Waldemar Kuczyński, znany na twitterze jak Dziadek Waldemar trzyma się za głowę ze strachu po zakłóconych wykładach prof Środy oraz sobotnim Adama Michnika i czuje się w obowiązku bić na alarm. Oto fragment wczorajszego wpisu na fb :"Od kilku lat posądzany o kompletne zgłupienie i histerię, ostrzegam przed wylęganiem się w Polsce czegoś bardzo niedobrego po prawej stronie. Widzę, jak zaczęta przez Kaczyńskich i PiS robota obrasta środowiskami znacznie bardziej agresywnymi, nacjonalistycznymi, faszyzującymi. Słucham o tworzeniu jakiejś Siły Narodowej, jakichś bojówek, już w mundurach. Przeraża mnie hasło "Obudź się Polsko", bo jestem pewien, że wiem co to znaczy."
Każdy kto zna Dziadka, zdziwiony nie jest - Dziadek ostrzega nie pierwszy raz, nie pierwszy raz jątrzy, jego misja zaczęła się dawno temu.
"Dziś dzień zaprzysiężenia rządu Jarosława Kaczyńskiego. Moim jedynym dobrym życzeniem byłoby, żeby Kaczyńskiego Duch Święty nawiedził i wyleczył z obsesji i jeszcze gorszych przypadłości. Wszystkie inne moje życzenia są złe i nie zamierzam ich ukrywać. Wiem co będzie robił. Życzę porażek na wszystkich frontach, bo każde zwycięstwo tego Układu to porażka Polski i zagrożenie dla wolności. Życzę także porażek gospodarczych, choć za to płacą ludzie. Ale tylko one mogą wstrząsnąć bazą wyborczą tej wstecznej władzy i uniemożliwić dalsze hodowanie Chwasta zwanego IV RP"
Jak widać, wspólnymi siłami udało się chwasta wyrwać i to niejednego - pod Smoleńskiem nawet kilkadziesiąt! Niestety, ten wybitnie znienawidzony "chwast", tropiący układ, jeszcze nie wyrwany. Trzeba więc działać dalej - pewien pomysł ma np prof Marcin Król : "Żeby bronić demokracji, trzeba czasem stosować antydemokratyczne metody".
Stosując się do tej jakże cennej idei budowniczy III RP nie ustaje w wysiłkach. Dziś kolejny pracowity dzień - twitterowe konto Mr Kuczyńskiego rozgrzane do białości! Prof Gliński ogłosił listę rządu technicznego - strażnik III RP tak komentuje wydarzenie:"To wszystko, cała zagrywka to znów fałsz mający pokazać, że PiS to jakiś tam realizm, choćby marny, ale nie paranoja i zamordyzm! Gliński i ci "eksperci" grają role kukiełek w fałszu reżyserowanym przez polityka marzącego o państwie specustaw tropiącym jego wrogów" (to tylko dwa z kilkudziesięciu twittów o podobnej treści).
Budowniczym III RP strach zagląda w oczy, wiedzą, co może oznaczać budząca się Polska, wiedzą, że mimo wytężonej dwudziestoletniej pracy z jakichś dziwnych powodów zagrożenie dla układu ciągle istnieje. Nie mogą wyjść z podziwu. Plują.
http://kuczyn.com/2006/08/21/poniedzialek-21806r-polsce-zycze-jak-najlepiej/
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6814
Przed zmodifikowaniem i wygladzeniem.
Tekst skopiowany od Galby, nastepnego dnia po ukazaniu sie. Na ta wypowiedz moja uwage zwrocila blogerka Kataryna (kataryna.kataryna na blogu GW). Na blogu Kuczynskiego byly juz tylko wyrazy usprawiedliwiania sie, ze dal sie poniesc i wygarnal co mysli.
Program Kuczynskiego jest konsekwetnie realizowany.
Tekst Kuczynskiego.
Życzę porażek na wszystkich frontach, bo każde zwycięstwo tego Układu to porażka Polski i zagrożenie dla wolności.
Życzę także porażek gospodarczych, choć za to płacą ludzie. Ale tylko one mogą wstrząsnąć bazą wyborczą tej wstecznej władzy i uniemożliwić dalsze hodowanie chwasta zwanego IV RP.
Najpierw jestem SLDowcem, PDekiem, Judaszowcem z wiadomej gazety a dopiero w dalszej kolejności Polakiem (jeśli w ogóle).
Prestiż Polski na międzynarodowej arenie? A kogo to obchodzi?! Plujmy na nasz kraj ile wlezie: na forum Parlamentu Europejskiego, we wrogich Polsce mediach, gdzie się da.
Można wystąpić na konferencji, której celem jest dowiedzenie, że Polska to nowa III Rzesza? No to wystąpimy! Wrogie Polsce gazety publikują teksty obrażające Polaków? Kolportujmy te treści jak najszerzej, delektujmy się nimi, brońmy ich jak socjalizmu.
Gospodarka nie chce się załamać? Pomożemy jej prowokacjami, nieodpowiedzialnymi wypowiedziami, proroctwami totalnego krachu.
Szkodźmy, niszczmy, kłammy, obrażajmy, poniżajmy, szydźmy, obrzucajmy błotem. Polska musi być nasza. A jeśli nie będzie to ją utopimy w naszej plwocinie.
się taki nie narodził, co by komu dogodził. PiS jak i PO oraz inni, to zbiór ludzi, którzy uczestniczą w życiu Narodu. "Drzewa" poznaje się nie po szumie ich liści, lecz po owocach. Jedni lubią jabłka, inni banany, a jeszcze inni gruszki czy figi. Dlaczego pan W.K., tak strasznie nie lubi Prawa i Sprawiedliwości? Czy ono mu coś złego zrobiło? Żyjesz Ty? Daj żyć też i innym. Nie odbieraj im Ducha Świętego. Niech każdy wolny Obywatel, ma prawo, wolnego i świadomego wyboru. Jeszcze Polska nie zginęła póki My żyjemy. Każdy sam przed Bogiem zda sprawę z tego co czynił. Nic na świecie nie jest tak pewne, jak śmierć. "Czyń co chcesz ale końca patrz". To dotyczy wszystkich, a nawet Adama, Waldemara i ......... Ewę czy Bronka.
Niech ktoś w końcu wytłumaczy tym wszystkim durniom,że faszyzm to nie prawicowa idologia a lewicowa właśnie.Jeśli użyć nazwy narodowy socjalizm staje się to bardziej oczywiste,dlatego tak rzadko używa się tego określenia.Ktoś może powiedzieć,że faszyści byli wrogami komunistów-nic bardziej mylnego,bo bez pomocy Stalina nie byłoby Hitlera,a niemiecka armia nie stałaby się potęgą militarną.
nieodrodnym sk....em przedwojennych zydowskich zdrajcow komuszych ,dzialajacych w II RP jako szpiedzy kacapii .To tacy michnikowcy chcieli odlaczyc od kraju galicje i czesc lubelskiego.Szkoda ,iz dostali tak male wyroki.Szubienica wiele by zalatwila...nie mieli by potomkow ,znowu nam szkodzacych.
Waldemar Kuczyński mówi: " mój mistrz Brus". Tak, to ten sam Kuczyński, doradca Mazowieckiego. Po wyborze na premiera Mazowiecki do Kuczyńskiego: - Skąd wezmę ekonomistę?... Wtedy iluzjonista Kuczyński wyciągnął z kapelusza tow. królika pt. Balcerowicz. Czyli co mamy? Ano ciąg przyczyn i skutków: Brus-Kuczyński-Balcerowicz. Tak, Balcerowicz z Instytutu problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR. A co do prof.Brusa (męża Wolińskiej-Brus)to czytajmy jego autobiografię; ponad rok studiował ekonomię w Saratowie, potem dyskusje doktoranckie w Leningradzie i już wraca do Polski z armią Berlinga jako politruk. Redaguje, wykłada, planuje, reformuje jako ekonomista-marksista-intelektualista. Taki mistrz Kuczyńskiego. Oto dlaczego Kuczyńskiemu (ministrowi przekształceń) nie po drodze z patriotami. Wierny "swemu mistrzowi" wciąż nadaje żargonem partyjnym z Brusowych "Nowych dróg".