Otrzymane komantarze

Do wpisu: CZEGO BRAKUJE POLAKOM - BIBLII I PISTOLETU!
Data Autor
Paweł Chojecki
Sprawy religii i polityki należą do najtrudniejszych. Wymagają całościowego podejścia, zaangażowania oraz intuicji, którą nabywa się przez zdobywanie wiedzy i doświadczenia - często międzypokoleniowego. Dlatego tak ważna jest rola Biblii - zawiera ona mądrość Boga i doświadczenia wielu wcześniejszych pokoleń. Narody na niej budujące są mądrzejsze od pozostałych. Proste, a jednak prawie nikt tego u nas nie wprowadza w życie... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Dlatego sprawę broni odłożyłem do następnego numeru. Najpierw rzeczy pierwsze! Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
"Mądre i szlachetne jednostki są zwalczane z całą bezwzględnością i całkowicie bezinteresownie." -  nic dodać... Naszym nadzorcom bardzo zależy na utrzymywaniu nas w bezładnym stadzie. Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Rozum już jest nam dany - przynajmniej w sensie podstawowym: "Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym." 1 Jan. 5:20 Jednakże cześć z nas głupieje z własnego wyboru: "Dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. Mienili się mądrymi, a stali się głupi." Rzym. 1:21-22 Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Ewary Toruń
Bywa, że tu i tam piszę swoja opinię. Zauważyłem, że niektórych opiniujących drażnią dwa pojęcia - "myślenie i wybór". W nawiązaniu do ww. artykułu przypomniał mi się stary żart. Otóż, przed Człowiekiem położono np. Biblię, pistolet i Rozum. Człowiek miał dokonać wyboru. A ponieważ był inteligentny, to wybrał ...Rozum. To nie koniec, bo fundamentalną sprawą jest zakończenie, a mianowicie to, że Każdy wybiera to, co mu brakuje. To tak w nawiązaniu do niektórych opinii. Pozdrawiam wszystkich mile i serdecznie.
Ma-Dey
a ty za kogo tu robisz ..hmm.?za  ciecia tego bloga..co to ma "wpuszczwć i wypuszczć"...wedle własnego chorego widzimisie..?Co cie obchodzi jak ja sie zwracam do blogera Pawła Chojeckiego..?Pilnuj swego nosa i nie wtrącaj się w rozmowe dwóch inteligentnych ludzi.Weź lepiej leki i idź spokojnie do łózka, jutro bedzie twój lepszy dzień-dobranoc! ps : nie lubie takich akcji chowania sie za klawiaturą i ublizania innym, odbieram to jako wyjatkowy przejaw tchórzostwa i ogólnie miernoty.
Przykład I Rzeczpospolitej pokazuje, do czego prowadzi wolny dostęp do broni dla ludzi bez Boga w sercu. Każdy polski szlachcic miał broń, a niektórzy nawet prywatne armie. Ani nie dało to praworządności, ani nie uratowało niepodległości.
Przytoczona diagnoza Aleksandra Ściosa do bólu prawdziwa. Zwłaszcza ostatnio - otwieram niezalezna.pl i nie chce mi się czytać. Wystarczy przejrzeć tytuły. Na NB można znaleźć czasem ciekawe wpisy, ale trzeba dobrze poszukać. Pana blog jest jednym z niewielu miejsc, gdzie pojawiają się analizy problemów, a jeśli komentarze do cudzych wypowiedzi, to naprawdę ciekawe. Co do Biblii - rzeczywiście, dużo trudniej jest wodzić za nos człowieka poznającego Bożą mądrość. Co do broni - jeśli jak Pan pisze pistolet jest "gwarantem i synonimem wolności obywatelskich oraz podmiotowości obywatela wobec władzy państwowej", to nic dziwnego, że rozbrojeni Polacy czują się zupełnie pozbawieni wpływu na otaczającą rzeczywistość polityczną i gospodarczą, czy raczej korupcyjno-mafijną. Niewiele komentarzy, ale i temat wprawia w tych dniach w zakłopotanie. Po każdej masakrze dokonanej przez szaleńca, którego nie miał kto i czym zastrzelić, zaczyna się nagonka na zwolenników posiadania broni. Sytuacje odwrotne, gdy dzięki broni ratuje się życie, nie są skwapliwie nagłaśniane, bo też ofiar wtedy znacznie mniej - na ogół napastnik. Pozdrawiam
Ma-Dey
...właśnie po przeczytaniu tego bardzo dobrego i ciekawego tekstu , swój wpis miałem skomentować kilkoma słowami, a raczej jednym : r o z u m u !!!-ot czego brakuje dzisiaj społeczeństwu polskiemu.Rozumne społeczeństwo bowiem, dawno już zmiotło by te ...bande oszustów i złodzieji w niebyt polityczny a moze nawet w ...byt więzienny,A co mamy..?Ilez czasu sam  nieraz  tracę  na rozmowę z oponetami , która wyglada raczej na próbe porozumienia sie dwóch ludzi w sytuacji kiedy jeden mówi 'chińskim-mandaryńskim" a drugi "suahili" z dialektem  górnego dorzecza Kongo!Po kilku godzinach czasem wychodzi, iż faktycznie ktoś przyznaje mi racje - "... iż ten zielony kwadracik pasuje do tej zielonej kwadratowej dziurki, a nie jak powiedziano mu w TvNie ze do ..czerwonej okrągłej!No ale w ten sposób to -  jak pan napisał, to już wszystko jest "na wczoraj".A najdziwniejsze dla mnie jest to, iż w zasadzie poza polityką, moi rozmówcy to często inteligentni ludzie, niektórzy prowadza swoje firmy, robią dobre projekty..etc.O co więc kuźwa chodzi...- pan wie.?-.bo ja już nie kapuje nic z tego!!!Pozdrawiam.
na PRAWDE--to sa fakty, a powyzej uszu mam wywyzszanie sie chrzescjan niekatolikow ponad nimi i sugerowanie,ze wszelaki dobrostan ludzkosci to zasluga ich religii, protestantow czy ewangielikw bo stworzyly podstawy bogatych spoleczenstw.Na takie dictum zawsze odpowiadam, w niemczech najbogatszym landem jest katolicka Bawaria, a jej mieszkancy wciaz kultywuja ludyczne zwyczaje i etniczna odrebnosc, dajac znakomity odpor antykatolom wszelakiej masci.Tylko tyle.
Bardzo podoba mi się przykład z budową domu. Ileż spraw szłoby szybciej i sprawniej w naszym kraju gdybyśmy stworzyli takie społeczeństwo...
Paweł Chojecki
"...Gdybym zapytał - dlaczego tak uważają, myślę, że mieliby poważny problem z udzieleniem sensownej odpowiedzi. Brak w tym cienia refleksji i zrozumienia, że lektura 156 tekstu na temat chamstwa Palikota, 215 komentarz do bełkotu Tuska czy 643 relacja o występach jakiegoś załganego "artysty" – zapewne wzbudzają emocje, zaprzątają uwagę, a nawet mobilizują elektorat wokół słusznego oburzenia – jednak na krok nie zbliżają nas do pokonania przeciwnika. Gdyby było inaczej, kilkuletni spektakl łgarstw, podłości i chamstwa w wykonaniu ludzi PO dawno już zmiótłby ich z życia publicznego. Jeśli zachowania tych postaci podlegałyby ocenom moralnym, a Polacy byliby zdolni do dokonania takich ocen – rządy PO-PSL skończyłyby się z dniem 10 kwietnia 2010 roku. Tak niestety dzieje się we wszystkich miejscach aspirujących do miana niezależnych mediów. Podstawą przekazywanych informacji są depesze PAP oraz każdy bzdet pochodzący z "pańskiego stołu". Bez "polemiki" z propagandystami, bez histerycznych reakcji na wypowiedzi idiotów - te media nie miałyby o czym pisać. To bardzo smutne, ale po tym choćby widać przerażającą mizerię "naszych" dziennikarzy i publicystów, których nie stać na tworzenie własnego przekazu, nie mówiąc o tworzeniu własnego języka i nieuleganiu presji medialnych terrorystów. Ci ludzie są wręcz uwiązaniu u "pańskiego stołu", a cała ich dziennikarska niezależność sprowadza się do krytycznej oceny słów tej czy innej kanalii. To zdecydowanie za mało, by mówić o prawdziwej niezależności i wolnych mediach." Pozdrawiam niewesoło, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Dziwi mnie często brak proporcji pomiędzy ważnością tekstu/informacji, a zainteresowaniem Czytelników "naszej strony". Niekiedy dam notkę o małej wadze merytorycznej, ale "gorącą" i jest kilka tysięcy wejść i kilkadziesiąt komentarzy. Innym razem pod tekstami poruszającymi ważny problem i raczej rzadko poruszany panuje cisza. Świadczy to o małej świadomości politycznej "naszej strony" i silnych odruchach stadnych. Wczoraj Aleksander Ścios szerzej opisał u siebie na blogu to zjawisko: "Fakt, że propagandowe szczekaczki mogą bezkarnie rozgrywać każde draństwo i powielać każdą brednię, w dużej mierze zawdzięczamy współpracy "naszych" mediów i blogerów. Nie można pogodzić się z tym, że każda odzywka, najbardziej podła lub głupia wypowiedź, znajduje natychmiast stado rezonatorów po "naszej" stronie. Prym w tym procederze wiedzie niestety niezalezna.pl. "Stuhr kpi z filmu o Smoleńsku. Mainstream boi się prawdy", Awantura w Platformie o przyjęcie euro, Rostowski chciał zrobić sobie z dokumentu... samolocik" - to tylko przykłady z ostatnich godzin. Redaktorzy tego portalu najwyraźniej uznali, że Polaków muszą interesować zachowania i wypowiedzi byle idioty związanego z grupą rządzącą i te wiadomości są potrzebne elektoratowi opozycji. Uznali też, że powielanie takich "wydarzeń dnia" jest obowiązkiem niezależnych mediów i ma nam pomóc w zrozumieniu otaczającej rzeczywistości. cd.
Paweł Chojecki
Wydaje mi się, że nie ma sensu nobilitować tego rodzaju działalność przez wchodzenie w interakcje. Nie trudno dostrzec w niej piętno idioty lub agenta. Jeśli Gospodarz trzyma tu taki "głos", ma w tym jakiś cel (lub zobowiązania). My zachowajmy postawę, którą ludzie szlachetni mają wobec chamów. Pozdrawiam, Paweł Chojecki
a ty pleciesz znów swoje androny? Jak ciebie czytam to zastanawiam się czy z urodzenia taki jesteś, czy też ktoś ci płaci abyś przedstawiał w złym świetle każdego zwolennika PiSu jako oszołoma i nienawistnika z pianą na ustnach gryzącego wszystkich i wszystko po kostkach. Taki obraz wyłania się z twoich komentarzy. No to dalej ... możesz teraz ujadać i na mnie.
w GPC , o PROTESTANCKICH AGENTACH w struktorach koscielnych.Procentowy ich udzial to rekord swiata, katolicki kler wysiadal, w tych zdradzieckich zawodach.
trudno wiec kupic za pare groszy kalacha,wiec strzelania nie bedzie .
Do wpisu: CZEGO SIĘ NAUCZYŁEM PO SETCE "idź POD PRĄD"
Data Autor
?
A może potrzeba wstrząsu - bo już katolicyzm zaszedł za daleko?
NASZ_HENRY
"większość polskich biskupów zhańbiła się zdradą"! Dowodów brak a POszlaki niepewne. Tak pisząc to czytelników, nie mówiąc o wyznawcach, nie przybędzie ;-)
PROTESTANTYZM. Same korzyści. Od razu: 1/ będziecie mądrzejsi - natury więcej, duchowości mniej 2/ będziecie mieć porządnych biskupów (?) 3/ no i pasterza - P.Ch.(?) Katolicyzm Wam szkodzi. Pod każdym względem. Gratuluję setki ekumenizmu na abarotno. No i ewangelizacji z lukami - PIOTRA nie było, Ostatniej Wieczerzy - nie było. I nie wiadomo kto się narodził - bo matką nie była Matka Boga. Niech Jeden - Nowonarodzony - obmyje nas w prostocie i milczeniu. Bez różnic. Wszystkich ludzi dobrej woli.
xena2012
bo nawet jeśli mniej będzie zaprzaństwa i nikczemności w to miejsce wchodzi obojetność.Mamy tego przykłady:prawie połowa Polaków dobrze ocenia Jaruzelskiego i wprowadzenie stanu wojennego.Ta grupa ludzi jest na tyle młoda ,że bie pamięta lub nie zna wydarzeń z tamtych lat,a nie chce się pytać jak było.Wystarcza im przekaz telewizyjny z wiadomą oceną jako jedyne źródło informacji,bo poszukiwanie prawdy wśród rodziny czy znajomych to obciachIlu ludzi po stanie wojennym stracilo pracę,ilu żyje w nędzy i opuszczeniu,więc młodzi skreślają ich z życia jako wzory czy autorytety.I dobrze Pan powiedział-garstki zapaleńców pracują na pamięć,na polskość na patriotyzm i wciąż są to tylko garstki.
Bez odpowiedniego nagłośnienia problemu niezlustrowania i nierozliczenia moralnego zdrajców Polski ( zarówno tych w garniturach jak i tych w sutannach) nie odzyskamy jako naród ani mądrości ani Bożego błogosławieństwa. To są podstawy, na których powinno być zbudowane państwo. Nie widzę jakoś odważnych historyków, dziennikarzy. Tylko iPP wiernie trwa przy prawdzie . Za to dziękuję, Pastorze, bo to jest szansa, że z jakimś, oby jak najmniejszym opóźnieniem, jakaś iskra w lękliwych umysłach zaskoczy i pęknie ten wrzód w narodzie a przepasani zaprzańcy tw pójdą tam dokąd poszedł ich czerwony filozof. Do diabła. Zwykli ludzie wyrażają krytykę wobec zwierzchników kościola ale są uciszani. Do czasu.
Do wpisu: UCZMY SIĘ NAWET OD JARUZELSKIEGO!
Data Autor
Paweł Chojecki
Zawsze krzepiące jest spotkać się w myślach. Pozdrawiam, Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Uśmiałem się... Pozdrawiam, Paweł Chojecki