Otrzymane komantarze

Do wpisu: Trójgłos o obchodach rocznic 4 czerwca
Data Autor
Marcin Gugulski
@Teresa Bochwic W Polskim Radio? Niesamowite...
Teresa Bochwic
No comments. Kłamczuchy. Dobrze, ze piszesz o nocy z 4 na 5 czerwca 1992, obalenia rządu Jana Olszewskiego. Te datę trzeba powtarzać dokładnie, zakłamują nawet to - dzis w Polskim Radiu usłyszałam o 'odejsciu rządu nocą z 3 na 4 czerwca 92'. Nocą z 4 na 5, patałachy i kłamcy! Potem młodzi ludzie zupelnie gubią się w tych datach, dniach i wydarzeniach. A krasnoludkom w to graj.
Do wpisu: Rosyjskie służby, SKW i bezpieczeństwo Tu-154M nr 101
Data Autor
Marcin Gugulski
Speckomisja stała się farsą - mówi poseł Marek Opioła.  
Wydaje mi sie jednak dziwne, ze bez zgody szefostwa NATO, jakis kraj moze nawiazywac wspolprace w tak delikatnej materii, jakim jest kontrwywiad. Nato jest sojuszem wojskowym. Wobec tego informacje uzyskiwane przez wywiad i kontrwywiad maja status tajnosci najwyzszego stopnia. Dla mnie, wspolpraca w tej dziedzinie z panstwen z poza sojuszu, a wiec z potencjalnym wrogiem, jest wprost niepojeta.
Marcin Gugulski
Polska nalezy do NATO. Rosja nie, a nawet wspolpraca NATO z Rosja zostala zawieszona - chyba w 2008. W swietle powyzszego, Polska nie ma prawa wspolpracowac z Rosja. Szczegolnie na obszarach wywiadu i kontrwywiadu. Końcowa teza jest o.k., ale proszę przemyśleć i po namyśle zmodyfikować argumentację, bo przecież będąc w NATO można - także w tak delikatnych obszarach jak wywiad lub kontrwywiad - współpracować z krajami spoza NATO, co zresztą robią i robili nie wiem czy wszyscy członkowie NATO, ale na pewno Amerykanie (nie tylko z Izraelem, Australią itd.), Brytyjczycy (nie tylko z krajami Wspólnoty Brytyjskiej), Polacy (mamy choćby z Koreą podpisane porozumienie/a o współpracy) i wielu innych. Pozdrawiam
Remont, remontem - mozemy tylko przypuszczac, ze wowczas zainstlowano w fotelach troche trotylu - bo niezwykle trudno jest tak rozczlonkowac, jak to widzielismy na zdjeciach, te specjalnej konstrukcji urzadzenia. Mnie interesuje inny wymiar wspolpracy sluzb kontrwywiadowsczych RP i Rosji. O ile sie nie myle, Polska nalezy do NATO. Rosja nie, a nawet wspolpraca NATO z Rosja zostala zawieszona - chyba w 2008. W swietle powyzszego, Polska nie ma prawa wspolpracowac z Rosja. Szczegolnie na obszarach wywiadu i kontrwywiadu. Jezeli nawiaze taka wspolprace, moze spodziewac sie surowych sankcji z North Atlantic Treaty Organization. Pewnie wlasnie o to chodzi.
Do wpisu: Poseł truciciel pod ochroną FSB i mediów
Data Autor
Marcin Gugulski
A mróz był tak siarczysty, że rycerzom i ciurom nosy, uszy i inne cenne części ciał odpadały - w pamiętnikach pełno wzmianek na ten temat.
NASZ_HENRY
i dlatego Batory pod Smoleńskiem jadł jajka na twardo ;-)
Do wpisu: Tusk i Cichocki reagują błyskawicznie
Data Autor
Teresa Bochwic
Słuszna uwaga, ten pan(i?) zwykle wrzeszczy ostatnie wyzwiska, niczemu to nie służy poza psuciem sfery blogowej.
Marcin Gugulski
Hmmm. Zamiast takich mocnych słów, które przecież na nikim nie robią wrażenia, proponuję najpierw kubełek zimnej wody na głowę, potem jakieś ciężkie fizyczne prace domowe a na koniec chwilę namysłu nad pytaniem: co pożytecznego mogę jeszcze dziś i jutro zrobić. Pozdrawiam
POlszewickie mordy, chetnie POtraktuje je jako spluwaczki; wet za wet tuSSkolskie syny.
Do wpisu: Kościoły nie dla świętych? Wawel nie dla zasłużonych?
Data Autor
Marcin Gugulski
nie tylko, choć głównie, komuchy
wchodza nie na swoj teren---akurat chca wyreczac kosciol, tacy troskliwi i zaradni---gostki faszystowskie, ssierpowo--mlotkowe.
Do wpisu: Likwidatorzy CBA
Data Autor
Nasza administracja tak działa, bo wzoruje się na Wschodzie, a nie na Zachodzie.
Przepraszam, ze posluze sie przykladem z mojego podworka. Otoz w Kanadzie nie ma lapowkarstwa ! Dlaczego ? Rozwiazanie jest dziecinnie proste. Osoba chcaca zalatwic jakakolwiek sprawe administacyjna nie ma mozliwosci bezposredniego kontaku z urzednikiem decydujacym o pomyslnym lub niepomyslnym przebiegu tej sprawy. Urzedy centralne sa dostepne tylko dla pracownikow. Sa nie oznakowane, umieszczone w budynkach, gdzie drzwi otwiera tylko scisle reglamentowana karta magnetyczna. Natomiast istnieje siec oznakowanych i dostepnych ogolnie punktow w ktorych klient sklada swoja sprawe wypelniajac odpowiedni formularz. Posluze sie nieco drastycznym przykladem. Okolo dziesieciu lat temu chcialem produkowac jachty zaglowe. Zeby zarejestrowc firme, wypelnilem w odpowiednim urzedzie druk, w ktorym musialem podac rodzaj zamierzanej produkcji, adres i nazwe firmy, oraz zaplacic 40 dolarow - odpowiednik 4 godzin pracy. Formularz zostal przeslany do urzedu centralnego. Tam sprawdzono czy inna firma produkujaca jachty nie posiada tej samej nazwy, oraz sprawdzono, czy nie bylem bankrutem i czy moje konto bankowe nie posiada obciazen. Po dwoch tygodniach otrzymalem pozwolenie na otworzenie przedsiebiorstwa. Zadnych zezwolen co do rodzaju produkcji nie musialem uzyskiwac. Po zatwierdzeniu firmy, uzyskalem od panstwa mozliwosc otrzymania nie oprocentowanego kredytu na zakup narzedzi, oraz zwolnienie od podatku na przeciag dwoch lat. To oznacza, ze przez ten okres nie musialem placic podatku od obrotow mojej firmy. Dodatkowo moglem odpisac od rocznego zeznania podatkowego, wydatki zwiazane z dzialalnoscia firmy. To znaczy: zakup samochodu, komputera, narzedzi, czy tez wynajmu pomieszczenia - ktorym mogl byc moj wlasny dom. Oczywiscie, w moim wypadku, to ostatnie nie wchodzilo w rachube. Brzmi to pewnie jak bajka, ale prosze sprawdzic. Od tamtego czasu mogly sie zmienic tylko szczegoly. Tak dziala panstwo, ktore nie dopuszcza do stworzenia warunkow dla zaistnienia korupcji, oraz ktoremu zalezy na rozwoju drobnego rzemiosla. Porownujac to z warunkami istniejacymi w Polsce, nasuwa sie stwierdzenie, ze nasza administracja dziala na zasadzie nieprzyjaciela. Wroga wlasnego narodu.
Do wpisu: A gdyby tak Tusk naprawdę kazał zabić…
Data Autor
Marcin Gugulski
- powiedział grabarz Donald Tusk w dniu dymisji Jarosława Gowina.
Do wpisu: Pomnik Conrada w Rosji Putina
Data Autor
Marcin Gugulski
Z tym torem wyścigów to faktycznie skandal. A panem Wiśniewskim proszę sobie głowy nie zawracać; skądinąd on jest od romansów a od SF to był poprzedni najpopularniejszy polski pisarz w  [sowieckiej] Rosji, czyli Stanisław Lem. Za ostatniego cara najpopularniejszy był Henryk Sienkiewicz, dzięki czemu do dziś można w warszawskich antykwariatach trafić na rosyjskie wydania "Quo vadis".
Izabela Brodacka Falzmann
Minister kultury zgadzając się na likwidację kolejnych pomników kultury polskiej, na burzenie pięknych kamienic w Warszawie, na likwidację toru wyścigowego, który jak funkcjonująca całość powinien być zabytkiem klasy 0 pieczołowicie remontowanym, a nie likwidowanym na rzecz kasyn i zamtuzów ( bo czym będą hotele obok kasyn ?) wydaje pieniądze na promowanie popularnego autora SF ( ? nie wiem bo go nie znam). Dziś umieszczam rozdział pracy ( Dla politechniki Warszawskiej ) mojej córki pracującej na wyścigach. "Na ratunek Wyścigom" Pozdrowienia..
Do wpisu: WTC 2001 – Smoleńsk 2010 – dwa śledztwa 2013 (c.d.)
Data Autor
12 lat po zawaleniu WTC znaleźli jakieś szczątki samolotu. Jasne... Na Manhattanie, jednym z najbardziej zatłoczonych i najgęściej zabudowanych miejsc na świecie. I akurat na tym niewielkim fragmencie metalu zachował się numer i napis "Boeing"? (Przypominam, że w tych wieżach podobno była temperatura wystarczająca do stopienia wielu ton stali). Jeszcze lepsza bajka niż odnalezienie w płonących gruzach paszportu jednego z terrorystów, podczas gdy zupełnemu zniszczeniu uległy czarne skrzynki tych "samolotów". W Stanach też jest wielu ludzi, podobnych do posła Macierewicza, którym zależy na wyjaśnieniu co się właściwie stało 11 września, bo oficjalna wersja nijak się ma do rzeczywistości, praw fizyki i zdrowego rozsądku. Uszanujmy ich pracę i nie rozpowszechniajmy bzdur o ataku Al-Kaidy!
Do wpisu: Nauka poszła w brzozowy Lasek (*)
Data Autor
Marcin Gugulski
Bogata kolekcja cytatów także m.in. tutaj: http://niezalezna.pl/40360-przypominamy-rzecznik-msz-i-polskie-media-10042010
Marcin Gugulski
Dziękuję. Ja wiem, że trudno to wszystko ogarnąć, tyle tu kłamstw i półprawd nie zawsze wiadomo przez kogo tworzonych i suflowanych, a i prawda (a przynajmniej wiele jej istotnych fragmentów) jest przed nami zakryta albo przybiera kształt jedynie lepiej lub gorzej uzasadnionych hipotez. A tytułem uzupełnienia: obecny 10 kwietnia 2010 r. na lotnisku w Smoleńsku pan Jarosław Drozd, konsul generalny RP w Sankt Petersburgu, miał zeznać: „W pewnym momencie zauważyłem ludzi w kitlach, powiedzieli, że trzy osoby zabrała karetka” (http://niezalezna.pl/40314-smolensk-rosyjscy-medycy-do-przesluchania), z czego wydaje się wynikać, że teza o wywożeniu trzech żywych osób karetkami była już tego dnia rozpowszechniana przez Rosjan i powtarzana przez wysokich urzędników MSZ RP.
Panie Redaktorze, dziękuję bardzo za korekty mojej pamięci. Jestem tylko skromną aptekarką, mającą lepszą pamięć w dziedzinie zawodowej. Przekazałam tylko to co zapamiętałam z tamtych, tragicznych chwil. Komunikat ówczesnego rzecznika MSZ ukazał się w TVN24, rano, trudno mi określić godzinę, ale była to jedna z pierwszych informacji jaka do mnie dotarła. Łączę serdeczne pozdrowienia i nie poddawajmy się w walce o prawdę.
Marcin Gugulski
@Noemi 1. Słuch o płk. Piotrze Paszkowskim - bo o nim tu mowa - nie zaginął. Od września 2010 r. nie jest już wprawdzie rzecznikiem prasowym MSZ (zastąpił go red. Marcin Bosacki), ale zachował tam swoją drugą, dużo ważniejszą funkcję Dyrektora Gabinetu Politycznego Ministra Spraw Zagranicznych i pełni je do dziś (link: http://www.msz.gov.pl/pl/ministerstwo/kierownictwo/gabinet_polityczny/). 2. Pamięć Pani dopisuje, ale szczegóły wymagają korekty. Rzecznik Paszkowski 10 kwietnia 2010 r. o godz. 11.07 stwierdził, że  trzy osoby przeżyły, lecz są ranne, a w późniejszych komunikatach zapewniał, że tę informację podał za agencją Reutera. Nie znam jego wypowiedzi o przewożeniu do szpitala. Jeśli Pani ją zna, będę wdzięczny za wskazanie źródła cytatu. Nie znam też żadnego źródła (dez)informującego o 136 osobach na pokładzie Tu-154M nr 101. Owszem, 10 kwietnia 2010 r. rosyjskie władze państwowe (dez)informowały, a w ślad za nimi powtarzały to rosyjskie, polskie i inne agencje prasowe, że: - Na pokładzie ... były 132 osoby - poinformował Komitet Śledczy przy Prokuraturze Generalnej Federacji Rosyjskiej (PAP, godz. 10.41) - ... plane ... crashed near the city of Smolensk, killing all 87 on board, Russia's Emergencies Ministry said ... (RIA Novosti, godz. 11.56) - Rosyjski minister ds. nadzwyczajnych Siergiej Szojgu powiedział, że ... na miejscu katastrofy jest 97 ciał. (PAP, godz. 15.47) - Według niego było 97, a nie 96 ofiar katastrofy, jak podawano wcześniej (PAP, godz. 16.23). Pozdrawiam
Ja nie o Lasku,nawet brzozowym, ale chciałam przypomnieć pierwszy komunikat rzecznika MSZ, o ile pamiętam Paszkowskiego, w którym podał, że w Tu 154 M były 136 osoby, TRZY osoby ranne przetransportowano do szpitala, a reszta zginęła. Nie wiem skąd taka nagonka na Pana Macierewicza? W krótkim czasie rzecznik został odwołany i słuch o nim zaginął.
wielkim bledem , nic to ze zamierzonym przez tuSSeka .Juz obraca sie jej ostrze przeciw swoim POpaprancom.Jak dlugo taka zaklamana sekta moze mącic w glowach normalnie myslacym ludziom.Ten czas sie skonczyl, zaczyna sie kurczenie sekty' pancernej brzozy'.Sami to dokladnie czuja.Nie POmoga im nawet kwilenia lisickich czy ziemkiewiczoPOdobnych.