Otrzymane komantarze

Do wpisu: DLACZEGO WYGRAŁ OBAMA?
Data Autor
Paweł Chojecki
Sama charyzma osobista nie załatwi sprawy. Potrzebna jest jeszcze baza wyborców. Reagana ukształtowała matka-protestantka (ojciec-pijak, katolik), działalność publiczną rozpoczął w protestanckim kościele, w polityce oparł się na ewangelikalnych protestantach - hasło do walki z Imperium Zła rzucił na dorocznym zjeździe biblijnych protestantów Ameryki. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Trudne czasy czekają amerykańskich protestantów - będę się za nich modlić!
miecz damoklesa
Romney zwatpil w swoja baze, w swoje korzenie a z nim establishment partii republikanskiej. TO sciagnelo na nich kleske! Ci, co watpia w swoje korzenie i idealy, sa nieodwracalnie skazani na kleske, po wielokroc. Jedyny plus z wyboru Obamy, to nadzieja, ze nastepnym razem republikanie wybiora na swego kandydata charyzmatycznego jastrzebia, gleboko wierzacego w wartosci republikanskie i on zrobi wreszcie porzadek z ta lewicowa holota. Ameryka czeka na swojego drugiego Reagana. Oby tylko Obama do tego czasu nie rozmontowal zupelnie tego pieknego kraju.                                                                                                                                                Pozdrawiam
NASZ_HENRY
udowodnili że Polacy nie rasiści i głosowali na Obamę ;-)
Paweł Chojecki
Staram się właśnie odpowiedzieć na pytanie, skąd wzięło się tylu "idiotów" w USA. Co do Boga - gdyby nie mieszał się On w ziemskie sprawy, to po co Jezus pojawił się na ziemi? Pozdrawiam Paweł Chojecki
Do wpisu: JAROSŁAW KACZYŃSKI POWINIEN WRESZCIE ODPOWIEDZIEĆ A NIE PYTAĆ!
Data Autor
Paweł Chojecki
I dlatego jest niekiedy sekowany nawet we własnej partii, a główną rolę odgrywają ludzie, którzy równie dobrze mogliby być w PO (co po kolejnych wyborach następuje w realu). Pozdrawiam Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
idąc tą droga zostanie w gronie bezmyślnych klakierów. Ludzie poważni staną z boku nie rozumiejąc, o co mu chodzi. Zapewne taka jest między innymi rola kreta w jego otoczeniu. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
Nie możemy biernie czekać i przyklaskiwać wszystkiemu, co wymyśli wierchuszka PiS. Trzeba wywierać presję na struktury partyjnie, by realizowały obietnice i jasno deklarowały swoje intencje. Tu jest właśnie rola "naszych mediów" oraz blogerów. Nie możemy dać się terroryzować tępakom w naszych szeregach, których jedyną dewizą patriotyczną jest "Prezes ma zawsze rację". Pozdrawiam Paweł Chojecki
jeśli jest tak źle to co ludzie wierzący w pis mają zrobić ?
przynajmniej z perspektywy laika - działania JK są co najmniej zdumiewające - i co mnie wciąż nurtuje - dokąd zmierza JK?
o bolku JAREK dowiedzial sie pracujac w kancelarji prezia,ok. 2001 r najwczesniej.Lustracje stopowali wszyscy poza PiS,NAWET CI, KTORZY JA PRZEGLOSOWALI--wiec klamiesz jak rasowy ubek.Lech Kaczynski chcial tylko ochrony danych osobistych,zycie prywatne mialo wiele hakow intymnych.Ustawa lustracyjna byla najbardziej zwalczana przez lewakow, zydo-komuchow,wiekszosc kleru, rowniez protestanckiego.WIEC NIE LZYJ.Kaczmarek wszedl do rzadu z nadania , NO.. SMIALO , tak .. Ziobro.putrament ten stary slugus kacapski wie jaki byl komuchowaty rezim,sam go wprowadzal do kultury i literatury---bolszewicki odpowiednik jaruzela w pisarstwie.Wiec nie przypisuj swoich osadow spoleczenstwa i ludzi ,co zapewne wynika z twego ego,bo sam sobie robisz krzywde.Widzisz jak dbam o niektorych gostkow , rzuconych na odcinek POmowien nieustajacych.Nie z nami te numery aparatczyku dla ubogicj.
Nazywać rzeczy po imieniu... Wciąż mi tego brakuje, jakiejś podstawowej odwagi słowa wśród polityków. Poseł Macierewicz jest tu wyjątkiem.
Paweł Chojecki
Jednak po 10 kwietnia sytuacja się zmieniła. Dlatego, pomimo przeszłości, możemy oczekiwać od lidera opozycji jasnych deklaracji. Problemem obozu patriotycznego jest brak konkretnych oczekiwań od liderów. Rozumiem, że jest czas krzyczenia "Jarek, Jarek" - sam w tym gorliwie uczestniczyłem - ale nie można rozciągać go w nieskończoność... Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam Paweł Chojecki
Styl to człowiek, a rozwiązanie, które proponowane przez Autora nie jest w stylu Jarosława Kaczyńskiego. Wbrew temu, co się mu zarzuca zawsze mieścił się on w systemie IIIRP. Bywał czasem blisko jego granicy, ale nigdy jej nie przekroczył. W wyborach wspierał 1990 Lecha Wałęsę wiedząc o nim właściwie wszystko. Mając władzę zastopował wraz z Bratem lustrację i wprowadził do rządu np. Janusza Kaczmarka. Wydaje mi się, że jego strategią było zawsze dążenie do skłócenia "układu" i oparcie się na jego części. W wypadku zwycięstwa ogłosiłby dekomunizację. To pozwoliłoby mu usunąć komuchów i TW niewygodnych, a resztę trwale przywiązać do siodła. Jerzy Putrament mawiał, że polityce niczego nie można zbudować na porządnych ludziach, buduje się na łajdakach. Może ten sposób prowadzenia poltyki przez JK wynika z jakichś osobistych powodów. Może też uważać, że tylko ludzie wywodzący się z elit PRL stanowią godną uwagi siłe polityczną. Reszta narodu to bezwolne stado baranów, na którym niczego zbudować nie można. Do takiej oceny sytuacji podstaw nie brakowało i nie brakuje.
szczegolnie wypowiedzia prof.Glinskiego--zacytowac trza calosc odpowiedzi ,a nie fragmencik,jak w WP.pl--brzydko sie bawisz.Jestes gorszy jak POlszewik,bo w glorii samozwanca 'prawicowego' odwalasz za nich plujkowa robote.Co cie w ten pastorski leb gryzie?Pewnie to ,ze JAREK WALCZY, A NIE JAK TWOJ 'BYLY' GURU JKM POzostaje w niebycie.Wyjatkowe napastliwe te protestanckie slugi .Juz wiem czemu wyginelo ,zamordowanych przez lata, IRLANDCZYKOW Z RAK PRORESTANCKIEGO ALBIONU. Jak myslisz, spaliliscie Pilcha,a nie kogos innego--tak wam sie spieszylo.
Do wpisu: BISKUPI A POLSKOŚĆ
Data Autor
Szkoda, że nie poparły. Ale co by nie zarzucać TV TRWAM czy Radiu Maryja to nie ma innej katolickiej stacji więc albo niech biskupi zgodnie z obowiązkiem ewangelizacyjnym (chyba nikt tego obowiązku z Kościoła nie zdjął?) niech założą własną rozgłośnie katolicką a jeśli tego nie robią to mają OBOWIĄZEK wspierać tą która jest jako jedyna na polskim rynku medialnym. Co do komunii na stojąco - proszę zastanowić się dlaczego papież domaga się przyjmowania komunii klęcząc - postawa pokory wobec Wszechmocnego, którego przyjmujemy w tej chwili do swego serca wymaga zgięcia kolan. A postawa stojąca? W postawie stojącej wita się równy z równym: "Cześć Bronek! Jak leci?". Nie widzi Pani również racji w tym, że tabernakulum zniknęło z centrum niektórych katedr (dziś stoi tam fotel biskupa - człowiek zastąpił Jezusa), nie widzi Pani problemu wizji Rozalii Celakówny, która przestrzegła w latach 30-tych Episkopat, że jeśli nie przyjmą Jezusa na Króla to ściągną na Polskę wojnę (czyż nie sprawdziły się jej wizje prorocze?), nie widzi Pani problemu w likwidacji tysiąca lat tradycji Kościoła gdzie filarem była Msza rytu trydenckiego. Nie wiele Pani widzi. Szkoda. Co działalności Pana Pawła - też się nie zgadzam z nim jeśli chodzi o jego antykatolicką działalność i może być Pani pewna, że w tej materii go nie popieram - moja krytyka ma na celu nie osłabienie Kościoła ale jego wzmocnienie poprzez usunięcie błędów jakie go dziś dotykają.
Nie zamierzam wycofywac tezy, ze biskupi sa obowiazani pracowac wraz z wiernymi. I na pewno nie zamierzam akceptowac Pana retoryki. Szkoda, ze traktuje Pan artykul napisany przez kard. Tarcisio Bertone "Demokracja a Kosciol" jako historyjke. http://www.opoka.org.pl/… W tej sytuacji trudno o dyskusje, ... Z mojej strony - prosze wycofac ewidentnie falszywe stwierdzenie, ze "Dotychczas obowiązywał model, że katolicyzm jest ostoją polskości, a wsparcie biskupów jest niezbędne w każdym patriotycznym projekcie. Dla człowieka patrzącego chłodno na historię ostatnich kilkuset lat, ten filar myślenia polskich patriotów nie ma mocnego poparcia w faktach."
To, ze biskupi byli nieobecni na Marszu ocenili i ocenia wierni. To, ze biskupi powinni pracowac z wiernymi nie oznacza,ze pracuja wszyscy czy nawet niektorzy. Nie moge sie wlaczyc do wszystkich dzialan o ktorych Pan wspominal z prostego powodu, ze nie widze ich racji. Rowniez np. skoro mozna przyjmowac komunie i na stojaco i na kleczaco, i skoro mozna starac sie o msze trydenckie nie widze powodu by tego nie robic. Pan Pawel nie ma racji z prostego powodu, ze promujac tezy - "Dotychczas obowiązywał model, że katolicyzm jest ostoją polskości, a wsparcie biskupów jest niezbędne w każdym patriotycznym projekcie. Dla człowieka patrzącego chłodno na historię ostatnich kilkuset lat, ten filar myślenia polskich patriotów nie ma mocnego poparcia w faktach." - uprawia antypolska i antykatolicka propagande. Tezy te sa bledne - chocby dlatego, ze siec parafii i klasztorow przez wieki stanowila ostaje dla niepodleglosciowcow, oraz nikt nigdy, z tego co wiem, nie twierdzil, ze wsparcie biskupow jest niezbedne w kazdym patriotycznym projekcie. Radio Maryja/Telewizja Trwam funkcjonuje bez wsparcia biskupow, a przynajmniej bez wsparcie wiekszosci biskupow. Dodatkowo ja np. mam watpliwosci co do postawy Radia Maryja wobec lustracji w kosciele. Szkoda, ze to radio/telewizja nie poparly lustracji, moze wowczas biskupi zachowywaliby sie inaczej niz dotychczas.
Pan Paweł ma rację - ja podaję przykłady z życia wzięte a Pani wkleja nic nieznaczące formułki, które nijak mają się to rzeczywistości. Zamiast mi to wszystko proponować proszę samej spróbować zrobić to o czym ja mówię, a sama Pani się przekona na jaki opór Pani trafi. Proszę sobie wyobrazić (osobiste doświadczenie) - biskup N. poproszony przeze mnie o wsparcie akcji skierowanej w obronie TV TRWAM odmówił - skoro katolicka telewizja nie może liczyć na wsparcie Kościoła Katolickiego to gdzie my jesteśmy i o czym mówimy? 150 tysięcy wiernych było w Warszawie na Marszu w obronie TV TRWAM - gdzie byli hierarchowie, którzy jak Pani pisze zobowiązani są do współdziałania z wiernymi? Widocznie akurat z tymi wiernymi biskupi nie muszą współpracować.
Paweł Chojecki
A kiedy ją kwestionowałem??? Z tego (między innymi) powodu nawet osobiście czystych biskupów obciąża grzech tolerowania braku lustracji wśród episkopatu. Co do roli biskupów katolickich, nadal nie widzę uzasadnienia do Pani/Pana tezy: "sa obowiazani czynic w porozumieniu z wiernymi". Proszę się lepiej z niej wycofać, zamiast wklejać mi jakieś historyjki nie na temat. Paweł Chojecki
Prosze kleknac, kiedy przyjmuje Pan komunie, jezeli uznaje Pan taka postawe za stosowna. Takze, jezeli chce Pan miec w swojej parafii msze trydencka to prosze sie o to starac. Nic nie stoi na przeszkodzie aby wspomagal Pan idee koronacji Chrystusa na krola Polski. Ks. Natanek, byc moze ma racje, ale racje te prezentuje w osobliwej formie. Ks. Malkowski, tak wiem przesuniety na Wolke Weglowa, mimo wszystko pracuje i dziala. S. Faustyna nie miala latwego zycia, O. Pio rowniez - czyli nie warto sie poddawac.
Szanowny Panie, ciesze sie, ze przynajmniej uznal Pan kolegialnosc kosciola katolickiego - i bardzo dobrze! Prosze postudiowac historie kosciola katolickiego zanim zacznie Pan wypowiadac dalsze autorytatywne sady. "Ze swej strony biskupi przez święcenia biskupie otrzymują władzę uświęcania, nauczania i rządzenia. Z kolei przy pełnieniu swego urzędu pasterskiego biskup diecezjalny liczy na współpracę kapłanów i zaangażowanie wszystkich wiernych, wynikające z chrztu. Istnieją różne urzędy i organizmy wspomagające go w tej funkcji pasterskiej: biskupi pomocniczy, wikariusze biskupi, synody diecezjalne, kuria diecezjalna, rady (kolegium konsultorów, rada kapłańska, rada ds. ekonomicznych, rada duszpasterska). Istnieją także struktury i organizmy ponaddiecezjalne: jak np. prowincje kościelne, metropolici, synody partykularne, Konferencje Episkopatu. ... A jednak również w strukturze Kościoła nie brakuje elementów analogicznych, bardzo podobnych, pozwalających mu «oddychać» demokratycznie: centralny charakter osoby ludzkiej, jedynego stworzenia Bożego chcianego i kochanego ze względu na nie samo, ukierunkowanego na zbawienie wieczne; podstawowa równość członków Kościoła, na mocy chrzcielnego upodobnienia do Chrystusa; kolegialność i synodalność jako zasady-motory życia Kościoła, zarówno na poziomie Kościoła powszechnego, jak na poziomie Kościoła partykularnego; uczestnictwo wszystkich wiernych w potrójnej funkcji — kapłańskiej, prorockiej i królewskiej — Chrystusa oraz w misji Kościoła; konkretne formy takiej współpracy w wielorakich radach na szczeblu diecezji i parafii, z rozróżnieniem głosu rozstrzygającego lub doradczego, zależnie od traktowanych spraw i roli w nich uczestniczących. Nie ma wątpliwości, że decydujący impuls w tym sensie został dany przez Sobór Watykański II i następujące po nim prawodawstwo, zawarte w dwóch Kodeksach — łacińskim i wschodnim." Polecam caly artykul. http://www.opoka.org.pl/…
Paweł Chojecki
Niekoniecznie. Jeśli kk dopuszcza do letniości tak wielkiego procentu swoich wiernych, to czego jest ostoją??? oto opis biblijny pewnego kościoła - czy coś to Panu przypomina? 14. Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz: To mówi Amen, Świadek wierny i prawdomówny, Początek stworzenia Bożego: 15. Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! 16. A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust. 17. Ty bowiem mówisz: Jestem bogaty, i wzbogaciłem się, i niczego mi nie potrzeba, a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny i ślepy, i nagi. 18. Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu oczyszczonego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się oblókł, a nie ujawniła się haniebna twa nagość, i balsamu do namaszczenia twych oczu, byś widział. Ap 3:14-18 W sąsiedztwie jest jeszcze opis sześciu innych kościołów. A więc można inaczej! Pozdrawiam Paweł Chojecki
Paweł Chojecki
W katechizmie polskim stoi: " Każdy biskup (...) pełni misję pasterską w powierzonym sobie Kościele partykularnym, ale równocześnie kolegialnie ze wszystkimi braćmi w biskupstwie uczestniczy w trosce o wszystkie kościoły (...) jako prawowity następca Apostołów z ustanowienia Bożego jest odpowiedzialny za razem z innymi za apostolskie posłanie Kościoła". Kkk par.1560, str. 370 Nie ma tu nic o potrzebie konsultowania się ze zwykłymi wiernymi. Angielskie wyrażenie "in communion with the whole Church" też tego nie oznacza. Ma Pani w tej sprawie poglądy prywatne, a z pewnością nie katolickie. Pozdrawiam Paweł Chojecki
Do wpisu: ŚMIERĆ PO PROTESTANCKU
Data Autor
Paweł Chojecki
Pewność przyszłości to coś niezwykłego w biblijnym chrześcijaństwie. A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu. Ten, kto ma Syna, ma życie, a kto nie ma Syna Bożego, nie ma też i życia. 1 Jana 5:11-12 Pozdrawiam Paweł Chojecki