Otrzymane komantarze

Do wpisu: ZIOBRO OSZALAŁ???
Data Autor
Nie chidzi o to, że Ziziol ma teraz własne zdanie a wcześniej niby go nie miał. Chodzi o to, że bredzi, i świadomie dezintegruje prawicę. To, że robi za q..wę w tefałenie to jego sprawa ale że próbuje rozbijać opozycję to wielkie draństwo. A jak Ziziol skończy - wiadomo. Podobnie jak kluzica, mrugalski i poncweliusz - z piętnem q..wy na czole. Z socjalistycznym pozdrowieniem!
stokolesny
Szanowny Panie Krzysztofie!!!! miałem jak zawsze wiele wątpliwości, ale też jak zawsze miałem też cichą nadzieję, że coś może się mieć na rzeczy w tym dość dziwnym podziale, dlatego pytam czy strategiem on czy też sługusem z poważaniem stokolesny
Jakbyś napisał coś sensownego, to bym cię bronił. Ale nie napisałeś, więc jak w tytule. No i co, pomroczność? p.s. Nie wystarczy zbudzić śpiocha, trzeba mu jeszcze dać kawy, czy cóś, bo najprostszego zadaniowania nie wypełni ale się zdemaskuje.
Szanowny Panie Krzysztofie. Zgadzam się z Panem w 100%. Przykre to co ten Pan wyprawia. Może coś mu rozum odebrało. A może mają na tego Pana wielkiego HAKA!!! Coś mi podpowiada, że to drugie. Serdecznie pozdrawiam, bolesław
Do wpisu: Zgredy muszą odejść!
Data Autor
studenci niesterowalni zaprotestowali przeciw walce natolinczykow z pulawianami przy pomocy tychze studentow, majacych towarzyszy polsko--sowieckich w glebokim powazaniu.Kuronie i michniki zostali wygwizdaniu ,ku rozpaczy odnowicieli socjalizmu ---chciano mu zmienic morde; co zreszta zrobiono.Tym mendom , popluczynom komuchow z kpzu i kpzb nigdy nie wierzylem.Taka przypadlosc rodzinna,wrodzona na wieki.
Do wpisu: NIEZNISZCZALNY
Data Autor
Captain Nemo
Te linki powinny wyglądać tak: http://fakty.interia.pl/… http://wiadomosci.gazeta… Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie
Captain Nemo
Znalezione w obozie wroga:http://wiadomosci.gazeta… http://fakty.interia.pl/… Pozdrawiam serdecznie.
Krzysztof Pasierbiewicz
:-))) Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
No to trzeba będzie im odebrać władzę siłą, ale w ramach norm demokratycznych. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
A ja jestem niepoprawnym optymistą. Proszę sobie przypomnieć. Czy ktoś wierzył, że komuna upadnie? A jednak upadła. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
NASZ_HENRY
Wałęsa w wywiadzie TVP INFO POwiedział że gang ojców założycieli IIIRP PO dobroci władzy nie odda ;-)
Do wpisu: Chyba się pochlastam!!!
Data Autor
Panie Krzysztofie gdyby oni powiedzieli coś na temat to wtedy robi się grożnie,a oni tak normalnie od serca ,dali co dać mogą,nawiązali do czego nawiązać mogli.A gdyby powiedzieli o słabości armii i o tym że trzeba ją dozbroić w rosyjskie czołgi wraz z załogami to wtedy nie spać.Bo generał Jaruzelski jest w podeszłym wieku i chyba by nas nie potrafił obronić ,choć błysk w oku ten sam i następcy godni.
Panie Krzysztofie gdyby oni powiedzieli coś na temat to wtedy robi się grożnie,a oni tak normalnie od serca ,dali co dać mogą,nawiązali do czego nawiązać mogli.A gdyby powiedzieli o słabości armii i o tym że trzeba ją dozbroić w rosyjskie czołgi wraz z załogami to wtedy nie spać.Bo generał Jaruzelski jest w podeszłym wieku i chyba by nas nie potrafił obronić ,choć błysk w oku ten sam i następcy godni.
Pani Izo, pytasz jak ten człowiek zasypia. Ja zapytam, czy to człowiek? Czy..... Pozdrawia.
Jak on zasypia? Jesteśmy w stanie to sobie wyobrazić? Jak zasypiałby premier po dniu ciężkiej pracy, mając świadomość, że coś pchnął, poprawił, czemuś zapobiegł, podjął mądrą decyzję "by żyło się lepiej wszystkim", a jak zasypia Tusk? Ja bym nie mogła zasnąć, mając świadomość, co robię mojemu krajowi, od Smoleńska co najmniej już bym chyba nie spała... Przecież człowiek ma jakiś cykl zycia, w tym co najmniej kilka godzin snu... jak on zasypia kiedy opuszcza go Ostachowicz itd. Przeciez czlowiek z tak obciazonym sumieniem nie powinien byc w stanie zasnac, przed snem demony przychodza, wiec jak? Snem sprawiedliwego? Niemozliwe, wiec jak?
te gęby oglądać muszę?!
Trzeba nie miec sumienia,żeby na noc zaserwowac zdjęcie tych dwóch {wpisac dowolnie}.Ze z drugiej strony ,miło popatrzec jak te dwie "rodowodowe" kanalie ,dopadają się w ramach Amber Gold.Moje uszanowanie.
Szanowny Panie Krzysztofie. Ja nie muszę biec do całodobowego bo mam w domu "pod ręką". NA ZDROWIE! Nasze nie ich. Pozdrawiam, bolesław
Do wpisu: Platforma ciągnęła Plichcie!
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Trzy czwarte z Pańskich postulatów córka już spełniła. Ale dzisiaj rano pojechała na obóz integracyjny swojego macierzystego Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Już dzwoniła i mówiła, że jest cudnie. Więc może z tą Nową Zelandią i Dalekim Wschodem to jednak przesada. Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz [email protected]
Krzysztof Pasierbiewicz
Oby Pan miał rację, Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
NASZ_HENRY
Plichta POciągnie Platformę na dno ;-)
Do wpisu: Mówił dziad do obrazu...
Data Autor
Captain Nemo
Czy do pustych ław, czy do pustych głów - efekt będzie ten sam. Pozdrawiam Szanownego Pana.
Nam ten premier nie jest potrzebny do niczego. Im (ludziom z miast oraz w s i) - jest niezbędny do rozkradania Polski i dezintegrowania społeczeństwa. Co prawda jako słup ale nadal niezbędny. Jeżeli my - Polacy nie zetniemy tego czy następnego słupa to wkrótce sąsiedzi wejdą tu jak do siebie. Na jak długo tym razem? 123 lata? Dłużej...?
Krzysztof Pasierbiewicz
Witam po wakacjach! Jakże mi miło znów Pana gościć na blogu!!! Szanowny Panie, Przemyślałem. Rację przyznaję. Wniosłem do tekstu stosowną poprawkę. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz 
premierzynę tuska (celowo z małej litery) uważam za chama. Przez ostatnie 5 lat wystarczająco nam to udowodnił. "Tak na marginesie: polski sąd stwierdził, iż to słowo nie jest obraźliwe". Panie Krzysztofie: pozdrowienia i prośba-niech Pan dociera do tych nieszczęsnych studencinów, dla których jeszcze tusk jest "ach i och" a kaczor to obciach. Wiem, że to są inteligentni ludzie ale jeżeli chodzi o politykę to niestety: analfabeci (oczywiście nie wszyscy).