Otrzymane komantarze

Do wpisu: Teoria spiskowa - " tylko martwa legenda nie kradnie".
Data Autor
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
No właśnie o to chodzi, że w Polsce można kraść - na dużą skalę najlepiej. Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Czytałem jak najbardziej i bardzo dobra moim skromnym zdaniem. Pozdrawiam ro z m.
"Jeśli Józefa nie złapano więc na gorącym uczynku vide Beata S"... no i co z tego, że Beatę S złapano na gorącym uczynku.
Do wpisu: Teoria spiskowa - czas ignorantów 2
Data Autor
mjk1
Jabe, tyle razy pisałem, że wiedza - ekonomiczna również, jest tylko i wyłącznie w bibliotekach. Ty jednak uparłeś się czerpać ją z internetu i skutki tego widać jak na dłoni. Postaram się wyjaśnić o co chodzi i częściowo wziąć w obronę opisanego wyżej semickiego cwaniaka. Noblista Milton Friedman był autorem powiedzenia: „pieniądze z helikoptera”. O co chodzi znajdziesz w internecie. Nawet popluty w muszce chętnie się tym posłuży dla uzasadnienia głoszonych przez siebie bzdetów. Ten sam Milton Friedman był też jednak gorącym zwolennikiem druku pieniądza w czasie kryzysu. Tak daleko to nawet baron John Maynard Keynes się nie posunął. Co się więc stało, że Friedman zmienił zdanie? Dlaczego nie zmienił zdania Mises czy Hayek? Ich teorie były błędne, czy stary Żyd na starość zgłupiał? I wreszcie, której teorii Friedmana jesteś zwolennikiem i dlaczego? Pozdrawiam.
Adam66
Powinno być "disaster finance economy"
Jabe
O co chodzi z tym monetaryzmem i co ma Milton Friedman do Leszeka Balcerowicza? Kto robił ten tumult i co to ma do rzeczy? Innymi słowy, o co Panu chodzi? Liberalną gospodarkę wprowadzono przed Balcerowiczem, on (i KLD) ją stopniowo likwidowali.
Do wpisu: Teoria spiskowa -czas ignorantów
Data Autor
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Tadeusz Bór-Komorowski zmarł we własnym łóżku w Londynie w 1966 roku - tak po postrzale na polowaniu - pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Człowiek bez właściwości. Wystarczy spojrzeć na facjatę. Apacz ze szczepu długich nosów. Pozdrawiam ro z m.
Gratuluje doskonalej analizy wszechobecnej w Polsce Ignorancji. Nie dalej niz dzisiaj dowiedzialem sie o "wypadku" Szefa Polskiego Rzadu w Israelu,podczas oficjalnej wizyty. Poswiecilem troche czasu na dotarcie do informacji o "wypadku".. Zdjecia,krotki filmik w internecie w prasie Zydowskiej (ktory juz zniknal) BOR,ktory prosi Zydow i skomle o jakies informacje na temat "wypadku" wskazuja w mojej opini na probe Zamachu.. Tak Zamachu w Izraelu na Polskiego Prime Minister.. W "polskich" mediach cisZa na ten temat lub krotka wzmianka o "wypadku samochodowym".. Prasa swiatowa az 'chuczy" na ten temat a w Polandi cisza i sprzedawanie blogiej Ignorancji tubylcom....jak zwykle...az sie chce rzygac... ps. zostawiam rowniez na skrzynce bo Admin stosuje cenzure nieprawomyslnych opini...Pzdr.
Stary Wiarus
"Kilkanaście lat później zastrzelili go jego oficerowie na polowaniu." Znaczy kogo zastrzelili, Okulickiego, czy Bora-Komorowskiego? Bo Okulicki zmarł (lub został zamordowany) w sowieckim więzieniu w 1946 roku, po skazaniu przez Rosjan w pokazowym 'procesie szesnastu'. a Tadeusz Bór-Komorowski zmarł we własnym łóżku w Londynie w 1966 roku
Dark Regis
Tak z ciekawości rzuciłem okiem do Wiki, co też tam piszą o panu Szulcu. Bez zdziwienia, że polska wersja jest nie tylko dużo uboższa, ale wręcz wyczyszczona z "mniej istotnych" informacji, przeszedłem do angielskiej i niemieckiej. Czego istotnego nie ma w polskiej wersji: 1) Jego matka to konserwatywna katoliczka, 2) Od połowy 1970 leczył się z alkoholizmu i wyszedł z nałogu w 1980 3) Do 1974 uczył się w szkole średniej Heilig-Geist-Gymnasium w Würselen, po czym wstąpił do Młodych Socjalistów z SPD 4) Oprócz niemieckiego, mówi podobno we francuskim, angielskim, niderlandzkim, hiszpańskim i włoskim. 5) W roku 1984 trzy wersje się rozchodzą i nie wiadomo do końca, czy prowadził księgarnię (N i E do 1977, P 1977-1982 prowadził, 1982-1994 właściciel), pracował w urzędzie miejskim ale został wybrany... I tak dalej. Jak na gostka, którego chcą zrobić na siłę postacią historyczną, to coś za dużo tych nieścisłości i białych mysz... znaczy plam w życiorysie, na mój gust.
mjk1
Niestety, dokładnie dalej tak jest. Tym razem jednak najlepsza ze zmian mówi to co ludzie chcą słyszeć. Nic nie robi i jeszcze piękniej nawija makaron na uszy ogłupiałemu „polactwu’.
Interesujące spostrzeżenia. Co do braku elity, sytuację mamy dość szczególną – są ludzie, którzy mogliby ją ukonstytuować, ale samo ukonstytuowanie i następnie funkcjonowanie nie jest możliwe. Nie byłoby w smak ani obozowi bieżąco rządzącemu ani wpływowej V kolumnie ani sąsiadom. Byłoby to, mimo wszystko możliwe, gdyby samodzielna egzystencjalnie klasa naszych posiadaczy: - identyfikowała się z interesem narodu i państwa, - miała już teraz w głowie to, co trzeba Tak niestety nie jest.
Anonymous
Ignorancję kojarzę z brakiem wiedzy. Obecnie dominuje problem wiedzy fałszywej, nabywanej pod wpływem propagandy mediów i propagandy szkolnictwa. Mamy więc rzesze ludzi wykształconych w oparciu o fałszywą doktrynę. W pierwszej fazie byli oni rozpoznawani przez przedwojennych inteligentów i funkcjonowało określenie "wykształciuch". Obecnie ten rodzaj wykształcenia przeważa i stał się normą. Mamy sytuację zbliżoną do opisanej w baśni "Nowe szaty cesarza" Andersena. Zbiorowy suweren jest nagi i zbałamucony. Zapewne są ci świadomi sytuacji, którzy ukrywają prawdę z obawy przed suwerenem i utratą swojej pozycji. Są wreszcie ci, jak tabula rasa, młodzi, albo oporni na wiedzę, którzy nie widzą szat tylko gołą i czerwoną - nagą prawdę oczywiście. I kto tu jest rzeczywistym ignorantem.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Jestem daleki od tego. Jeśli chodzi o Zuckerberga i Gatesa to z pewności nie chcieli słuchać głupot. Wszystko co warto wiedzieć nabyli w szkołach rabinackich. Szulcowi jarmułkę na głowę i w pieriod. Pozdrawiam ro z m.
Dark Regis
Nie przesadzajmy ze stawianiem znaku równoważności pomiędzy tytułami naukowymi, a kompetencjami i wiedzą użyteczną. Niejaki Steve Jobs przez jeden semestr studiował prawo w Reed College w Portland w stanie Oregon. To była jego cała wiedza wyniesiona z systemu kartkowego na elity. Tymczasem chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie zakwestionuje jego realnego wpływu na całą historię komputeryzacji. Dalej można wymienić pana Zuckerberga, który wolał siedzieć w pracowni komputerowej niż "słuchać głupot z wykładów" na Harwardzie. Podobnie słynny Bill Gates :) Co zaś do Szulca, czy jak mu tam, to jego głównym problemem jest to, co byłoby naszym głównym problemem, gdyby ta miernota skończyła kiedykolwiek prestiżowe studia. Obok studia masażu powinny być pokoje spuszczania powietrza.
Do wpisu: Teoria spiskowa - co planują Apacze ?
Data Autor
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
A no nie miał ale się udało z pomocą Apaczów. Pozdrawiam ro z m.
"Po świecie krąży ca 250 bilionów baksów ( 250 tysięcy miliardów ) w poszukiwaniu zarobku." Za wPolityce.pl: "KE jest na progu podjęcia decyzji o rozpoczęciu procedury wobec Polski w związku z przyjętą w połowie kwietnia ustawą ws. obrotu ziemią, nakładającą ograniczenia sprzedaży gruntów rolnych w Polsce - dowiedziała się PAP ze źródeł unijnych w Brukseli." "problematyczne jest ograniczenie swobody przepływu kapitału " http://wpolityce.pl/swia…
Czesław2
Mogą jeszcze wprowadzić podarek katastralny i zmusić mnie, abym wynajął sobie od nich moją komórkę na węgiel po godziwej cenie. Do takich prospołecznych działań, jak wiemy na całym świecie służy opiekuńcze państwo.
Dark Regis
Ależ te derywaty wcale nie są cuchnące, są normalne jak to w rodzinie. No może trochę capią śledziem, ale naprawdę śmierdzące stają się dopiero w portfelu frajera. Zapewne chodzi panu o opcje. To tak jak w tym słynnym szmoncesie o kupnie diamentów - przypomnę: zanim skończyła się rozmowa, to diamenty były już w drodze i kasa też, nikt nie oglądał towaru - to są właśnie opcje. Wystarczyło samo wyrażenie chęci kupna w wybranym momencie za ustaloną cenę plus drobny bonus, a z drugiej strony zobowiązanie, że towar dostarczony będzie jak tylko kuzyn wyrazi chęć. Proste.
Jabe
Gdy pieniądz jest tylko zapisem w komputerze, likwidacja nawisu inflacyjnego wydaje się być bardzo prosta – Wystarczy wyłączyć komputer. Balcerowicz nie miał tak łatwo.
Do wpisu: No nareszczcie !- powrót do ustawy Wilczka.
Data Autor
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Ba, żeby biurokraci sobie siedzieli cicho na stołkach i nic nie roili to pół biedy. Niestety są zawaleni pracą po uszy. Bez radykalnych cięć w zwartych urzędniczych szeregach cała para pójdzie w gwizdek. Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Co do tego, że czeka nas następny kryzys to zgoda. Jeśli chodzi o trumpizm- protekcjonizm to raczej nie tędy droga. Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
W Niemczech prawo brukselskie może obowiązywać na terenie Niemiec wtedy, gdy przejdzie przez Bundesrat. Taka jest subtelna różnica. Dużo łatwiej jest prowadzić firmę w Niemczech niż w Polsce. Nie wspomnę o tym, że ich finanzamty odgrywają służebną rolą w stosunku do podatnika. U nas przedsiębiorca to podejrzany typek i najczęściej złodziej - tak się ogólnie myśli - w Niemczech to szanowany obywatel dający pracę. Takie jest komunistyczne myślenie. Bez deregulacji i zlikwidowania władzy urzędników niewiele się zmieni. Chce się mylić. Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Wiem co ma pan na myśli. Wraz z hiperinflacją szło zadłużanie państwowych firm, które potem za bezcen przejmowano albo opychano komu się da. Jednocześnie przy zablokowanym kursie dolara tzw " consensus waszyngtoński " dodatkowo drenowano kieszenie Polaków. A jednak ustawa Wilczka pozwalała na najprostszą akumulację kapitału czyli wolny handel. Sadzę, że gdyby jej nie zablokowano to Polska teraz inaczej by wyglądała. Pozdrawiam ro z m.