Przed chwilą w telewizji powiedzieli, że w piątek odbędzie się pierwsza debata przedwyborcza, w której wezmą udział przedstawiciele PO, SLD, PSL i PJN. PIS nie będzie reprezentowany. Debatę poprowadzi znana z bezstronności, pani redaktor Katarzyna Kolenda-Zaleska
Nie wiem jak Państwo, ale ja nie będę oglądał. Pytacie, dlaczego? Bo już wiem jak będzie. Dopytujecie, jak będzie? No to posłuchajcie:
Babcia (Katarzyna Kolenda Zaleska) - (rzucając z przesadnym rozmachem karty na stół) Cztery piki skurczybyki!
Pierwszy partner (PO) - (rzucając kartę) Ciach w piach!
Eugeniusz (PSL) - (chrząkając nieśmiało, mówi z widocznym wysiłkiem) Proszę. To jest, chciałem powiedzieć, ryp! (rzuca kartę)
Babcia (Katarzyna Kolenda Zaleska) - (po chwili wyczekiwania pełnego dezaprobaty) "Ryp" w co? panie Eugeniuszu...
Eugeniusz (PSL) - (jąka się bezradnie) Ryp... ryp...
Babcia (Katarzyna Kolenda Zaleska) – panie Eugeniuszu, jeżeli zasiada pan z nami do gry, to powinieneś wiedzieć, co powiedzieć. "Ryp" w co? - pytam.
Eugeniusz (PSL) - No... po prostu ryp.
Babcia (Katarzyna Kolenda Zaleska) - O, Boże, znowu się zaczerwienił!
Drugi partner (PJN) - To może "ryp w pip"?
Babcia (Katarzyna Kolenda Zaleska) - Nonsens. Panie Edku, niech mu pan podpowie.
Edek (SLD) - Chętnie. Ale do "ryp" trudno zrymować. Ja bym zaproponował: "Ja go brzdęk, a on mi pękł".
Eugeniusz (PSL) - Doskonale! Ale, za pozwoleniem. Co to znaczy? Kto pękł?
Edek (SLD) - To tak się mówi.
Babcia (Katarzyna Kolenda Zaleska) – Proszę nie grymasić. Pan Edek wie, co robi.
Eugeniusz (PSL) - (rzuca jeszcze raz tę samą kartę) "Ja go brzdęk, a on mi pękł!"
Babcia (Katarzyna Kolenda-Zaleska) - Dziękujemy Państwu za uwagę. (Brawa i fanfary).
Łebski gość był z tego Mrożka.
I to by było na tyle, jak mawiał profesor mniemanologii stosowanej Tadeusz Stanisławski.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5185
I wszyscy gracze z twarzy podobni jakby do nikogo.
że nikt tej debaty nie będzie oglądał.bo juz nas przyzwyczajono do jedynego wyświechtanego schematu,że nie wolno urazić koalicję PO-PSL pod groźbą podania do sądu trudnymi(w domyśle niestosownymi)pytaniami ,że trzeba będzie jeść sobie z dzióbków pod rozanielonym okiem gospodyni programu i przerywac opozycji w pól słowa.Tu pani Kolęda bedzie miała ciężkie zadanie nie dopuścić do zaśnięcia przed telewizorem z braku takiej atrakcji jak obecność w debacie opozycji.Nie będzie więc miłego dla ucha i oka gawiedzi tupania,wyzwisk pod adresem PiS-u,choć jak przypuszczam będzie go się opluwać zaocznie.
Brudne karty w brudnych rekach przy brudnym stole nic dobrego nie wróżą
Dobranoc Panie Krzysztofie "Jutro też jest dzień" jak mawiała Scarlett O'Hara
Nuda,merdanie ogonem PO do PSL i odwrotnie.SLD ostrożnie,żeby nie wystraszyć ewentualnego koalicjanta,a PJN jakim głosem będzie mówił?Jeżeli nie będą mieli PIS to do kogo będą strzelać?Ja obejrzę mimo wszystko i zobaczę w co będą strzelać.TVN ,ale wstyd.
Szanowny Panie Krzysztofie.
Dziękuję za informację, że ta "debata" będzie w piątek.Ja też nie będę oglądał.A ze względu, że nie znam godziny o której ten cyrk ma się odbyć to dla pewności telewizorni nie włączę przez całą dobę.Tym bardziej, że ma prowadzić Kolenda-Zaleska.Zastanawiam się też czy można nazwać tę panią redaktorką. A tak swoją drogą to wszystko Pan świetnie przedstawił.
Ktoś napisał w komentarzu :o czym będą dyskutować gdy nie będzie przedstawiciela PIS-u. Ja wiem o czym.Oczywiście o PIS-ie.I wiem nawet, że będą mówić tylko źle.Bo o PIS-ie nic dobrego nie można powiedzieć.Tak nakazuje poprawność polityczna.Już od dłuższego czasu zastanawiam się co media robiły by gdyby na polskiej scenie nagle PIS-u zabrakło.Oczywiście tego nie życzę.
Serdecznie pozdrawiam.
Bolesław
Dawniej, jak sie czarownice zbieraly, to wiadomo bylo, ogien, siarka i stos! Dzis zejda sie karzelki demokracji, jeden madrzejszy o nastepna strone GW od drugiego i najwazniejsza czarownica wlacza stara plyte, a oni kiwaja sie, jak patologicznie dotknieci.
Jestesmy bogatym krajem, stac nas na to... Finansowo- moze jeszcze.
Tylko przyszlosc jakos dziwnie nam do przodu ucieka. Dogonimy?
Pozdrawiam, Panie Krzysztofie.Tak melancholijnie mrozkowo.
-zamiast przedstawiciela - planszę do umieszczenia na miejscu dla PIS, planszę z mniej więcej takim napisem :
" Wybierz PIS , przy następnych wyborach możesz już nie mieć takiego wyboru " i tyle (przyjmuję ,że
w czasie przeznaczonym dla PIS, kamera będzie skierowana na ten napis).
Nie ma sensu oglądać. Bo debata jest wtedy kiedy ścierają się różne poglądy. To będzie klaka w wykonaniu przyszłej koalicji, która powstanie kiedy wygra PIS, ale nie uzyska przewagi większościowej i ci właśnie będą mieli niepowtarzalna szansę, aby w jakiej kolejne 2 następne lata zrujnować i rozkraść to co jeszcze zostało. Mogą zatem uścisnąć sobie ręce . Tak sztuka udała się niewielu. Tyle, ze potem oni będą pić drinki z parasolką pod palmą, a my będziemy z parasolka pod mostem. Ja już gratuluje wyborcom koalicji Antypisa , że w imię własnego pozornego świętego spokoju i własnych ciasnych interesów , stojąc na skraju przepaści, robią duży krok naprzód. Widać, że duszna atmosfera rządów tej koalicji ich niczego nie nauczyła, nie wyciągnęli żadnych wniosków z czasów rządów SLD, które były nieśmiałą przygrywką i badaniem terenu- ile można. Można , można - jak widać w TYM kraju można wszystko. Pisze w "tym" , choć zawsze mnie irytowało mówienie o Polsce - "ten kraj", ponieważ zupełnie nie potrafię się identyfikować z taką "demokracją" "unia europejska"," manierami politycznymi", "poprawnością polityczna" i ludźmi dla których przyzwoitość, rzetelność, wiarygodność, profesjonalizm, odpowiedzialność,uczciwość, patriotyzm to puste słowa, bo polskość to nienormalność. I którzy nie rozumieją, że najprostszy z możliwych- program Marszałka Piłsudskiego- " Bić k... i złodziei, mości hrabio." jest jedynym z możliwych. Nikt nie wymyślił do dziś lepszego. Tyle, że aktualnie zakrawałoby to na ludobójstwo.
Tylko tak zaczynac dzien! Smiech przez lzy, ale zawsze to smiech. Dziekuje!
Przepraszam Pana Krzysztofa, ze sie wtracam.
Pozdrawiam obu Panow.
Bardzo dziękuję za dobre słowo. Choć przyznaje, że nie zasłużyłem. Ja z wiekiem stwierdzam, że coraz głupszy jestem i rozumiem coraz mniej.
Serdecznie pozdrawiam C.
..niemoznoscia zrozumienia. Nie wchodzi na tastature slowo "glupota", nie chce, nie czuje sie adekwatna!
Tez chce miec taka, skoro po niej takie teksty powstaja!
I wiesz, to nie nasz wiek! To rzeczywistosc tak sie odwinela, tak spoliczkowala, ze piecze, jak znamie!
I nawet nie staraj sie zrozumiec niektorych wydarzen, to zbedny balast.
Ja sortuje wedlug nazwisk - znam, cenie, czytam, komentuje lub nie!
Nie zawracam sobie glowy "nosicielami" pomyslow, ktore brzmia podejrzanie, albo wyczuwam w nich brak przkonan.
A tych jakby ostatnio nasiali! I obrodzili!
Pamietasz nasza dyskusje o RAS i Twoich wysilkach na Ziemiach Zachodnich, a moje badania gwary? Doszlismy do wniosku, ze to "zjawisko" , czyli RAS, spelni swa role koalicjanta PO w Sejmiku Slaskim i sie rozplynie. Zdaje sie , ze to ostatnie powoli zaczyna sie dziac.
Sam widzisz, bywaja i dobre nowiny!
Wszystkiego dobrego, nie obwiniaj wlasnych oczu, gdy swiat przyslania mgla,(gdzies przeczytalam, bo dotyczy i Twego "mniej rozumienia"!)
Pozdrawiam!
Nie rozumiem czemu się czuje jakbym żył w świecie równoległym. Jest możliwe, że to schizofrenia. Nie wykluczam. Ale jakie jest prawdopodobieństwo, że w domu jest drugi schizofrenik genetycznie ze mną nie związany, a choćby na tym forum też by się znalazło paru takich "pacjentów", tez z mojego świata równoległego. Nie rozumiem natomiast jak można było wychodować w tak krótkim czasie nowy gatunek. Pisał o tym swego czasu w Pan Krzysztof Pasierbowicz. I to było ważne odkrycie. Może wszyscy ci,którzy pod zaborami robili ważne i cudowne rzeczy- od morza po Tatry, jedli coś innego, może mieli innych nauczycieli i prawych rodziców. I co się z nimi stało, skoro wystarczyło dwadzieścia lat w Sodomie, żeby powstał właśnie jakiś drugi świat. Innych wartości, zmierzający ku samo zatraceniu krokiem tanecznym i z uśmiechem na ustach. I kto tu zwariował? Idolem jest teraz Kiepski- Bundy. Wszystko uchodzi, nie ma świętości. Byłem dziś na spotkaniu przedwyborczym PIS. Średnia wieku 70 lat.Nie żebym miał coś przeciwko temu, nawet niegłupio gadali. Różny przekrój społeczny. Tylko gdzie ci młodzi tak myślący. Jeśli ich nie ma to już nie żyjemy. Czy nie przekonuje ich już, że aby móc normalnie funkcjonować to prawo musi znaczy prawo, a sprawiedliwość - sprawiedliwość. Że jest coś ważniejszego od "tu i teraz" oraz "ja i moje". Nie wierzę, że nie ma ludzi zacnych. Tylko czemu się pochowali. Czemu dali stłamsić krzykliwemu prostactwu, chamstwu i konformistom. Kiedyś po kraju podróżowało się z Kolbergiem, dziś z pilotem ( od telewizora) no jak przelecę się po kraju z TVP i TVN ( żeby wyrobić sobie pogląd)to nie rozumiem jak im to uchodzi, co robią i nikt ich na taczkach nie wywiezie, jajami nie obrzuci. To jakiś Orwell wcielony się dzieje na naszych oczach przy większościowej akceptacji. Muszę tu zacytować mojego ulubionego filozofa , choć wiem, że czasem przynudzam tymi jego przemyśleniami, ale moze czasem warto.
Owoż napisał on :
" Gdy rządzeni pogrążeni są w ciemnocie, rządzonym potrzebne byłoby każdej chwili osobliwe natchnienie, by i oni nie pozostawali w tym samym stanie, będąc krew z krwi, kość z kości swego narodu i nie będąc, jak to Kaligula mniemał o sobie, pasterzami, co posiedli mądrość i prowadza trzodę mądrości pozbawiona".
Pozdrawiam serdecznie C
To chmara MWzWM. Juz nie tylko konformizm, zgoda na bezideowosc i w zadnym wypadku wiedza! Balast! Lekko, zwinnie, od wieczoru do rana, spanko i znowu! Brylowac, zadymiac, istniec chwila! Nie wierze, ze jakikolwiek socjolog bylby w stanie uzasadnic ten wsteczny bieg generacji Lis i CO. Tu musialy zadzialac sily grawitacji, przyciagajace mozgi do dna ziemi! Pociesze Cie, w Warszawie na inauguracji kampanii wyborczej PIS bylo tak wielu mlodych, ze sama bylam zaskoczona! I ci nie byli z gatunku jamochlonow, opisanych przez Pana Pasierbiewicza. Zaangazowani, przekonani, sympatyczni. Chcialam uwierzyc, ze to nowa zmiana. Chyba uwierzylam.Pewnie znowu sie zawiode, ale to nie podwazy mego przekonania, ze tylko droga z Kaczynskim i PIS moze byc moja.
Przeciez sam mowisz, ze chamstwo i prostactwo niszcza. Ze opanowalo wielu? Nie bedziemy ich zalowac, kiedy stworzona przez nich rzeczywistosc ich samych pochlonie! Z kretesem!
Hej, cogito! Glowa do gory!
Sa jeszcze miejsca w Polsce, gdzie jest normalnie.
Maksyma Twego filozofa jest do zrealizowania - 9.pazdziernika!
Pozdrawiam Cie serdecznie i dziekuje za piekne teksty!
to tylko pochodne. Na poczatku jest rodzina, Ojczyzna, wychowanie i dobry smak(ten Herbertowski). Dlatego lajdaki krzycza: "Niewazane skad pochodzimy, nie ogladajmy sie za siebie!" A ja sie im nawet nie dziwie, bo wiem skad pochodza. I dlatego ich dziela postepu koresponduja kompatybilnie z finalem Tanga Mrozka, jak juz nam sie Mrożek szczesliwie napatoczyl! Serdecznie pozdrawiam!
Witam
Wydaje mi się, że przeoczył Pan fragment o pędzącej limuzynie tj. głosy oburzenia.
Pozdrawiam serdecznie
W.A.
Tez nie bede ogladac , bo Kolenda Zalewska potrafi , przekrecac , przeinaczac poprostu klamac , i nawet jak jej sie udowodni przekrecanie , niepotrafi powiedziec przepraszam. To dziennikarka stronnicza , lizaca hm reke Tuskowi i calemu obozowi wladzy , a szkoda , bo jak zmieni sie oblicze wladzy to ciekawe czy przystapi do niezaleznych , czy nadal bedzie tkwic przy boku jedynie slusznej wladzy.
a po jaką cholerę to oglądać, czy nie szkoda czasu...