Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„Postęp” kontra wolność i różnorodność

Ryszard Czarnecki , 25.04.2021
Otacza nas zewsząd „progresywny postęp”. Wiem, wiem – „masło maślane”. Ale wyznawcy postępu pewnie by się z takiej definicji ucieszyli , bo to, do czego oni dążą to postęp szczególny, wyjątkowy, z niczym nieporównywalny. Chciałoby się do tych fanatyków postępu powiedzieć słowami Edwarda Abbeya, amerykańskiego pisarza (żył  w latach 1927-1989): „Rozwój dla samego rozwoju – to ideologia komórek rakowych”. No, właśnie.  Jak ktoś wsiadł na rower postępu, to musi  ,za przeproszeniem, pedałować i pedałować cały czas, bo inaczej rower najpierw zwolni, a potem się przewróci. A przecież rower postępu przewrócić się nie może, dla dobra ludzkości, oczywiście. Skądinąd ów amerykański eseista i prozaik jest autorem innej, świetnej „złotej myśli”, którą zacytuję w języku oryginału: „When a man's best friend is his dog, that dog has a problem”. To dobre: „Jeśli najlepszym przyjacielem człowieka jest jego pies, to ten pies ma problem”.
 
Prawdziwy postęp rodzi się z różnorodności – fałszywy z jej braku ...
 
Wracając do postępu, podoba mi się to, co o postępie i postępowcach pisał nasz rodak, satyryk, Stanisław Jerzy Lec. Właściwie jego słowa mogłyby być mottem tego tekstu: „Prawdziwi nowatorzy! Ich bełkot nie przypomina w niczym bełkotu sprzed roku”.
 
 Równie mądrze istotę tzw. postępu, a  także tłumu, ba, oceanu wspierających go postępowców, określił Norbert Wiener, amerykański filozof i matematyk, twórca cybernetyki, wykładowca na Harvardzie i w University of Columbia, nazwany skądinąd – ze względu na różnorodność zainteresowań i wynalazków – „cudownym dzieckiem”.  Oto jego słowa: „Wiara w postęp nie jest dowodem siły. Wyrasta z biernego poddawania się nieznanym siłom, jest więc zwyczajną słabością”.   
 
Skądinąd, gdyby nasi postępowcy znad Wisły, Odry, Warty, Brdy i Bugu poważnie potraktowali definicję uczciwego postępu, to powinni nad swoimi łóżkami czy biurkami powiesić motto, którego autorem jest kolejny nasz rodak Andrzej Prus. Oto jego myśl: „Unifikacja jest niezbędna dla produkcji masowej, ale prawdziwy postęp rodzi się z różnorodności”. I tu jest pies pogrzebany. Bowiem postępowcy wszystkich krajów, którzy łączą się oczywiście niczym proletariusze, tak naprawdę nienawidzą różnorodności opinii, zróżnicowanych poglądów ,dywersyfikacji, zatem: pluralizmu. Różnorodność nie jest naturalnym światem dla postępu i „postępowców”. Prawdziwa różnorodność  jest oczywistym wrogiem progresistów, lewaków, tego całego zakłamanego „Obozu Postępu”.
 
„Postęp” i „postępowcy” kontra wolność
 
W jakimś sensie z cytowanymi przed chwila słowami Polaka korespondują słowa jednego z najsłynniejszych, ale też najbardziej tragicznych prezydentów w dziejach Stanów Zjednoczonych Ameryki.  John Fitzgerald Kennedy powiedział kiedyś myśl tyleż lapidarną, co genialną. Oto ona: „Najlepsza droga do postępu, to droga wolności”. Nic dodać, nic ująć. Jednak w praktyce, „postępowcy” wolności nie trawią, nienawidzą, nie akceptują. Ba, uważają ją – zresztą całkowicie słusznie! – za największe zagrożenie dla „Postępu”. To właśnie postępowcy na sztandary „obozu postępu” wciągnęli słynne hasło francuskiego rewolucjonisty Louisa Antoine’a de Saint-Justa (żył w latach 1767–1794), jednego z najbliższych współpracowników krwawego Maksymiliana de Robespierre’a: „Nie ma wolności dla wrogów wolności”. Autor tej maksymy sam zginął na gilotynie, bo towarzysze -rewolucjoniści  uznali, że i on stał się owym „wrogiem wolności”. Tak, wolność to nie jest naturalna atmosfera dla życia tych, którzy wszystko i wszystkich chcą „zglajszachtować”, bo tylko w ten sposób – według nich – można zapewnić realizację „jedynie słusznych” idei.
 
Doskonale hipokryzję postępowców czyli lewaków wszelkiej maści ujął Havelock Ellis. Napisał on, iż: „To, co nazywamy postępem jest zamianą jednego utrapienia na inne utrapienie”. Autor tych słów to ciekawy przypadek. Ten brytyjski lekarz (żył  w latach 1859-1939), to nie tylko twórca pojęcia „narcyzmu”, ale także jeden z twórców … nowoczesnej seksuologii. Do zajęcia się seksuologią skłoniły go zresztą własne problemy seksualne. Pochodzący z marynarskiej rodziny (ojciec -kapitan okrętu, matka- córka również kapitana okrętu) podróżował już jako dziecko z ojcem po świecie, docierając nawet do Australii. Napisał 8-tomowe „Studium Psychologii Seksualnej”, które później wywarło, choć mało kto o tym wie, istotny wpływ na samego Zygmunta Freuda, który od Ellisa zaczerpnął pojęcie narcyzmu. Mam nadzieję, że zacytowanie go przeze mnie nie będzie potępione przez moje koleżanki i kolegów. Bowiem jego cytat, jako żywo – nawet jeżeli on sam łamał kanony wiktoriańskiej moralności w różnych sprawach wyprzedzając epokę – był trafieniem  w samo sedno, w splot słoneczny „postępowców”.
 
Wartości i antywartości. Nie dajmy się zglajszachtować
 
Prawdę mówiąc, dla mnie bliska jest pragmatyczna, powiedziałbym nawet, ze technokratyczna  definicja postępu, doprawdy daleka od ideologii. Przedstawił ja szwajcarski pisarz i filozof, tworzący po francusku Henri-Frédéric Amiel (żył w latach 1821-1881). Ten autor słynnego „Dziennika” prowadzonego przez niego przez 34 lata i liczącego 17 tysięcy stron napisał , iż: „Tysiąc rzeczy posuwa nas do przodu, a dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć do tylu – i to jest właśnie istota postępu”.
 
Nie jestem wrogiem postępu jako takiego. Jestem przeciwnikiem fałszowania pojęć. Nie podróżujemy już na piechotę, w lektyce czy konno, lecz latamy samolotami, a nawet zdobywamy kosmos. Jednak nie chodzi o technikę, lecz o ideologię. Nikt rozsądny nie boi się wynalazków zmieniających nasze życie i ułatwiających je. Choć, prawdę mówiąc, czasem stajemy się ich niewolnikami, jak w przypadku telefonów komórkowych (wiem, co mówię…). Jestem natomiast zdeklarowanym przeciwnikiem tych, którzy chcą dokonywać na żywym ciele społeczeństwa, narodu, rodzin, nas samych oraz naszych dzieci i wnuków rewolucji obyczajowej, którą widzą jako „Postęp”. Zaś tych, którzy temu się z setek różnych powodów przeciwstawiają, „postępowcy” po prostu pozycjonują, definiują, ustawiają pod pręgierz „opinii publicznej” (czyli ich mediów) jako „wrogów postępu”.     
 
Prawdę mówiąc, to dzisiaj, w Polsce Anno Domini 2021 jesteśmy nie tylko widzami, ale i uczestnikami tej swoistej „inżynierii społecznej”, polegającej na wyrzucaniu na śmietnik – zapewniam, że nie jest to żaden  „śmietnik historii”!  – wartości, zasad, idei, które są nam nie tylko bliskie, ale które nas jako naród, chrześcijan, Europejczyków określały, sytuowały od setek lat.  
 
Nie dajmy się uwieść postępowcom, mówiącym, że „taki jest współczesny świat” i że „trzeba się do niego  dostosować”. Tak naprawdę świat jest różnorodny. Są w nim wartości i antywartości oraz bardzo różne ludzkie postawy, style życia i funkcjonowania w społeczeństwie. Skoro jednak my nie narzucanym innym, co mają robić, jak mają żyć, co jest dobre, a co godne potępienia, co jest „słuszne”, a co „niesłuszne”, to nie dajmy sobie wejść na głowę zamordystom, którzy chcą nas pozbawić tożsamości i narzucić swoje, bardzo często niesłychanie mało demokratyczne i pluralistyczne zasady.
 
*tekst ukazał się w "Gazecie Polskiej Codziennie" (29.03.2021)
 
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 849
u2

u2

25.04.2021 10:14

"Norbert Wiener, amerykański filozof i matematyk, twórca cybernetyki"
Był bardzo pesymistyczny. Choć pisał o inteligentnych maszynach to przewidywał na podstawie drugiej zasady termodynamiki, że wszechświat czeka zagłada. Czyli traktował wszechświat jako układ izolowany, w którym entropia stale wzrasta, aż do stanu chaosu.
Oczywiscie empiria przeczy twierdzeniu Norberta Wienera. Co prawda lokalnie druga zasada termodynamiki się sprawdza, ale nie ma próżni doskonałej i zasady termodynamiki nie są doskonałe.
Jabe

Jabe

25.04.2021 11:34

A Pan Poseł PO której jest stronie?
marsie

marsie

25.04.2021 12:06

Panie europośle!
https://biuletynnowy.blo…
Ziemia!
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 816
Liczba wyświetleń: 8,067,357
Liczba komentarzy: 10,972

Ostatnie wpisy blogera

  • BRAK KOMFORTU =LEPSZE WYNIKI...
  • SZKOŁY KORANICZNE – WYLĘGARNIE TERRORYZMU
  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, ,.,.,.,.,. Zamiast "Gazety Olsztyńskiej" zareklamuję BLOGOWE ODKRYCIE na Naszych Blogach 😉 https://naszeblogi.pl/75… https://naszeblogi.pl/75… https://naszeblogi.pl/75… Dla każdego coś nowego 😡
  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności