Otrzymane komantarze

Do wpisu: " Jedwabny Szlag " wedłu A. Macierewicza
Data Autor
angela
Czy moze pan podac link, do wypowiedzi p.Antoniego Macierewicza? Podobnie jak p.Elig dokumentuje swoje opinie wyrazem 'tutaj'. To moze byc obecnie, bezprzedmiotowa dyskusja.
mmisiek
Co do wspomnianego ministra to opinie bywają skrajnie różne. Z jednej strony znienawidzony przez całą lewą stronę co niemal automatycznie go uwiarygadnia. Z drugiej, i to nieco zastanawia, od lat chodzi w aurze pogromcy i najgroźniejszego młota na wszelkiej maści WSIoków, a nigdy nawet (przysłowiowy) włos mu z głowy nie spadł - całkiem jakby był pod czyjąś ochroną. Czyja to może być ochrona i kto jest na tyle mocny aby ją zapewnić chyba nie trzeba się długo domyślać. Wszystko jest OK dopóki nasze interesy z Hegemonem są zbieżne, i tak przeważnie bywało, są jednak sytuacje gdy nieco się rozchodzą - jak w przypadku relacji z Chinami - i wtedy mamy takie właśnie nieprzyjemne zgrzyty.
marsie
W typowo lewackim stylu nie odpowiedział pan na pytanie. Wypowiedzi KK znam, ale nie jest on dla mnie zbyt wielkim guru. Jestem polskojęzyczny, ale nie o to przecież tu chodzi! A co do pojęcia o lewactwie – niech mnie pan nie rozśmiesza! Również pozdrawiam!
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
A co w tym złego,że polskojęzyczny ? To jakiś defekt ? A pan jest jako języczny? Obawiam się,że nie ma pan pojęcia co to lewactwo. Proponuje np. wykłady Krzysztofa Karonia na YT. Pozdrawiam ro z m.
marsie
Gdy wpisać w google "rolnik z mazur", to wychodzą niezłe jaja - Pan pisze tak od siebie, czy na rozkaż? Bo już samo stwierdzenie "polskojęzyczny minister Macierewicz", poza resztą, na milę zalatuje lewackim ku...stwem. Jak to więc naprawdę jest? To nic osobistego, tak tylko pytam, dla zdrowotności!
Dark Regis
Owszem, widać to wyraźnie na przykładzie imperium USA, które zostało zdominowane przez pewną nadzwyczajna kastę i dziś realizuje głównie interesy tej kasty. My też tak myśleliśmy, ale dawno i w niewłaściwym miejscu. Mówię o carskiej Rosji. W momencie, gdy Rosja wybiła większości naszych elit z głowy szablami mrzonki o polskim imperializmie, nastąpił rozkwit ruchów politycznych, które zakładały zdominowanie elity rosyjskiej. Gdybyśmy w tym samym czasie rozpoczęli ten sam proces w odniesieniu do USA, to prawdopodobnie dziś to my i nasze cele byłyby tam respektowane. Ale współcześnie my również rozpoczęliśmy proces powracania do myślenia imperialnego. Mam na myśli ideę Międzymorza. Nie damy rady zrobić tego na zasadzie podboju, czy to militarnego, gospodarczego czy kulturalnego, a jedynym sposobem jest zaszczepienie innym krajom pomysłu wspólnego imperium z uogólnioną ideą narodowości. Chwilowo nie widać innej wspólnej płaszczyzny, niż panslawizm, jednak kłopot w tym, że Rosja także to tak samo widzi i już rozpoczęła własne podchody tym samym szlakiem, blokując nas. Tak więc mamy teraz problem z tym, jak skompromitować panslawizm moskiewski, by jednocześnie nie osłabić naszego. Dlatego właśnie główną bronią Moskwy wydaje się być wspieranie ruchów nacjonalistycznych i odśrodkowych separatyzmów (w przypadku RAŚ interesuje to też Niemców). W naszym przypadku może to być także dodatkowe wsparcie Moskwy dla idei monoreligijnych, gdyż Moskwa wie, iż wiele z potencjalnych kandydatów do Międzymorza, to kraje protestanckie, prawosławne, albo z większością niewierzącą. Te wszystkie czynniki determinują czym możemy się stać w przyszłości jako państwo o cechach imperialnych. I na razie, jeśli chodzi o logikę tworzenia silnej narodowości z uwzględnieniem celu, w jakim to robimy, to my jesteśmy w drodze w dół nie w górę. Na niższy poziom.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
No tak bez marksizmu anu rusz. No tak tylko prawdziwi marksiści to rozumieją. Pozdrawiam ro z m.
smieciu
Niby ok. Ale w takim razie można rozwinąć tą logikę. Np. że jeśli Chiny straciły sto tysięcy ludzi w jakiejś bitwie to nie biorą sobie tego do serca. Ot straciły aktywa wojenne. Czołgi, samoloty, ludzi. Wsio rawno. Czemu nie zawrzeć przymierza z przeciwnikiem? Przecież nic się nie stało. Po prostu pojawia się problem że jeśli przyjmiemy imperialne definicje narodowościowe to właściwie o co walczymy? Kto walczy? Kogo reprezentuje? Jeśli rząd nie czuje więzi z masami, z narodem to właściwie czemu ma cokolwiek robić dla niego? Ma działać dla jakiegoś abstrakcyjnego Imperium? Rosji czy Chin? Ok. Na upartego może tak działać ale wtedy właśnie dochodzimy do instrumentalnego traktowania wszystkiego. Nie ma żadnego znaczenia że ktoś nas (naszego poprzednika) upokorzył wcześniej. Przykładowo czemu my nie mielibyśmy zawrzeć przymierza z Putinem by nie podbić Niemiec? Myślimy imperialnie. W takim układzie każdy może z dnia na dzień zmieniać stronnictwo i itd. Bo akurat w tym momencie jest to dobre dla naszego imperium. I tak właśnie wracamy do punktu wyjścia od którego zaczęła się dyskusja: Czemu nie Ruskie z Chinolami? Skoro to dobre dla imperiów? Jeślibyśmy jeszcze dalej rozwinęli tą myśl to być może okazałoby się jak kruche muszą być takie bezideowe imperialne elity. Skoro zmienianie przymierzy to jak wymiana rękawiczek. Że dla tej elity samo Imperium może stać się bezsensowne. Że pojawiają się inne płaszczyzny działań. Idee elit oderwanych od narodu i narodowości. Coś czego możemy kompletnie nie rozumieć tkwiąc w naszej małej wiosce. Jak się wydaje światowe elity mają te procesy już dawno za sobą. I prowadzą gierkę, dla której logika narodów jest przebrzmiałym głosem przeszłości. A jedyne pytanie brzmi czy posługują się logiką imperiów czy też przenieśli się już na jeszcze inne, praktycznie niezrozumiałe dla mas, poziomy.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Proponuje lekturę - pochwała lenistwa . Pozdrawiam ro z m
Dark Regis
https://img2.fleetmon.co… http://www.telegraph.co…
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Słusznie. Godna podziwu refleksja. W końcu wewnętrzny ich rynek to 1/3 głodnych ludzi. Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
I bardzo dobrze. Tak trzymać. Takich więcej. Pozdrawiam ro z m.
Dark Regis
No to zapewne orientujesz się także ile będzie trwało przerzucenie wojsk i sprzętu przez całą Polskę, a ile sprzątanie złomu po sprzęcie, gdy zostanie zasypany rakietami lecącymi na wysokości kilkuset metrów?
Dark Regis
To nie są żadne archaizmy, tylko po prostu inaczej narodowość definiują imperia, a inaczej Pipidówy. Imperia traktują narodowość bardzo ogólnie i np. Chiny tworzy 56 narodowości (Hanowie, Zhuang, Mandżurowie, Hui, Miao, Ujgurzy,...) plus ponad 200 grup etnicznych, które są tam nazywane "nieokreślone narodowości" (Akha, Bajia, Deng, Gejia, Khmu, Macanese, Mang, Szerpowie, Yi, Youtai (chińscy Żydzi), Qiang, itp. Podobnie ma się sprawa z Turkami, z tym, ze tu sprawa jest bardziej skomplikowana, bo część "Turków" mieszka poza granicami Turcji, ale w granicach dawnego Imperium Osmańskiego. Do nich należą m.in. mieszkańcy północnych terenów Syrii. O Rosji nie wspominam, bo wiemy o co chodzi. A jak sprawę traktują Pipidówy? Otóż wystarczy w Polsce pójść na zabawę do innej wsi za rzekę, gdzie niechybnie dowiemy się, że nie należymy do ich społeczności i choćbyśmy tam mieszkali 70 lat, to należeć nigdy nie będziemy. Wsi mają skomplikowaną sieć powiązań i zależności, np. w kwestii zawierania małżeństw, których nieprzestrzeganie rodzi konflikty na kłonice i sztachety. Te zależności przenoszą się dalej do urzędów, sądów, do policji i bardzo ciężko jest dochodzić swoich praw przeciwko takim "grupom etnicznym". Oczywiście nie dzieje się tak wszędzie i ma różne nasilenie. Ale występowanie tego zjawiska w Polsce jest faktem. Na tej podstawie pisali swoje wnioski m.in. autorzy pracy o różnicach kulturowych w zależności od zaboru, w jakim dana miejscowość się znajdowała. Po części jest to także efekt obcego osadnictwa, a po części koszt zachowania hermetyczności przez jakąś zasiedziałą grupę. Niemcy to doskonale wiedzą i perfidnie to rozgrywają: http://www.newsweek.pl/s…
smieciu
Haha. Wtedy byłbym jedynie trollem buszującym po forach. Gorzej gdy trzeba być marksistą by zrozumieć tych co rozstawiają pionki na światowej szachownicy :) Pozdrawiam.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Przyznam, że ten gościu Felicjan wzbudza zaufanie pomimo tego, że nic nie mogę powiedzieć na jego temat poza sympatycznym socjalistycznym profilem. Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Po owocach poznacie go. Pozdrawiam ro z m.
Nie mam najmniejszego zamiaru pozbywać się swojej narodowości taki jestem moher,nacjonalista ,szowinista i czym lewacka chata bogata w nazywaniu takich jak ja.Dodam ,że także katolik ale z takich co nie nadstawiają drugiego policzka
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Ty śmieciu jesteś po prostu nowym marksistą i zwolennikiem represywnej tolerancji Horkeimera. No to kto by to przypuszczał? Pozdrawiam ro z m.
Żagań czy Drawsko Pomorskie o ile wiem nie są za Odrą ale pewnie wiesz lepiej. To nie piechota ewentualnie na furmankach ale wojska zmotoryzowane i pewnie tez wiesz jakie szybkości osiagają na drodze ,tak jak zapewne wiesz ile kilometrów jest od zachodniej do wschodniej granicy .To by beło na tyle. Kiedyś tu komentowała też anakonda z UK ale z nią można było sensownie pogadać.Może i ta sama jesteś ale najwidoczniej czas robi swoje.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Mam nadzieję, że będzie pragmatycznym prezydentem i wyrwie USA ( za które walczył mój dziadek Stanisław ) z żelaznych objęć FED-u. USA - to zwykli nie świadomi niczego - porządni Amerykanie, którzy się w końcu też obudzą. Pozdrawiam serdecznie ro z m.
Na pewno NIE broni Niemcow.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
To. jest Miś...społeczny, Miś ... na miarę naszych czasów. I znowu te przeklęte de ja vue - prawie jak u Kafki. Pozdrawiam ro z m.
smieciu
Owszem. To ma sens jeśli posługiwać się zwykłą logiką. Dzisiaj to jednak nie działa. Weźmy np. Turcję i Rosję. Najpierw strącają samolot a potem się obejmują. Najpierw Turcja sponsoruje ISIS potem je z Putinem likwiduje. Dzisiejszy świat ma swoją logikę. Która ma sens dopiero wtedy jeśli odrzucimy te wszystkie narodowościowe archaizmy dla mas.
" Die Notwendigkeit der friedlichen Koexistenz und perspektivischen Ausweitung der Zusammenarbeit mit Russland und China wurde von Trump explizit unterstrichen. Trotz all der bestehenden Konfliktfelder, angefangen bei der wachsenden Aufrüstung bis hin zu den fragwürdigen Eingriffen in die bilateralen Wirtschaftsströme. Denn die genannten Länder seien mit den USA durch viele gemeinsame Interessen verbunden, die es gelte gemeinsam wahrzunehmen." http://info.kopp-verlag… ------------------------------------------ Artykul ten zostal napisany pol roku temu, ale na aktualnosci nic nie stracil, przekonamy sie o tym juz niedlugo. D. Trump zostanie zaprzysiezonym 20 stycznia 2017.