Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

ILE CZASU NAM ZOSTAŁO?

Paweł Chojecki, 30.05.2013
Ile mamy czasu? To proste pytanie warto sobie zadać zarówno w kontekście własnego życia, jak i ratunku dla Polski.
 
Ostatnio gościł w Lublinie Grzegorz Braun i dzielił się swoją wizją przyszłości. Według niego ratunek dla Polski to wymodlony przyszły król. Dociskany bardziej konkretnie przez krewkich słuchaczy w wieku emerytalnym dodał jeszcze, że trzeba przygotowywać rycerzy, którzy staną przy danym z Nieba królu, gdy nadejdzie stosowny czas. Reakcje publiczności świadczyły, że ten pomysł na naprawę Rzeczypospolitej niespecjalnie się spodobał – czego jak czego, ale czasu w tej grupie wiekowej nie ma w nadmiarze…

Nawet jednak gdy jesteśmy młodzi, perspektywa czasowa niewiele się nam zmienia – na załatwienie wszystkich swoich spraw, łącznie z odwojowaniem Polski, każdy z nas ma ściśle określony czas: DO KOŃCA ŻYCIA! Tylko tyle i ani chwili dłużej. Warto więc nasze działania projektować w twardych realiach. Na naprawę Polski mamy czas obejmujący jedno pokolenie. Potem to już nie będzie nasza sprawa – zaczną się z tym mierzyć następni. Na rozstrzygnięcie swojej wieczności też mamy tyle samo czasu – do ostatniej świadomej myśli. Nie ma drugiej szansy, nie ma powtórki, nie ma zmiany werdyktu, nie ma łapówek ani przekupnych sędziów - postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd (Hebr. 9:27).

Podobnie z Polską – przegraliśmy wojnę z Jaruzelskim i musimy teraz patrzeć na panoszenie się czerwonych baronów, a nasze dzieci piszą do nas maile z Irlandii, Niemiec czy Anglii. Możemy sobie opowiadać baśnie o rycerzach i świętym Graalu, ale tysiące ludzi popełni samobójstwo, setki tysięcy rodzin się rozpadnie, wielu naszych wnuków nie będzie znało polskiego, nasz majątek narodowy przejmie jakiś „gazfrom” czy zachodnia lub chińska sieć. Takie są skutki przegranej, takie są skutki wiary w baśnie…

Póki jednak żyjemy, możemy coś zmienić. Najłatwiej w swoim życiu – tu Bóg dał nam wolną wolę. Możemy swoje życie zmarnować lub zadedykować wartej tego sprawie. Dla większości ludzi myśl o poświęceniu swojego życia komuś lub czemuś wydaje się niedorzeczna – „Jak to mam komuś służyć?! Niedoczekanie, sam wiem lepiej, co dla mnie dobre”. Efekty tego „wiem lepiej” widzimy dookoła. Im go więcej, tym częściej mówimy: „Dokąd ten świat zmierza? Za moich czasów tego nie było; koniec świata!” Gdy na spokojnie i bezstronnie spojrzymy na naszą kondycję, jest szansa, że przyznamy rację Jezusowi, który podobne dyskusje toczył ze współczesnymi Mu Żydami:

I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi. Odpowiedzieli mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy u nikogo w niewoli. Jakże możesz mówić: Wyswobodzeni będziecie? Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu. Jan. 8:32-34

Każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu – nie brzmi to dobrze. Szczególnie w kontekście naszej codzienności. Przecież każdy grzeszy, więc co - każdy jest niewolnikiem grzechu??? To jakiś żart! Można tak myśleć, ale można też spojrzeć wreszcie na sprawę realnie. Ten, kto to powiedział, chyba znał się trochę na kondycji ludzkiej i jej ocenie przez Boga Ojca…

Każdy, kto weźmie sobie do serca ocenę swojej kondycji moralnej dokonanej przez Jezusa, zrozumie powagę swojej sytuacji i wdzięcznym okiem spojrzy na jego ofertę:

Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie. Jan. 8:36

Warto odrzucić dotychczasowe stereotypy i zastanowić się nad tą obietnicą. Ratunek i wyzwolenie nie znajdują się w religii rozumianej jako zestaw praw moralnych i obrzędów. Ratunkiem nie są sakramenty czy instytucje kościelne. Jezus tylko samego siebie stawia w roli Ratownika. Gdyby ktoś wątpił w tę wyłączność, uzyskuje jasną  odpowiedź:

Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Jan. 14:6

Masz więc do wyboru – zaryzykować, że wiesz lepiej i skuteczne okażą się inne wybrane przez Ciebie „sposoby na życie”, albo uznać, że to On ma rację i przyjąć osobiście, bez ceregieli i pośredników, Jego wspaniałą ofertę:

Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. Obj. 3:20

Tu się okaże, „z czyich owiec jesteś” i kto jest Twoim duchowym Ojcem:

Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie? Dlatego, że nie potraficie słuchać słowa mojego. Ojcem waszym jest diabeł i chcecie postępować według pożądliwości ojca waszego. Jan. 8:43-44

Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki.”Jan. 10:27-28


Jak wspominałem, uratowanie swojego życia przed zmarnowaniem i zatraceniem jest sprawą łatwą – rozwiązanie zostało już przygotowane przez Kogoś innego i jest nam oferowane zupełnie za darmo:

Jam jest alfa i omega, początek i koniec. Ja pragnącemu dam darmo ze źródła wody żywota. Obj. 21:6

Sprawa ratunku Ojczyzny jest trudniejsza. Nie wystarczy tu indywidualna decyzja, ale konieczny jest wysiłek zbiorowy. Na podstawie baśni Grzegorza Brauna można zauważyć, że lud muszą poprowadzić rycerze. Ale skąd ich wziąć, jeśli u nas samo pospólstwo szukające swego, sprawy publiczne mające „w poważaniu”? Kiedy już się jakiś szlachetniejszy pojawi, to głupi jak Roch z „Potopu” (ten od odkrycia „Wuj - to wuj!”). Tu wracamy do wymiaru osobistego. Jeśli z natury każdy człowiek jest niewolnikiem grzechu, to jedyna droga do tego, by w narodzie pojawili się rycerze (bez skazy, ale nie bez rozumu) prowadzi przez masowe upowszechnienie oferty Jezusa. Prawdziwi rycerze, którzy będą w stanie poprowadzić naród, nie mogą być przecież niewolnikami grzechu…
  *** Tekst pochodzi z aktualnego numeru miesięcznika "idź POD PRĄD". Gazeta jest dostępna w kioskach RUCH, EMPiK i GARMOND w cenie 3 zł (roczną prenumeratę w cenie 40 zł można zamówić pod telefonem: 502 211 360 lub pisząc na adres: [email protected]; dostępna jest także prenumerata elektroniczna w cenie 20 zł/rok).

IPP 106

ZAPRASZAM NA TWITTERA:

"Tylko jedno państwo we współczesnym świecie zna i stosuje język, który rozumie Kreml: http://wiadomosci.onet.p… "będziemy wiedzieć co robić"

"Znaleziono najstarszy kompletny zwój Pięcioksięgu (Tory) - http://wiadomosci.onet.p…

"Czy już jesteśmy jako naród niewolnikami http://niezalezna.pl/417… Przyp22:7 Bogacz panuje nad nędzarzem, lecz dłużnik jest sługą wierzyciela"

"Przepis na stworzenie opozycji: http://wiadomosci.onet.p…; Spektakl dla idiotów - strona rządowa - Niesioł, opozycja - Godson, Gowin. PiS aut!"

"Zdjęcia z debaty Ruch Narodowy, Ruch Palikota, Inkubator Przedsiębiorczości, idź POD PRĄD - http://twojruch.net/spol…?

"Wiwat wolność w UE! Teraz Unia, jeśli zechce, wyłączy ci pralkę w środku cyklu. A kiedy wyłączą ci rozrusznik serca? http://technowinki.onet…

  ***
Poniżej moje kazanie "Kościół a Służby Specjalne" oraz zwiastun z debaty Kowalski, Kabaciński, Piotrowski i ja "Czy emigrować?".
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7786
Domyślny avatar

dogard

30.05.2013 08:02

no chyba,iz krolem krolow zostanie chojecki--to insza inszosc.
Domyślny avatar

McHala

30.05.2013 10:23

Dodać można, że uwierzenie w Jezusa usuwa strach przed przyszłością, również przed tym, co po śmierci. "Bogu ufam, nie lękam się; Cóż mi może uczynić człowiek?" mówi w psalmie natchniony Żyd. "Nie ma bojaźni w miłości, wszak doskonała miłość usuwa bojaźń, gdyż bojaźń drży przed karą; kto się więc boi nie jest doskonały" - to słowa jednego z Apostołów. Również pogańscy Rzymianie rozumieli rolę strachu: "Kto się boi, ten jest niewolnikiem". Polsce potrzebni są ludzie, którzy mają czyste konto przed Bogiem i bez strachu przed przyszłością mogą zaangażować się w sprawy doczesne.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2013 11:50

Dodane przez McHala w odpowiedzi na Pełna zgoda z Autorem.

Jak na razie lekarstwo jest odrzucane, a takich ludzi jest "jak na lekarstwo". Ale: Alleluja i pod prąd!
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

KRZYK

30.05.2013 10:35

naszego społeczeństwa wierzy jednak (jeśli w ogóle sprawami swego zbawienia zawraca sobie głowę), w drugą szansę-czyściec, jeśli zostanie odprawiona jakaś ilość mszy, co prawda nikt chyba nie wie ile ich trzeba (odprawiane są nawet msze za dusze osób,które odeszły przed wiekami),to wtedy można dostać się do nieba.Aha, dobrze jeszcze jest mieć znajomości w niebie to się ktoś za nami wstawi i będzie git (podobnie jak za życia, gdy chcemy coś załatwić np. w jakimś urzędzie najlepiej jest znać kogoś, kto zna dyrektora). Stąd też może wiara ogółu w to "że jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było", a może załatwi to ktoś za nas?
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2013 11:48

Dodane przez KRZYK w odpowiedzi na Większość

To, co Pan opisuje, jest zaprzeczeniem chrześcijaństwa (Chrystus umarł za nasze grzechy). Jest to proste przeniesienie swoich obserwacji z życia codziennego (korupcja, nepotyzm, trzecia droga itp.) na wymiar relacji z Bogiem.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

kolo003

30.05.2013 12:05

Ratunek jest na wyciągnięcie ręki - w Bogu nadzieja, ilu Polaków odpowie na Jego wezwanie. Takich artykułów potrzeba Polakom!
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2013 13:27

Dodane przez kolo003 w odpowiedzi na Prawdziwa, dogłębna diagnoza

Zamiast tego króluje nawet po naszej stronie debilne hasło w tytule...
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

Sizar

30.05.2013 13:01

Tego przede wszystkim potrzeba Polakom. Oddania życia Bogu. Ale nie symbolicznie, ogólnie w stylu "Chrystus królem Polski" ale osobiście. Każdy musi podjąć tę decyzję za siebie.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

30.05.2013 13:26

Dodane przez Sizar w odpowiedzi na Artykuł dotyka sedna

Racja. Sprowadzenie chrześcijaństwa tylko do aspektu kulturowego i stadnego to jego śmierć. To zawsze był osobisty wybór, który podejmowali nieliczni (wąska droga). Chrześcijaństwo masowe to mit.
Pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

endix2

01.06.2013 18:49

Dodane przez Sizar w odpowiedzi na Artykuł dotyka sedna

bardzo duża część katolików myśli że już przyjęli Jezusa wiele razy - jedząc opłatek. Są zwodzeni fałszywym substytutem prawdziwego przyjęcia Jezusa. A teraz jeszcze papież Franciszek sugeruje że i ateiści są odkupieni. Na prawdę bardzo współczuję wszystkim tym ludziom którzy wierzą ślepo w nauki takich przewodników. Sam kiedyś wierzyłem i wiem jak trudno jest zrzucić klapki z oczu i zobaczyć te manipulacje dla naiwnych we właściwym świetle. Swoją drogą "Chrystus królem Polski" to daleko lepiej niż Maryja "Królową Polski". Jakoś tak się dzieje że od czasu obwołania Maryi "Królową Polski" mamy w Polsce same problemy. Jak to wytłumaczyć?
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

04.06.2013 17:31

Dodane przez endix2 w odpowiedzi na Niestety

Szatan jest sprytny i zna się na zwodzeniu ludzi podróbkami...
pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

pst

30.05.2013 14:15

Największa trudność polega na przyznaniu się przed samym sobą, że "jestem niewolnikiem grzechu", a bez tego nie można zrobić następnych kroków.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

04.06.2013 17:30

Dodane przez pst w odpowiedzi na Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy

I dlatego jako naród stoimy w miejscu, a raczej cofamy się...
pozdrawiam,
Paweł Chojecki
Domyślny avatar

m.

30.05.2013 14:42

Pamiętam scenę z filmu "Patriota" z Melem Gibsonem, w której główny bohater znajduje sposób na pokonanie wybitnego angielskiego dowódcy - wykorzystanie jego pychy, słabości, którą odkrył, czytając jego dziennik. Myślę, że Polacy dają się pokonywać właśnie przez tę swoją słabość. Obserwuję w naszym narodzie ogromne pokłady pogardy. Etykietki wyrażające pogardę zamiast merytorycznych argumentów - to nasza codzienność. Przekonanie o własnej wyższości jest gwarancją trwania w niewoli grzechu.
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

04.06.2013 17:29

Dodane przez m. w odpowiedzi na niewola

W szerokim zakresie to równanie jest prawdziwe.
pozdrawiam,
Paweł Chojecki
czekolada

czekolada

30.05.2013 14:49

unaocznił mi kilka spraw. dzięki!
Paweł Chojecki

Paweł Chojecki

04.06.2013 17:28

Dodane przez czekolada w odpowiedzi na bardzo dobry tekst

Dziękuję i pozdrawiam,
Paweł Chojecki

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 603
Liczba wyświetleń: 2,918,498
Liczba komentarzy: 6,456

Ostatnie wpisy blogera

  • MARIAN KOWALSKI: Ukraina, Owsiak i CIA
  • ARCHITEKT, PATRIOTA, ANTYKOMUNISTA - IMRE MAKOVECZ
  • MARSZ ANTYKOMUNISTYCZNY Lublin 2013

Moje ostatnie komentarze

  • Mieli tego pełną świadomość np. budowniczowie gotyckich katedr, ale także twórcy "popularnego" na wschodzie stylu radzieckiego... Pozdrawiam, Paweł Chojecki
  • To tylko zdjęcia - wrażenie robi rzeczywistość! Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki
  • Kultura narodowa? "To straszne"... Pozdrawiam, ​Paweł Chojecki

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • BROŃ PALNA - JAK ZDOBYĆ POZWOLENIE? KROK PO KROKU!
  • KATOLICYZM KONTRA PROTESTANTYZM
  • ALEKSANDER ŚCIOS O NIEZALEŻNEJ.PL

Ostatnio komentowane

  • WitKacz, Gdybym wierzył w to, że ludzie są rozsądni i racjonalni - to jak najbardziej. Na szczęście nie wierzę.
  • , Ale panowie za to nie będą już mieli odtąd takich wspaniałych okazji do napominania błądzącego i zwiedzionego pastora. Komóż to teraz panowie będą mogli dawać przykład prawdziwej miłości…
  • , "niech tylko wybiorą rząd nie pilnujący interesów pasożytów". Skąd wziąć Ludzi do takiego rządu? Dyskutanci widzą tu duży problem.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności