Otrzymane komantarze

Do wpisu: Panie Kaczyński, proszę nie kłamać o min. Czarnku
Data Autor
sake2020
@Tricolour.....Nie płaczę w żadne rękawy, Panu można tylko współczuć jest pan pospolitym śmierdzącym tchórzem zdolnym do obrzucania tylko wyzwiskami i tylko w sieci bo w realu już by się pan nie odważył. Dumny jesteś z siebie bo wyżywasz się na nieznanej sobie kobiecie? Nawet mężczyzną być nie potrafisz żałosna namiastko człowieka.
u2
ryje Mossbacher, świńskie tusze Lempart Masz nierówno pod sufitem ? Co tobie zawiniły te kobiety ? Mossbacher to miss elegantia, a L. to taka chamówa z Wrocka, podobnie jak ty :-)
tricolour
@sake Ty, sake, jesteś wzorem obłudy. Sama wyśmiewasz ryje Mossbacher, świńskie tusze Lempart - wtedy to jest dobre. Więc cię traktuję po chrześcijańsku czyli tak, jak ty innych. Taką miarę przykładam do ciebie, jak ty do innych i wyciruch jest na tym samym poziomie, co ryj żydówki. Więc nie płacz w cudze rękawy tylko bierz na klatę własny standard wypowiedzi.
Darek
@sake Trzeba się przestać oszukiwać i karmić mrzonkami. Ideowość już dawno zaginęła. Możemy ją przywrócić, ale tylko wtedy, gdy naprawimy edukację. Jeśli uzdrowimy edukację, to pojawią się tam ludzie, którzy zobaczą w niej misję do wykonania przez siebie. Inaczej ideowi i ambitni ludzie odejdą, bo przegrają z systemem. Widać, to w polityce. Ambitnych i myślących się wycina bez litości, bo są zagrożeniem dla wodzów. I dotyczy, to każdej opcji politycznej, w tym PO i PIS. Przykładów jest aż nadto. " a uczeń ma mieć świadomośc,że od edukacji zalezy jego dorosłe życie" - stanie się , to wtedy, gdy nauka będzie przywilejem dla ambitnych, pracowitych, których będziemy promować, a nie obowiązkiem dla każdego. Jeśli edukacja będzie oparta na zdrowych zasadach, to racji nie będą miały żadne organizacje wchodzące do szkół, ZNP, karta nauczyciela, itp.
u2
gówno wkładasz, gówno wyjmujesz No proszę, jak "Darek65" traktuje uczniów i ich nauczycieli i zapewne rodziców uczniów :-)
Darek
Czesław 2 Zgadza się, to obopólny, choć krótkowzroczny interes dla dwóch stron. Na końcu takiego myślenia zawsze jest ściana. Stara zasada mówi, gówno wkładasz, gówno wyjmujesz.
Darek
@smieciu "Mamy tutaj całe duże zjawisko socjologiczno - społeczne" - zgadza się. Tylko nie da się wszystkiego na tym forum napisać i poruszyć dogłębnie tego tematu. "Silne państwo, kontrolujące społeczeństwo. Ludzie tego chcą. A państwo tym bardziej" - silne Państwo, to zamożni, wykształceni i myślący obywatele. Raczej bym tu napisał , że grupa trzymająca władzę (bez względu na opcję polityczną) kontrolująca społeczeństwo. Niestety, większość ludzi tego chce. Tylko nigdy ta grupa nie powodowała rozwoju. Rozwój świata, nauki, itp. zawsze dział się za przyczyną silnych jednostek, płynących pod prąd, dla których samodzielne myślenie, to wolność
Czesław2
@Darek65. nikt nie zauważa, że szlam w nauce to pewien consensus miedzy nauczycielami z jednej strony a uczniami i rodzicami z drugiej. I jednym i drugim chodzi o DOBRY PAPIER, nic innego. Ten spokojnie można wydrukować bez względu na przepływ wiedzy. Przynajmniej w zdecydowanej większości.
u2
1. Wojna z nauczycielami czyli wojna ze szkołą. Jaka wojna ? Chyba na Ukrainie, ale nie w Polsce. Broniarz aka whisky protestuje, bo to stary aparatczyk związany z sitwą PZPR, wie dobrze, że sitwa PO-PSL nic nie podwyższyła nauczycielom i nie podwyższy, bo piniędzy u pełomafii nie było, ni ma i nigdy ni bydzie, za to kasa na whisky zawsze się znajdzie jak pełomafia dorwie się do koryta :-)
tricolour
@foros Może nie warto. Jednakże nadzieja zdycha ostatnia więc z tego punktu widzenia warto. Warto było bronić Kijowa przed drugą armią świata?
smieciu
@Darek65 Ogólnie tak. Skoro jednak spojrzałeś na to systemowo, patrząc z góry to ja zrobię następny krok. Otóż obecne działania PiS ale nie tylko, gdyż PiS jedynie powiela narzucane globalnie rozwiązania, idą wbrew twoim propozycjom. Twoja idea polega na stworzeniu społeczeństwa ludzi mających wolność wyboru. Żeby tą wolność mieć muszą być niezależnymi jednostkami, którzy mają swoje źródła utrzymania oraz dysponują efektem swojej pracy. Natomiast we współczesnych państwach kryptokomunistycznych, takich jak obecna Polska, jednostka jest coraz bardziej ubezwłasnowolniana. Obywatel nie tylko nie dysponuje swoimi pieniędzmi gdyż ich większość jest przez państwo odbierana w formie podatków ale powstają programy takie jak 500+, które bezpośrednio regulują stan jego zasobów czyli pośrednio wolności obywatela. Tą metodą współczesne państwo przejmuje kontrolę nad wyborami obywatela. Zwyczajnie pozbawiając go wyboru. Gdyż utrzymuje go celowo w stanie zombie. Tak by nie miał przykładowo środków na wybór szkoły i był zmuszony do zdania się na państwowe rozwiązanie czyli obecny, patologiczny system edukacji. To szerszy problem, o którym było sporo tutaj dyskusji gdy wprowadzano program 500+. Od początku dużo ludzi uważało ten program za socjalistyczno patologiczne skrzywienie roli państwa. Które zamiast stwarzać obywatelom możliwość samodzielnego wypracowania pieniędzy na życie swoje i swoich dzieci postanowiło iść drogą przydziałów i regulacji. Mamy tutaj całe duże zjawisko socjologiczno - społeczne. Zderzenie postaw. Są ludzie, którzy po prostu chcieliby wypracować sobie kształt swojego życia. A są tacy, którzy lubią gdy państwo chwyci za ryja i sprowadzi ludzi do jednego poziomu. Ta druga metoda z różnych względów stała się na świecie dominująca. U nas w Polsce realizuje ją PiS. Ludzie to popierają bo komunizm jest chwytliwy. Zawsze był. Państwo zrobi ci dobrze. Ostatecznie problem wyboru szkoły jest częścią większego zagadnienia dotyczącego roli państwa i organizacji społeczeństwa. Według mnie, jak wiele razy pisałem, komunizm czy też centralistyczny zamordyzm, jest naturalną i jedynie logiczną ścieżką rozwoju charakteru państwa. Te bowiem dąży naturalnie by stać się silniejsze. A jedynym sposobem na to jest kontrola nad obywatelem. Czego zresztą duża, być może większa część obywateli pragnie. Czy to będzie PeOwiec, PiSowiec, Konfederata, czy jakiś tam Zandberg. Silne państwo, kontrolujące społeczeństwo. Ludzie tego chcą. A państwo tym bardziej. To co dzieje się obecnie z edukacją w Polsce jest tylko konsekwencją.
sake2020
@foros...A gdzie Pan tu widzi dyskusję z panem Tricolour? Czy chamskie wyzwiska pod moim adresem można nazwać dyskusją? Takich ma Pan obrońców? Czy wg pana ten Tricolour ośmieszył się tym,że ordynarnie traktuje nieznaną mu zupełnie kobietę czy dlatego że ,,zniżył się'' do dyskusji z takim wycirusem jak sake.No własnie ,przypuzczam że miał Pan na myśli tę drugą część zdania.Dlatego że moja zbrodnia polegała na wytknięciu Panu niedopowiedzeń,bo żadnych obelg wobec Pana nie użyłam.
foros
 tricolour wdając sie z p. Sake w tego typu dyskusje ośmiesza pan jedynie samego siebie. Warto?
foros
 wielkopolskizdzichu Proszę sobie darować takie teksty  
wielkopolskizdzichu
 "A gdzie miał wchodzić minister szkolnictwa na spotkanie jak nie do szkoły?" Czy przed wejściem przedstawił konspekt i założenia swego wystąpienia dyrektorowi szkoły? Czy tak jak katecheta uznał że jest ponad to, i może obdarzać bredniami słuchaczy bez konsekwencji?
sake2020
@Dare65.......Pan widzi szkołe w kategoriach kupujący-sprzedający.Niestety tak z edukacją nie jest,wiedza to nie kartofle czy kiełbasa do kupienia.Wiedżę się nabywa.Trzeba chcieć ją przekazywać i chcieć zdobywać.Tu pada pytanie czy chcemy to robić i nauczyciele i uczniowie.Tego nie da się załatwić strajkami organizowanymi przez ZNP,trzeba być nauczycielem z powołania ,niekoniecznie siłaczką,a uczeń ma mieć świadomośc,że od edukacji zalezy jego dorosłe życie.Dlatego jestem zdania że jakieś bliżej nieokreślone organizacje chcą wdzierać się do szkół.Jeśli mówimy o słabych wynikach matur to oznacza że na linii nauczyciel -uczeń coś dzieje się nie tak.I od tego zaczynać dyskusję i szukanie przyczyn,a nie oburzać się że minister szkolnictwa ośmielił się wejść do szkoły? A gdzie miał wchodzić minister szkolnictwa na spotkanie jak nie do szkoły?
wielkopolskizdzichu
Bardzo słusznie że nie chciała wywołać skandalu w budynku szacownej instytucji.
sake2020
Pani aktywistka zwyzywała ministra kiedy dopiero co wysiadł z auta i nie było jeszcze spotkania w szkole ani politykowania.
wielkopolskizdzichu
"Dyrektor wg pana ma prawo cut......cut ustalać tęczowe piątki kosztem nauki przedmiotu czy też szkoła ma realizować zadania jakie mają w  kontrakcie? " Porównując ilości odwołanych zajęć z powodu życzenia miejscowych purpuratów by dziatwa uświetniła swa obecnością opowiadanie banialuk o chodzeniu po wodzie, ilość opuszczonych godzin lekcyjnych z powodu tęczowych dni jest znikoma. Nic tak nie cieszy podstarzałego hierarchy jak widok rumianych dziewczęcych buzi w przednich ławkach.
sake2020
@Tricolour......A co mam zrobić wg pana? Nic nie poradzę na pana wyzwiska bez względu na to czy jestem damą,niewolnikiem czy wycirusem bo w sieci jesteśmy anonimowi a zniżać się do pana poziomu i zachowywać tak samo jak pan nie zamierzam. Skoro jednak poczuł się pan rycerzem w obronie czci pana forosa to chyba nie z powodu obelg ,bo takich nigdy nie użyłam tylko z nienawiści do mnie choć jestem nieznaną panu osobą. Pan @foros też o żadnych moich obelgach wobec niego nie wspomina.
tricolour
@sake I na tym polega bolszewicka natura, że facet, który przez całe życie nawet na mieszkanie nie zarobił (o dzieciach nie wspomnę) może cię publicznie wyzywać od najgorszych, a ty milczysz boś partyjny niewolnik, ale energię wyzwoloną z obelgi kierujesz do tego, który o tym przypomni.  
Darek
@sake "nie dowiedzieliśmy się z wpisu pana @forosa co konkretnie zarzuca ministrowi.Czarnkowi" - myślę, że z jego wpisu można wywnioskować, co takiego zarzuca Czarnkowi. Tylko, że według mnie, nie o to chodzi. Edukacja wymaga zmian rewolucyjnych, systemowych, prostych i niezmiennych zasad funkcjonowania. Tak, aby każdy funkcjonujący w tym temacie mógł wiedzieć, co może, a co nie. To nie chodzi o pojedyńcze zmiany według takiego, a nie innego widzimisię. Nawet, jak są słuszne, to dają tyle, co umarłemu kadzidło. Bo za chwilkę przyjdzie inny minister i według jego widzimisię nastąpią zmiany. Wiedza jest takim samym towarem, jak cokolwiek innego. W uproszczeniu, nauczyciel jest sprzedawcą tej wiedzy, a uczeń z pomocą rodzica jej kupującym. Jeśli szkoła będzie źle funkcjonowała, to ludzie nie będą chcieli kupić tego towaru od niej, pójdą do innego sprzedawcy. I nie będzie tu miało znaczenia, że dyrektor głosuje tak samo, jak rodzice jego uczniów. Czy jedzie Pani do mechanika ze względu na jego poglądy, czy fachowość ? Dajmy ludziom decydować o swoich wyborach. Szybko się okaże, że rodzice lub uczniowie wybiorą właściwie. I nie trzeba będzie sztucznych regulacji, kto może wejść do szkoły, a kto nie. Jeśli sprzedawca (szkoła) będzie działał wbrew opinii i potrzebom swojego klienta(ucznia), to ten klient odejdzie. Utarło się mówić, że szkolnictwo w Polsce jest darmowe. To fikcja. Przecież płacimy za to w podatkach. dlaczego nie możemy wybrać komu chcemy płacić. Ktoś jakiś czas temu oszacował, że rynek korepetycji jest w Polsce warty ok. 1 mld. złoty. To patologia. I tego nie zmieni żadna regulacja, ustawa. Powtórzę, to jeszcze raz. Według mnie wiedza, to towar, a nauka, to przywilej. Proszę choćby wziąć pod uwagę USA, w których szkolnictwo wyższe jest prywatne. Płaci się słono, ale wymaga. MEN powinien tylko określić ramy tego szkolnictwa, zasady, a resztę zostawić. "Dyrektor wg pana ma prawo wpuszczać do szkół organizacje pozarządowe z ich programem... " - gdyby szkoła (dyrektor) musiał liczyć się z kupującym (uczniem i rodzicem), dbać o wysoki poziom nauczania, to 10 razy by się zastanowił, czy rodzice tego chcą. Może być też tak, że większość rodziców chce, aby w szkole było miejsce dla organizacji, np. LGBT. Wtedy cóż, klient nasz Pan. Jeśli ja tego nie chcę, to zabieram dziecko do innego sprzedawcy. "Na spotkaniu ministra w jakiejś szkole aktywistka z PO udaremniła to spotkanie urządzając awanturę na temat religii i aborcji." - co minister szukał w szkole ? Ludzie są różni, a ten przykład pokazuje, że polaryzacja prowadzona przez media i polityków doprowadziła do tego, że wszystko załatwiamy krzykiem. W normalnej edukacji, jeśli ta szkoła nie spełnia jej oczekiwań, przeniosłaby dziecko do szkoły, w której nie ma religii, a temat aborcji jest normalny, oczywiście za zgodą rodziców. (kupujących).  
wielkopolskizdzichu
"Na spotkaniu ministra w jakiejś szkole aktywistka z PO udaremniła to spotkanie urządzając awanturę na temat religii i aborcji." Czyli zapobiegła politykowaniu Pana Ministra w placówce nie służącej do uprawiania polityki.
sake2020
Przy takich słowach ja pańskie faktycznie tylko się skulić.Tyle że świadczą one o panu nie o mnie,jakim nędznym małym człowieczkiem pan jest. Nawet gorszym niż chlejący wycirus nie nadający się na matkę.Podbudował pan tymi słowami pana forosa? 
sake2020
@foros....Szanowny Panie ja jeszcze ze starej szkoły więc zrozumienie Pana tekstów nie takie znowu trudne.Proszę na przyszłość popracować nad swoimi wpisami nie sugerując się niechęcią do rządu i nazywają komentatorów idiotami. Może się zdarzyć a to wielce prawdopodobne,że wybory wygracie i staniecie przed problemem już nie do rozwiązania.A na Pana sztandarowe hasło ,,więcej pieniędzy'' i ,,gdzie podwyżki'' wasz guru odpowie ,,piniędzy nie ma i nie będzie''.