Ten sen się zaczął raczej dobrze Ryżemu,
chociaż skończył się żle przed porankiem;
leży sobie w szafie, a idą zwiewnie ku niemu,
wszystkie jego dawne,młode i piękne kochanki.
Jako pierwsza dobiegła Ewita Szpadelkówna,
nic pod mundurem marszałka na sobie nie miała;
zawsze marzyła aby mu we wszystkim dorównać,
wychodziło jej to nieżle - zwłaszcza kiedy kłamała.
Wpadła do szafy Mira Aferałka- była gruba raczej;
wiedział, że to od ciagłego siedzenia na cmentarzach;
nigdy jej nie odmawiał kiedy chciała to robić inaczej -
a ona mu płaciła w nadziei, iż go zaciągnie do ołtarza.
Katja Serwerowskaja była bardzo tajemniczą kobietą,
spotykali się niestety tylko przy okazji jakichś wyborów:
był to burzliwy zwiazek - cos tak jak wozu z chabetą -
zgadzali sie tylko w jednym: love do czerwonego koloru.
Od razu ją poznał kiedy weszła - to Vincka Krostowska -
bo była w końcu dłużej od innych jego serca wybranką;
nauczyła go jak grabić banki, chorych i emerytów do cna
i wszystkie te akcje przykrywać pijarowską bitą pianką.
Tyle kobitek w mej szafie- Ryży się całkiem rozkrochmalił;
aż tu nagle, ktoś walnął w nią potężnie, aż się rozleciała,
wyleciał z niej na zbity pysk i nóżkę o gwóżdżik rozwalił;
a kiedy sie podniósł - jakaś nieznajoma przed nim stała.
Jak sie nazywasz - wyseplenił Ryży powłócząc ranną nogą;
z jakiego jesteś kraju - chyba nigdy w mojej szafie nie byłaś?
A no nie byłam - a teraz bedę twoją ostatnią polską "drogą",
po której się stoczysz do piekła; nazywam się Równia Pochyła.
{Obejrzyj rysunek związany z powyższym fraszkotonem :"Polska Równia Pochyła"!}
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2991
Gratuluję tekstu.Sam miód!!!!
Pozdrawiam.