Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Kontra. I to od zaraz!

jazgdyni, 23.07.2017


 
 
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) jest powołana do ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i obywateli.
Jako obywatel jestem nieco zaniepokojony, czy moje bezpieczeństwo nie jest przypadkiem zagrożone.
Dlatego chciałbym zapytać pana płk prof. dr hab. Piotra Pogonowskiego, stojącego na czele tej służby specjalnej, albo jeszcze lepiej, panią premier Beatę Szydło, której ABW bezpośrednio podlega, czy mam powody do niepokoju?
 
To wszystko, co się wyrabia wokól doprowadzenia rządów PISu do upadku jest dziwnie zbyt dobrze zorganizowane. To może niepokoić. Twierdzenia antypisu, że te  hałaśliwe manifestacje to spontaniczna reakcja zwykłych obywateli to wierutna bzdura i nawet głupi to widzi. Podobnym naigrywaniem z inteligencji Polaków jest twierdzenie, że zagranica, głównie Una Europejska, sama z siebie jest zaniepokojona rozwojem sytuacji w naszym kraju.
 
To wszystko są precyzyjnie sterowane działania, które, mam pewność, ABW wnikliwie monitoruje i czuwa, by bezpieczeństwo nie było zagrożone.
 
Dlatego chciałbym uzyskać od ABW odpowiedzi.
 
  • Skąd organizatorzy manifestacji mają pieniądze na te przedsięwzięcia? Czy ABW śledzi odpowiednie przepływy pieniędzy? Nie ma mowy o żadnej przypadkowości, jeżeli protestanci, w tym samym momencie, w różnych miejscach Polski mają w ręku identyczne plakaty z tej samej drukarni, lub tłum w Warszawie nagle pali "przypadkowo" takie same świeczki i znicze. Kto finansuje stawianie scen i estrad? Kto finansuje kosztowne nagłośnienie? Kto zapewnia transport i logistykę? Nawet te białe róże wręczane protestantom nie są za darmo.
  • Kto jest organizatotem technicznym i koordynatorem? Kto planuje współdziałanie ulicy i posłów? Jak to się stało, że w czasie nocnego posiedzenia Senatu, niesławny marszałek Borusewicz,  po otwarciu okien już miał w ręku megafon? Marszałek Karczewski tego przedmiotu nie zauważył? Kto przywozi, dostarcza materiały, flagi, plakaty, kto organizuje służby porządkowe w kamizelkach z nadrukami KODu, czy Obywatele RP?
  • Kto jest odpowiedzialny za przecieki z pałacu prezydenta, czy z rządu? Czy pan prezydent jest bezpieczny? Jak to się stało, że wyśledzono go w Juracie, zorganizowano tam demonstrację, a telewizja TVN już tam była?
  • Kto i jak dostarcza jednostronne, zafałszowane informacje mediom zachodnim? Czy nie jest to działanie na szkodę państwa? Czy można to wyśledzić i ujawnić?
  • Czy znane są służbom dalsze plany i projekty organizowania eskalujących się, ogólnopolskich rozruchów? Czy planowane jest przeciwdziałanie?
 
Takich pytań jest znacznie więcej i przekonany jestem, że zadaje je sobie duża część zaniepokojonych obywateli.
Więc ja też, jako zaniepokojony obywatel pytam się, a dodatkowo, jako dziennikarz, zgodnie z prawem prasowym domagam się odpowiedzi.
 
 
******
 
Czy dzisiaj powinniśmy, jak co roku, czekać do 10 listopada, by zademonstrować naszą prawdziwą jedność i siłę we wspólnym marszu?
 
Moment jest specjalny. Opozycja zawłaszcza nasze symbole. Powołują się na Solidarność. Śpiewają "Mury" Jacka Kaczmarskiego. Kłamliwie określają siebie reprezentantami narodu. I taki przekaz idzie w świat! Dla Niemca, Szweda, Francuza, Amerykanina to demonstrują polscy obywatele.
A my siedzimy cicho i czekamy, Bóg wie na co.
 
Panie przewodniczący Solidarności Piotrze Duda! To wasze demonstracje zawsze wskazywały prawdziwie czego chce naród.
Powiedział pan pewnego razu: - "Gdy my wyjdziemy na ulice, to przykryjemy ich czapkami!". Mając na myśli ubecję, fircyków z KODu i pseudo obywateli.
Czy właśnie dzisiaj nie jest właściwy moment, by to przykrywanie czapkami zrealizować? I proszę zauważyć, co powiedzą w CNN, BBC, czy ARD, jak pokażą tłumy Solidarności popierające rząd.
I nie tylko związkowcy pójdą z wami. Tysiące Polaków czeka z niecierpliwością, by znowu ktoś ich poprowadził. I to już nie Wałęsa, nie Frasyniuk, czy Kijowski. I na pewno nie Schetyna, czy Petru.
 
Można by się zastanowić, czy 15 sierpnia, w święto państwowe i kościelne, dzień Wniebowzięcia Maryi Panny i Święto Wojska Polskiego, Polacy nie powinni pójść razem we wielkiej demonstracji popierającej działania władzy, by ponownie zaznaczyć prawidłowość swojej wyborczej decyzji.
 
By po dwóch latach od wyborów, potwierdzić, że nadal uważają, że ich decyzja była słuszna, że władza realizuje to, do czego się zobowiązała, a my nadal popieramy nasz wybór.
 
Mogę sobie wyobrazić, jak po tradycyjnej paradzie wojskowej i historycznej, z trybuny zejdą prezydent Andrzej Duda, pani premier Brata Szydło, marszałkowie Sejmu i Senatu; ministrowie, senatorzy i posłowie i otworzą wielki pochód, obywateli i związkowców Solidarności, który ulicami Warszawy przemaszeruje.
Pokażmy, jak jest faktycznie. Jakie są prawdziwe proporcje w narodzie. Kto jest za, a kto jest przeciw.
 
W pierwszym szeregu przywódców państwa honorowe miejsce należy się prezesowi zwycięzkiej partii Prawo i Sprawiedliwość, Jarosławowi Kaczyńskiemu. Faktycznemu twórcy Zjednoczonej Prawicy i Dobrej Zmiany. Pierwszemu politykowi, który w Polsce pochylił się nad obywatelami.
Nagle w Polsce zaczęło robić się dobrze, gdy Kaczyński powiedział tylko trzy słowa: - Wystarczy nie kraść!. T o w dużej mierze przeciwko tym słowom protestują ludzie antypisu i totalnej opozycji. Jakże to?! Nie kraść?
 
Marzy mi się taka sierpniowa demonstracja. I przekonany jestem, że równieżmilionom Polaków. I setki tysięcy nas na taką demonstrację przyjedzie z całego kraju. Za własne pieniądze a nie Sorosa, czy Springera, a może nawet Putina.
 
******
 
Jeszcze jedno muszę wspomnieć, gdy już zabrałem się do publicznego zwracania się do naszych notabli.
 
Panie prezesie zarządu Telewizji Polskiej, Jacku Kurski! To właśnie pana sobie wybrałem, by skierować te zdania, gdyż jest Pan specjalistą i zna się na komunikacji społecznej.
Otóż...
Wizerunek poczynań władzy, rządu, parlamentu, prezydenta i pozostałych rządowych instytucju leży i kwiczy!
 
Kiedyś potrafiliście robić świetne spoty. Potrafiliście tworzyć spójne i przekonywujące komunikaty. Tworzyliście nastrój i klimat.
Dalczego teraz, zdając sobie sprawę, ze toczy się bezpardonowa wojna propagandowa i przeciw wam wytaczane są najcięższe działa i nie ma mowy o fair play, wy rozmemłacie się miałkich dyskusjach, pozwalacie opozycji narzucać ton, pozwalacie się obrażać, tak, że to wszystko wygląda, że to oni są stroną dominującą, oni wskazują o czym będzie się mówić i chyba oni potrafią lepiej przekonywać niezorientowanych.
To jest niedopuszczalne. Zaangażujcie najlepszych specjalistów, tak, jak to świetnie się udało w czasie kampanii wyborczych i zacznijcie mocno i boleśnie uderzać w ten pusty bęben przeciwników. Faktycznie, można odnieść wrażenie, że wystarczy tylko pokazywać ich i ich działalność i sami się skompromitują. To nie tak – wasza bierność i pasywnośc w tej propagandowej bitwie jest źle przez ludzi widziana. Jest odbierana jako słabość. Trzeba dać głos. I to mocny i wyraźny.
 
*****
 
Wszyscy wiedzą, że najgorszym po zwycięstwie jest spocząć na laurach i napawać się sukcesem. To ludzkie i zrozumiałe. Ale to niemądre.
Tym bardziej, że przeciwnik nie poległ i nie ma zamiaru się poddać. Co gorsza, ma za sobą wielkie moce. Ma duże pieniądze od zidiociałych miliarderów, którzy w swojej utopii nowego świata, ustalili, że Polska ma być słabym państewikem na usługach paru mocarstw.Ma olbrzymie wsparcie medialne lewackich neoliberałów, którzy praktycznie opanowali światowy rynek komunikacji. Nawet w internecie, w witrynach społecznościowych i nie tylko rządzą praktycznie neo-komuniści lub "tylko" lewacy". Wystarczy popatrzeć na Google, Facebook, czy Twitter.
Przeciwnik, co jest bardzo przykre, ma także wsparcie dominujących państw Uni Europejskiej. Im się bardzo nie podoba, że Polska rośnie w siłę, wybija się na pełną suwerenność, a co najgorsze, że odwołuje się do zasadniczych wartości cywilizacji łacińskiej, którą z takim trudem i mozołem likwidowano przez dziesięciolecia. "Europa" nie chce takiej konkurencji. Boi się jej i się niepokoi. Wiedzą, że ich obywatele uważnie się przyglądają i mogą się zarazić "złym" przykładem. A wtedy pogonią na zbity pysk brukselskich urzędasów, którzy sami się nominowali, pogonią banksterów, tych lichwiarzy i złodziei, którzy bezczelnie, małymi literkami każdej umowy, okradają zwykłego człowieka. I tych polityków, którzy codziennie łżą, jak psy, co innego mówią i co innego robią; na uwadze mają tylko sowoje dobro, a wyborców mają gdzieś.
 
Tak, że Polska Władzo – porwaliśmy się na piekielnego wroga. Tacy już jesteśmy. Zawsze tak postępowaliśmy. Raz nam się udawało, jak w 1918, 1920 i wreszcie w 1980. Często też braliśmy w skórę: Powstanie Listopadowe, Powstanie Stycznowe, klęska roku 1939, Powstanie Warszawskie i okupacja sowiecka.
Byliśmy zdradzani. I to nie tylko przez zewnętrznych koalicjantów i niby-przyjaciół. Również przez tych Polaków, którym lepiej pachniał żołd obcych mocarstw.
Lecz zawsze w społeczeństwie istniał i był silny zdrowy trzon – ludzie po prostu uczciwi i patrioci.
Dajmy im możliwość pełniejszego wyrażania swego zdania. Dajmy im możliwośc zamanifestować swoją postawę.
I, nie daj Boże, nie oszukajmy ich po raz kolejny.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 14705
Domyślny avatar

Tarantoga

23.07.2017 09:36

Może część odpowiedzi znajdziesz u mnie...?
ABW...synekura dla "swoich" ,kto tam pracuje! NIKT!
jazgdyni

jazgdyni

23.07.2017 09:43

Dodane przez Tarantoga w odpowiedzi na Może część odpowiedzi

Zaraz zaglądam.
ABW też mi się nie podoba. Nawet Wikipedia podaje dwa przykłady zwycięstw i listę porażek. To nie działa dobrze.
Serdeczności
michnikuremek

michnikuremek

23.07.2017 11:14

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Zaraz zaglądam.

Pozwoliłem sobie Twoje pytania do ABW rozpowszechnić na FB i innych forach. Są tak celne, że warto, by wiecej ludzi zaczęło je zadawać.. Pozdrawiam :)
jazgdyni

jazgdyni

23.07.2017 11:33

Dodane przez michnikuremek w odpowiedzi na Pozwoliłem sobie Twoje

Dziekuję. Lecz byłby najbardziej zadowolony, gdyby sie odezwał ktoś z władz i mnie uspokoił.
Jan1797

Jan1797

23.07.2017 13:32

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Zaraz zaglądam.

Przykładowo, spójrzmy na to ;
https://reporters.pl/887…
Dodatkowo biorąc pod uwagę takie dywagacje;
http://www.defence24.pl/…
I w tym kontekście prowokowane zamieszanie  w Polsce a sezon ogórkowy w przykładowej służbie, nie wierzę.
Prędzej, trwa diagnostyka "działań funkcyjnych i furtkowych" 
 Pozdrawiam serdecznie.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.07.2017 10:02

Bardzo dobre pytania. Ja również pytam o to samo. Część odpowiedzi znajduje się między wierszami w programie Michała Roli i byłego pułkownika SB Piotra Wrońskiego: https://www.youtube.com/… Gdzieś od około 14 minuty. Tu oczywiście nie chodzi o to, że on był w SB itp., tylko o typowe dla służb podejście analityczne. Został zarysowany scenariusz i puenta, czyli upadek rządu PIS przed końcem kadencji i tyle. Jak? To już szczegóły. Aby dojść do operatora, należałoby przejrzeć bilingi za ostanie pół roku i trasy delikwentów po restauracja i hotelach. Stawiam na niemieckiego łącznika. Skąd to przypuszczenie? Proszę zauważyć synchro (czyli zbieżność czasową i tematyczną) z artykułami w prasie niemieckiej (więcej śladów jest w drugim filmie: astroturfing [*]). Zapewne chodzenie za Petru dałoby właściwą odpowiedź, ale obecnie ABW ma prawdopodobnie całkowity zakaz włóczenia się za politykami. Ja zawsze powtarzam, że współcześnie nie istnieje większa słabość niż sztywne jak drut poglądy czy stałe reguły postępowania lub reagowania (odnośnie ataku Ś.P. bratem na J.K. w celu stworzenia odpowiedniej sytuacji i następującej potem manipulacji medialnej). Każda sztywność jest idealnym punktem zaczepienia dla gangsterów politycznych. To nie są dobre czasy dla wiecznych prawiczków. Ciekawy pogląd jest prezentowany tu, choć ja się z pewnymi elementami nie do końca zgadzam, tzn. inaczej interpretuję sygnały, bo tu jest po prostu silnie uwypuklony efekt "samosprawdzającej się przepowiedni", czyli dostrzegania tylko tych faktów lub tylko tych interpretacji, które zgadzają się z założoną z góry tezą. Już pisałem, że najlepsza analiza wychodzi wtedy, gdy rozpoczyna się ją z możliwie jak najmniejsza liczbą poglądów a priori: https://www.youtube.com/… [*] - https://pl.wikipedia.org…
jazgdyni

jazgdyni

23.07.2017 11:32

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Bardzo dobre pytania. Ja

Witam!
Dziękuję za ten komentarz.
Przegapiłem i dopiero po napisaniu odkryłem cyberatak AsrtoTurf. Czyli, jak najbardziej jest coś na rzeczy.
"...To nie są dobre czasy dla wiecznych prawiczków. [...]"
I to jest niesłychanie istotne, Poziom niebezpieczeństwa danej sytuacji wymaga adekwatnej radykalizacji działań.
Podam klasyczny przykład, z Francji, metody walki z ulicznymi zamieszkami. Gdy sytuacja jest względnie pokojowa i stabilna, policja przygląda się spokojnie, kieruje porządkiem, zabezpiecza postronnych obywateli, mienie i infrastrukturę. Gdy zaczynają się ostre burdy - walki, tłuczenie szyb, palenie aut, niszczenie mienia, do akcji wkraczają brygady żandarmerii. Oni już się nie patyczkują. Tłuką boleśnie demonstrantów na lewo i prawo i żaden sąd ich o to nie oskarży. Wyciągają i aresztują prowodyrów. Starają się opanować sytuację. A jak nawet im się nie udaje, dołączają oddziały konne i wtedy nie ma zlituj.
Dlaczego nie śledzić i inwigilować polityków opozycji, słusznie podejrzanych o antypaństwową działalność? To przecież ewidentne przestępstwo i to grubego kalibru. Dlaczego nie kontrolować podejrzanych transakcji finansowych wyraźnie wspierających ruchy lewackie, neokomunistyczne i antypaństwowe. Orban zamyka w Budapeszcie uniwersytet Sorosa. A kogo w Polsce Soros finansuje?! Czy 175 milionów dolarów dla Gazety Wyborczej to mało? Czy praktycznie wrogi zdrowej Polsce Instytut Batorego, ufundowany przez Sorosa nie powinien się przenieść do Burkina Faso?
Za dużo tolerancji, za dużo miękkości. Za wielki strach przed tym, co powie międzynarodowa opinia. Urobiona przez lewaków i szwindlarzy.
Jestem za tym, by bydlaka, który roztopionym woskiem oblewa posła bezwzględnie i dotkliwie karać. Poseł Lenz, który, jak najgorszy tchórz i cham, pchnął z tyłu posła PISu, tak, że ten z powodu naruszenia kręgosłupa jest na 10 dniowym zwolnieniu lekarskim, winien być natychmiast wykluczony z Sejmu, pozbawiony legitymacji poselskiej i immunitetu i ponieść dotkliwą karę.
Tak, to nie czasy dla prawiczków i panienek. Ich panienki pokazały, co są warte kładąc się na glebie z rozłożonymi nogami, albo kopulując z barierką.
Jesteśmy zszokowani? Nie wiemy, co robić? Może, jak na wyspie Utoya dać się psychopacie powystrzelać?
ABW do roboty!!! I to szybko!
Domyślny avatar

cyborg59

23.07.2017 15:39

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Bardzo dobre pytania. Ja

Nawet dzisiaj (23 lipca) "astroturfing" był w Wikipedii edytowany i manipulowany !  Dowiezienie autobusami manifestantów na OGÓLNOPOLSKĄ manifestację nie jest astroturfingiem !
Waszeć masz rację ! Zawsze w manipulacji trzeba szukać synchronizacji - tutaj jest ona ewidentna - co prawda tym razem nikogo nie wysłano (nie wezwano ;-))) na egzotyczny wyjazd z osobą towarzyszącą. Platforma miała długie lata na utworzenie bezpiecznych korytarzy.
michnikuremek

michnikuremek

23.07.2017 10:21

Padały publiczne zachęty do zamordowania prezydenta Dudy czy prezesa Kaczyńskiego. To podżeganie do zbrodni. Dlaczego Państwo Polskie na to nie reaguje?????
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.07.2017 11:18

Dodane przez michnikuremek w odpowiedzi na Padały publiczne zachęty do

Dlatego że PIS jest zwolennikiem działania gigantycznego, strzelistego jak plan pięcioletni Gierka i drugie reformy tegoż, wymakszonego do bólu i druzgoczącego jednym ciosem, umpa umpa orkiestra dęta. Stąd masowe audyty, ogólnopolskie łapanki CBA, ekscytacje liczbą zawiadomień prokuratury, ale jednocześnie całkowity brak efektów tychże. Tymczasem w obecnych warunkach, stworzonych przez agenturę i "pracujących dla nich" fachowców z obcych służb, nie da się po prostu fizycznie działać takimi metodami. Nie pozostawiono na to miejsca (vide link do kanału Atora). Trzeba zadowalać się skromnymi kroczkami, cienkimi do przezroczystości plasterkami odkrajanego salami, małymi zwycięstewkami, i wkładaniem stopy w każde drzwi. Takie są realia tego konfliktu hybrydowego, bo PIS przelicytował na wstępie, przyjął złe założenia i fałszywą optykę, a w konsekwencji odstąpił pole oraz organizację przebiegu bitwy drugiej stronie. Przeciwnikowi, chociaż z wielowiekowej perspektywy jest to po prostu nasz stary wróg w nowej inkarnacji. Nie jest nim bynajmniej jakiś napalony motłoch na polskich ulicach, ale - jak już wielokrotnie wspomniałem - połączone siły kilku obcych wywiadów (z epicentrum w Berlinie), które mają do dyspozycji znacznie więcej środków, kretów i kasy, a także całe sztaby fachowców analizujących bieżącą sytuację i korygujących błędy. Przecież to widać jak byka na polu, tylko niektórzy dają się mamić świecidełkami i paciorkami dla dzikich. Widać to m.in. w analogii do działania Ukraińców w czasie ich majdanu, gdzie niepoślednią rolę odegrał mało w Polsce znany monachijski ośrodek diaspory z własnym ukraińskim uniwersytetem przygotowującym "europejsko myślące" kadry na zapas i rozdający honorowe tytuły przywódcom Majdanu, jak np. Witalij Kliczko. Jest to uniwersytet utworzony i zarządzany m.in. przez rodzinę Stepana Bandery (szwagier Andrej Kucan). Istnieje też wyraźna oś Monachium-Wrocław. Niemcy i Niemcy, a gdzie w tym całym bajzlu jest podejrzewany o wszystko Soros? On też jest, ale żeby jego pieniądze cokolwiek wprawiały w ruch jako smarowanie, to musi być na początek dostępny jakiś łańcuch, czyli odpowiednie sprawne przełożenie. Czy nie dziwi nas przedziwny nacisk, jaki został położony na działalność starego reaktywowanego Uniwersytetu Dolnej Odry, czyli Viadrina (rektor Gesine Schwan)? Choć nie ma tam oficjalnie wydziału historii, to jednak ten ośrodek ustala politycznie poprawne wersje historii całego regionu. https://pl.wikipedia.org… Frankfurt jest takim Monachium, kształcącym "diasporę" dla Polaków - analogia!
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.07.2017 12:00

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Dlatego że PIS jest

Uzupełnienie: Obecnym rektorem Viadriny jest Alexander Wöll (Woell), 46-letni Bawarczyk, absolwent germanistyki, historii i slawistyki na trzech uniwersytetach: w Monachium, Berlinie i Moskwie. Jakieś pytania?
"Mówi, że jego drugim językiem ojczystym jest polski. Świetnie mówi też po rosyjsku i czesku. Ostatnio był dziekanem na wydziale filozoficznym uniwersytetu w Greifswaldzie. Wcześniej pracował m.in. w Pradze i na Oxfordzie. Jest znawcą kultury i polityki wschodniej Europy. Na stanowisku rektora zastąpił Guntera Pleugera, który przeszedł na emeryturę. Zapowiedział, że przyjrzy się pomysłowi swojego poprzednika, który chciał, żeby słubickie Collegium Polonicum stało się wspólnym fakultetem uniwersytetu poznańskiego i frankfurckiej Viadriny." (za Gazeta Lubuska)
"Prof. Wöll studiował germanistykę, historię i slawistykę na Uniwersytecie Ludwiga Maximiliana w Monachium, na uniwersytecie Humboldta w Berlinie oraz na Państwowym Uniwersytecie Lingwistycznym w Moskwie. Po uzyskaniu tytułu doktora w 1997 r. pracował jako adjunkt na Uniwersytecie w Regensburgu. Był także stypendystą Fundacji Alexandra Humboldta na Uniwersytecie w Pradze. Habilitował się w 2006 r. Od razu po tym został wykładowcą filologii czeskiej, słowackiej i rosyjskiej na Uniwersytecie Oksfordzkim. W 2008 r. objął stanowisko profesora filologii wschodnio- i zachodniosłowiańskiej na Uniwersytecie im. Ernsta Moritza Arndta w Greifswaldzie. Jest przewodniczącym Stowarzyszenia polenmARkT, Niemieckiego Stowarzyszenia Ukrainistów oraz autorem wielu publikacji. Od grudnia 2014 jest prezydentem Uniwersytetu Europejskiego Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. (...) Zakres badań i zainteresowań naukowych: słowiańska liryka przełomu wieków; polska, ukraińska, rosyjska, czeska i serbska literatura współczesna; badania nad filmem wschodnioeuropejskim; teoria literatury i intermedialność" (za www.pol-int.org)
Jak ktoś zna niemiecki, to niech jeszcze przetłumaczy to: http://www.tagesspiegel…
Mistrz Darski lubuje się w tych klimatach ;)
jazgdyni

jazgdyni

23.07.2017 12:13

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Uzupełnienie: Obecnym

Żeby nie było nierównowagi i skrzywienie na południowy - zachód.
Nie pokazuj się na zamku w Krokowej niedaleko Pucka jeżeli dobrze nie znasz niemieckiego i nie jesteś dostateczne "niemiecki". To siedziba organizacji Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie | Stiftung Polnisch-Deutsche Aussoehnung.
Tu się tworzą marzenia o Freie Stadt Danzig.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.07.2017 12:24

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Żeby nie było nierównowagi i

A tu kilka innych śladów większej akcji: http://zygumntbalas.neon…
Wypunktuję dla wygody:
1) Są w Polsce "gawnojedy"? którzy uporczywie śledzą ruchy naszych wojsk i próbują wiązać je z aktualną sytuacją na Ukrainie. Kontaktują się bezpośrednio z ruskimi terrorystami.
2) Niemieckie media podkręcają atmosferę wokół Polski i operują językiem propagandy Putina, nazywając Polskę zaciekłym wrogiem Rosji, a Polaków określają jako zwierzęco nienawidzących Rosjan, czyli niby bezpodstawnie.
3) Zaznaczone w komentarzach: polska porażka w sprawie narracji ukraińskiej, to silne przekonanie Departamentu Stanu, że tylko wspieranie neonazistów Ukraińskich da zamierzony efekt na Ukrainie (czytaj dzięki pomocy Niemiec, które również na COŚ liczą w zamian): https://www.youtube.com/…
4) Na Śląsku już oficjalnie w RAŚ mówi się o "okupacji polskiej", czyli to jest jakby wstęp do "powrotu do Rzeszy".
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.07.2017 13:18

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Żeby nie było nierównowagi i

No cóż, nie znam niemieckiego, ale dziwnym trafem jakoś czytam ten język w stopniu umożliwiającym zrozumienie ;)
Ktoś mógłby rzec, że dostąpiłem daru języków, hehe. Wytłumaczenie jest jednak dużo prostsze. Babka ze strony matki mówiła perfect po niemiecku, bo pochodziła z Warszawy, gdzie przed wojną uczyła się i pracowała. Natomiast dziadek, jej mąż, który przed wojną pracował w warszawskim przedsiębiorstwie budującym stalowe mosty, miał przodków mówiących tak: https://da.wikipedia.org…
Po prostu, gdy armia Napoleona wracała pobita spod Moskwy, dwie sierotki - dwóch rodzonych braci (Coeve) - pozostało w Polsce i osiadło koło Bydgoszczy. Można więc powiedzieć, że to cecha wrodzona :)))
Dlatego te sprawy jakoś łączą się ze sobą, a nadto dwóch braci babki zostało wywiezionych do Rzeszy na roboty jako młodzi chłopcy i tam już osiedli po wojnie. Dziadek miał dostatecznie "właściwy" wygląd, choć włosy miał kruczo czarne, długie i falujące. Miał wszystko, żeby zostać dobrym folksdojczem, ale miał dużo większe aspiracje, niż ryży krętacz i obrotowa ku..a z Kaszub. Walczył w kampanii wrześniowej, uciekł z transportu w głąb Rosji gdzieś na Ukrainie i potem walczył w AK. Został bohaterem odznaczonym przez Rząd Polski w Londynie, ale przysłany medal zaj...li komuniści, a dołączoną paczkę żywnościową zeżarli. Po wojnie dziadek trafił przed oblicze Kryżego za "Wilki" i na dzień dobry dostał dwie KS, rzekomo za obrobienie ruskiego transportu wojskowego z fajkami. Odsiedział 9 lat i jak wyszedł, nigdzie nie było dla takiego pracy. Musiał tyrać po kres swych dni z podkładami kolejowymi na najniższej stawce. Kiedy przyszła odwilż, to komuchy łaskawie poinformowali go, że może sobie odebrać ten londyński medal, ale dziadek powiedział, że nie dotknie tej zbrukanej blachy, a gdyby komuś przyszedł taki pomysł do głowy, to go wyklina na wieki wieków. Ten medal jest obecnie w pewnym muzeum regionalnym, ale nikt z rodziny nigdy się o niego nie upomni. Takie zasady. Matka wspominała, że w tym czasie, kiedy dziadek siedział i jak wyszedł, to niejednokrotnie cierpieli w "wolnej Polsce" głód. Trójka małych dzieci, z których jedno zmarło. Potem dziadek miał jeszcze dwójkę. Dziadek, to były chodzące zasady i pewność siebie. W czasie wojny właśnie wsławił się tym, że potrafił spacerować sobie po niemieckiej twierdzy koło Dęblina, gdzie było też lotnisko i obóz koncentracyjny dla Rosjan oraz Włochów. Babka opowiadała o pewnym Czechu, który był lekarzem w pobliskiej jednostce, który również zostawił trójkę małych dzieci, dlatego przynosił babce podprowadzone Niemcom leki. Któregoś dnia spotkał dziadka "na lewiźnie" i przez pole leciał zając. Ten lekarz nosił ze sobą karabin, szybko wycelował i spudłował dwa razy. Wtedy dziadek wyrwał mu broń i położył sierściucha jednym strzałem i to z daleka. Wtedy lekarz powiedział "Sztefan ti partizan", a babce aż zamarło serce. Nie doniósł. Zginął z rąk Sowietów, na drodze, kiedy biegł do domu babki.
Domyślny avatar

cyborg59

23.07.2017 16:29

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Żeby nie było nierównowagi i

Centrala fundacji znajduje się w...... Szwajcarii ! Utrzymywana jest z dobrowolnych składek przemysłu niemieckiego. Łączenie działalności fundacji z polityką lub politykami niemieckimi jest bezpodstawne ;-)))).
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.07.2017 18:16

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na Centrala fundacji znajduje

I jeszcze jedno. Soros w naszej lokalnej polskiej i ukraińskiej układance, czyli w "większej sprawie" prawdopodobnie przede wszystkim robi za pralnię niemieckich pieniędzy. Ot, dla niego obok handlu bronią i surowcami energetycznymi, to kolejny geszeft do zrobienia, żeby wszystko wyglądało tak, że niby Majdany organizują Amerykanie, bo mają w tym jakiś cel. Soros filantrop i obrońca demokracji na świecie dzięki handlowi bronią - co za bzdura, to cynik. Gdyby faktycznie Amerykanie to wszystko organizowali i mieli w tym cel, to Rosja nigdy nie wzięłaby Krymu, bo by nie zdążyła. Tu Krym wygląda raczej jak część realizacji roszczeń. Tak, ten "amerykański" cel, to w szczególności niemiecka pełna kontrola nad całym naszym regionem. Za to za pralnią Sorosa stoją kolejne interesy Saksa, Morgana, które wydaja się charakteryzować tym, że wszelkie słupy są reusable w całym regionie, a nie tylko w kraju, jak Balcerowicz na Ukrainie i pomniejsze Petru-Nowaki. Qui bono, drogi Panie ;) Proszę spojrzeć na skalę czasu, która rozciąga się od połowy lat 80, kiedy już klaruje się uczestnictwo Niemiec w grze, po "przemianach" w Polsce do kanapowej partyjki KLD trafia niezły szmal (ostatni taki błąd, potem wchodzi Soros z "fundacjami"), długo długo potem wstępujemy do NATO i dalej do Unii Europejskiej. Odtąd nie ma już więcej "nocnych zmian" ale konkretnie Tupolewy i seryjni oraz dominowanie polskich mediów. Amerykanie i ich polityka? Bzdura. Z USA żywotnie zainteresowani regionem byli dotąd tylko nasi odwieczni "uchodźcy". Jeszcze raz powtórzę "Cui bono est vel fuit, is auctor est" albo "Cui prodest scelus, is fecit".
Domyślny avatar

xena2012

23.07.2017 11:03

Niestety sądzono,że wystarczy ,,nauczyć'' Polaków patriotyzmu i pójdzie jak z płatka.Te wszyskie frazesy tyleż oklepane co patetyczne-,,Polska powstaje z kolan'',,,Polacy sa dumnym narodem'' ,to nadstawianie drugiego policzka bo takie chrześcijańskie nie tylko się nie sprawdziły,ale odniosły przeciwny skutek.Zamiast patriotyzmu obrzydliwe i z małpią uciechą donoszenie na Polskę co pokazała w Brukseli niby dziennikarka Bawołek w Brukseli żądając sankcji.Wlokące sie komisje i tak poczete w bólach wprawdzie ustaliły wiele ale stanęły pod scianą arogancji,buty i lekceważenia. Pani prokurato rznie głupa,przesłuchiwani mają luki w pamięci,pani Waltz nawet nie raczy sie stawić,patologia poprzedniej ekipy widoczna gołym okiem a nikogo to nie niepokoi,pospolite zlodziejstwo ekipy nikogo nie oburza.Wczorajsze Studio Polska-mlody czlowiek z nienawiscia mówi o ,,zbrodni''pisowskiej-koledze postawiono zarzut utrudniania pracy dziennikarzowi.W tym samym programie wystąpili poszkodowani przez sądy,którzy utracili dorobek całego życia,domy,pracę,opowiadali o swojej gehennie a zmanipulowany,głupi mlody czlowiek stawia znak równosci między nimi a zarzutem dla kolegi.Jak chce Pan takim kretynom wytłumaczyć cokolwiek?
jazgdyni

jazgdyni

23.07.2017 11:45

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Niestety sądzono,że wystarczy

Witaj
Bo to jest tak: jedni potrzebują nauki, a inni potrzebują nauczki. O tych drugich władza kompletnie zapomniała. Nie dość, że były baron PSL bury jest ciągle na wolności, ale chamy, gówniarze i kretynki, które plują na posłów, popychają ich i znieważają nie ponoszą ŻADNEJ kary. A jak przypadkiem TVP opublikuje wizerunek, to skarżą o naruszenie dóbr osobistych. I ta hydra sądownicza oczywiście przyznaje im rację. To jakiś paranoiczny strach, żeby przypadkiem ktoś nie poczuł się z tamtej strony dotkniety.
To się musi natychmiast skończyć!
Art

Art

23.07.2017 12:00

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Witaj

A pieniądze,czyli srebrniki płyną stąd: http://bogdan607.salon24…
Nasi "przyjaciele" ukraińscy też dają się w końcu poznać.
A tej strony już podobno nie ma: http://presspolityka.pl/
Została zniknięta.Przez kogo?
Imć Waszeć

Imć Waszeć

23.07.2017 12:31

Dodane przez Art w odpowiedzi na A pieniądze,czyli srebrniki

Jest. Sprawdziłem.
Jabe

Jabe

23.07.2017 12:32

Ile pieniędzy trzeba na te demonstracje? Nie mogą sobie demonstrujący sami kupić tych świeczek u handlarza, który zwietrzył interes i ulokował się gdzieś obok? Ile organizacji takie manifestacje wymagają? Co trzeba koordynować? Czy senator Borusewicz nie mógł sobie sam megafonu kupić, wiedząc, że może się przydać? Nie mogą tych plakatów dostarczać jacyś razemici lub zwyczajnie platformerski aparat? Coś w tym zaskakującego? Chyba tylko dla zwolenników centralizmu. Dlaczego przeciwdziałanie ma planować i koordynować aparat partyjno-państwowy, a nie np. Pan?
michnikuremek

michnikuremek

23.07.2017 13:09

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Ile pieniędzy trzeba na te

Dziecko, kupiłeś już książki do następnej klasy? Bo wiesz - wakacje prawie na półmetku...
Domyślny avatar

xena2012

23.07.2017 13:28

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Ile pieniędzy trzeba na te

W pojedynke i bez koordynacji to tylko odbywalo się wręczanie zadymiarzom pieniążków po bramach stosownie do wrzasków.Za szarpanie płacą więcej.Ciekawe ile zapłacą za uderzenie w twarz albo pobicie?
Jabe

Jabe

23.07.2017 13:46

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na W pojedynke i bez koordynacji

Skąd Pani właściwie wie, że są opłacani, i jak? Nie pisałem, że tam koordynacji nie ma, pytałem tylko, jak dużo. To nie jest wyprawa na Marsa.
Domyślny avatar

Bona

23.07.2017 12:45

O ile wiem, to "połączenie" , o którym wspomina IMCWASZEĆ już praktycznie działa od kilku lat przynajmniej (prawo). Czy zostało to sformalizowane nie wiem. Ale wiem, iż polscy studenci, którzy z polityką nie chcą mieć NIC wspólnego mają serdecznie dość poznańskiej uczelni- niepunktualność, umawianie się z nimi na egzaminy poprawkowe w Poznaniu tak, że muszą całe noce koczować w Poznaniu. Po prostu marzenie

Stronicowanie

  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Następna strona
  • Ostatnia strona
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,786
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności