Otrzymane komantarze

Do wpisu: Z takim kościołem nie chcę mieć nic wspólnego
Data Autor
Thomaschek75
Witam,bardzo dobry tekst. Dodam od siebie,że warunkiem dobrej spowiedzi jest Postanowienie poprawy oraz zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu...Niestety mamy dzisiaj do czynienia,chyba nie tylko w Polsce z dwoma kościołami,jednym poddającym się trendom i poprawnym politycznie i drugim, logicznym,wbrew wszelkiej krytyce i bez względu na doczesne korzyści głoszącym prawdę...Od II soboru watykańskiego kościół stał się tylko firmą, dbającą o własne interesy.Ten drugi kościół gdzieś jest ale w jakichś katakumbach. Poza tym to jedynie Dyplomacja i bankowość. Jako wychowany w katolicyzmie czuję się oszukany. Mam jednak nadzieję, że po śmierci jest jednak PRAWDA, z którą dane mi będzie obcować...
Panie Marcinie! W 100% zgadzam się z Pana tekstem. Dodam jeszcze, że aby spowiedź była ważna konieczny jest żal za grzechy, postanowienie i naprawienie wyrządzonych krzywd. Cytuję za: "Droga do Nieba", wyd.1985: "....Ojcze, żałuję za wszystko zło, które popełniłem i dobro, które zaniedbałem. Szczerze będę się starał zadośćuczynić za moje grzechy i poprawić moje postępowanie..... pragnę wynagrodzić wszelką szkodę, którą wyrządziłem.....". Wyraźnie jest napisane: pragnę wynagrodzić wszelką szkodę...". Ten warunek nie został spełniony. W/g mnie minimum spełnienia warunku była by skrucha i słowo PRZEPRASZAM wszystkich, których skrzywdziłem. A tego nie było. A gdyby było to należało (nie było by to zerwanie tajemnicy spowiedzi)podać do publicznej wiadomości aby pokrzywdzeni, których są tysiące wiedzieli, że zbrodniarz na łożu śmierci wyraził skruchę i przeprosił. Dziękując za tekst serdecznie Pana pozdrawiam, bolesław. ps. może się mylę, ale w kościele nie było prochów "generała" a na cmentarzu nie było księdza. Dziwny kościelny pogrzeb.
Do wpisu: Lisa przeraża Marysia, demokracja wg Tuska
Data Autor
Gratuluje trzezwego osadu Polskiej rzeczywistosci. Tak jasno i rzeczowo wylozona synteza kto i jak pelni wladze w Polsce dawno nie goscila na lamach NB.. Stupor mentalny w ktorym zyja od dluzszego czasu mieszkancy Polski ,nie pozwala im "ogarnac" rzeczywistosci jak to zrobila Marysia. W jej pokoleniu nasza ,Polakow szansa. Reszta nauczyla sie bycia spolegliwymi..Polslowka,mruganie oczami,szepty,aluzje,tak jak w czasach komunistycznej przeszlosci zastapily odwazna,glosna i prosta argumentacje.. Spacyfikowane umysly,spacyfikowane dusze..Taki to obraz poskiego spoleczenstwa.. Dlatego Marysia i jej podobni sa tak cenni w dzisiejszych czasach.. Tak.Bronmy jej i ich..bowiem w nich nasza nadzieja i przyszlosc.
Marian Konarski
Droga Pani, ja nikomu nie ubliżam, z szacunku do interlokutora. A takie teksty z Pani strony tylko umacniają moje przekonanie. Co do ONETU, to musi Pani wiedzieć że owszem, napisałem tam, od 2005 roku aż do końca 2013 roku kilka tysięcy komentarzy ( pod nickami > marcokon, marco.kon, Marco.Kon. - zmiany następowały po tym jak nie mogłem zalogować się pod poprzednim nickiem )przekonywując internautów że tylko PiS reprezentuje interesy Polaków. Widząc że PiS nie jest w stanie przebić szklanego sufitu, doszedłem do wniosku że trzeba mu stworzyć koalicjanta, dlatego zacząłem promować Ruch Narodowy NIGDY nie atakując PiS. Siła rażenia komentarzy na forum ONET jest nieporównywalna w stosunku do innych portali czy stron społeczościowych z uwagi na to że portal ONET ma kilka milionów wejść dziennie. Gratuluję pogromu PO na Pani terenie, szkoda tylko że nie w całej Polsce. Mieszkam na terenie powiatu Aleksandrów Kujawski.
Tusk to słup a władzy ma tyle na ile mu pozwalają.W ramach tego pozwolenia pozwala mu się publicznie niszczyć wrogów którzy zagrażają bezpośrednio lub pośrednio systemowi a ,że on jest wizerunkiem tego systemu i jego obrazem to czyni tym chętniej bo to jest dla niego bezpośrednim zagrożeniem,upadek systemu to jednocześnie i jego upadek.Tutaj nie ma znaczenia czy to jest osoba dorosła czy nastolatka,on stosuje te same metody a że ma bez wątpienia poważne braki w rozumieniu tego co jest dobrem a co złem to widać na przykładzie tego dziecka.Ponieważ ma przy boku osobników o podobnej mentalności a nikogo kto mógłby mu powiedzieć ,że są pewne granice szeroko pojętej moralności to niczego innego spodziewać się nie było można.Cham i prostak powrócił tam nie żeby cokolwiek wyjaśnić ale by się zemścić na dziecku przy pomocy ludzi o podobnej mentalności jak on tam na miejscu ,dyrektora szkoły ,wielu nauczycieli i innej miejscowej hołoty a reszta hołoty odrywa się na szczeblu krajowym.Dawno temu swoja opinie o nim wyraziła prof.Gilowska i co do joty wszystko się sprawdziło.Chronić Marysię ze wszystkich sił ,słać listy ,maile na adres jego nory ,bo nie sadze aby nie było dalszego ciągu ,niestety.Powiedziała to publicznie na co nie pozwolilibyśmy sobie my ,dorośli!PS.Ta radna jako kobieta widocznie na własnej skórze odczuła i akceptuje ,że dopiero dostanie w mordę rozwiązuje problem a wie najlepiej bo pewnie nie raz nakryła się kopytami aby łatwiej zrozumiała.
Marian Konarski
Fakt, Korwin wyrolował Ruch Narodowy, tymczasem, dzięki mediom i braku wsparcia ze strony PiS. Dlatego narodowcy NIGDY na PiS nie zagłosują ale mogą wspierać PiS w sprawach istotnych na Narodu polskiego. To że dietetyczni Gowin i Ziobro chcą koalicji z PiS nie znaczy że chcą tego ich wyborcy. Gdyby tak było to już by zagłosowali na PiS. Gowin i Ziobro to generałowie bez armii. Co do procentów to nie używam dlatego mam trzeźwy ogląd sytuacji.
Ula Ujejska
Pan mi próbuje ubliżać ?  Niby nie należy Pan do żadnej partii a próbuje tu przemycić partyjne dane ? Panie, z tym kitem to na Onet tam frajerów jest na pęczki - a tu jest portal inteligentnych ludzi. Na koniec, to ja jestem tzw. lokalna struktura i na moim terenie  był POgrom; 58% za PiS a za PO 11%., więc niech mi Pan nie wciska co jest możliwe a co nie.
NASZ_HENRY
To, że Korwin wyrolował Ruch Narodowy to już wiesz! Ale, że Gowin - PR i Ziobro -SP chcą razem z PiSem to jeszcze nie słyszałeś! Marco dodaj procenty (PiS +SP+PR +RN) a odstaw procenty ;-)
Marian Konarski
>>>By dokopać Tuskowi, na dzień dzisiejszy, wystarczy przypilnować kolejnych wyborów poprzez dobór odpowiednich ludzi w lokalnych strukturach.<<< . To dlaczego dotychczas tego nie zrobiono ? Liczy Pani że to jest możliwe ? Lokalne struktury, o czym Pani chyba nie wie, razem grillują a spory są pozorne i dotyczą tylko ich interesów. Ja obserwuję to w powiecie w którym mieszkam z racji mojej działalności gospodarczej siłą rzeczy muszę znać to środowisko. Nie jestem członkiem żadnej partii z prostego powodu - uczciwi ludzie, a zwłaszcza ci którzy nie mogą rozdawać konfitur nie mają szans na zaistnienie w żadnych strukturach.
Ula Ujejska
Pan się łudzi i snuje wizje z nadzieją na kolejny kant-sukces swojej opcji. Dorabia Pan "teorię" do zwykłego kurewstwa wyborczego. Mam wielką praktykę w terenie wśród ludzi a Pan najwyraźniej tylko w "mediach".  Nie dość że nie zauważa Pan, że właśnie tendencja się odwróciła bardzo wyraźnie na korzyść PiS, to nie zauważa także pospolitych przestępstw wyborczych. Faktem jest także i to, że nie byłyby one możliwe bez lokalnych nieudaczników z opozycji - nazwę ich bardzo delikatnie. Pan odgrywa nam tu rolę strusia odwracającego uwagę od rzeczywistości. By dokopać Tuskowi, na dzień dzisiejszy, wystarczy przypilnować kolejnych wyborów poprzez dobór odpowiednich ludzi w lokalnych strukturach.
Marian Konarski
Niestety, ale moim zdaniem Tusk ma rację i wie co mówi >>>>Nie sądzę, żeby frekwencja w Polsce była jakimś szczególnym znakiem niechęci, czy odrzucenia państwa polskiego i polityków. Jest raczej znakiem szczególnym Polski w ogóle, jako takiej. ​Logika tutaj jest chyba bezdyskusyjna: jeśli nie mam wielkiej żądzy zmiany, jakiejś bardzo poważnej, negatywnej emocji, to raczej nie idę na wybory. Bo jeśli, przepraszam za kolokwializm, (chcę) dowalić rządzącym, to na pewno nie poprzez pozostanie w domu, tylko poprzez pójście i wybranie kogokolwiek, kto jest przeciwko rządzącym. <<<< Trochę ponad 30 mln uprawnionych do głosowania, w wyborach parlamentarnych bierze udział około połowa z tego, tj. 15 mln, a pozostałe 15 mln zostaje w domu. O czym to świadczy ? O tym że połowa z tej połowy, ok. 7 mln nie wierzy w możliwość zmiany lub jej nie chce. Wybory do PE wykazały że ci którym się chciało dokonać wyboru, takowego dokonało. Remis między PO i PiS, choć moim zdaniem wygrał jednak PiS zdobywając więcej mandatów niż PO, które straciło kilka z nich. I tak samo może wyć w wyborach samorządowych i parlamentarnych, czyli pat, ale niestety ze wskazaniem na PO+SLD+PSL. Dlatego uważam że Tusk ma rację i może być spokojny o wyniki wyborów. I nie ma co się łudzić że nastąpią zmiany preferencji wyborczych. Dlaczego ? Bo PiS nie potrafi lub nie chce wyhodować sobie koalicjanta, doskonale wiedząc że istnieje nad nim szklany sufit na poziomie max 32, no może 35 %. O przejęciu wyborców Solidarnej Polski czy Polski Razem może sobie tylko pomarzyć. Dlaczego ? Ano dlatego że gdyby to miało nastąpić to już by nastąpiło w wyborach do PE.
Ula Ujejska
Ogary i jednego lisa spuszczono już na polowanie. Czy zapłonie stos dla Marysi ? Po Cybie wszystko jest możliwe. Fala nienawiści wobec dziecka, bo Marysia to niewątpliwie jeszcze dziecko, honoru ogarom  nie przysporzy. Cóż to za wojna, cóż to za imperium które uruchamia cały aparat  by zemścić się na dziecku ? Tylko mały królik, którym niewątpliwie Tusek jest, mógł wpaść na taki pomysł  :(  Znamy z niedawnej historii wiele przykładów, że ręka podniesiona na wodzusia musi zostać obcięta.  
xena2012
Lis rzucił hasło-ogary zaczęły polowanie.Poszły w kąt wzniosłe słowa o tolerancji,miłości,zapomniano o wałkowanym miesiącamI problemie klapsa. W stosunku do tej śmiałej,ślicznej nastolatki nie obowiązuje nic,zaczeło się zaszczuwanie,wyzwiska,groźby.Radna z PO zaleca ,,danie w pysk,tak by sie nogami nakryła'',a reżyser gniotów,,opier...nie az by jej szkolne kapcie spadły''.Takie kanalie publicznie chca zaszczuć to dziecko? Co na to rzecznik Praw Dziecka?
gorylisko
pan raczy żartować ?? on po prostu chce być dalej rzecznikiem...podejrzewam, że byłby tak samo dzielny jak damski bokser (kon)donek wobec tej dziewczyny...  
gorylisko
panie kolego, przybij pan dwudziestkę z gorylem, tez miałem złudzenie przez moment, że sprawa się nie rozleje...niestety, złudzenia prysły... jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak traktować młodą dziewczynę która powiedziała to co myśli i czuje bez zbędnych emocji i teatrzyku a la bartoszewski... inna sprawa to widać jak na dłoni, że ta władza i jej serwiliści boja się...tak bardzo się boja, że az gotowi są wdeptać ja w ziemię... ona zaczyna być postrzegana jako poważne zagrożenie dla władzy... dlaczego ? bo prawdę powiedziała... a prawda jest dla tej władzy zabójcza  
I to jest ten sam Lis ,pouczający "o manierach" i "wychowaniu" ,który z wielką lubością zapraszał do swojego programu , niejakiego Huberta H. ,który po pijaku bardzo wulgarnie nawrzucał interweniującym policjantom oraz przy okazji Lechowi Kaczyńskiemu , urzędującemu Prezydentowi RP ,wówczas. Jakoś Lisa to wtedy nie raziło, podawał temu człowiekowi rękę oraz dobrotliwie się uśmiechał ,jak jego gość w świeżo tlenionych włosach rozprawiał jak za pieniądze od mediów za wywiady "zaliczył parę burdeli, a resztę przechlał". No ale tak jest logika mediów ,które stoją na straży dobrostanu WAADZY. Swoją drogą o Marysię Sokołowską ,cholernie się obawiam. Przeurocza z niej nastolatka, ogromnej czystej wiary, do tego ma bardzo wartościowe poglądy. Oby jej tylko ten system nie zgoił doszczętnie.
Franek_Kimono
17 latka to jeszcze dziecko w świetle prawa. Dlaczego rzecznik praw dziecka nie broni tej dziewczyny, przed atakami?
Do wpisu: Salwa honorowa nad trumną bohatera Jaruzelskiego
Data Autor
NASZ_HENRY
POchowanie pod murem cmentarnym to za dużo łaski. Mur kremlowski jest dla niego odpowiedni ;-)
Proszę ja was, widać światło w tunelu- rośnie sprzedaż gazet prawicowych, a Wsieci i DoRzecz, naprawdę robią dobrą robotę. A sondy to ja mam, przepraszam was, ale w dupie, z Cebosem na miejscu pierwszym.
Marcin Tomala
Bardzo dziękuję za ten komentarz oddający jeszcze mocniej to, co starałem się wyrazić w notce. Jak odbudowywać trwałe wartości, gdy nad tak podstawową wiedzą historyczną (niedawną) nie potrafimy dojść do prawdziwej, szczerej oceny? Pani po politologii nie dziwi mnie wcale, obserwowałem to zjawisko także wśród znajomych, gdzie proces uświadamiania i tłumaczenia zawsze musi zaczynać się od mojego zdziwienia - jak bardzo kuleje elementarna wiedza, a opinia o otaczającym świecie czerpana jest z nagłówków gazet i tvn-owskich Faktów. Co więcej, z każdym dniem jest... trudniej. A takie wydarzenia i decyzje jak powyższa tylko pogłębiają uczucie beznadziejności. Choć z drugiej strony, jeśli człowiek widzi, że jednak do końca nie zwariował (chociażby dzięki rozmowom z osobami jak Pani), ciągle warto. Pozdrawiam
terenia
Panie Marcinie Nie kreuje się na bohatera ---dla 47% społeczeństwa tym bohaterem jest (sonda z dzisiejszego dnia ) Tak "wdrukowano" fałsz w umysły społeczeństwa. Dobrze,że miał Pan właściwą edukację w domu. Kobieta (moja była pracownica) 36-letnia po Politologii nie wiedziała jaka była geneza stanu wojennego,jedynie co potrafiła powiedzieć---"dobrze zrobił generał Władysław (nie Wojciech)Jaruzelski wprowadzając stan wojenny,bo mogło dojść do strasznego rozlewu krwi,gdyby wkroczyły wojska radzieckie" Tak więc,taka interpretacja faktów,była wtłaczana w głowy młodzieży . Straszne i smutne. pozdrawiam
Do wpisu: Wyborcza klęska - głosowanie nieważne
Data Autor
Marcin Tomala
Po jakim zwycięstwie? ;) Mamy oficjalne wyniki w końcu, czyli jednak porażka? A tak bardziej serio, mój komentarz jest aktualny niezależnie od tego, komu PKW doda te dodatkowe pół procenta, pan mnie usiłuje przekonać, że to zwycięstwo a ja uprawiam czarnowidztwo... Nie, drogi kolego - ja jestem realistą, którego marzeniem jest prawdziwa zmiana, a nie zmiana na stołkach; jeśli gwałtownie nie zmienimy ścieżki, to elit nie odbudujemy i za 100 lat, zły kierunek po prostu... Może zamiast świętować warto coś ugrać na tym wyniku, zachęcić tych, którzy nie głosowali, a nie utwierdzać w przekonaniu wielkości tych już dawno przekonanych? Nie obrażać w tym kogoś takiego jak ja, który mimo innego puntu widzenia może coś dobrego dla sprawy swoim bardziej sceptycznym podejściem ugrać? Nie zamykaj się w sosie tego, co jest dla ciebie komfortowe, drogi 28-latku, otwórz oczęta troszkę szerzej. Może wtedy przy następnych wyborach nie będę musiał czytać haseł o ruskich serwerach i obserwować szopek PKW, 10% to jednak nie to samo co 0,5%... Pozdrawiam
adriano
Ja nie jestem żadnym hurraoptymistą. Sam pisałem o tym dlaczego PiS przegra wybory do Sejmu i nadal widzę błędy i niedociągnięcia, ale płakać po zwycięstwie - co prawda niewielkim - to jest po prostu samobiczowanie. http://naszeblogi.pl/41642-przedstawiam-wyniki-wyborow-2015 Na dzień dzisiejszy uważam, że PiS nie ma większej szansy na zdobycie 50% w wyborach parlamentarnych. Cieszę się natomiast z tego, że jest jakieś odwrócenie tendencji. Jest też optymistyczne, że prawicowe partie cieszą się ogromną popularnością wśród młodych ludzi. Ktoś powiedział, że na odbudowanie elit potrzeba 50 lat wolności. Mam nadzieję, że ta nasza częściowa wolność za 25 lat będzie pełną wolnością. W ostatnim czasie poznałem młodych ludzi, przy których czuję, że jeszcze za mało robię dla Polski. Sam mam 28 lat. Na pewno dużą rolę w umacnianiu wartości odegrały portale niezalezna.pl, wpolityce.pl i TV Republika. Idzie ku dobremu, ale o błędach należy pamiętać i pisać. Natomiast to co napisał Pan jest zwyczajnym czarnowidztwem.To co Pan tu pokazał to płacz po zwycięstwie.
Marcin Tomala
Przez to, że Pan oraz partia, z którą zapewne obaj sympatyzujemy nie dba, nie przejmuje się frekwencją, nie dojdzie w naszym kraju do realnej, prawdziwej, wymuszonej sytuacją zmiany. Pewnie, że nie da się sprawić, że zagłosuje 100% uprawnionych, ale to, że mniej niż 1/4 ma w tyłku głosowanie a polityków wrzuca do jednego, wstrętnego worka jest porażką całej klasy politycznej i prowadzi wyłącznie do utwardzenia skostniałego do granic możliwości systemu. Ja się bardziej obawiam, że Ci, co się nie znają, to idą. I niech Pan nie obraża zawodów czy wykształcenia, zdziwiłby się Pan, kto jaki poziom wiedzy i świadomości obywatelskiej często prezentuje. Taki zblazowany bloger jak ja może czasem przynieść więcej dobrego niż reszta, która w samozachwycie będzie dostosowywać emocje i słowa do wydarzeń - Pan mi wybaczy, ale ja nie będę skakał z radości czy udawał hurraoptymizm, z drugiej strony proszę mi przyznać uczciwie, że nie zamieniam się w pseudo-życzliwych, którzy tylko czekali, by oznajmić "klęskę" Kaczyńskiego. Ja ciągle dobrze życzę, ojczyźnie, Polsce. A to, że moja wiara w realną zmianę jest coraz mniejsza - cóż, proszę mi wybaczyć cynizm, ale ma on szerokie udokumentowanie.  A, żeby nie zostać gołosłownym, dam teraz radę jak z marszu zyskać parę procent poparcia "niezdecydowanych" - zamiast się cieszyć jak idioci ze spektakularnego zwycięstwa ogłosić... porażkę, z powodu niskiej frekwencji. "Tak, cieszymy się z liczby mandatów i zmiany trendów, ale szokuje nas i szczerze martwi frekwencja, apelujemy właśnie do Was...". Zdziwilibyście się, co "odwrócona psychologia" potrafi zdziałać.
adriano
Ja już dawno się nie przejmuję frekwencją. Nie da się sprawić aby 100% osób poszło do wyborów. I co z tego  że była niska frekwencja? Trudno wymagać od sprzątaczek i wykształciuchów aby znali się na polityce. Jak się nie znają to lepiej, że nie idą. To co Pan tu napisał to zwykłe jojczenie zblazowanego blogera. Jak jest Pan takim czarnowidzem to traci Pan czas na blogowanie. Czarnowidztwo i pesymizm uwstecznia i odbiera ochotę do działania.