Otrzymane komantarze

Do wpisu: Panie Prezesie! PIS musi się otworzyć na świeże umysły!
Data Autor
Dostosowywanie wyborców do nowych realiów życia wywołuje automatyczne zmiany wizerunków wszystkich partii. Spodziewam się wkrótce zmian zasadniczych. Specjaliści-zawodowcy w "tanim państwie" przygotowali właśnie drastyczne podwyżki podatków, wody, komunikacji miejskiej.
widzial na zwyklych spotkaniachinnych partii mlodych.Generalnie nie maja czasu ani ochoty na lazenie na spedy polityczne--wiec tu wszystkie partie sa w tej samej sytuacji.Czyli wszystkie spaly jak to ujeto.Zapomnial Pan jednak,ze to wlasnie mlodzi poslowie Pis,sa najbardziej aktywni na forum parlamentarnym i najlepiej merytorycznie przygotowani.Wipler,Mastalerek, Opiola, Duda czy prof. Szczerski--ciezko pracuja i staja sie politykami.To nie rzut beretem czy bonmotem , to ciezka harowka i oni to robia.Dobrzy mlodzi sa zauwazalni i maja juz uznanie.Nic na sile, a zachwycanie sie sama mlodoscia dobre jest na basenie czy zabawie.Mlodzi nie maja taryfy absolutnie ulgowej, to znakomicie, selekcja naturalna niejako.
Do wpisu: Uderz w stół...
Data Autor
chyba jednak nie tylko jedna nacia ,ale i tate ten sam.Z profilu to normalnie boni z otwarta, CHARAKTERYSTYCZNIE, JAPĄ( sory komediancie z ta ksywka).)
Krzysztof Pasierbiewicz
Myślę, że jestem winien gościom mojego blogu pewne wyjaśnienie, gdyż napisałem kiedyś nierozważnie w jednej z moich książek kilka ciepłych słów o profesorze Woleńskim. Wytknął mi to pewien Internata na Salonie24 o nicku Agryppa1. Zacytuję więc teraz jego komentarz i moją na niego odpowiedź: Agryppa1 napisał: "Znam Pańskie książki. Pisze Pan pozytywnie o Janie Woleńskim, zarówno w "Epopei" jak i "Podaj hasło" (s. 109-110). Jego notka jest na okładce "Podaj hasło". O ile potrafię wytłumaczyć "Epopeję", to nie bardzo to, co wyczytałem w "Podaj hasło". Pierwsza książka ukazała się w 2006 r., tj. przed przesileniem politycznym 2007 r., które ujawniło, kto jest, kto. Natomiast data publikacji "Podaj hasło" to 2008 r., a więc rok po publikacji pamfletu "Lustracja jako zwierciadło" Woleńskiego, w której to publikacji gwałtownie wystąpił przeciwko lustracji (warto przeczytać recenzję dr P. Gontarczyka w piśmie "Glaukopis" 13-14/2009 - jest dostępne w Internecie, gdzie wskazuje na degenerację profesora UJ) i w ten sposób sprzeniewierza się podstawowemu obowiązkowi pracownika naukowego, mianowicie dążeniu do prawdy. Były też już wtedy znane ostrzeżenia J. Korwina-Mikke i S. Michałekiewicza przed inną działalnością profesora W. (w tzw. Zakonie Synów Przymierza). Nie wiem, czy przeoczył Pan te fakty czy też obdarzył Woleńskiego nadmiernym kredytem zaufania mimo, ze na to nie zasługiwał…”...". A ja odpisałem panu Agryppie 1: (sorry za Salo24 ale tu jest jakiś bezsensowny limit znaków) patrz: http://salonowcy.salon24.pl/478848,uderz-w-stol Pozdrawiam Pana serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz P.S. Tę notkę napisałem między innymi dlatego, że profesor Woleński w niewybredny i pokrętny sposób zaatakował mnie personalnie na łamach miesięcznika „KRAKÓW”, w styczniowym numerze.
mada
nogę stołową, mniej bitów - wystarczyło!
Młodym pomyli się to nazwisko z Józefem Wolskim [chyba największy polski historyk]. Mylą wszystko. Markiewicza z Markowskim i tak dalej. Platona z Plotynem. To ostatnie porównanie, to żart. Bitwa pod Grunwaldem rozegrała się pod Krakowem. Aż strach pomysleć... kto wygrał. Nawet w GP przeczytałem o straszliwym laniu Napoleona pod Borodino... tego by nawet Iwaszkiewicz nie wymyślił w przedmowie do mira.
Do wpisu: Umarł mi kumpel
Data Autor
Oni żyją, Panie Profesorze, to my umieramy... Pozdrawiam serdecznie!
obok mnie , nispodzianie znikaja znajome postaci--wiecznie mnie to dziwi...
Do wpisu: Ludzie mają już dość tego draństwa!
Data Autor
Jezeli pan sedzia Tuleya orzekl wyrok skazujacy na podstawie dowodow uzyskanych "stalinowskimi" metodami, to czy automatycznie pan sedzia nie powinien byc zakwalifikowany jako "stalinowski" sedzia? Byc moze IPN moglby przyjrzec sie troche "nowemu" "stalinowskiemu" sedzi Tuley'i?
Krzysztof Pasierbiewicz
Samych słonecznych dni w Nowym Roku Panu życzę. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Z żalem, ale muszę Panu przyznać rację. Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Więc cała nadzieja w tym, że się zatrują tą nienawiścią. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Oby Pan miał rację. Samych szczęśliwych dni w Nowym Roku Panie Bolesławie życzę Panu i Pańskim bliskim, Krzysztof Pasierbiewicz
jednak czasu wyborow nie przeskoczysz; piechotki nie dadza glosu do ich wczesniejszego uruchomienia.Wiec spoko, szas drogi ,ale szybko biezy.Kto w bronowiecach wierzyl w NIEPODLEGLA?Stalo to sie szybciej jak dumali malkontenci i wieszcze czarnowidzkie.Bez optymizmu nic nie smakuje wlasciwie- nawet zwyciestwo.
pracuje , jak nie jedyna opozycja PiS???
"Twarz polskiego wymiaru sprawiedliwosci" =)) . Pozdrawiam serdecznie i zycze szczesliwego Nowego Roku !
zezik
.. nie jest tak źle żeby musiało być lepiej. Za dużo ludzi nadal mówi po prostu "a co mnie to obchodzi?".
mada
Nic nie jest w stanie zmienić nienawiści do Kaczorów. Nienawiść to jedyne trwałe uczucie - oni wiedzą, że to dobry fundament - i ciągle je podtrzymują.
Nic nowego nie wymyślę, ale powiem tak: Nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Widać, że nerwy im puszczają.Jest to dobry objaw.Oby tak dalej i POpaprańcy będą elektorat tracić.A o to właśnie chodzi. Serdecznie pozdrawiam, bolesław
Krzysztof Pasierbiewicz
No właśnie. Pisałem już nie raz na ten temat. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Zą ciężką pracą posłów PIS bym nie przesadzał. Wkrótce napiszę na ten temat więcej. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Odkłaniam się Panu nisko i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Cierpliwość to jedno a czas... drugie. Czas jest ważny. Sondaże... te sondaże... możemy sobie wsadzić w poddasze. Cierpliwy Piłsudski znał doskonale wartość zegara. A my przypominamy coraz bardziej weselników z Bronowic. Oby wyglądało to nieco optymistyczniej.
jest sila sprawcza takich sondazy.To ciezka praca, na wielu frontach, poitykow i sympatykow PiS---WIEC POWTORZE JESZCZE RAZ; CIERPLIWIE , WYTRWALE,PROFESJONALNIE pchajmy wspolnie ten wozek NIEPODLEGLEJ OJCZYZNY.Politycy ,ktorych wspieramy maja te cechy,a nadzieja jest matka ludzi cierpliwych.Bedzie dobrze.
Do wpisu: Dwóch "etyków" z Jagiellońskiej Wszechnicy
Data Autor
NASZ_HENRY
rozkaz - „Uczeni i osły do środka” – i tak już zostało do dzisiaj! Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku ;-)