Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
OREDOWNICY BAGNA
Wysłane przez Marek Baterowicz w 16-07-2017 [06:51]
ORĘDOWNICY BAGNA – na wieść o uchwaleniu ustaw uzdrawiających chorą Temidę skrzyknęło się pospolite ruszenie KOD-owców, UB-ywateli RP i wszelkiej innej antypolskiej szarańczy, bo wywodzą się głównie ze służb peerelowskich, a PRL był republiką sowiecką zainstalowaną przez Armię Czerwoną i katów Polaków nasłanych przez Stalina. Ta antypolska szarańcza żwawo napierała na straż marszałkowską, lecz nie zdołala wtargnąć do Sejmu...Nie podoba im się reforma sądownictwa, która wreszcie – po 72 latach! – ma przywrócić istotę wymiaru sprawiedliwości czyli sądy niezależne! To zarazem warunek demokracji. Po r.1945 demolowano w Polsce organy Temidy, przedwojenni sędziowie byli usuwani, na przyśpieszonych kursach kształcono nowych „prawników”, a sądy stały się przedsionkiem do plutonów egzekucyjnych! Hodowano też „ludowych” prokuratorów, którzy z ludem ne mieli nic wspólnego, za to z NKWD bardzo dużo. Niestety, wymiar „sprawiedliwości” w IIIRP wywodzi się w prostej linii z tych wzorców, które choć przyblakły po r.1956 jednak często wracały do dawnych metod i surowych wyroków jak w 1968, 1970, 1976 czy w stanie wojennym. Nie szafowano już karą śmierci ( w końcu zniesioną), ale za to wykonywali ją nieznani sprawcy. Lista zabitych w PRL na tle politycznym jest długa, rośnie w stanie wojennym i potem ( Ks. Jerzy Popiełuszko ) a nawet w okresie poprzedzającym okrągły stół służby mordowały bez wytchnienia ( szczególnie księży ) – czy w celu zastraszenia Kościoła, aby poparł pakt oblany toastami w Magdalence ? Po r.1989 skrytobójstwa były dalej w repertuarze metod post-komunistycznego układu, a wiele z nich dokonano pod płaszczykiem „seryjnego samobójcy”. Listę ofiar z lat PRL-u ustalała zaś komisja Rokity, choć on sam był wrogiem lustracji z niepojętych przyczyn. Tymczasem rosła nowa lista zabójstw ( sporo „samobójstw”) w III Rzeczypospolitej, którą wybitny pisarz Marek Nowakowski nazywał „gnojówką”, a wśród orędowników tego szamba czy bagna być może działają nieznani sprawcy owych zbrodni, przedstawianych za lat rządów PO-PSL jako samobójstwa. Oczywiście wymiar „sprawiedliwości” musiał być na miarę tych zbrodniczych metod i takim był, bo jego kadry sięgały jeszcze lat PRL-u. Skorumpowane sądy jednak nie rozpatrywały tych przypadków, uznanych za samobójstwa, natomiast zajmowały się np. sprawami reprywatyzacji, mało legalnej, co dziś wychodzi na światło dzienne. Rozlicznych afer z III RP natomiast w ogóle nie osądzono, bo skorumpowani prokuratorzy umarzali śledztwa. Prokuratura i sądy służyły nie obywatelom, ale aferzystom, przestępczości zorganizowanej - gangom, mafiom. Niestety, Platforma Obywatelska należała do oligarchów! I dbała o to, aby sądy służyły właśnie oligarchom, a nie społeczeństwu. Dzisiaj, kiedy rząd PiS-u przywraca sprawiedliwość i demokrację w tym państwie – co zdaniem nawet ministra PO było kamieni kupą – pospolite ruszenie cwaniaków z Komitetu Obrony Dymokracji i UB-ywateli RP ma czelność oblegać Sejm !? Czy dążą do rozprawy z posłami na modłę chavistów, którzy niedawno zdobyli parlament w Caracas i pobili deputowanych ? Te kryminalne i łajdackie metody jasno wskazują, że KOD wcale nie broni demokracji, wprost przeciwnie: robi wszystko, aby rozbić jej fundamenty. Reforma sądownictwa podjęta przez rząd PiS-u ma głęboki sens społeczny, czyści się te stajnie Temidy, by służyły obywatelom, a nie skorumpowanym aferzystom i oligarchom. Misja ta ma też wielki wymiar historyczny, nie jest tylko aktualnie potrzebną korektą stanu trybunałów i prokuratury, lecz naprawia wymiar sprawiedliwości, zrujnowany jeszcze w r.1945. PiS podjął się tej koniecznej misji dla Polski i w imieniu Polski, pogwałconej po wojnie przez stalinowski reżim i okupowanej przez sowieckie dywizje przez pół wieku. Bez reformy sądownictwa podjętej przez rząd PiS-u trudno wyobrazić sobie odbudowę Polski.
Komentarze
18-07-2017 [11:10] - Florentyna | Link: Nasz niezmordowany Pan
Nasz niezmordowany Pan Mareczek znowu daje popis swojej znajomości zasad ustanawiania i stosowania prawa w państwie demokratycznym, bo sam przecież od wielu dekad w takim państwie żyje. Według Pana Mareczka w Polsce sędziowie nadal są komunistami (średnia wieku to ok. 40 lat, czyli przed 1989 r. byli jeszcze w podstawówce) i w dodatku są to oprawcy mający na ręku krew polskich patriotów.Na temat takich opinii mogą dzisiaj wypowiadać się raczej psychiatrzy, bo na jakąś rzeczową polemikę szans nie ma. Zapewne w Australii, jako wzorcowym państwie demokratycznym sędziowie są wybierani przez polityków, a minister sprawiedliwości ustala kto może , a kto nie być prezesem czy wiceprezesem sądu, poczynając od najniższego szczebla, aż do Sądu Najwyższego, ustala także kogo może wskazać na sędziego Krajowa Rada Sądownicza. Już bowiem wujaszek Lenin mawiał,że najważniejsze są kadry! Wszakże u nas w Europie, a więc i w Polsce inne panują zasady i tradycje, czego Pan Mareczek pojąć nijak już nie może,boć za bardzo już nasiąknął tą antypodzką demokracją.