Otrzymane komantarze

Do wpisu: Jak to z preambułą było
Data Autor
Anonymous
My nie mamy wpływu w sensie "we people"  czy mówimy o naszych karbowych? O ile się nie mylę preambuła nie określa warunków zabezpieczenia się na wypadek niepogody a raczej jest próbą określenia naszej interpretacji kryteriów meteorologicznych. To na nic bo my obiektywnie zdefiniujemy kryteria burzy wg dotychczas funkcjonujących pojęć a komisarze i unijni sędziowie powiedzą, że to piękna pogoda i świeci słońce. Reasumując nie należy podpisywać umów, które zostaną wykorzystane na naszą niekorzyść i "we people" musimy stawiać sprawę jasno nie tylko wobec rządu ale wobec współobywateli bo inaczej mamy takie absurdy jak lockdowny, tarcze, szczepienia i efekt 100.000+. To już stała się kwestia być albo nie być a nie targowania się o fakty i logikę. Naszą słabością jest właśnie konsekwentne kupowanie przysłowiowej cegły - co czasem dopuszczalne i rozsądne - ale co gorsza robienie z tego genialnej transakcji w miejsce, że zapłaciliśmy haracz by nie dostać po głowie i określenia jaką pałką konkretnie i kto grozi.
Obserwator
@Marek1taki Jeżeli chodzi o odpowiedź na pytanie, proszę się zwrócić do tych, którzy podjęli tę decyzję. Chciałbym zwrócić uwagę, że nie mając wpływu na proces decyzyjny (typu: "musimy wyjść z domu") jedynie opisuję rzeczywistość wobec nas obiektywną ("chociaż idzie burza") i ciągle jeszcze możliwe środki zapobieżenia skutkom ("wziąć parasol, zabrać sztormiak, założyć kalosze" etc.). To że my coś wiemy nie zmienia faktu, że cała Unia działa w oparciu o "kwity", jak to Bizancjum. Jak się nie obłożymy papierami, to nie będziemy mieli do czego się odwoływać, tam nie istnieje żadna obiektywna "zasada słuszności", co to się naszym roi, tylko twarde dokumenty, wsparte oczywiście siłą. "Jakim prawem? Smacznyś, słaby i w lesie Zjedli niezabawem" Prawie ćwierć tysiąclecia i dalej żadnych wniosków... 
Anonymous
@Obserwator_3 To proszę powiedzieć po co zawierać umowę, która jest dla nas niekorzystna a zgodę na uduszenie opatrywać votum separatum. Wiemy jakie są intencje naszego wroga, znamy i bez preambuły wiemy, że zgoda na wiązanie krawata nie jest tym samym co zgoda na uduszenie. Na nic to gdy sami oddajemy się w ręce psychopatycznego dusiciela.
Obserwator
Te wszystkie spory nie mają praktycznie żadnego znaczenia bieżącego, natomiast "preambuła", ale na pewno nie taka, jaką sobie wymyślił Grodzki, jest bardzo, bardzo ważna. Chodzi o to, że na pewno nie my będziemy decydowali o tym, czy "w odpowiedni sposób" stosujemy "zasadę praworządności", z czym wiąże się dostęp do tych całych "środków unijnych", natomiast ich spłata, w tym za innych, którzy w danym roku "nie wydolą", będzie nas obciążać i to bez ograniczeń. Jest to wprost w Uchwale Rady UE, będącej załącznikiem do tej ustawy ratyfikacyjnej (druk sejmowy nr 1123, jakby kto pytał, szczegóły są tu). Podniósł się straszny krzyk co do przedwczorajszego orzeczenia TSUE o pierwszeństwie prawa Unii przed prawem krajowym nawet rangi konstytucyjnej, choć to żadna nowość, skoro w polskich szkołach na WOS uczą o tym od lat, gdyż zasada ta stanowi fragment przyjętego przez Polskę tzw. "acquis communautaire", zgodnie z którym prawo to jest prawem odrębnym z osobnym źródłem i w momencie ratyfikacji przystąpienia do UE staje się częścią prawa kraju członkowskiego, a z racji jednolitości stosowania jest wyłączone z podległości zapisom Konstytucji; to zupełnie co innego niż hierarchia prawa zawarta w polskiej Konstytucji. To że my się z tym nie zgadzamy nie zmienia faktu, że nie my będziemy się oceniali, tylko zostaniemy ocenieni. A jak? Ano właśnie TSUE teraz pokazał. I żadne "święte oburzenie" i odwoływanie się do orzeczeń polskiego TK tego nie zmieni, po prostu zostaniemy poinformowani że jest tak, a nie inaczej i "reklamacje do składu węgla" i "pisz Pan na Berdyczów". W tej sytuacji preambuła jest wręcz niezbędna, ale taka, która podkreśla, że Parlament wyraża zgodę na ratyfikację, gdyż wnioskujący o to rząd poinformował Władzę Ustawodawczą że... (no i tu wszystkie te uwagi zgłaszane przez premiera Morawieckiego i p. Szymańskiego, że spłacamy tylko to co dostaniemy i tylko za siebie). Tego typu preambuła jest niczym innym jak oświadczeniem przez Parlament, że ratyfikacja jest ważna li i jedynie w określonym przez preambułę stanie faktycznym, zaś jakiekolwiek działania KE z nią sprzeczne, powodują jej nieważność w tym zakresie. Inaczej jesteśmy jak na patelni... To znaczy, "na patelni" to już jesteśmy, teraz już chodzi o to, żeby mieć choć nadzieję, że będziemy w stanie gaz w kuchence wyłączyć...
foros
Widzi Pan, a minister Szymański z rządu ma zupełnie inne zdanie na ten temat niż prof. Grabowska, podobnie marszałek Pęk, bo obaj mówią, że preambuła, którą przyjęły komisje senackie niesie ze sobą treści normatywne (choć nie powinna). A prezydent uważa, że preambuła może nieść ze sobą wskazówki interpretacyjne. A co do obecności preambuły w ustawie ratyfikacyjnej to zgadzają się co do tego i prezydent i prezes Kaczyński i PO, i PSL, i marszałek Grodzki, nawet min. Szymański. A inaczej uważa SLD, PiS, MSZ, a SP min. Ziobry uważa, że to fikcja bez znaczenia. No i co?
JzL
Preambuła w ustawie ratyfikacyjnej? Prof. Grabowska: Senat powinien się nauczyć technik legislacyjnych https://wpolityce.pl/polityka/551577-preambula-w-ustawie-ratyfikacyjnej-sejm-to-musi-odrzucic
foros
A jednak. I Kaczyński i Grodzki uważają (dali temu wyraz w głosowaniu), że do ustawy ratyfikacyjnej może być dodana preambuła. A PiS i MSZ - przynajmniej do niedawna - uważały to za ciężki błąd legislacyjny i rzecz niemożliwą. Tak to geniusze intryg wykombinowali.
foros
IMO propozycja prezydenta z preambuła była Ioaniną dla Ziobry: by zrobił to czego od niego chcieli, ale mógł swoim powiedzieć, że coś ugrał, gdy nie ugrał niczego. Najdziwniejsze jednak jest to, jak PiS panicznie boi się tego co zrobi senat.  Dlaczego?
Jan1797
Preambuły? To była łyknięta wypucha i słowo;) Pozdrawiam
foros
raczej logiki
Jan1797
....Tak Pan to sobie tłumaczy? Rozumiem nakaz chwili :)))
Anonymous
Może chodzi o to, że PiS sPlatformiał a Platforma sPiSiała. To metoda PiSu żeby preambułami czy podobnymi zaklęciami odbijać co na obca moc wydarła. UFO jest konstrukcją jawnie dla wszystkich krajów niekorzystną i teraz Platforma chce dokonać zaklęcia rzeczywistości w celu uzyskania alibi na przyszłość a doraźnie dla ogłoszenia sukcesu. PiS miał pasmo sukcesów to PO też chce mieć.
NASZ_HENRY
Ale pan miesza Kaczyński i Grodzki w jednym obozie, koń by się uśmiał ☺☻
Do wpisu: Czy szykuje nam się koalicja konstytucyjna?
Data Autor
Anonymous
To stracą możliwość rehabilitacji pod okiem wybitnych fachowców jak dr Niedzielski, prof.Szumowski, prof.Horban, dr Sutkowski, prof.Simon.
Czesław2
Ziobro ani nikt z SP nie zostali dopuszczeni do głosu No to mamy okrągły stół..
mmisiek
To dla płotek, jak dojdzie do Berezy to wierchuszka już dawno będzie nad Morzem Śródziemnym w państwie-bez-ekstradycji.  
JzL
Tak to widze: https://youtu.be/jl9xKw_xEas  
Anonymous
Ad.a Sędziowie są niezawiśli niezależnie od dyspozycji intelektualnej? Ad.b Zdrowy rozsądek zwycięży - ten sam co u sędziego Zaradkiewicza.
foros
a. Sędzia Zaradkiewicz wykazał (dodajmy nie on jeden), że i przy obecnej definicji możliwe są małżeństwa homo i adopcja przez nie dzieci. b. wystarczy, że np. UE zażąda uznawania małżeństw i adopcji w całej UE i uzna brak tego za łamanie praworządności i albo kasa, albo uznawanie małżeństw i adopcji.
sake2020
Śmiać mi się chce z waszej pewności siebie.Nie wyprowadzajcie sztandaru PO tak szybko.Ta zdemoralizowana do cna partia wcale jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa ,a do intryg ma zdolności godne najwyższego podziwu.Oni nadal będą jątrzyć mataczyć,dzielić się i pączkować i nieustannie atakować rząd.Już teraz z pewnością starają się przeciw Polsce jątrzyć w Brukseli.
Anonymous
Liczą tak, liczą siak, ale przede wszystkim liczą na bezkarność. Jednak w razie czego mam wiele pomysłów na Berezy i Kołymy.
JzL
Ile naprawdę jest posłów w sejmie Budka ma 276 szabel A Prezes 290 szabel Coś nie teges
Tezeusz
Totalna głupota tonie ,Budka wypisz wymaluj.jak  Gomółka ciągnie na dno. Nie przeszkadzać Najgłupsza opozycja w UE !! PiS mając tak głupią opozycję nie musi się niczego obawiać.
u2
Zdrowy rozsądek zwyciężył. Wykazała się Lewica z Biedroniem na czele. Brawo. Ale czy to jest większosć konstytucyjna do zmiany definicji rodziny ? No nie. I całe szczęście :-)
JzL
Ciapciaki https://pbs.twimg.com/media/E0kKb2YXsAA1sKa?format=jpg&name=small