Przychodzi pedał do lekarza, bo się poczuł marnie;
trafił na doktora typu "sarmata", lekkiego grubasa:
"Wszystko mnie boli,nie mogę już szaleć bezkarnie,
ja myślę panie doktorze, że chyba mam Adidasa".
Pielęgniarki więc na pacjencie niezbędne testy zrobiły
- przy kolonoskopi zaaplikowały mu nawet narkozę -
"Niestety muszę panu powiedzieć, że wyniki potwierdziły
pańską bardzo prymitywną oraz amatorską diagnozę".
Załamał się pedał, siorpie nosem, nisko zwiesił głowę;
przestał nawet myśleć o ponownym postawieniu tęczy.
szybko usunął z facjaty makijażu przynajmniej połowę:
"Czy może mi pan coś przepisać, abym się nie męczył"?
Owszem, mówi lekarz, jest pewna dieta: zupa "Biedroniówka";
bardzo skuteczna dla wszystkich "kochających odmiennie",
skład: zsiadłe mleko,sok śliwkowy,rycyna,szpinak,grochówka
- należy pić w ilości trzech litrów, conajmniej pięć razy dziennie.
Nowa nadzieja wstąpiła w pedała,zerwał się na równe nogi
- choć jeszcze przed chwilą widział się w charakterze trupa -
pozwolę sobie zadać pytanie:czy to pomoże doktorku drogi?
Nie, mówi lekarz. Ale przypomni panu do czego służy dupa.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5240