Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„500 plus” - czyli apokalipsa

Gadający Grzyb, 21.02.2016
Oni się zwyczajnie boją, że to się może udać, a Polska się nie zawali. I okaże się, że jednak można.



Rząd Beaty Szydło ogłosił program „Rodzina 500 plus” i zabrzmiał dźwięk trąby zwiastujący Apokalipsę. Tak przynajmniej można by wnosić z medialnych doniesień, wypowiedzi opozycyjnych polityków, tudzież telewizyjnych specjalistów od wszystkiego. Rekordy pobili Ryszard Petru do spółki z Platformą - jeszcze niedawno prorokowali, że inicjatywa PiS jest receptą na „drugą Grecję”, by następnie – zapewne po jakimś przyśpieszonym kursie wrażliwości społecznej – domagać się wielkim głosem świadczeń nie tylko na „drugie i kolejne”, lecz także zniesienia kryterium dochodowego na pierwsze dziecko. Mamy więc sytuację następującą: wdrożenie rządowego programu jest klęską, bo doprowadzi Polskę do bankructwa, ale zarazem spodziewany krach należy przyśpieszyć obejmując świadczeniami wszystkie dzieci, może nawet po 18 roku życia, bo jak już osiągną pełnoletność – to co wtedy? Ot, logika.

Przy okazji wyroiła się chmara nagle objawionych Katonów dyscypliny finansowej państwa. Tych samych, którzy patrzyli starannie w innym kierunku, gdy PO kradła z OFE ponad 153 mld zł, by na papierze zbić jawny dług publiczny metodą powiększenia długu ukrytego – bo do tego sprowadzała się ta operacja. Przed „reformą” dług publiczny wynosił 945 mld zł, po przelaniu pieniędzy z OFE zmalał do 844 mld, dziś zaś wynosi... prawie 969 mld. zł. Środków z OFE starczyło na dwa lata. Na co poszły? Dobre pytanie. Na co poszły pieniądze z kumulujących się przez 8 lat rządów PO deficytów, w efekcie których zadłużyliśmy się na niemal drugie tyle co przez wszystkie poprzednie lata po '89 roku? To również doskonałe pytanie. Gdzie byli ci, co biją dziś na alarm, gdy z roku na rok powiększała się dziura w ściągalności VAT aż do poziomu 53 mld. zł – czyli sumy przekraczającej przeciętny deficyt budżetowy z ostatnich lat? A czy rozdzierali szaty, gdy docierały do nas kolejne raporty „Global Financial Integrity” o skali wyprowadzania z Polski kapitału?

Nie rozdzierali szat. Najwyraźniej Polskę na to było stać. Stać nas było, by nie ściągać skutecznie podatków, zadłużać państwo, bezproduktywnie przejadać pieniądze – zarówno te pożyczone, jak i „przeniesione” z funduszy emerytalnych. Mogliśmy sobie pozwolić, by patrzeć przez palce na systematyczne drenowanie Polski z kapitału. Ba – stać nas było, by wielkopańskim gestem dorzucić się do pomocy dla Grecji, czyli w praktyce dla banków, które „umoczyły” w greckich papierach dłużnych. Ostatnio zaś okazuje się, że stać nas na miliard euro linii kredytowej dla Ukrainy – też na „wieczne nieoddanie”. Tu również nie było protestów, choć zrobił to już „niesłuszny” rząd PiS. Najwyraźniej skądś wiadomo, że pomocy dla „bratniej” Ukrainy czepiać się nie należy. Ale nie – to program „500 plus” będzie przyczyną plajty państwa. Na to nas nie stać.

Na co jeszcze nas nie stać? Nie stać nas na podniesienie kwoty wolnej od podatku sytuującej się dziś poniżej minimum socjalnego i sprawiającej – Boże, nie zliczę, ile już razy to pisałem – że znaczna część Polaków płaci de facto podatek od nędzy. Nie stać nas na wiek emerytalny 60-65 lat. Nie stać nas na służbę zdrowia na cywilizowanym poziomie, ani generalnie – na sektor usług publicznych. Nie stać nas na emerytury w wysokości nie zmuszającej do wyboru między opłaceniem rachunków, a kupnem lekarstw. Ileż razy to słyszeliśmy - nie da się, zbyt kosztowne, budżet nie jest z gumy... Za to na systematyczny przyrost armii urzędników osiągającej dziś blisko półmilionowe pogłowie – proszę bardzo.

Ile kosztował będzie program „500 plus”? W tym roku 17,2 mld zł, w latach kolejnych – ok. 20 mld. zł. Ułamek tego, co rokrocznie państwo traci na VAT, CIT i transferze nieopodatkowanego kapitału. I tu podnoszą się głosy z innej strony: że generalnie słusznie, ale zamiast „dawać” lepiej np. wprowadzić system ulg podatkowych – bo, że trzeba coś zrobić i to szybko, by uniknąć katastrofy demograficznej, widzi już niemal każdy. Ok, nie neguję, sam byłem zwolennikiem wspólnego rozliczania się rodziców z dziećmi – analogicznie jak robią to małżonkowie. Tyle, że każde takie rozwiązanie kosztuje – w tym przypadku, zmniejszeniem wpływów z PIT. Przykładowo, podwyższenie kwoty wolnej do 8 tys zł (finansowo efekt dla kieszeni podobny co „500+”) zmniejszyłoby wpływy do budżetu o ok. 21,5 mld zł. rocznie. Tyle, że wszyscy alarmiści nie patrzą na to, że owe 20 mld „na dzieci” będzie rok w rok trafiać do obrotu gospodarczego i częściowo wracać w postaci podatków – choćby VAT, czy „obrotowego”. Wreszcie – że dla wielu rodzin zwyczajnie będzie to realna pomoc, bodaj pierwsza jakiej się doczekały.

I wiecie Państwo, co sądzę? Oni się zwyczajnie boją, że to się może udać, a Polska się nie zawali. I okaże się, że jednak można. Ta świadomość jest dla nich nie do zniesienia, podobnie jak to, że jeśli jakimś cudem wrócą kiedyś do władzy, to nie będą mogli tego odkręcić, bo ludzie ich zwyczajnie rozszarpią. No i że tych 20 miliardów rocznie nie da się już rozkraść wspólnie z kolesiami.

Gadający Grzyb

Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/

Na podobny temat:
Podatek od nędzy
Czy Polskę stać na biedę
Podatkowa ruletka
Bangladesz Europy
Drenaż kolonialny

Zapraszam na „Pod-Grzybki” ------->http://warszawskagazeta.pl/felietony/gadajacy-grzyb/item/3329-pod-grzybki

Artykuł opublikowany w tygodniku „Gazeta Finansowa” nr 7 (12-18.02.2016)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3764
Domyślny avatar

KOCHAM POLSKE

21.02.2016 21:29

Szanowni Państwo przekażcie dalej ten link. Jest przerażający https://www.youtube.com/…
Jabe

Jabe

21.02.2016 23:56

Tamci kradli i szastali pieniędzmi, teraz przyszedł czas na nas – na naród! Są pieniądze do wydania.
Gadający Grzyb

Gadający Grzyb

23.02.2016 21:17

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Tamci kradli i szastali

Nie tyle do "wydania", bo "wydawaliśmy" już wcześniej bez efektu, ale do zainwestowania - jak najbardziej.
Jabe

Jabe

24.02.2016 00:41

Dodane przez Gadający Grzyb w odpowiedzi na Nie tyle do "wydania", bo

A może by tak zacząć spłacać długi, albo kupić trochę czołgów, albo obniżyć VAT do poziomu niemieckiego, zamiast rozdawać ludziom pieniądze pochodzące z ich pracy? (Próbowałem tę kwestię uporządkować: Pan jest zwolennikiem opcji 2, a notka sugerowała, że 3.)
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

22.02.2016 09:32

Tyle pieniędzy co na 500+ wyprowadził Kulczyk do Afryki ;-)
Gadający Grzyb
Nazwa bloga:
Pod Grzybem

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 451
Liczba wyświetleń: 1,722,754
Liczba komentarzy: 2,436

Ostatnie wpisy blogera

  • Brexit, czyli Dzień Niepodległości
  • Pod-Grzybki 56
  • Art. 212 – knebel na dziennikarzy

Moje ostatnie komentarze

  • @ Jabe Te cudze pieniądze państwo i tak wydaje w formie socjalu. Mamy więc do wyboru trzy opcje: - zostawić tak jak jest; - zlikwidować socjal; - zracjonalizować to, co państwo i tak pobiera.…
  • @ Jabe Gdyby to było takie proste. Sam na to wpadłem, ale nie nie działa.
  • @ Wszyscy Niestety, od dłuższego czasu mam problemy z monitorem - wywala mi "menu", którego nie daje się niczym przykryć, wskutek czego jestem, ze tak powiem, monitorowo uziemiony. Dopóki nie kupię…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Braun zebrał podpisy, Grzesik dostał piany
  • Śmierdząca sprawa
  • Terlikowski, ty pipo...

Ostatnio komentowane

  • Anonymous, @Gadający Grzyb Cameron wykonał swoje zadanie w 100%. Tak miało być i on świetnie o tym wiedział.
  • Jabollissimus, Kwestia zależy od cywilizacji. W każdej cywilizacji jest inna relacja prawa i etyki. W cywilizacji łacińskiej, z której wyrastamy, etyka jest przed prawem. Prawo jest tylko potwierdzeniem,…
  • mjk1, Kolejny wielbiciel Korwina udaje, że nie potrafi czytać.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności