Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Infamia czy kara na gardle?

Piotr Grudek, 07.05.2013
W prawie dawnej Rzeczypospolitej, jak to wyczytałem w jednym z międzywojennych periodyków prawnych, karano pełnomocników, którzy w czasie procesu zdradzili swoją stronę i przeszli na stronę przeciwną. Jeżeli taki zdradzający pełnomocnik pochodził z rodziny szlacheckiej groziła mu infamia, czyli pozbawienie szlachectwa. Natomiast jeśli taki pełnomocnik pochodził z rodziny nie-szlacheckiej był po prostu karany, jak to poetycko ujmowano karę śmierci, „na gardle”.
 
Teraz żałuję, że nie spisałem dokładniejszych danych źródłowych do tej informacji, bo z pewnością ciekawe było jak ten teoretyczny przepis miał przełożenie na praktykę. To znaczy ile takich przypadków zdrady procesowej było, jak to się rozkładało na pełnomocników szlacheckich i nieszlacheckich i czy faktycznie były wspomniane kary stosowane.
 
Jakiś miłośnik demokracji i równości może zakrzyknąć, iż ten przepis dowodzi o niesprawiedliwości dawnych czasów i o potwornym uprzywilejowaniu szlachty względem chłopstwa. Może nie do końca. Z przepisów dawniejszych wychodzi jasno, że synowie chłopscy czy mieszczańscy nie mieli ograniczenia w dostępie do wykonywania roli pełnomocnika, ot zapewne musieli skończyć studia prawnicze. A sprawa druga, to zastanówmy się w praktyce, jak wygląda dzisiaj odpowiedzialność dyscyplinarna osoby, który rodzinnie jest umocowana w palestrze od kilku pokoleń od osoby, która się dopiero do palestry dostała. Ot po prostu zawsze i do końca należy być profesjonalistą i nie dać się złapać na jakimś błędzie. Zwłaszcza gdy się jest początkującym.
 
Nie wiem czy mecenas Rogalski jest z wielopokoleniowej prawniczej rodziny, czyli zali tylko debiutantem. Nie wiem też w jaki sposób stał się pełnomocnikiem Jarosława Kaczyńskiego. Może niekoniecznie trzeba budować teorie o tym, że Kaczyński fatalnie dobiera sobie ludzi, bo to kierunek, w którym usprawiedliwia się niegodziwość Rogalskiego, tym że Kaczyński nie umie dobrać ludzi. Może po prostu zadziałał przypadek i to, że mecenas Rogalski w swojej wizytówce - http://rogalski.nazwa.pl… - zapewnia nas, iż prawo lotnicze w tym badanie incydentów lotniczych to jego konik. Znając zaś nerwowość ludzi w krytyce Jarosława Kaczyńskiego, gdyby ten wcześniej wybrał sobie jakiegoś zaufanego adwokata, który jednak specjalizowałby się w „sporach o miedzę”, to gdyby taki pełnomocnik popełnił błąd, nie z powodu swojej złej woli, tylko małego doświadczenia w sprawach lotniczych, to znów słychać byłoby jączenie, że Kaczyński fatalnie dobiera ludzi, a tu trzeba było wziąć takiego młodego prawnika, może o nieszczególnym wyglądzie, ale nie umoczonego i specjalistę w prawie lotniczym.
 
Warto pamiętać, że to mecenasowi Rogalskiemu wypowiedziano pełnomocnictwo i może to jego nagłe obudzenie się i zaprzeczenie swoim wcześniejszym słowom to taki rodzaj zemsty za jego zwolnienie. Jak nic przy panu mecenasie spełniają się łacińskie „Si tacuisses, philosophus mansisses” (gdybyś milczał, byłbyś nadal filozofem). Okazuje się jednak, że chęć brylowania w mediach jest tak silna, że przyćmiewa nawet strach przed odpowiedzialnością dyscyplinarną. Bo chyba to przede wszystkim decyduje o wzlocie i upadku mecenasa Rogalskiego. Podejmuje się pewnej pracy, bo chce bywać w świetle kamer. Wykonuje swoją pracę solidnie. Dochodzi do słusznego przekonania, że nie można wykluczyć powstania sztucznej mgły, bo dzisiejsza technika na takie coś pozwala. Nie można też wykluczyć użycia bomby helowej, bo takie bomby istnieją. Potem zostaje pełnomocnictwo wycofane, a mecenas oficjalnie – medialnie potwierdza swoje odwrócenie, tak żeby tylko o nim nie zapomnieć. A może gdzieś w tej swojej pracy mecenas Rogalski trafił na Orwellowski pokój stopierwszy i tam dokonano jego odwrócenia. Rzecz wtedy tylko w tym, kto i dlaczego za tym odwróceniem stał.
 
 
Kara na gardle czy tylko infamia? Właściwie… to przy Smoleńsku nie o losy mecenasa Rogalskiego chodzi. A przede wszystkim jest to na razie praca dla Rzecznika Dyscyplinarnego przy warszawskiej Izbie Adwokackiej. No i przede wszystkim katalog kar jest troszkę inny niż w prawach dawnej Rzeczypospolitej.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2594
Domyślny avatar

bolesław

08.05.2013 01:08

Proszę Pana proponuję względem p.Rogalskiego zastosować prawo z dawnej Rzeczypospolitej. Bo na takie swoim zastosowaniem zasłużył. Dziś w TV (a właściwie wczoraj bo jest po północy) usłyszałem nazwisko osoby która poleciła tego pana Panu Kaczyńskiemu jako pełnomocnika. Tego pan już w PiS-ie nie ma.Myślę, że wszystko jasne. Pozdrawiam serdecznie.
Piotr Grudek
Nazwa bloga:
IT'S A LONG WAY TO TIPPERARY
Zawód:
taki jeszcze nienazwany
Miasto:
Poznań/Kielce

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 379
Liczba wyświetleń: 1,119,269
Liczba komentarzy: 852

Ostatnie wpisy blogera

  • Po co nam Sejm i wybory?
  • Zbiórka na Seicento a art. 438 kodeksu cywilnego
  • Adwokat Plus i informacja spekulacyjna

Moje ostatnie komentarze

  • Przy takiej szlachetności, pozostaje mi tylko skłonić się i oddać honor panu Mecenasowi. Względnie zaofiarować się jako świadka, który potwierdzi, że nie słyszał aby kolumna jechała na sygnale, bo…
  • O cytat z dokumentów, o tym że ktoś robił to nieświadomie, jest raczej ciężko. Jak sobie Pan wyobraża dokument o nieświadomości współpracy? Dla mnie wystarczającym jest oświadczenie Prof. Kieżunia o…
  • Tak stosujemy te same miary wobec wszystkich. Boni podpisał świadomie, wziął pieniądze. Spotykał się świadomie. Kieżun. Podpisał przy okazji, bez celu podjęcia współpracy. Nie wziął pieniędzy.…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Po co był trup Leppera?
  • Moja wolność kończy się tam, gdzie
  • Strajk legalny. Zarząd cwany

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Sejm nie jest miejscem debaty, niestety. Pytania poselskie są fikcją. Proszę porównać choćby z parlamentem brytyjskim. Tam jest, pytanie – odpowiedź. Ani PiS, ani PO, nie zmierzają do…
  • xena2012, Czy mało gadających głów w telewizji? Sejm jest od debat a rzad od rządzenia.Jak wygladają debaty z PO widzimy przy kazdej okazji.
  • Imć Waszeć, Lepiej bym tego nie ujął ;) Uszanowanie.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności