To dobra wiadomość dla konfederatów, którzy "jebali PiS", a w drugiej turze wyborów prezydenckich głosowali na Trzaskowskiego. Szczerze mówiąc mam Wam do przekazania to, co wasz idol Trzaskowski - Tusk wam w Schetynę tępe suk\***yny.W ostatnich wyborach i Bosak i Mentzen w PIS nawalali jak w bęben.
Czego się więc spodziewali?
Że im Tusk dotacje przyzna na 11 listopada?
Zdziwią się dopiero, jak się okaże, że teraz będzie Uśmiechnięty Marsz Niepodległości zorganizowany przez Trzaskowskiego dla lemingów. I cyk, nagle popłyną pieniądze na to z budżetu warszawskiego, a może i centralnego, kto wie. 11. listopada będzie marsz poparcia Tuska.
A jak im Prezydent w 2020 Marsz uratował, to mieli pretensje, że chce im marsz upolitycznić.To do Prezydenta, który objął patronatem marsz, żeby się odbył, jak Trzaskowski nie wydał zgody, mieli pretensje o próbę przejęcia marszu.
Konfederacja ma syndrom bitej żony. Po cichu cały czas wspierają Platformę, a ona ich kopie w tyłek. Szybko to sobie racjonalizują i dopiero przy kolejnym kopaniu w tyłek są zdziwieni. Albo liczą, że w końcu zostaną wpuszczeni na pańskie salony.
Konfederacja jest gorsza od Lewicy, lewica trzyma się swoich ideałów, a Konfederacja z nienawiści do PiS głosowała za tęczowym Rafałkiem w drugiej turze prezydenckich.Kelnerzy to kelnerzy i żadne gadane szumne epistoły konfederacyjne tego nie zmienia
Niech usuną spontaniczny marsz Niepodległości 300 tys. Polaków maszerujących dla uczczenia swojego święta i żaden lewak, który fuksem dorwał się do władzy, nam tego nie zabroni.
Kazdy ma prawo na spacer 11 listopada, a jak wygląda łamanie prawa, oni caly czas pokazują
Jedyne wyjście chwycić za kosy i pogonić folksdojcza do Berlina, a najlepiej do paki.
Może i Konfederacja nie wywróciła jeszcze stolika pookrągłostołowego, ale to człowiek z Konfederacji "wywrócił" chanukiję, tzn zgasił z przytupem chanukowe świeczki w sejmie! Obnażył publicznie kto po czyjej stronie stoi - media, politycy, "bardzo ważne osoby" - nikomu do tej pory się to nie udało! Nawet likwidacja RODO nie była potrzebna, żeby różne obce "nożyce" się odezwały.
Teraz Grzegorz Braun jest jednym z najaktywniejszych posłów, a jego do bólu zdroworozsądkowe wypowiedzi dowodzą, że nie wszyscy w Polsce zwariowali, dali się ogłupić TVN-owi i politycznej poprawności. Jego wypowiedzi mają tylko jedną wadę - są przeintelektualizowane. To znaczy zdania są piękne, ale tak złożone, że przeciętny maturzysta, albo absolwent zawodówki, czy podstawówki nie są w stanie pojąć myśli i sugestii w nich zawartych. Zdania powinny być proste, bezpośrednio pokazywać problem, bez dywagacji, sugestii, które mogą być zupełnie niezrozumiane np. przez młodych, którzy nie mają wiedzy historycznej ani doświadczenia. Z rozmów ze znajomymi wiem, że i ludzie po studiach mają kłopoty z Braunem - szczególnie kiedy nie oglądają go na żywo, lecz przyjmują papkę medialną "o wystąpieniu" Brauna.
Podobnie przemawia Jarosław Kaczyński, więc nie ma szans u niedouczonej części społeczeństwa :) Poza tym Kaczyński ma dobrą pamięć.
A taki Tusk ma pamięć pantofelka. Nie pamięta jak rządził 16 lat temu, kiedy jego najmłodsi wyborcy mieli 2 latka i koszule w zębach nosili, a na tyłkach pampersy. Dlatego Tusk wygrał wybory dzięki "pampersom", sklerotykom i UB-eckim emerytom, którym obiecał przywrócenie przywilejów emerytalnych za katowanie Polaków. Nie wymaga od swoich wyborców, żeby pamiętali cokolwiek, albo myśleli (myślenie to ciężka robota!) Podobnie jak Lewica i PSL, pogrobowcy komuszych partii, przepoczwarzonych na rozkaz ruskiej ambasady po 1990 roku.
Sądzę, że Autor źle kieruje ostrze swojego blogerskiego ataku. Jest dobra strona mocy i zła. Nie mam problemu z określeniem gdzie kto stoi. Ani nie mam złudzen kto nami rządzi i rządził - sługusy WHO.
Więc Tusk musiał wykonać rozkaz zlikwidowania komisji sejmowej ds. rosyjskich wpływów, bo jakby tak zaczęli zeznawać co musieli robić polscy politycy na rozkaz unijnych, którzy dostali worki pieniędzy albo od Putina, albo od WHO, to sprawa istnienia UE szybko by się rypła.
A taki Bosak czy ten Menzen to zwyczajne cioty są
I nikt tego nie zagłuszy
Bo to taka agienturalna partyjka. Narodowa, ale narodu wybranego, czyli handlowego. ONR-owcy wygwizdali Bosiaka na ostatnim Marszu, bo go w końcu przejrzeli. Kuń-fa rzeczywiście zabiera głosy dla Peace. Choć teoretycznie powinna zabierać dla pełomafii, która niby jest liberalna, a de facto zamordystyczna, skumana obecnie z lewactwem, agienturalna z wiadomego nadania. Więc na bezrybiu i rak ryba.