Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Diabeł nie próżnuje, Onet publikuje

Grzegorz Gołębiewski (grzechg), 26.12.2012
Boże Narodzenie ma niezwykłą moc, moc tak wielką, że niezliczeni jego wrogowie religijni i kulturowi, przyjmują świąteczne zwyczaje, które dla nich nic, lub niewiele znaczą. A zmusić posttotalitarne umysły do ustępstw to zadanie co najmniej niełatwe. Cóż bowiem ma znaczyć dzielenie się opłatkiem grupki ateistów, którzy nie wierzą w Boga, jaki to ma sens? Śpiewanie kolęd? W jakim celu, chyba tylko dlatego, że są one piękne. Nie można oczywiście nikomu odmawiać chęci kultywowania nie tylko religijnej, ale również narodowej tradycji obchodzenia Świąt Bożego Narodzenia w Polsce, przeżywania ich według własnego widzi mi się: Z Pasterką i bez Pasterki, z kolędami i z popem, z Kevinem lub bez, jak kto woli. Tak długo, jak dzieje się to w obrębie naszej prywatności, nic mi do tego, że redaktor z „Wyborczej” zamówił na Wigilię pizzę do domu. Dlaczego musiał się podzielić tą radosną nowiną z całym światem, tego nie wiem. Problem braku szacunku dla dnia Narodzin Chrystusa zaczyna się wtedy, gdy różni osobnicy obchodzący Święto Bożego Narodzenia po swojemu - nie golę się w tym dniu, szukam swoich pogańskich korzeni, chowam przed Babcią bombki na choinkę - próbują narzucić tą oryginalną wizję większości. Albo – gdy starają się nas przekonać, że ten czas miłości i radości, to co roku krew, zbrodnie i kolejne dowody na to, że Jezus narodził się dużo wcześniej, albo dużo później, albo wcale - o czym można przekonać się przeglądając mainstreamowe portale. Komuniści z PRL-u stosowali ideologiczną i fizyczną przemoc na co dzień, ale – poza standardowym „dziś Kościół Katolicki obchodzi...” - nie odważyli się po 1956 roku ingerować nachalnie w obchodzenie przez nas Bożego Narodzenia. Nie starali się nawet nic narzucać, nie mieli tutaj - używając współczesnego opisu - swojej własnej narracji.



Za to teraz, mamy zjednoczony antybożononarodzeniowy front, który nie marnuje ani chwili na to, by przyłożyć Katolom, Polakom, całej większości zamieszkującej pas ziemi pomiędzy Odrą i Bugiem. Udział w tej hecy biorą także księża, co dodaje tylko smaczku całej tej kampanii pogardy. Ksiądz Luter opowie nam o tym, jak to Polacy zabijali Żydów, a teraz nie chcą o tym mówić. W oparciu o tak przyjęte założenie, możemy równie dobrze, w przeddzień narodzin Chrystusa, mówić o tym, ja Żydzi zabijali Polaków, jak Żydzi zabijali Rosjan, albo jak Francuzi zabijali Niemców, bo każdy kogoś w tej Europie kiedyś zabijał. Kluczowe nie jest literalne znaczenie zdania „Polacy zabijali Żydów”, tylko jego głęboki fałszujący historię sens jaki się kryje za tymi słowami, próba rozciągnięcia odpowiedzialności za holokaust na Polaków, próba, która poza naszymi granicami zakończyła się już powodzeniem, za co słowa podziękowania należą się intelektualistom znad Wisły oraz dyplomatom Pana Tuska. Oczywiście, to przypadek, że ksiądz Luter mówi nam o tym zabijaniu w oczekiwaniu na Boże Narodzenie.



Takim samym przypadkiem są wstrząsające wyznania aktorki i piosenkarki Marii Peszek, które były w Wigilię tematem numer jeden portalu Onet.pl. „Obchodzę Boże Narodzenie na pogańsko” – informuje gwiazda. Dla niej „święta bez Boga są ok.”, to czas, „kiedy lubimy lepiej zjeść i napoić się, w towarzystwie ludzi, których się lubi, którym się ufa...”. No dobrze, Peszek jest jakoś tam znana, ale pomijając to uzasadnienie publikacji jej przemyśleń, czy ona, już jako ateistka potrzebuje świąt, takich czy innych, żeby sobie podjeść, popić czy z kimś pogadać? Jaki to ma sens. Chyba jedynie taki, żeby wytworzyć obyczaj obchodzenia świeckiego Bożego Narodzenia, choć o taki zamiar samej Pani Marii nie podejrzewam. Dalej, dodaje, że wyzwoliła się skutecznie z tęsknoty za Bogiem podczas dwuletniego załamania nerwowego, po prostu wyleczyła się – jak sama mówi – z Boga. Reasumując wiara w Boga była rodzajem choroby, która ją dręczyła nieustannie, ale ją w końcu pokonała. Leczymy się zwykle wtedy, kiedy jesteśmy chorzy. Tak oto, Maria Peszek, pokonała chorobę ducha, pokonała Acedię, można powiedzieć, że pokonała samego Boga, który jest rodzajem wirusa wywołującym chorobę. Peszek sama przyznaje, że Bóg jest groźny, bo ostrzega ludzi tak wrażliwych jak ona, że „kwestia Boga nie jest sprawą, którą można załatwić raz na zawsze”.



Takie to zakusy lewacki mainstream czyni co roku na nasz Boże Narodzenie. Ono jednak jest silne i niepokonane. Kolejne pokolenia, nawet jeśli ich wiara jest słaba, okazjonalna, podczas Wigilii przenoszą się w świat sprzed ponad dwóch tysięcy lat, zbliżają się do siebie, tylko na moment, ale to ciągle ma miejsce. Cóż tu więcej komentować, czy może apelować, oburzać się, skoro za rok ktoś inny będzie nas epatował tym, jak zerwał z Bogiem i z wiarą. Dziś, 26 grudnia na dziewięć najważniejszych wiadomości portalu Onet.pl  (z godz. 17.50.) osiem dotyczy zdarzeń tragicznych i dramatycznych. To, co bez wątpienia przyciąga od razu uwagę to zdjęcie i tytuł: „Latające martwe koty”.   Świąteczna atmosfera bije w oczy.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6694
Domyślny avatar

Srebrna rosa

26.12.2012 20:51

rodzina, która się kocha - kocha jeszcze bardziej, rodzina, która cierpi - cierpi jeszcze bardziej. Niektórzy nie mogą unieść tego ciężaru. Tym, którym się to uda, doświadczają niezwykłych uczuć.
Domyślny avatar

rycu

27.12.2012 08:38

Dramat braku wiary Peszkowej jest niczym wobec jej dramatu braku urody. Patrząc codziennie w lustro, mogła mieć dwuletnią depresję i utracić wiarę. Okażmy litość.
miśkoziołek

miśkoziołek

27.12.2012 14:21

Trochę nie przesadzacie z tym onetem?Każdy mądry sam selekcjonuje informacje które są prawdziwe a które nie.I każdy też czyta co chce po to mamy "nie zależne,wolne media"...Uważam że nie ma się czym podniecać że ktoś jest nie wierzący i nie obchodzi albo obchodzi święta na swój sposób.Osobiście jestem wierzący,obchodzę święta w tradycyjny sposób ale człowiek dostał wolną wolę,czyni co uważa za stosowne i tylko Bóg ma prawo do osądu czy ktoś postępuje właściwie...a to co się tu wypisuje na tym niby "niezależnym" portalu jest tylko spamem niepotrzebnie zaciąganym i powielanym z tak durnego portalu jak onet.. Dodam jeszcze że nie ma w polsce prasy czy tv czy portalu nie zależnego...wszystko jest zależne i zależy pod kogo podlega czyli kto płaci i z jakiej frakcji sie wywodzi... Są jednak mniej lub bardziej zależni.Jak to rozpoznać,czy da się to zmierzyć?Oczywiście że można..wystarczy się przekonać co i jakie info portal zamieszcza.Czy tylko te które są odpowiednie i politycznie poprawne czy także te komentarze które są portalowi nie wygodne i krytykują.Stopień cenzury jest stopniem niezależności.Przypomnijmy nie tak odległe czasy PRL gdzie była tylko jedna słuszna partia i pogląd..i mimo że czasy PRLu mineły to na nie których stronach internetowych(np.radio maryja) cenzura kwitnie w najlepsze gdzie komentarze są nagminnie usuwane a piszący blokowany. Spodziewam się że ten komentarz zostanie usunięty bo nie jest "poprawny" a to dowiedzie tylko że "król jest nagi" Mimo wszystko życzę aby w tym Nowym Roku redakcja była bardziej niezależna niż ma to w nazwie Więcej kultury i obiektywizmu w reportażach i komentarzach:) pozdrawiam.."czytelnik"
Grzegorz Gołębiewski (grzechg)
Nazwa bloga:
II Pasażer RP

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 803
Liczba wyświetleń: 3,321,103
Liczba komentarzy: 2,895

Ostatnie wpisy blogera

  • Zimowa tragifarsa, czyli lewacki kicz
  • Bunt Ameryki na Kapitolu
  • Polska kotwica wolności

Moje ostatnie komentarze

  • Smutna prawda jest taka, że błędów w komunikacji PiS jest za dużo, i tylko dzięki PJK są one często  umiejętnie niwelowane. Nie ma sensu się rozpisywać o tych  kobietach w Sejmie, bo nie da…
  • Nie będę pisał do Pana z małej litery....:-) Nie jest ważne, czy "szczekających" będzie mniej czy więcej, tylko ważne jest to, by unikać w walce z taką właśnie opozycją prostych błędów. I śmieszne to…
  • Myślę, że źle Pan odczytał fragment tekstu. Bo dość wyraźnie zaznaczyłem właśnie, że zasługą Antoniego Macierewicza jest reformowanie armii. Powinien zachować stanowisko ministra, ale doprawdy, jaki…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Świnoujście wraca do Niemiec
  • Upadek całkowity Lecha Wałęsy
  • 7 grudnia - dzień tryumfu Jarosława Kaczyńskiego

Ostatnio komentowane

  • wielkopolskizdzichu, Ufff. Bez żadnej spacji. Ciężki temat.
  • angela, Rozpacz, no rozpacz. Teraz "panie" muszą się dobrze zastanowic, zanim z kimś przygodnym wlezą do wyra. Bo owoc swojej kilkuminutowej wątpliwej przyjemnosci, trzeba bedzie pielęgnować cale zycie. I…
  • Pani Anna, Ukłon w strone twardego elektoratu jakim był wyrok TK, jego publikacja akurat tu i teraz nie jest przypadkowa i ma za zadanie wywołać znowu świętą wojnę ideologiczną między dwoma plemionami, co…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności