Policja Obywatelska (PO) ma od kilku dni nowe hasło na sztandarach : "wprowadzenie tamy przeciwko obojętności na mowę nienawiści”.Pięknie powiedziane. Ci, którym na rękę było wojowanie nienawiścią ( i nadal jest) i ci, którzy ani myśleli do tej pory niczego tamować ( wręcz przeciwnie), wspinają się na kolejne himalaje hipokryzji, by sprytnie zamykać usta niepokornym. Proces odbywa się na wielu płaszczyznach : wydawca - słup dobija opiniotwórcze gazety, bo za bardzo krytykują władzę, panowie w kominiarkach prowokują protestujących, żeby w telewizorni pokazać 5 min rzezi na ulicach na tle biało-czerwonych flag, wreszcie jak za "starych, dobrych" czasów funkcjonariusze zaczynają odwiedzać księży, aby nadać "troszeczkę inną formę" ich kazaniom.
"Stawianie tamy" firmuje swoją osobą minister Boni (TW "Znak") - ten, któremu pochówek najważniejszych osób w państwie, mówiąc delikatnie nie bardzo się udał...
Dzielnemu ministrowi powierzono więc kolejne zadanie ( czyżby w celu rehabilitacji?). Bedzie formował szeregi wojaków, którzy zarówno wirtualnie jak w realu poinwigilują kogo trzeba. W imię "walki z nienawiscią" oczywiście. " To nie będzie żadna cenzura" - zapewnia pretorianin Tuska.
Boniego martwi zawężanie walki z jezykiem nienawiści do kręgów politycznych , dlatego też jego koledzy Tusk, Sikorski, Niesiołowski i Palikot mogą spać spokojnie, on siejących nienawiść poszuka gdzie indziej. Takie przecież dostał zadanie. Mam tylko nadzieję, że żadnego Cyby nie przeoczy!
Follow me on twitter https://twitter.com/JulitaLika
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2085
POmysl aby naczelnym etykiem i moralizatorskim sedzia zostal wieloletni zdrajca i szpicel ubecki, ktory 25 lat wypieral sie wspolpracy z komuszymi zbrodniarzami, liczac od stanu wojennego do potwierdzenia tej wspolpracy.Juz tylko tacy zaprzancy zostali ryzemu na POdoredziu.Dlaczego moskowe , michnikoPOdobne wciaz walcza z KOSCIOLEM--ich miejsce w synagogach,a od ksiezy won, wy talmudyczne gostki antypolskie.
w szeregach "patriotów". No i wraca ballada " na jednego mieszkańca jeden szeryf przypada".
Ciągle też wraca pytanie : Gdzie się taki trep ulung? i w takiej ilości?
brak reakcji władz kościelnych na oświadczenie Boniego. Abp Michalik umknął do szpitala na badania,pozostali nabrali wody w usta.Podejrzewam,ze odtąd czekają nas zamiast kazań wyłącznie niedzielne listy duszpasterskie pisane przez abp Nycza sprawdzone i zaakceptowane przez Boniego.A miała być w początkowej fazie tylko obrona praw mniejszości,zwiększona tolerancja.Jakże szybko się ten TW odsłonił.Tylko pozostaje problem skąd wziąc fundusze na armię donosicieli i kapusiów,bo zapewne nie wszyscy chcą to robić ideowo i za PO zapłać.
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego w stosunku do tych ludzi używa się zwrotu - delikatnie mówiąc. Pora skończyć z delikatnością i zacząć walić prosto z mostu.