został formalnie oskarżony o pranie brudnych pieniędzy - donosza merdia.
Nie jest pierwszym komisarzem odpowiedzialnym za unijną sprawiedliwość, który ma sprawę sądową za machlojki finansowe. Jacques Barrot też miał na karku wyrok za przekręty, tyle że on go dostał, zanim został członkiem Komisji Euroskurwysynów A Reynders — jeżeli wyrok dostanie — dostanie go po odejściu ze stanowiska.
(Pomyślcie co to znaczy, że facet z wyrokiem więzienia na karku może zwiać do Brukseli i zostać komisarzem od sprawiedliwości. A potem sędzią we francuskim odpowiedniku Trybunału Konstytucyjnego, mimo iż nigdy nie był sędzią i nigdy nie pracował jako prawnik — a cały jego kontakt z prawem sprowadzał się do owego wyroku jaki miał w papierach).
A z podwórka polskiego: O zarzutach postawionych temu euroowskikowi piszą dzisiaj wszystkie merdia. Które nie piszą? Tak — zgadliście. Organ Nadredaktora Adasia oraz innych euroonanistów. Wrzućcie sobie do pola "Szukam" na stronie Gazwybu nazwisko "Reynders" i zobaczcie co wyjdzie. Tak jest: O kryminalnych problemach tego Pana Gazwyb milczy jak zaklęty. O eurowszach Gazwyb może pisać tylko na kolanach lub wcale.
@wodzu
A kto z własnej woli gazwyb chcialby czytać skoro od 30 lat wiadomo co i dla kogo piszą. Nie namawiaj do masochizmu. Hough