https://ostatniakohorta…
Przez ruskich – i innych – komunistów, Polska straciła w sumie prawie całe stulecie; przy czym komunizm był(?) tylko jedną z form kłamstwa, 'odpowiednią' na okres XX wieku – bo szatan przecież swą beznadziejną walkę toczy od zawsze, aż do końca świata...
Nie – nie będzie to jeden dzień dłużej, jak wrzeszczą niektórzy jego pomagierzy, gdyż Przyjdzie Pan i Osądzi...ale ja nie o tym.
Polska również toczy swą walkę, ale Polska staje po stronie tego, czego nie lubi świat, a więc Prawdy; stąd odwieczne ataki wszelakich sił zła i kłamstwa na rdzeń naszej Ojczyzny, jakim jest Prawda Chrystusa.
Ataki mają miejsce teraz, w sposób najbardziej zajadły, ale my się z tego tylko cieszyć powinniśmy, równocześnie wciąż walczyć, z jeszcze większym oddaniem...Cieszyć – bo szatan jest w desperacji, walczyć – bo właśnie zwyciężamy...!
Nie spoczywać na laurach własnej pychy, a chyląc głowę przed Panem, unosić miecz nad sługami kłamstwa.
Oni nie pozwalają sprawiedliwym żyć w pokoju, ale naszych wartości nie oddajmy; walka trwa – jak mówią lewacy :)
Chcieli nas zniszczyć poprzez wynarodowienie w wiekach wcześniejszych, chcieli i siłą. Potem zaś próbowali różnych, coraz bardziej perfidnych sposobów...Kłamstwo, manipulacja, prowokacja, schlebianie najniższym instynktom, oraz karmienie kompleksów, skłócanie – tak to się teraz rozgrywa, choć wydaje, iż szyki kłamców, już powoli kładą się pokotem...
Kiedyś palikotem – świńską głową, dziś Ryszardem świńskie serce...I innymi...
Mnie najbardziej wkurwia okres od tamtego poranka 13 Grudnia 1981 roku – gdy jako dzieciak, w śniegu i nie rozumiejąc do końca, zakopywałem znaki i pieczęcie Solidarności – aż do...w sumie to do teraz!
Bo jeszcze powłóczą kopytami i jeszcze szczekają – stare ubeki, jakieś grube babska alkoholowe ( mające robić za 'matki Solidarności” ), cała ta plejada potępieńców, których nie stać jest na własną godność...Oni służą kłamstwu.
Stoją w sumie tam gdzie zawsze stali ( sorry – krzywonos leżała ponoć ), czyli na miejscach dla kapusiów i ubekozomowców. Nihil novi, rzec trzeba...
Ale rzec trzeba też tysiące innych słów, których mówić nie można było i o których nie mówiono np. w TVP jeszcze rok temu. Teraz się ludzie dowiadują Prawdy.
W telewizji – zamiast grubej lampucery i spuchniętego kapusia – Krzysztof Wyszkowski...między innymi. Opowiadają nam, kim naaprawdę był jaruzelski i co uczynił.
Słowa proste w swym sensie, nie zmanipulowany przekaz – bo ludzie muszą znać Prawdę, a ona nas wyzwoli!
Prawda?
Ja swoich wspomnień ze Stanu Wojennego, po raz kolejny przytaczać nie chcę, tylko powiem, że straciliśmy dom i staliśmy się uchodźcami we własnym kraju...W tym samym czasie, chór wujów i raszpli, dziś wspierających kłamstwo, żył sobie spokojnie i zachlewał mordy w drogich koniakach. Ruchali się – pozując na artystów. Chlali – udając głębię, podczas gdy ich jedyną głębią, było i jest dno butelki...ogólnie – dno.
Wspomnijamy dziś wszystkie Ofiary Stanu Wojennego, zarazem bacznie zwracając uwagę na to, by nas ponownie nie skłócono – bo takie knowania są ostatnią redutą obrony dla zbójów komuny PRL, jak i komuny 'czeciej erpe'.
Każdego dnia Ludzie, dzieje się coś wiekopomnego – taki mamy teraz czas. Teraz właśnie Pani Wassermann, niszczy kolejne kłamstwa, za co należy się jej podziw! Konfrontacja w Sejmie, czy na ulicach, to nie jest kwestia wyboru opcji politycznej...Wiecie co chcę powiedzieć!
Tu jest Polska, a tam jest zdrada.
Tu jest niepodległość, a tam ZOMO.
Tu jest Prawda, a tam twarze zniszczone kłamstwem,
I dusze.
Kto myśli i czuje czystym sercem, ten z Polską,
Kto ubrudzony nie chce się podnieść, by odebrać od Polaków i karę i przebaczenie. Ten stoi z zomowcami!
Współczujmy zatwardziałym sługom kłamstwa – może Bóg się nam nimi zlituje – niszcząc je przy pomocy Prawdy...
Optymista1930
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3211
Jak zwykle celnie i z humorem... Szczególnie dramatyczne wydaje się cofniecie pamiecia do tamtego dnia w 1981 r. i mentalna podróż przez wszystkie kolejne lata az do dzisiaj. I znow mamy reakcje komuny przeciwko obywatelom, symbolicznie tego samego dnia roku.
Pięknie napisane.Tak trzeba,po imieniu.Nie zapomnę tych "twarzy",to raczej mordy,zniszczonych,starych,nienawistnych gdy szły na pogrzebie Wolskiego czy Kiszczaka.Cała zgraja,podobni do siebie jak klony.Przepite,zniszczone "damy" i ich alfonsi na zdechnięciu.Szli wtedy i idą dzisiaj.Jedyna nadzieja,że ich tłum topnieje.Teraz,po latach za niezliczone zbrodnie pono mają tym dwóm zabrać stopnie generalskie.Ten tłum przepitych zawyje,ale czy to jest kara?Żaden nie poniósł kary!!!
Amen...