Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Poszukajmy tej nadziei w nas
Wysłane przez t.sakiewicz w 21-12-2024 [18:07]
Cud narodzin Mesjasza jest jedną z podstaw wiary chrześcijan. Kościół przekonuje nas, że to nie tylko pamiątka, lecz także wydarzenie całkiem realne i dzisiaj. Zajmowałem się trochę problemem czasu i związanych z nim konsekwencji. Czas jest integralnym elementem tego świata, który znamy. Być może jego kontinuum ulega pewnym deformacjom, jak chce współczesna fizyka, nie zmienia to faktu, że towarzyszy znanemu nam stworzeniu. Istnieje podejrzenie graniczące z pewnością, że czasu nie da się mierzyć w świecie pozamaterialnym. Jakie są tego skutki? Z naszego punktu widzenia, jeżeli w świecie niematerialnym nie ma czasu, narodziny Chrystusa i inne z Nim związane wydarzenia obserwowane w naszej rzeczywistości mają miejsce faktycznie teraz, tak jak działy się wczoraj i przedwczoraj, i dojdzie do nich również jutro i pojutrze. Dla Boga Jego Syn rodzi się i umiera w tym samym momencie, patrząc na to naszą miarą.
To jednak zagadnienie filozoficzno-teologiczne. Jest też bardzo istotna kwestia, która dotyka naszej tożsamości. Jeżeli Chrystus naprawdę właśnie się rodzi, a my jesteśmy w stanie goścvić Go w swoim sercu, to każdego dnia mamy sznasę się odmienić, bez względu na ciężar przeszłości. Jednym przyjdzie to łatwiej, innym trudniej ale każdy ma szansę. Nie zmienia to faktu, że złu należy się przeciwstawiać, a miarą naszego charakteru jest odwaga w jego zwalczaniu. Mam wrażenie, że od roku nad Polskę nadciągnął mrok. To, co się u nas dzieje, jest obiektywnie złe. Przyszedł czas, kiedy mamy okazję sie sprawdzić, poddać próbie nasz charakter i trwałość naszych postaw. To nie stanie się bez wysiłku i poświęcenia. Mamy w tym wielkie wpsarcie, bo Bóg się właśnie w nas rodzi.
Felieton ze świątecznego wydania tygodnika "Gazeta Polska"
YouTube: