Już wkrótce część druga poszukiwań najbardziej optymalnego dla obywateli systemu sprawowania władzy. To poniżej to zapowiedź. Taki moment bajecznych marzeń romantycznych Polaków.
Patrząc na to, co wyrabia przez ostatnie dwa lata rządów Koalicji Obywatelskiej z przystawkami, która się deklaruje władzą demokratyczną, można utracić wszelkie przekonania, że demokracja jest jedynie słusznym ustrojem, dającym wszystkim sprawiedliwość, bezpieczeństwo i szczęście. Demokracja, ideowo od greckiego demos, czyli, czyli władzy obywateli dzisiaj jest ordynarnym oszustwem, bo celem takiego ustroju dzisiaj – powtórzę z Cz.1. - współczesne demokracje liberalne stały się: teatrem partyjnym zamiast formą wspólnego zarządzania, mechanizmem marketingowym, nie moralnym i systemem, gdzie większość może tyranizować mniejszość.
To wszystko w dniu dzisiejszym, demokracja to nieustanna walka o zdobycie władzy. Dlaczego? Bo: - władza = pieniądze – i odwrotne: - pieniądze = władza. I to wszystko sprawia, że demos (lud) już nigdy nie rządzi, tylko reaguje, zmanipulowany przez media i propagandę, na bodźce.
Nasi obywatele są zdezorientowani. Też mając dosyć tego, co jakiś niepoważny nazwał III Rzeczpospolitą. Fakt, polepszyło się. Zniknęła skrajna nędza. Dzieci już nie głodują w swoich dziurawych bucikach latem i zimą. A odważniejsi, zaczynając od łóżka polowego rozłożonego na ulicy, zaczęli tworzyć swoje prawdziwe firmy. Jednakże patrząc na całość, coś nadal jest nie tak.
Pokazał się kolejny wybitny aktor – amator, który widać, chce osiągnąć poziom genialnego Jana Himisbacha. I autentycznie szybko mu rośnie grupa patriotów, już zakochanych w ewentualnym przyszłym wodzu narodu. Na jednym z ostatnich spotkań ze swoimi zwolennikami symbolicznie ustawiono iście królewski fotel i na nim go posadzono. Czyżby rodził nam się po paru wiekach polski król Braun Jednooki?
Przecież to ON sześć lat temu mimo przynależności do Koalicji, w 2019 utworzył Konfederację Korony Polskiej (KKP, Korona) – polską skrajnie prawicową partię o charakterze monarchistycznym.
Mamy sporo rodzin, gdzie w domach, na honorowym miejscu, obok Biblii leży Poczet Królów Polskich. Nawet jest sporo takich co na małym palcu lewej ręki noszą sygnet ze starannie dobranym godłem swojego rodu ( 120 zł na pewnym internetowym portalu). I także w mediach społecznościowych bardzo aktywnie produkują się amatorzy entuzjaści, którzy "naukową metodą" przeszukują historię swoich przodków do 25 pokoleń wstecz.
Czy posadzony na fotelu król Braun Jednooki byłby dobrym ojcem narodu? Jeżeli jesteś potomkiem i to ze strony żeńskiej i męskiej Prawdziwym Polakiem, to nawet możesz karierę zrobić. Niestety, jeżeli jednak masz choćby kroplę krwi ukraińskiej, czy żymskiej, to raczej masz przerąbane.
Polska dla Polaków!
Piszący te komentarze - zdaje się nie za bardzo mieli pojęcie co to feudalizm.
Pierwszy "król" z dynastii - to po prostu największy lokalny bandyta który siłą, terrorem i odstraszeniem sąsiednich bandytów przejmuje władzę nad jakimś terytorium - nic to nie ma wspólnego z tzw. "demokracją", partiami itp...
Jak na razie p. Braun zupełnie na takiego nie wygląda ot kolejny celebryta :-)
Czyli to na razie zwiastun dla podniesienia zainteresowania większą częścią? Za zmianami ustroju zawsze stoi człowiek i jego dobre czy złe rządy. Wątpię,by wprowadzenie monarchii spowodowało by poprawę polskiej rzeczywistości.