https://www.tekstowo.pl/piosenka,republika,kombinat.html kazikstaszewski 30 grudnia 2021 21:18 (edytowany 3 razy)
(+1) Genialny tekst. Pierwszy raz usłyszałem ten kawałek w ośrodku Goła Zośka w Augustowie w sierpniu 1982 roku w stanie wojennym. Puścili go w radiowęźle. Oczywiste, że traktowaliśmy go jako protest song przeciwko stanowi wojennemu, ale tekst ma dużo głębsze egzystencjalne znaczenie :-)
Mickiewicz Bang bang Krzysztof Żołnierowicz
Widać jak na dłoni że każde człowiek musi mieć swoją apokalipsę,jedni płoną niczym krwawe płomienie,drudzy jak kamień żyli tak kamieniami się są,trzeci są już martwi jak martwa jest ich wiara,ostatni są niewidoczni cisi wieczni.Czy ktoś się jeszcze śmieje?Chyba tylko szaleńca stać na taki luksus kiedy zło wygrywa.Ludzie do których serc co raz głośniej dobija się śmierć,do tych tu obecnych na tym forum zbędnych treści,może szaleństwo jest obce ale widać jak na dłoni że wszyscy żeśmy już powariowali od tego szatańskiego zgiełku.
Współczuje ci U2...
Współczuje ci U2... Nie ma czego EG, mi się powodzi zajebiście. Ciebie nie kontroluję, bo i nie mam po co, znam te wasze niemieckie wymówki na pamięć:) PS. Chciałbym się od was w końcu wyzwolić, ale niestety nie wiem jak.
Właśnie tego ci współczuję człeku,tego "zajebiście mi się powodzi"...ale spoko każdemu mogło się to się przydażyć,ale ty musisz mieć specjalne zasługi u "szefostwa",więc taka twoja dola.
p.s Nie wiesz jak?To takie proste ujawnij się Zorro.
I pójdę nie wiem gdzie na zawsze: https://www.youtube.com/watch?v=vLw4fF28UcM A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze. A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze. A kiedy przyjdzie po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze
Pierwsza zasada Piłeś - nie pisz 😉
Masz coś przeciwko pisaniu? PS. Tekst nadal wisi, nie wpadł do lochu, więc nie jest bynajmniej obraźliwy, czy bardzo prymitywny :-)
Taki trochę lakoniczny ten debiut ;)
Ale wierzę, że się rozkręcisz. :)
Na razie sprawdzam jak wklejać obrazki i umieszczać filmiki. No, uczę się :-)
kazikstaszewski 30 grudnia 2021 21:18 (edytowany 3 razy)
(+1)
Genialny tekst. Pierwszy raz usłyszałem ten kawałek w ośrodku Goła Zośka w Augustowie w sierpniu 1982 roku w stanie wojennym. Puścili go w radiowęźle. Oczywiste, że traktowaliśmy go jako protest song przeciwko stanowi wojennemu, ale tekst ma dużo głębsze egzystencjalne znaczenie :-)
Bang bang Krzysztof Żołnierowicz
Współczuje ci U2...
Nie ma czego EG, mi się powodzi zajebiście. Ciebie nie kontroluję, bo i nie mam po co, znam te wasze niemieckie wymówki na pamięć:)
PS. Chciałbym się od was w końcu wyzwolić, ale niestety nie wiem jak.
p.s Nie wiesz jak?To takie proste ujawnij się Zorro.
and the end is always near
https://www.youtube.com/watch?v=2B4bsqYxwo0
PS. Już znikam, a wy napawajcie się teraźniejszością.
https://www.youtube.com/watch?v=vLw4fF28UcM
A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze.
A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze.
A kiedy przyjdzie po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze
A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze
Piłeś - nie pisz 😉
PS. Tekst nadal wisi, nie wpadł do lochu, więc nie jest bynajmniej obraźliwy, czy bardzo prymitywny :-)
Ale wierzę, że się rozkręcisz. :)