Otrzymane komantarze

Do wpisu: "Errare humanum est" - list do zwaśnionych Polaków
Data Autor
Marian Konarski
traktowali z buta. ŻADNEGO pojednania z nimi być nie może. Jeżeli Jarosław Kaczyński tego spróbuje po wygranych wyborach, to będzie Jego i PiS nieodwołalny KONIEC. Zbyt duże są rachunki krzywd. I z tego zdają sobie sprawę Tusk i Miller. Jeżeli PiS nie wygra wyborów w stopniu umożliwiającym samodzielne rządzenie z większością konstytucyjną - Komorowski powoła rząd PO + SLD + RP + PSL.
Kiedy spotyka się w piekarni wyborca PO i PiS to ich interesem jest wzajemna nienawiść czy chęć kupna świeżych bułeczek? To że środowisko krakowskie akademickie ma jakieś problemy emocjonalne i daje się kształtować redaktorom z Czerskiej - tak wynika przynajmniej z Pańskich wpisów - nie oznacza, że jest to podstawa wyboru takiej czy innej partii w Polsce. Gdybym miał opierać się na opiniach Michnika, Paradowskiej to choćby ze względu na niewiarę w czystość intencji ludzi żyjących z dzielenia społeczeństwa miałbym skłonności być może ku PiS - owi, ale tak się składa, że moim hobby jest publicystyka polityczna i z tego tytułu jestem dość częstym gościem choćby na tym portalu, Rzeczy jakie zwolennicy tz obozu patriotycznego wypisują na Niezależnej obiecując sobie co będą wyrabiać po dojściu do władzy, nigdy by do głowy przyszły nawet najbardziej zatwardziałym wrogom PiS - u. Niech Pan przeczyta własny tekst " gest wspaniałomyślności". Z jakiej racji Kaczyński ma przebaczać, tym którzy nie glosowali za jego partią. To jest jakaś zbrodnia, grzech? popełniony przez sporą część Polaków, że nie widzą PiS - u w roli rządzącej partii, że trzeba im, między innymi mi, okazywać wspaniałomyślność. Szanowny Panie, mam tę wspaniałomyślność tam gdzie słońce nie dochodzi. Traktowanie mnie z pełnym szacunkiem przez rząd Rzeczypospolitej Polskiej obojętnie kto będzie go tworzyć, wynikać ma z tego że jestem Obywatelem Polski, a nie z Waszej pisowskiej wspaniałomyślności.
Błądzić tak ale zdradzić własny naród? Parcere subiectis et debellare superbos-Vergiliusz
Chciałbym aby miał Pan rację ale czy po ostatniech 3 latach (nie sięgajmy już dalej wstecz do lat 2005-2007) wierzy Pan, że są w samej PO ludzie przyzwoici lub takowi będący jej sympatykami? Oni już dawno powinni się z PO rozstać. To trochę tak jakby twierdzić, że w 1944 roku w NSDAP byli nadal przyzwoici Niemcy i tkwili w tej partii bo żadnych łajdactwach reżimu nie wiedzieli. A gdyby nawet tacy się znaleźli to by oznaczało, że są kompletnymi idiotami. Czy nie lepiej trzymać się od idiotów z daleka niż zapraszać ich do siebie?
Krzysztof Pasierbiewicz
Mógłby Pan proszę trochę jaśniej, bo przyznaję, że w dziedzinie awiacji poruszam się raczej słabo. Pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Emilian Iwanicki
Ten szybki jak odrzutowiec POwiedzial to samo tylko krocej!Bo szybki jest.
Do wpisu: Środowisko akademickie zwiera szyki w walce o prawdę, cz. II
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
"Ci, którzy to środowisko kompromitują i przyczyniają się do intelektualnego zastoju Polski, są niestety w większości...". No i właśnie dlarego powstały Akedemickie Kluby Obywatelaskie, żeby tę większość pomniejszyć, a docelowo zdobyć nad nimi przewagę. Ilość członków AKO stale wzrasta. Jeszcze się ludzie boją, ale jest coraz więcej odważnych. Nie od razu Kraków zbudowano. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Sluszna diagnoza co do dekomunizacji i deubekizacji, ktora nalezy natychmiast dokonac po zmianie rzadu. Natomiast proroczo-stanowcze twierdzenie, ze "szlachetne inicjatywy regeneracji moralnej tego srodowiska, inicjowane przez Pana i innych naukowcow nie przyniosa oczekiwanego skutku." , wynikaja ze zlych intencji autorki, ktora usiluje zniechecic innych do podejmowania jakichkolwiek "szlachetnych inicjatyw". Bo jezeli beda one nieskuteczne - to po co tracic na nie czas i energie. Prawda ? Nastepnym kontrowersyjnym twierdzeniem autorki jest opinia o przewadze naukowcow pochodzenia rob/chlop., ktorzy hamuja i beda hamowali intelektualny rozwoj spoleczenstwa. Generalnie zgadzajac sie z tym stwierdzeniem, widze wieksze zrodlo zla w oportunizmie naukowcow, niz w ich pochodzeniu.
robi swoje, fakt czesc uczonych zaczyna dusic sie w POlszewickiej atmosferze czy badziewiu komorusko--naleczowskim.Nastepny krok to pelna dekomunizcja profesury ubeckiej czy wrecz kacapskiej.Moze doczekam.
Krzysztof Pasierbiewicz
To były tylko wybrane fragmenty konferencji. Całość trwała ponad 6 godzin. Tym większe słowa uznania dla pana Stefana Budziaszka. Najpierw musiał wszystko nakręcić, potem kilkukrotnie przeglądnąć, dokonać selekcji i zmontować. Wielki trud. A pan Stefan jest wszędzie gdzie trzeba. Nie wiem jak on to robi, bo w Krakowie tyle się dzieje, że imprezy się czasem zazębiają, a on jest wszędzie. Wykonuje wielką robotę dla naszej sprawy. Dlatego bardzo serdecznie panu dziękuję, że dostrzegł Pan trud tego wspaniałego patrioty. Pozdrawiam Pana jak zawsze serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Panie Krzysztofie wyrażam podziękowanie za możliwość wysłuchania Konferencji AKO. Pozwala to nam na prowincji choć tym sposobem "pobyć" w Krakowie. Szczególne podziękowanie składam Panu Stefanowi Budziaszkowi. Bardzo serdecznie Pana pozdrawiam, bolesław
Krzysztof Pasierbiewicz
To my dziękujemy za uwagę i piękny komentarz. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
MFW
Dzięki za upowszechnienie wiedzy na temat tych inicjatyw i to w środowisku tak istotnych dla pracy organicznej w budowaniu intelektualnego zaplecza niepodległej Polski. Serdecznie pozdrawiam.
Do wpisu: Panie Prezesie! Kochajmy ich, bo nie wiedzą, co czynią!
Data Autor
Wlasnie dlatego, gdy tylko pojawia sie zagrozenie wymierzenia sprawiedliwosci w stosunku do winnych, rozlega sie straszny wrzask na temat milosci chrzescijanskiej, rewanzjonizmu, zemscie, odwecie i polowaniu na czarownice. Ktos przytomnie zauwazyl, ze tylko czarownice maja prawo polowac na nas bezkarnie. Kiedy my chcemy to robic, to najpierw musimy nadstawic drugi policzek. Ja mam tylko dwa i oba juz nadstawialem.
gorylisko
z tym pokochaniem... śp. Herbert...kiedyś podobno warknął...wybaczyć a co z 40 dniami pokuty ? ja bym przynajmniej tak zrobił... myśle, ze warto by to Xs. pułkownikowito uświadomić... i co ? teraz jak pan spotka któregoś z salonowców to da się pan poklepać po pleckach ? bo ja nie...mam kilku dobrych znajomych, różnimy się...kilku potrafiło zachować się na poziomie...ale np, jeden z nich wyzwał mie od...polactwa ;-) serio... inny z kolei perrorwał na liście dyskusyjnej pl.soc.polityka, że Katyń to nie ludobójstwo tylko zbrodnia wojenna...obydwaj razem pracowaliśmy w tej samej firmie w której pracował pan Leszek Solski a który stracił ojca i stryja w dole katyńskim...potem stracił życie w katastrofie smoleńskiej... ótóż w/w znajomek, ciągle mówił o tym Katyniu jako o zbrodni wojennej...kiedy powiedziałem, ze zamierzam poinformować rodzinę śp. Leszka Solskiego z kim ma do czynienia....woooooow..to sie nasłuchałem a raczej naczytałem... oczywiście nie musze chyba mówić, że donek tusk dlań to było bolsze wsiech, no i w Polsce to mu się żyje dobrze a nawet lepiej... to co mnie zastanawia to jak to możliwe mieć jedno zdanie o kimś na jakimś forum ale przed samym zainteresowanym go nie ujawniać...czyli co ? jedna opinia na forum ale druga opinia na użytek własny ? ja w tej chwili kiedy ktoś mi próbuje mówić, ze ten teges... odpowiadam krótko... co z tego, ze miałem rację która teraz mi przyznajesz łaskawie, co mam zrobić ? przypiąć ci order na kalesonach... po prostu, stosunki są oficjalne...koniec...nie zamierzam nikogo z tych ludzi kochać z języczkiem etc. nie zamierzam ich trakotować jak dziurawy stefek burczymucha od szczawiu i mirabelek... tyle i aż tyle 
Krzysztof Pasierbiewicz
"gdy już uda nam się odzyskać podmiotowość, to stajemy się strasznie wyrozumiali dla kanalii...". Uważam, że winni powinni zostać bezwarunkowo ukarani, ale bez nienawistnej chęci odwetu bo to przedłuży wojnę polsko polską i znów nie ruszymy do przodu. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Zgoda. Wiec pytanie raczej nie do nas, a do ksiedza pulkownika. - Czy Ksiadz Pulkownik kocha Hitlera, Stalina i Pol Pota ?
Pozbądź się swoich rozterek. Dla mnie Źródłem Pierwotnym jest Dekalog. Z samego Dekalogu wynika zakaz czynienia bliźniemu tego co Tobie samemu nie jest miłe. Ale, czy pokorne podkładanie "głowy pod topór oprawcy/po staropolsku gwałciciela" też jest miłe PANU?. Jest też inne w powszechnym obiegu "zalecenie": Nie sądź, abyś Sam nie był sądzony (podobno wszyscy osadzeni w więzieniach mówią, że siedzą za niewinność.Bo wielu jest niewinnych, ale wszyscy?). Wielu z winnych jest w ostatnim czasie, nieułaskawianych lecz zwalnianych z odpowiedzialności karnej z powodów: DOWOLNYCH. Czy nagle w Sądach wszyscy stali się katolikami?. Postawa "BARANA"została przećwiczona za ostatniej okupacji w "zjawisku" zwanym soah. Można więc założyć, że przyczynia się do likwidacji katolicyzmu. Z Twojego opisu wynika, że nie Miałeś zbyt dużo czasu na rozmowę z księdzem. Niestety księża też są różni. No, ale Krzysio. Tak krakowskim targiem. Czy w Krakowie nie ma jakiegoś rabina?. Może warto poznać stanowisko i drugiej strony. Jeżeli nie masz sobie nic do zarzucenia z dotychczasowego życia, to jest OK. Ani ksiądz ani rabin nie jest Ci potrzebny. Ksiądz obowiązkowo raz do roku oczywiście. To PAN jest Sędzią Ostatecznym. Saloon tylko komercyjnym i doczesnym. Być może, kiedyś na UJ przyjedzie Jarek. Jednym zdaniem zwróci zebranym wolność wypowiedzi i badan naukowych z kilkuzdaniowym uzasadnieniem i na ich przerażonych obliczach pojawi się słoneczny uśmiech. Możesz być beneficjentem tego zdarzenia, czego Ci szczerze życzę. Wbrew niektórych intencjom, nie ̉Jesteś sam. My: inżynierowie łączmy się. Co z relacjami z Ryszardem T. Jeśli źle to ja też cierpię. I co w sprawie @ polonisty?.
mawiaja na kazimierzu--pamietam cos Pan pisal.Swoj wpis tudzież.Smieszy mnie taki zanik myslenia u porzadnego krakusa-on nie kapuje.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
bo gdy już uda nam się odzyskać podmiotowość, to stajemy się strasznie wyrozumiali dla kanalii. Tyle razy już to ćwiczyliśmy. Tych ludzi, całą tę kastę podszytą PRLelem i agenturą tym razem musimy odsunąć od życia publicznego, a tych którzy narobili szkód, surowo ukarać. Istnieje coś takiego jak sprawiedliwość. Wbrew pozorom jest bardzo ważna. Bez niej następuje degeneracja życia publicznego, utrata norm, utrata drogowskazów, całkowita demoralizacja. Czyli dokładnie to czego doświadczamy. Cała ta dzisiejsza rzeczywistość jest konsekwencją niewinnie a nawet szlachetnie brzmiącej ideologii Michnika "zasypywania podziałów". Miało być zasypane, a po 20 latach wyszło tak, że kanalia jest jeszcze większą kanalią, a człowiek niezłomny z zasadami, nadal obywatelem drugiej kategorii. Sprawiedliwość nie jest sprzeczna z wiarą. "Zawstydzające postawy prominentów lokalnego salonu III RP" powinny stać się rzeczywiście zawstydzającymi. Miłuj nieprzyjaciół swoich, ale nie okazuj tego zbytnio i osądzaj sprawiedliwie, trzeba sobie dopowiedzieć. Obrona Turowskiego przez księży w nadziei, że skoro został Jezuitą to jak Jezuita będzie się zachowywał, jest nie do obrony.
Dziękuję za przeczytanie i odpowiedź. Myślę, że za ostro Pan nie ocenia lecz bardzo wyraziście. Ja powiem jeszcze, że w przypadki nie wierzę. Wszystko ma jakiś głęboki sens, ktoś kieruje trudno zrozumiałymi sprawami. Pozdrawiam, bolesław
Krzysztof Pasierbiewicz
Nie powiem, że mi się ta piosenka nie podoba. Ale może czasem trzeba posłuchać rad księdza??? Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Myślę, że ksiądz pułkownik mówiąc o "kochaniu" miał na myśli tolerancję dla tych, którzy zbłądzili. A bez takiej tolerancji nigdy się nie skończy wojna polsko polska, a dopóki ona się nie skończy sprawy Polskie nigdy nie ruszą do przodu. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Muszę Pana rozczarować, ale nie kapuję. Pozdrawiam serdecznie (krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Panie Bolesławie, Ksiądz pułkownik powiedział mi to między innymi dlatego, że zna moje blogi i mnie przestrzegł, że czasem za ostro oceniam ludzi. I chyba to nie był przypadek, że go na tej konferencji spotkałem, Pozdrawiam Pana serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz