Mierzi Was załączona fotka???
Sorry, taki mamy klimat.
Polityczny oczywiście.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Post Scriptum
Na litość Boską nie dajmy się wpuszczać w tematy zastępcze, bo obecna władza tylko zaciera ręce!!! Toż to klasyczna wrzutka by odwrócić uwagę od zwijania Polski!
A ten cały gender to, jak mówi mój sąsiad powrót lewactwa do korzeni, czyli epoki kamienia łupanego, kiedy baby i chłopy chodziły w spódniczkach - patrz:
http://www.youtube.com/w…
Patrz także:
Gender według Monty Pythona
http://www.youtube.com/w…
Więcej luzu! Proszę księdza!
http://salonowcy.salon24…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5851
Pozdrawiam serdecznie,
kp
Jak jeszcze żył, śmiano się z niego, bo ciasne umysły nie były w stanie ogarnąć bezmiaru jego wyobraźni. Co cóż, choćby nie wiem jaki wykształciuch, nigdy nie zrozumie prawdziwego geniusza.
To samo było z Piotrem Skrzyneckim.
Pamiętam, jak kiedyś byłem na Cmentarzu Rakowickim, gdzie w Alei Zasłużonych jest grób twórcy i animatora krakowskiej Piwnicy Pod Baranami, kabaretu, z którego wyszli przez Piotra Skrzyneckiego wyłuskani z artystycznej tłuszczy wielcy polscy artyści: Ewa Demarczyk, Halina Wyrodek, Zygmunt Konieczny, Leszek Długosz, Grzegorz Turnau... mógłbym jeszcze długo wymieniać.
W pewnym momencie do grobu Piotra Skrzyneckiego, na którym jest odlany z brązu słynny dzwonek, podszedł ojciec z na oko pięcioletnim synkiem. A gdy synek zapytał ojca czyj to grób, tatuś odpowiedział: "Ech! Nie ma o czym mówić! To grób takiego pijaczka, co założył w Krakowie śmierdzącą piwnicę, w której tylko wódę chlali", koniec cytatu.
Wiesław Dymny kiedyś napisał:
"Jesteśmy wysepką w morzu bestialstwa, szarzyzny, głupoty, łajdactwa, cynizmu, nietolerancji, przemocy. Jesteśmy wysepką. Bo kto to są artyści, artyści to są nieśmiali ludzie..."
Ten sam Wiesław Dymny napisał też słynny limeryk:
"Gdybyś niedźwiedziu wiedział, że masz w dupie przedział, to być cicho w zagajniku siedział"
Myślę, że powinniśmy przemyśleć te dwie sentencje ponadczasowego Wiesława Dymnego.
Pozdrawiam,
kp
Z prośbą o wysłuchanie:
http://www.youtube.com/w…
Pozdrawiam serdecznie,
kp
Na S24 pewna komentatorka pisząca pod nickiem "HILDEGARDA Z BINGEN VEL HULDEGARDA" napisała mi w komentarzu, cytuję:
""Inaczej postąpił chory człowiek: prosił Go opętany, żeby mógł zostać przy Nim (Mk 5,18). On dobrze poznał koszmar bycia opętanym i kiedy poznał Wyzwoliciela, pragnął z Nim pozostać. Największym zagrożeniem ze strony złych duchów jest owładnięcie zwykłymi, „normalnymi” ludźmi, bez oznak opętania, jakiejś wyraźnej choroby psychicznej i bez ich świadomości, że są przez takie duchy opanowani. „Normalny”, zdrowy, inteligentny człowiek, często bardzo sugestywny w swoich wypowiedziach, porywający wielu za sobą; „cnotliwy” w życiu potrafi pociągnąć za sobą masy przekonane o wielkości sprawy i zagrożeniu, przed jakim natchniony przywódca ich ostrzega, potrafi doprowadzić wszystkich do najwyższego sfanatyzowania „w imię świętej sprawy”. Jak owo stado świń są w stanie nie tylko siebie pogrążyć, ale także po drodze zniszczyć wielu „dla słusznej sprawy”.
Jak odróżnić złego od dobrego ducha?- zamiast ..........., koniec cytatu.
Myślę, że warto się nad tym zastanowić.
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie,
kp
Czcigodny Ksiądz Dariusz Oko wykonuje niezwykle ważne i godne podziwu zadanie!!! W każdym tekście to podkreślam!
Ale chodzenie księdza od studia do studia powoduje, że Jego działanie staje się przeciw-suteczne. Bo rzeczony duchowny staje się tym samym symbolem "szaleństwa", które ogarnęło Jego i wszystkich podobnie jak On myślących.
Dlatego uważam, że ks. Oko powinien kontynuować swe szlachetne dzieło, ale tak, by go nie było można posądzić o "gwiazdorzenie". Poza tym nie powinien się wdawać w dyskusje z ludźmi, z którymi nie nie da się dyskutować, bo oni i tak wiedzą swoje. A ksiądz Oko niestety daje się na takie publiczne rozmowy namawiać, a w obliczu głupoty rozmówców irytuje się na oczach milionów telewidzów, o co właśnie chodzi obecnej władzy.
Więc uważam, że najlepszą metodą na walkę z gender jest ignorowanie i wyśmiewanie krzewicieli tej lewackiej dewiacji.
Niestety my wszyscy, razem z księdzem Oko, daliśmy się wciągnąć w rodzaj ogólnonarodowego szaleństwa. Bo co otworzę telewizor, czy radio, albo wezmę do ręki gazetę lub wejdę w Internet wszędzie tylko ks. Oko i gender, gender, gender...
I ludzie jak barany czytają, patrzą i słuchają tej paplaniny, o co właśnie chodzi obecnie nam panującej władzy, która chce "zagadać" obywateli dyskusją, która odwraca uwagę od rozmów o OFE, ludziach umierających w kolejkach do lekarza i zamarzających w pociągach, o ukrytym bezrobociu, gwałceniu praw demokratycznych obywateli... i tak dalej.
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie,
kp