Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Majka przywróci Polakom wiarę w sport "oszustów"?

Marcin Tomala, 20.07.2014
Zwycięstwo Rafała Majki na 14. etapie Tour de France jest wydarzeniem spektakularnym. Czy to się nam podoba czy nie, mordercza wspinaczka zawodnika rosyjskiej grupy zawodowej Tinkoff-Saxo da mu w sportowym świecie sławę porównywalną (jeśli nie większą) niż wszystkie sukcesy bohaterów dyscyplin niszowych, wielbionych u nas (i słusznie!) Adama Małysza, Kamila Stocha. Przeżarte i zdruzgotane dopingiem kolarstwo powoli wraca do łask i czasów największej popularności, czy sukces Polaka także u nas w kraju rozbudzi zainteresowanie i entuzjazm do tej morderczej, pięknej konkurencji?

Upadek bohatera Lance Armstronga stał się dla kolarstwa wyrokiem wręcz śmiertelnym. Kulisy metod dopingowych, jakie były stosowane przez zawodową grupę amerykańską US Postal Service okazały się porażające. Przemyślane, skuteczne - medyczny przemysł oszustwa i arogancji, mechanicznej wręcz manipulacji. Odświeżanie krwi przez nową technikę transfuzji własnej krwi (eliminującą uszkodzenie części krwinek, wymagającą stałych zastrzyków), podawanie EPO z jednoczesnym stałym monitorowaniem poziomu stężenia krwi (hematokryt) na dopuszczalnym poziomie poniżej 50%, przekupywanie członków kontroli antydopingowych, korupcja, wyścig medycznych zbrojeń.

Podświadomie wielu kibiców czuło się oszukiwanych - do tej pory pojawiają się cyniczne głosy, że w zawodowym peletonie czysty nie jest nikt, wszystko to kwestia kontroli i... szczęścia, połączonego z profesjonalizmem "opieki medycznej". Nikt nie zdawał sobie jednak sprawy, że kłamstwo miało tak ogromny wymiar, a jego negatywną ikoną zostanie gwiazdor Armstrong.

Odbudowanie zaufania kibiców nie jest procesem łatwym. Popularność tego sportu jednak nie zanika, pomaga niewątpliwie rzesza osób uprawiających go amatorsko. We Francji, UK, Włoszech, Holandii ludzie na rowerach to codzienność, atrakcyjne trasy i parki rowerowe są fantastycznym sposobem na aktywne gospodarowanie wolnego czasu, wspólne, rodzinne wypady, samotne pokonywanie osobistych barier. A te bywają naprawdę wymagające - miałem okazję spróbować swych sił na części trasy TdF (w 2007 roku zawitał do UK w tereny, gdzie obecnie mieszkam), uwierzcie - daje to obraz nierealnego wręcz heroizmu i wysiłku, z jakim zmagają się zawodowcy na górskich podjazdach. I ta prędkość, gdy pędzimy w dół...

Na sukces Rafała Majki złożyło się wiele czynników. Wycofanie Kreuzigera, kontuzja lidera zespołu Contadora. W niczym to jednak nie umniejsza jego triumfu. Powiem więcej, nie będę udawał eksperta, ale z punktu widzenia kibica dziwię się, dlaczego po odpadnięciu Hiszpana to Polak nie został zdecydowanym liderem grupy - świetny w górach, dobry w czasówkach, a na płaskim, cóż - podobno pracą grupy da się dowieźć każdego. 

Warto przypomnieć, że Majka nie jest paradoksalnie największą gwiazdą wśród polskich zawodowców. To miano (przynajmniej do wczoraj) przysługiwało kapitalnemu w klasykach, niezwykle utalentowanemu i walecznemu Michałowi Kwiatkowskiemu. Pytaniem otwartym pozostaje, czy ten magiczny duet rozbudzi wśród rodaków zamiłowanie i entuzjazm kolarstwa.

Z jednej bowiem strony pragniemy wszak sukcesów wszelakich (tęsknota za wygrywaniem przy okazji popisów piłkarzy jest wręcz rozpaczliwa), a sport to dostępny dla amatorów, popularny, łatwy do pokochania. Z drugiej jednak ciemna strona dopingu jest ciągle żywa i przygnębiająca, jej przezwyciężenie jest i będzie nie lada wyzwaniem.



 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2591
Patrykp

Patryk Pietrasik

20.07.2014 10:33

W tym roku Majka zajął 6 bodajże miejsce w Giro. W tour de france liczyłem też na walkę. Zapomniałem, że Majce mogli wyznaczyć inną funkcję niż rywalizacja o końcowy triumf (nie wnikałem w jego rolę w drużynie) i liczyłem, że to Majka, nie Kwiatkowski, będzie walczył o pozycje w generalce. No ale zwycięstwo Majki to jakby zwrównoważyło. Zresztą pewnie okaże się to ważniejszym wydarzeniem niż wynik Kwaitkowskiego (nawet jeśli - na co nie liczę - ten by wskoczył do 10).  Wreszcie skończyły się czasy (i to kilka dobrych lat temu) kiedy Polacy ,,robili'' tylko za pomocników (pamiętam jak w każdym turze czekało się gdy któryś z Polaków - czy to Baranowski czy Brożyna czy ktoś inny - dostanie wolną rękę, zabierze się z ucieczką i powalczy o zwycięstwo etapowe. Zazwyczaj było tak na jednym, może dwóch etapach w wyścigu). dziś - oprócz walki o zwycięstwo etapowe - walczą również o pozycje w generalce. 
Pozdrawiam
Marcin Tomala

Marcin Tomala

20.07.2014 11:43

Dodane przez Patrykp w odpowiedzi na W tym roku Majka zajął 6

Rola była jednak mocno określona, pomagać Contadorowi. Gdy ten przegrał z kontuzją o walkę w generalce było (jest) już jednak dla Majki za późno. Ale może powalczy o zwycięstwo w klasyfikacji górskiej, namiesza na czasówce (choć tu liczymy bardziej na Kwiatkowskiego). Tak czy siak, dawno nie mieliśmy okazji, by sobie kolarstwo zawodowe skomentować, prawda?
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam również!
Patrykp

Patryk Pietrasik

20.07.2014 14:02

Dodane przez Marcin Tomala w odpowiedzi na Rola była jednak mocno

Tak, dawno takiej sytuacji nie było. Ale to nie wynika z samego braku sukcesów ale raczej chyba z tego, że - mimo tego jak się w Polsce rozwija, jak dużo przybywa osób jeżdżących na rowerach - kolarstwo pozostanie sportem niszowym, nie wywołującym większego zainteresowania. Jakikolwiek polski kolarz - nawet jakby zwyciężał, nie na jednym ale na wielu etapach (taki polski Cipollini, może Petacchi, może jakiś góral) - nie wywoła takiego zainteresowania jak Małysz (tu jest chyba prosta odpowiedź na to dlaczego tak jest), tak samo Tour de Polonge nie będzie wzbudzał takich emocji jak kiedyś Wyścig Pokoju.
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

20.07.2014 13:28

W Polsce talenta kolarskie jeżdżą parami ;-)
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,728
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności