ |
|
|
Dark Regis Karoń strasznie spłyca zagadnienie i wypłaszcza. Można powiedzieć, że jemu się wszystko z marksizmem kojarzy. Ale ponieważ są na świecie też tacy, którym wszystko kojarzy się z du.., więc nie jest to żadnym filozoficznym osiągnięciem, ani argumentem na rzecz prawdziwości postawionej tezy. On mówi o marksizmie, a tymczasem może tu chodzić o cokolwiek, co przejęło mechanizmy plenienia się starego marksizmu. Cokolwiek izomorficznego w sensie opisanym w ogólnej teorii systemów. No chyba, że same te mechanizmy nazwiemy marksizmem, to wtedy zacznie się częściowo zgadzać. Tyle, że będzie to się zgadzać tylko do osiągnięcia takiej ideologicznej rozdzielczości, w której jeszcze nie odróżnia się demokracji socjalistycznej od innych jej rodzajów i po prostu mówi się o "demokracji", jako o metodzie wyłaniania władz za pomocą kartki wyborczej.
Miałem już kiedyś ochotę napisać o Karoniu i jego hipotezie (bodaj w dyskusji z Jabe), ale zdałem sobie sprawę, że musiałbym powtórzyć wszystko to, co napisałem tu do tej pory. Pierwszy lepszy filozof rzuci mu tekstem o "wolności od choroby", czyli czymś w rodzaju "prawa do leczenia", a także "wolnością do choroby", czyli takim społecznym zwieszaniem ramion, że jak "zachorowałeś, to se tera sam radź". Przede wszystkim musiałbym zacząć od tego, co jest "ściśle logicznym" wywodem, w którym tak Karoń lubuje się (nie mniej niż dawni totalni filozofowie), oraz do czego taka bezkrytyczność prowadzi. Mam na myśli np. twierdzenie Gödla o niezupełności:
Twierdzenie Gödla i jego filozoficzne interpretacje: https://www.ii.pwr.edu.p…
Twierdzenie Gödla a filozofia umysłu. W sprawie pewnej dwuznaczności argumentu Lucasa: http://seminascientiarum…
Stąd dalej prosta ścieżka prowadzi do prac Gregory Chaitina, który na palcach pokazał konstrukcję twierdzenia prawdziwego nie mającego żadnego dowodu, czyli prawdziwego bez przyczyny, a zaraz potem do problemów z kategorii ograniczeń języka matematycznego, gdzie w problemie Collatza pokazuje się, że w arytmetyce Peano (zwykła aksjomatyzacja arytmetyki) nie można zapisać warunku stopu dla procedury obliczeniowej. Long story, short są rzeczy na niebie i ziemi, o których się filozofom nie śniło, a zwłaszcza takim, którzy swe badanie rzeczywistości zakończyli na podręcznikach z połowy XX wieku.
https://pl.wikipedia.org…
Trochę poważniejszy problem, podejrzewany o to, że może być prawdziwy bez dowodu, ale pewności nikt dotąd nie ma ;) https://en.wikipedia.org… |
|
|
OK, Cieszę się że Pan o tym pisze. Pozdrawiam |
|
|
Przecież w Polsce nie potrzeba "uchodźców" my już mamy MOTŁOCH / MASY / BYDŁO czyli ludzi sprowadzonych do najniższych instynktów. W zasadzie zwierząt.
Polecam wykłady
https://www.youtube.com/…
będzie się Pan mniej dziwił. |